Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 621
- Od: 22 mar 2012, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnicy
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
Miałem odmianę Florence niestety krzak bardzo duży podatny na choroby a jak nie miał zapylacza nie był zbyt plenny i nie jest wcale bardzo późny .
Dokup Pandorę która ma duże , smaczne owoce i 1,5 tygodnia później zaczynają owocować a jako zapylacz będziesz miał Florence .
Dokup Pandorę która ma duże , smaczne owoce i 1,5 tygodnia później zaczynają owocować a jako zapylacz będziesz miał Florence .
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
Ananasową z Grójca. Wczesna, smaczna, bardzo słodka i aromatyczna.
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
Ktoś zadał pytanie jaka w końcu odmiana:
Odpowiedź jeśli chodzi o wczesne (wczesny, wczesno-średni termin) odmiana to tylko Darselect - Moim zdaniem nic lepszego dla tego terminu nie znajdziesz.
jest to odmiana która owocuje średnio-dobrze to znaczy nie jest tak plenna jak np. Sonata, Elsanta natomiast u mnie w gliniastej ziemi owocuje na bardzo przyzwoitym poziomie. Nie marznie "- 25 bez problemu" i owoce są (kwiat wrażliwy).
MA SWOJE WADY a mianowicie podatna bardzo na mączniaka ale poraża ten grzyb tylko liście.
Plusy: mało podatna na biała, czerwona, żuczki nie podgryzają liści i kwiatostanów jak np. u Grandarosy, kury ja lubią
Bardzo aromatyczna i słodka, średnio-jędrna tz nie za miękka nie za twarda, nie gnije,
krzak postawny duży (rozstaw minimum w rzędzie 35 a nawet 40x40)
owoc spory i bardzo smaczny - opinia wielu ludzi że to jest NR 1
Ale trzeba pamiętać że to co u mnie się sprawdza nie zawsze będzie u CB
fajnie się rozmnaża - nie dużo wąsów i piękne sadzonki
Ja uprawiam bez oprysków (ale można dla prewencji na mączniaka przed lub po zbiorze) bo przy bardzo deszczowej pogodzie lubi choć rzadko zjeść krzaczka i marnieje w oczach
Szara pleśń nie wchodzi na owoce
Druga odmian to Clery typowo czesna odmiana
Bradzo wytrzymała na niskie temperatury mimo swego pochodzenia
średnio podatna na białą plamistość, mącziak i wgl inne choroby
ale dla mnie smak gorszy
ale plenna (kwiatów i owoców mnóstwo), krzak mniej okazały (bardzo nie pozorny, rozstaw spokojnie 30x30) i smaczna (nie bardzo ale po prostu smaczna)
trochę wcześniejsza
owoc średniej wielkości i maly - taki poziomkowy podłużny. zdarzały się i duże okazy
u mnie co któryś owoc gnił ale nie było ich dużo, mało było spleśniałych
Duzy minus to bardzo wcześnie kwitnie a więc trzeba chronić kwiaty choć sa przyzwoicie wytrzymałe na niskie temperatury
Tu bez oprysków.
Radziła sobie dobrze ale zbyt wczesne owocowanie - po prostu uważam że koniec maja/przełom czerwca to zbyt wcześnie na truskawki w naszym klimacie, słońce nie wystarczająco dogrzewa owoce i krzaki i jednak im tego brakuje.
Odpowiedź jeśli chodzi o wczesne (wczesny, wczesno-średni termin) odmiana to tylko Darselect - Moim zdaniem nic lepszego dla tego terminu nie znajdziesz.
jest to odmiana która owocuje średnio-dobrze to znaczy nie jest tak plenna jak np. Sonata, Elsanta natomiast u mnie w gliniastej ziemi owocuje na bardzo przyzwoitym poziomie. Nie marznie "- 25 bez problemu" i owoce są (kwiat wrażliwy).
MA SWOJE WADY a mianowicie podatna bardzo na mączniaka ale poraża ten grzyb tylko liście.
