Rośliny Arkadiusa cz.3

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6296
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

Oczywiście, że te kasztany to wymowna sytuacja. ;:167
Jak najbardziej też lubię kasztany. Musi być choć kilka co roku nowych, na ładnym spodeczku w domu, tak na szczęście ;:215
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

Kasztany uwielbiam, chętnie porobiłabym jakieś ludziki :lol: , ale to byłoby już totalne zdziecinnienie :D .
Koleuski cudne.
Awatar użytkownika
anetq092
100p
100p
Posty: 101
Od: 6 kwie 2021, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

Kasztany to piękny symbol jesieni, lubię je :)
Koleusy mają oszałamiające kolory, co jeden to ładniejszy ;:oj
Mój wątek, zapraszam :)
Doniczkowe u Anety.
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1130
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

Bardzo ładna ta dracena. Już kilka razy próbowałam ją uprawiać i zawsze fiasko. Za każdym razem przelewam i gnije, albo łapie jakiegoś grzyba. Wyjątkowo mi nie idzie, choć inne draceny miałam latami. Twoja jest urocza.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

U mnie akurat draceny dobrze się sprawują, ale koleusów nigdy mi się nie udało przechować przez zimę, choć w ogrodzie rosły doskonale. Twoje Arku są przepiękne.
Ciekawe co piszesz o dracenie w wiszącej doniczce. Moje stoją na podłodze lub na stole, ale faktycznie, może wyglądałoby to fajnie, gdyby je umieścić jako widzące. ;:173
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4195
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

Cześć Karolu(Sauromatum)!
Miło,że zawitałeś do mojego wątku.Dzięki za pozostawienie śladu po swojej wizycie w postaci postu i komplementu pod adresem mojego
nowego nabytku-Aloesu rauhii'Demi".Dla mnie to ciekawostka i cieszę się,że wypatrzyłem go w jednym z marketów.Jako kolejny zasilił moją skromną kolekcję aloesów.Pozdrawiam i miłego dnia życzę.

Kasiu(Kania)!
Cieszę się,że mogłem znów gościć Cię w moim wątku w którym jesteś mile widziana ;:108 Miło mi,że podobają Ci się moje zielone.
Dziękuję za sympatyczny post i odwiedziny w moim wątku ;:196 Pozdrawiam i życzę miłego dnia :wit

Beatko(Beaby)
Coś jednak kasztany mają w sobie,że tak nam się podobają i tak bardzo je lubimy ;:108 Ty swoje trzymasz na ładnym spodeczku "tak na szczęście".Ja z kolei noszę je w kieszeni bo ponoć polepszają nasze samopoczucie i mają moc uzdrawiającą?
Dziękuję za odwiedziny,pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Basiu(Barbra13)
Koleuskom przekazałem Twój nad nimi zachwyt za co przesyłają Ci ukłony i pozdrowienia,również ode mnie.
Dziękujemy za odwiedziny i sympatyczne słowa zawarte w Twoim poście ;:196 .Miłego dnia życzymy.

Anetko(anetq092)
Odnoszę wrażenie,że po Twojej wizycie i komplementach pod adresem moich koleusów przybrały one jeszcze ładniejsze kolory.No i potwierdziło się powiedzenie-ach komplementy,ach któż ich nie lubi?
Za odwiedziny i bardzo sympatyczny post dziękuję ;:196 i zapraszam ponownie,życząc miłego dnia.

Iwonko(ivonar)
Witam Cię w moim wątku :wit Dracena jeszcze bardziej rozpostarła swoje nowe długie,szerokie i soczysto-zielone liście po przekazaniu jej
Twego nad nią zachwytu :lol:
Moja dracena prze dłuższy czas stała na ławie.Zauważyłem,że karłowacieją je liście co świadczyło o dostarczaniu jej zbyt mało słońca.Postanowiłem zatem dać jej więcej światła umieszczając ją w wiszącej doniczce przy samej firance i na efekty nie musiałem zbyt długo czekać.Podrosła w górę a jej liście-co widać na zdjęciu zaczęły rosnąć i dłuższe i szersze,przybierając świeże i soczyste kolory.
Powinienem podlewać ją regularnie ale często zapominałem o tym,co jak się okazało wyszło jej na dobre,gdyż dracena nie toleruje częstego podlewania,zwłaszcza przelewania co wynika z moich obserwacji w przeciwieństwie do draceny Sandera,która może rosnąć zanurzona w wodzie .Dziękuję za odwiedziny ;:196 i życzę sukcesów w hodowli roślin oraz miłego dnia.

