Ryszkolandia
Re: Ryszkolandia
A teraz eszewerie.
Echeveria laui zakwitła w zeszłym roku:
E. pullidonis też tylko w zeszłym, ale za to dwa razy:
W tym roku bardzo się rozrosła:
Nazwy gatunkowej tej eszewerii nie znam (E. runyonii ?), też kwitła, ale nie mam zdjęcia. Za to jest bardzo dekoracyjna, szczególnie jak się patrzy na nią od góry:
Echeveria laui zakwitła w zeszłym roku:
E. pullidonis też tylko w zeszłym, ale za to dwa razy:
W tym roku bardzo się rozrosła:
Nazwy gatunkowej tej eszewerii nie znam (E. runyonii ?), też kwitła, ale nie mam zdjęcia. Za to jest bardzo dekoracyjna, szczególnie jak się patrzy na nią od góry:
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9111
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ryszkolandia
Prześliczne sukulenciki. Ja je bardzo lubię.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Re: Ryszkolandia
Ciąg dalszy eszewerii.
Echeveria pulvinata w 2008 i w tym roku, po małym cięciu. Zakwitła sobie w grudniu, 2 zdjęcia w różnym oświetleniu:
i e. adolphii, halbingeri i keselringiana, które - niestety - nie przeżyły ostatniej zimy:
I jeszcze kwiat haworsji:
Senecio rowleyanus, którego przehandlowałam, ale zdjęcie zostało na pamiatkę:
Echeveria pulvinata w 2008 i w tym roku, po małym cięciu. Zakwitła sobie w grudniu, 2 zdjęcia w różnym oświetleniu:
i e. adolphii, halbingeri i keselringiana, które - niestety - nie przeżyły ostatniej zimy:
I jeszcze kwiat haworsji:
Senecio rowleyanus, którego przehandlowałam, ale zdjęcie zostało na pamiatkę:
Re: Ryszkolandia
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ryszkolandia
gloriozja zrobiła na mnie najwieksze wrazenie,uwielbiam jej kwiaty sa takie magiczne ,a przynajmniej tak się kojarzą!
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9111
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ryszkolandia
Walotta cudo Prześlicznie Ci zakwitła.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Re: Ryszkolandia
Dzisiaj zaprezentuję hoje. Na forum jest wielu hojomaniaków z większymi kolekcjami, ale ja też się pochwalę.
Hoję carnosa już pokazywałam. Mam ją najdłużej, już ponad dwadzieścia lat. Dziś zdjęcia z 2010 r. Jedno zrobione od dołu, bo tak najlepiej widać kwiaty:
Drugim nabytkiem była hoja bella. Mam dwie, na zdjęciach jest ta większa:
Hoję carnosa już pokazywałam. Mam ją najdłużej, już ponad dwadzieścia lat. Dziś zdjęcia z 2010 r. Jedno zrobione od dołu, bo tak najlepiej widać kwiaty:
Drugim nabytkiem była hoja bella. Mam dwie, na zdjęciach jest ta większa:
Re: Ryszkolandia
Następna była hoja australis, W 2008 lata temu dostałam wiosną 2 małe szczepki od forumowiczki i oto co wyrosło z nich już po paru miesiącach:
Nawet zakwitła jednym kwiatkiem:
W 2009 już sporo urosła i miała 3 kwiatostany:
Niestety zdjęcia z tego roku mi gdzieś wcięło, ale jak zrobię nowe, to wrzucę, bo jest jeszcze większa.
Nawet zakwitła jednym kwiatkiem:
W 2009 już sporo urosła i miała 3 kwiatostany:
Niestety zdjęcia z tego roku mi gdzieś wcięło, ale jak zrobię nowe, to wrzucę, bo jest jeszcze większa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ryszkolandia
Często czytam na forum o problemach z brakiem kwitnienia u hoi czy masz jakiś specjalny patent? bo Twoje rośliny wprost obsypane są kwiatami
Re: Ryszkolandia
Też słyszałam o problemach z hojami, ale ja nigdy żadnych problemów z nimi nie miałam.
Trzeba tylko pamiętać, że hoja carnosa zwykle zakwita dopiero po kilku latach. Moja zaczęła kwitnąć dopiero po jakiś 7-8 latach od ukorzenienia sadzonek. Ale od tamtej pory kwitnie regularnie 3 razy w roku: w marcu, czerwcu i sierpniu. Stoi w normalnie ogrzewanym pokoju, choć na noc zawsze wyłączam kaloryfer i zimą podlewam tylko raz na tydzień. Okno wychodzi na południowy zachód i słońce pada na roślinę od ok. 2 po południu do wieczora. To jest ważne, bo często ludzie rozpinają hoje na ścianie, gdzie nigdy nie dochodzą promienie słoneczne. No i to tyle mojego patentu.
Hoja bella kwitnie jak głupia, właściwie przez cały rok. Trzeba tylko uważać na robale, bo na moich były już przylżeńce, przędziorki i jakieś niezidentyfikowane.
Hoja australis podobno lubi zimą chłodno, moja rośnie na parapecie dużego okna, pod którym zimą kaloryfer jest włączany tylko w duże mrozy, bo w pokoju i tak jest ciepło. Okno wychodzi na południe, ale latem jest trochę ocienione przez duże drzewa. Jak na razie kwitnie tylko raz w roku.
Trzeba tylko pamiętać, że hoja carnosa zwykle zakwita dopiero po kilku latach. Moja zaczęła kwitnąć dopiero po jakiś 7-8 latach od ukorzenienia sadzonek. Ale od tamtej pory kwitnie regularnie 3 razy w roku: w marcu, czerwcu i sierpniu. Stoi w normalnie ogrzewanym pokoju, choć na noc zawsze wyłączam kaloryfer i zimą podlewam tylko raz na tydzień. Okno wychodzi na południowy zachód i słońce pada na roślinę od ok. 2 po południu do wieczora. To jest ważne, bo często ludzie rozpinają hoje na ścianie, gdzie nigdy nie dochodzą promienie słoneczne. No i to tyle mojego patentu.
Hoja bella kwitnie jak głupia, właściwie przez cały rok. Trzeba tylko uważać na robale, bo na moich były już przylżeńce, przędziorki i jakieś niezidentyfikowane.
Hoja australis podobno lubi zimą chłodno, moja rośnie na parapecie dużego okna, pod którym zimą kaloryfer jest włączany tylko w duże mrozy, bo w pokoju i tak jest ciepło. Okno wychodzi na południe, ale latem jest trochę ocienione przez duże drzewa. Jak na razie kwitnie tylko raz w roku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ryszkolandia
Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź zapewne zajrzy tu nie jedna właścicielka hoi i będzie wdzięczna Ci za "przepis" na kwitnącą roślinę