Zielone mroofki

[zeberka4]

Widać,że masz bardzo zadbane kwiatki,aż się błyszczą

[alunia]

piękne masz kwiatuszki
Wszystkie śliczniusie

[mroofka]

Sara, alunia Dziękuję bardzo za ciepłe słówka w imieniu własnym i roślinek

[mroofka]

Kilka zdjęć na dziś:

Na początek maluchy...

[mroofka]

A teraz takie tam - zielone kąty w moim domu...

[zeberka4]

hahaha widzę,że u Ciebie jeszcze sporo miejsca

[maribat]

Ta eszeweria.. dopiero na fotce zbiorczej widać jaki z niej olbrzym, ciekawy okaz w kolekcji zielonych

[fiskomp]

Teraz miejsca jeszcze sporo, ale jak dopadnie jedna z chorób forumowych to to szybko się zapelni

[alunia]

Piękne kwiatuszki pokazałaś
Dużo miejsca masz jeszcze na nowości

[mroofka]

Marto Eszewerię dopadłam dopiero tydzień temu. Faktycznie wydawała mi się spora, szczególnie, jak za takie śmieszne pieniądze (12 zł). Czy one szybko i duże rosną? Masz może doświadczenie z nimi? Bo ja wyczytałam, że krótko żyją, więc należy je sobie szybko rozmnożyć.

[maribat]

Właśnie na etapie obserwacji jestem. Mam dwie sztuki, które wyhodowałam z liścia, w tym roku kwitły, przedwczoraj obcięłam przekwitłe kwiatostany. No i ciekawa jestem co dalej.. czy stracą pokrój? Czy dalej będą ładnie rosły? .. chyba wiele nie pomogłam, ale już zaopatrzyłam się w ich małe przedszkole..

[mroofka]

Saro, fiskomp, aluniu Te kwiatuszki, które do tej pory pokazałam, tak naprawdę to... nie stoją w moim domu Bo w moim domu na parapetach nie ma już zbyt wiele miejsca, więc wszystkie nowości (to, co pokazałam) upycham sobie w mieszkaniu narzeczonego Faktycznie miejsca tam sporo, ale narzeczony już patrzy trochę krzywo, jak mu znoszę do domu kolejne zdobycze, więc czeka nas prawdopodobnie... burzliwe małżeństwo

[mroofka]

Marto No właśnie - rozmnażanie... jak to robisz? Próbowałaś siać, czy wszystko z liści? Te liście, to wystarczy obciąć, podsuszyć i do wilgotnego podłoża?