Hej Wandziu :wit
Fajnie,że znów zawitałaś do mojego wątku ;:333 Miło czyta się Twój post pełen zachwytu nad moimi koleusami-dzięki bardzo ;:196
Co do ich przechowywania przez zimę,to ważne jest aby nie zrażać się w międzyczasie ich wyglądem.Gubią większość liści,pędy marnieją,karłowacieją w sumie wyglądają brzydko i wydaje się,ze nic tylko nadają się na kompost.Podlewać regularnie-nie nawozić i dawać im jak najwięcej słońca.Mam nadzieję,że i tej zimy uda mi się przechować choć jednego,czego i Tobie życzę.
Dziękuję za odwiedziny,pozdrawiam i życzę miłego dnia.


12 października 2022roku.

Karolu - Kasiu - Beatko - Basiu - Anetko - Iwonko - Wandziu

Tradycyjnie już witam Wszystkich :wit ,dziękuję jeszcze raz za odwiedziny i bardzo miłe w treści posty,jako ślad po Waszych odwiedzinach w moim wątku ;:180 Pozdrawiam Was,Forumowiczów i Gości i zapraszam do następnych odwiedzin.

W moim dzisiejszym poście:
1.Fuksja czyli nowy nabytek w naszym domu.
2.Fikus i jego postępy.
3.Alokazja-kolejne kwitnienie.
4.Pestki z daktyla-nowy sposób ukorzeniania.
5.Oplątwy i ich niespodzianka.

Fuksja magellanika(zwyczajna) - Fuchsia magellanica

Młoda jeszcze ale zachęcała swoim kwitnieniem do kupna stojąc na regale przed marketem.
W naszym domu stoi na parapecie wschodnim,jak większość naszych roślin ale doskonale radzi sobie z wystawą południową pod warunkiem,że jest regularnie podlewana i nawożona.Nasza kwitnie obficie i przyciąga wzrok swoimi pięknymi kolorowymi kwiatami.
Pędy ma jeszcze krótkie,chociaż pod naszą trzytygodniową nieobecność zdjęta z parapetu i zestawiona na stół,wyciągnęła się szukając większej ilości światła.Za parę chwil a jesień to ku temu okazja,trzeba będzie przyciąć jej pędy i ukorzenić w celu uzyskania nowych młodych roślinek.

Trzy tygodnie po kupnie naszej fuksji-jeszcze w pąkach.

Obrazek

Nasza fuksja w pełnym rozkwicie.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Fikus Robusta - Ficus Robusta

Po ścięciu stożka wzrostu w celu jego rozkrzewienia się i uzyskania przyrostów bocznych poczynił kolejne postępy a jego słabszy przyrost boczny dorównał już drugiemu silniejszemu i są sobie prawie równe.

Tak wyglądał w kilka tygodni po ścięciu wierzchołka.

Obrazek

Tak wyglada dzisiaj.

Obrazek

Obrazek-Obrazek

Alokazja amazońska - Alocasia amazonica

Po raz pierwszy zakwitła we wrześniu 2013roku.Potem kwitła co roku i w tym roku po raz kolejny.

Obrazek Obrazek

Na zdjęciu drugim kwiat Alokazji w pełnym rozkwicie.

Obrazek Obrazek

Daktylowiec - Phoenix

Dokładniej chodzi o pestki daktylowca i ich ukorzenianie nową podpatrzoną w necie metodą.
Po dwudziestoczterogodzinnym moczeniu ich włożyć je do woreczka strunowego wypełnionego uniwersalną ziemią ogrodniczą wymieszaną z włóknem kokosowym i perlitem i po zamknięciu trzymać woreczek w miejscu ciepłym,potrząsając nim co jakiś czas,do czasu uwidocznienia się zalążków korzeni.Włókna kokosowe,których nie miałem zastąpiłem mielonym orzechem kokosowym-nawet lepiej się sprawdza!
Po około trzech tygodniach większa większa ilość pestek była ukorzeniona.Po ukorzenieniu pestki posadziłem w podłożu z ziemi ogrodniczej wymieszanej z mielonym orzechem kokosowym,który doskonale zastępuje próchnicę.Po kolejnych trzech tygodniach pestki wypuściły młode pędy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na zdjęciu drugim doniczka z lepem na muszki ziemiórki,których nie można wyplenić-jedne się łapią na lep,kolejne wylęgają się z jajeczek ;:202