Plusy: mało podatna na biała, czerwona, żuczki nie podgryzają liści i kwiatostanów jak np. u Grandarosy, kury ja lubią
Bardzo aromatyczna i słodka, średnio-jędrna tz nie za miękka nie za twarda, nie gnije,
krzak postawny duży (rozstaw minimum w rzędzie 35 a nawet 40x40)
owoc spory i bardzo smaczny - opinia wielu ludzi że to jest NR 1
Ale trzeba pamiętać że to co u mnie się sprawdza nie zawsze będzie u CB
fajnie się rozmnaża - nie dużo wąsów i piękne sadzonki
Ja uprawiam bez oprysków (ale można dla prewencji na mączniaka przed lub po zbiorze) bo przy bardzo deszczowej pogodzie lubi choć rzadko zjeść krzaczka i marnieje w oczach
Szara pleśń nie wchodzi na owoce
Druga odmian to Clery typowo czesna odmiana
Bradzo wytrzymała na niskie temperatury mimo swego pochodzenia
średnio podatna na białą plamistość, mącziak i wgl inne choroby
ale dla mnie smak gorszy
ale plenna (kwiatów i owoców mnóstwo), krzak mniej okazały (bardzo nie pozorny, rozstaw spokojnie 30x30) i smaczna (nie bardzo ale po prostu smaczna)
trochę wcześniejsza
owoc średniej wielkości i maly - taki poziomkowy podłużny. zdarzały się i duże okazy
u mnie co któryś owoc gnił ale nie było ich dużo, mało było spleśniałych
Duzy minus to bardzo wcześnie kwitnie a więc trzeba chronić kwiaty choć sa przyzwoicie wytrzymałe na niskie temperatury
Tu bez oprysków.
Radziła sobie dobrze ale zbyt wczesne owocowanie - po prostu uważam że koniec maja/przełom czerwca to zbyt wcześnie na truskawki w naszym klimacie, słońce nie wystarczająco dogrzewa owoce i krzaki i jednak im tego brakuje.
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
Pozdrawiam Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2429
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
Wątek zamarł ponad 3 lata temu więc dla ożywianie zapytuję jakie odmiany obecnie polecilibyście . Ja sadzę w sumie niezbyt dużo bo góra 30 sztuki i właśnie na wiosnę muszę coś nowego kupić i zasadzić .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8673
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
Też jestem ciekawa czy coś nowego i ciekawego pojawiło się na rynku truskawek .
Zapytam , może ktoś uprawiał polskie odmiany Patrycja i Grandarosa ?
Zapytam , może ktoś uprawiał polskie odmiany Patrycja i Grandarosa ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
Kupiłam jesienią Alioth i Ambrozja - podobno nowości, nigdzie nie znalazłam opinii o tych odmianach. To są z hodowli spółki Niwa z Brzeznej.
Pozdrawiam! Gienia.
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1330
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
I ja jestem ciekawa jakiejś fajnej słodkiej dobrze plonującej odmiany truskawki. Nawet takiej z tych starych starych ('murzynki'??).
Mam ze trzy rodzaje, ale nawet nie znam nazw i nie wiem jakie to odmiany.
Jedna jest ciepło i słonko lubna(lepiej plonowała w szklarni i na słonku przy niej), z Włoch przywieziona i owoce b. duże ma. Ale smak przeciętny.
Mam ze trzy rodzaje, ale nawet nie znam nazw i nie wiem jakie to odmiany.
Jedna jest ciepło i słonko lubna(lepiej plonowała w szklarni i na słonku przy niej), z Włoch przywieziona i owoce b. duże ma. Ale smak przeciętny.
- stefcia
- 500p
- Posty: 672
- Od: 2 gru 2012, o 18:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Sudeckie
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
gienia1230 pisze:Kupiłam jesienią Alioth i Ambrozja - podobno nowości, nigdzie nie znalazłam opinii o tych odmianach. To są z hodowli spółki Niwa z Brzeznej.
Truskawka Ambrozja to przepyszna słodziutka - u mnie dojrzała bardzo wcześnie - bardzo mało puszcza pędów rozłogowych
Dla mnie wspaniała odmiana i gorąco polecam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
Stefciu, i naprawdę maja poziomkowy smak? Bo to był główny powód zakupu tej odmiany, wnuki uwielbiają poziomki a truskawki tak sobie, wiec kombinuje jak im troszkę namieszać !
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
Ja zamówiłam trukawkę thurigę,właśnie jutro dostawa. Miałam kilka lat temu i bardzo nam smakowała
Pozdrawiam Ewa
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 7 cze 2013, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
Miałam kilka odmian truskawek w tym roku, to był ich pierwszy sezon owocowania, ale mogę się podzielić wstępnymi obserwacjami.
Odmiana Kama dojrzała u mnie najwcześniej, bardzo smaczna, nieduże owoce, pierwsze usiekł przymrozek, mimo to było co jeść, nie chorowała. Chcę jej więcej.
Odmiana Ambrozja dojrzała bardzo wcześnie, niedużymi owocami o kształcie poziomki i... aromacie poziomki również. Nawet niedojrzała była smaczna. Niestety owocowała niezbyt obficie. Nie chorowała. Chcę jej więcej.
Odmiana Dukat była następna, smak truskawki, nic mniej, nic więcej, wszystko ok ale grzebałam po krzakach Ambrozji za niedobitkami i dopiero jak nic nie znalazłam to jadłam Dukata. Bezproblemowa, ale nie zapamiętalam wiele. Zostaje tyle ile mam.
