Zrobiłam zdjęcia wszystkich moich kwiatów, będę potrzebować pomocy przy określeniu nazwy niektórych z nich
1. Pilea maluszek, troszkę biedny, ale liczę że odbije.
2. Storczyk - maluszki pobrane z dorosłej rośliny, może kiedyś zakwitną.
3. Amarylisy od teściowej, drugi już wypuszcza kwiat.
4. Kwiat potocznie zwany całuskiem, chyba mało znany, nie wiem jak brzmi nazwa fachowa, rośnie ze szczepki.
5. Świeży nabytek Sansewieria, ale nie mam pojęcia jaka to odmiana.
6. Pilea, ale jaka? Również świeżo nabyta.
7. Zielistka.
8. Bananowiec, któremu zima ewidentnie nie służy... Wypuszcza nowego liścia, ale nie może go już dłuższy czas otworzyć, zmieniłam mu miejsce, może się coś polepszy.
9. Agawa.
10. Schefflera, troszkę wypuszcza nowe liście, a już miałam ją spisać na straty.
11. Kolejna agawa.
12. Trzykrotka.
13. Malutkie Kalanchoe.
14. Kolejne Kalanchoe.
15. Mój pierwszy pieniążek Pilea, mam z niego wszystkie szczepki, niestety popełniłam błąd, bo rósł wysoki i zrzucał liście, myślałam, że coś mu dolega i go obcięłam... Byłby teraz ogromny.
16. Zeszłoroczny Oleander.
17. Nie wiem niestety co to za kwiatek.
18. Kolejne Kalanchoe, bardzo lubię te kwiatki.
19. Fiołek, którego chyba przelałam...
20. Palma koralowa.
całkiem pokaźna ta kolekcja. Czy agawy i oleandra trzymasz całą zimę w domu?