Obrazek Obrazek

Oplątwy - Tilandsie

Właściwie to jedna z nich Ionantha zrobiła nam niespodziankę i zakwitła pod naszą dwutygodniową nieobecność w domu.
Byliśmy bardzo zawiedzeni bo jej kwiaty są wyjątkowo oryginalne ;:145 Liście kwitnącej oplątwy przybierają na czas kwitnienia kolor purpury!

Kwitnienie Ionanthy w listopadzie 2017roku.

Obrazek

Tym razem wydała trzy kwiaty i takie przekwitnięte już zastaliśmy po powrocie do domu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

U nasady przekwitniętej oplątwy ujrzeliśmy dwa młode odrosty-czyżby w ramach rekompensaty za to,że nie mogliśmy być świadkami tego wydarzenia i za to,że nie mogliśmy utrwalić tego
na zdjęciach? :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zapraszam do odwiedzin-pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6296
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

Mam nadzieję, że "starą" fuksję też sobie zostawisz bo ona fajnie zimuje.
Wspaniałe masz te tillandsie. A kwitnień gratuluję! ;:180 Myślałam, że przebarwia je tylko promień słońca a tu czytam u Ciebie, że ich potomstwo także. :D
Walczyłam zimą z ziemiórkami na ganeczku, bo kupiłam dwie gwiazdy betlejemskie na święta i miały właśnie taki niefajny bonusik. Obok roślin dałam pojemniczek na muszki owocówki, żółty, ale płyn zrobiłam sama, ponieważ nie miałam na szybkiego octu winnego to dałam kombuchę. A ziemię posypałam cynamonem. Jak się jakaś muszka pojawiła na firaneczce to zaraz ją spryskałam tym samym co dałam do tego pojemniczka. Rośliny podlewałam wodą z czosnkiem. Udało się? Udało się! A wiesz, ja na ganeczku mam sporo roślin czekających na wiosnę więc bardzo mi zależy by nie było takich niespodzianek.
Oj, ostatnio nazbierałam troszkę pięknych kasztanów, no cóż - w takim razie trzeba dać jakiś do kieszeni ;:108 Dziękuję za pomysł.
Kiedy będziemy jeść Twoje daktyle? :D
Pozdrawiam ;:3
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4195
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

Witaj Beatko :wit
Oczywiście mateczną fuksję zostawię.Chodzi mi o to,żeby obciętych młodych pędów nie przeznaczać na kompost bo szkoda by było. Tilandsie bardzo wdzięczne,zwłaszcza Ionantha bo Brachycaulos jeszcze potomstwa jeszcze nie wydała.Alokazja również nas polubiła kwitnąc co roku.Gdybym podlewał ją wodą przegotowaną wodą przegotowaną rosła by lepiej wypuszczając więcej liści I kwiaty byłyby większe.Niestety trochę we mnie lenia bo nie chce mi się nalać do konewki przegotowaną a ta zawsze jest pod ręką zlewana z resztek z czajniku :oops:
Na daktyle trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, no tylko dziesięć lat ale co to jest w porównaniu z wiecznością ;:306 Ale,ale powiedz jak przygotowujesz wodę z czosnkiem do unicestwiania ziemiórki?Chodzi mi o to czy wyciskany z czosnku sok wlewasz do konewki i w jakiej proporcji-ile soku w jakiej ilości wody, żeby z kolei nie unicestwić naszych roślinek,naszych oczek w głowie. W oczekiwaniu na odpowiedź pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny ;:196
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4548
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

Kiedyś fuksje były większych rozmiarów i miały większe kwiaty (rzadziej rozmieszczone), te drobne są mniej urodziwe - mam dwie w różnych kolorach. Czekam na kwitnienie alokazji ;:65 Spis treści w poście ;:oj Proszę spóbować zebrać liście pokrzywy i zalać niewielką ilością wody odstawić na 24 h, następnie podlać rośliny z ziemiórkami, można dodać biohumus.
Pozdrawiam, Sandra

Ogród pod jodłą cz. 4
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6296
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

Arku, od wielu lat stosuję czosnek, tytoń i mydło potasowe. Mydło tylko w opryskach w ogrodzie. Zawsze jak obieram czosnek to zostawiam i łupinki i wszelkie kawałeczki i daję tak np. do półtora litra wody. Nie znam proporcji, miksuję jak wyjdzie w danym momencie. Ale z reguły nie daję więcej czosnku niż ząbek na połtora litra i tytoń z około 1 papierosa. Zostawiam na 24 godz i potem podlewam po przecedzeniu przez gazę lub bawełnianą szmatkę. Zdarza mi się to zalać raz jeszcze na kolejne 24 godziny.
Likwidowałam przede wszystkim te latające by nie miały młodych, właśnie tą wodą ale przelaną do spryskiwacza oraz obok dałam te pułapki. Tą miksturą podlewam już od dawna profilaktycznie, jak tylko zaczyna się robić cieplej na ganeczku.
Po raz pierwszy wtedy miałam te latające, ale były przyniesione tak jak wspomniałam.
Jakby Ci przeszkadzał zapach papierosów to sam czosnek też może wystarczy. One chyba lubią ciepło i wilgoć więc unikać takiego dla nich komfortu. Cynamonem sypię z góry, ten zapach im pewnie też troszkę przeszkadza, a z drugiej strony hamuje biały osad na górnej warstwie ziemi.
Pozdrowionka
Beata
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4195
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

Cześć Olu :wit

Dzięki za odwiedziny i info odnośnie sposobu pozbywania się ziemiórek poprzez stosowanie pokrzyw uprzednio zalanych wodą.
Pozdrawiam.

Beatko

Tobie również stokrotne dzięki za obszerne info odnośnie pozbywania się natrętnych muszek mimo stosowania pułapek/lepów.
Mam mały problem po przeczytaniu Twojego postu.Mianowicie raz piszesz,żeby podlewać rośliny wodą w której uprzednio przez 24h moczyłaś czosnek i tytoń.Później piszesz,że wlewasz wodę do spryskiwacza i domyślam się,że spryskujesz nią podłoże?
Jeżeli zdecyduję się na Twoją metodę zwalczania ziemiórek,to zacznę od spryskiwania a nie od podlewania podłoża aby nie "przedobrzyć".
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2564
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

Cudne niespodzianki te 2 odrosty na oplątwie oraz ten podwójny kasztan to faktycznie jak to się kiedyś mowiło znak "na szczęscie"; życzę takich wiecej :D Kocham takie miłe miespodzianki. :)
Dziękuję za info jak walczyć z tymi wszechobecnymi wciorniastkami. Znałam tylko sposób "na cynamon" i faktycznie na krótki czas pomaga. U mnie zimą to bardzo uciążliwy problem.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6296
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Rośliny Arkadiusa cz.3

Post »

Wcześniejszy któryś mój post traktował też o firance na ganeczku - że spryskiwałam miejsca gdzie sobie zasiądały te "muszki".
Ziemiórki chyba warto traktować i tu i tu - czyli spryskuję stare, a młode w ziemi - podlewam. No i jeszcze te pułapki z octem jabłkowym czy tak jak ja - z kombuchą wtedy. Raz tylko miałam te ziemiórki po zakupie tej "gwiazdy". A tak to całą zimę podlewam rośliny właśnie tą miksturą. To zapobiega i ziemiórkom i mszycom. Mam sporo roślin, które zimują na ganeczku i moich zimnych międzyokiennych parapetach i dlatego podejmuję te działanie profilaktycznie - jak na razie są bardzo skuteczne. Jak sieję na wiosnę rośliny - też je tak traktuję. U mnie się sprawdza. Rośliny w ogrodzie tylko tak spryskuję. bez obowiązującej karencji. Ale wtedy z mydłem potasowym, tak jak wcześniej wspomniałam. Działa doskonale, szczególnie profilaktycznie.
Pozdrawiam ;:3
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”