Potem dojrzały w sumie jednocześnie Korona i Polka.
Polka miała raczej maławe owoce, ale długo można było coś z niej zebrać, dojrzałe całkiem smaczne, miałam jej ciut więcej niż innych odmian i tyle jej zostawiam.
Korona mnie zawiodła. Smakowała mi dopiero jak naprawdę dojrzała, spodziewałam się kej zresztą trochę wcześniej. Owoce duże, łatwo mi się "oparzały", ślimaki i mrówki jej żyć nie dały (ale pewnie wybrały ze względu na smak, kto wie). Może nadrobi w przyszłym roku.
Miałam jeszcze Thurigę, ale jej w ogóle nie pamiętam, nawet nie wiem czy faktycznie jest poziomkowa.
Teraz skończyła mi się Florence, dla której polecam przypilnować dużej rozstawy, bo u mnie miała ciasno i pleśniała na potęgę do spółki z Pandorą, której niedobitki zjadałam np. dzisiaj. Raczej plenne.
Florence taka jakaś nieatrakcyjna dla mnie z wyglądu, ciężko było mi złapać moment kiedy już jest dojrzała, a jeszcze nie zeżarła ją pleśń, więc nie zapamiętałam jakichś delicji.
Pandora - ta co nie spleśniała oczywiście - calkiem ok w smaku, trzeba jej jednak dać dojrzeć i zdążyć przed ślimakami:d Gdyby nie potrzebowała zapylacza pewnie by została bez Florence,a tak to się muszę zastanowić.
W przyszłym roku pewnie będzie inaczej, w tym początkowo bylo sucho, a teraz upał na zmianę z deszczami, więc późniejszym odmianom się dostało.
Podsumowując smaki, bo to temat: nr 1 Ambrozja, nr2 Kama, nr 3 chyba Polka, ale pierwsze dwoe wyróżniały się smakowo. Mam nadzieję że komuś się to przyda:)
Odmiana Kama dojrzała u mnie najwcześniej, bardzo smaczna, nieduże owoce, pierwsze usiekł przymrozek, mimo to było co jeść, nie chorowała. Chcę jej więcej.
Odmiana Ambrozja dojrzała bardzo wcześnie, niedużymi owocami o kształcie poziomki i... aromacie poziomki również. Nawet niedojrzała była smaczna. Niestety owocowała niezbyt obficie. Nie chorowała. Chcę jej więcej.
Odmiana Dukat była następna, smak truskawki, nic mniej, nic więcej, wszystko ok ale grzebałam po krzakach Ambrozji za niedobitkami i dopiero jak nic nie znalazłam to jadłam Dukata. Bezproblemowa, ale nie zapamiętalam wiele. Zostaje tyle ile mam.
Potem dojrzały w sumie jednocześnie Korona i Polka.
Polka miała raczej maławe owoce, ale długo można było coś z niej zebrać, dojrzałe całkiem smaczne, miałam jej ciut więcej niż innych odmian i tyle jej zostawiam.
Korona mnie zawiodła. Smakowała mi dopiero jak naprawdę dojrzała, spodziewałam się kej zresztą trochę wcześniej. Owoce duże, łatwo mi się "oparzały", ślimaki i mrówki jej żyć nie dały (ale pewnie wybrały ze względu na smak, kto wie). Może nadrobi w przyszłym roku.
Miałam jeszcze Thurigę, ale jej w ogóle nie pamiętam, nawet nie wiem czy faktycznie jest poziomkowa.
Teraz skończyła mi się Florence, dla której polecam przypilnować dużej rozstawy, bo u mnie miała ciasno i pleśniała na potęgę do spółki z Pandorą, której niedobitki zjadałam np. dzisiaj. Raczej plenne.
Florence taka jakaś nieatrakcyjna dla mnie z wyglądu, ciężko było mi złapać moment kiedy już jest dojrzała, a jeszcze nie zeżarła ją pleśń, więc nie zapamiętałam jakichś delicji.
Pandora - ta co nie spleśniała oczywiście - calkiem ok w smaku, trzeba jej jednak dać dojrzeć i zdążyć przed ślimakami:d Gdyby nie potrzebowała zapylacza pewnie by została bez Florence,a tak to się muszę zastanowić.
W przyszłym roku pewnie będzie inaczej, w tym początkowo bylo sucho, a teraz upał na zmianę z deszczami, więc późniejszym odmianom się dostało.
Podsumowując smaki, bo to temat: nr 1 Ambrozja, nr2 Kama, nr 3 chyba Polka, ale pierwsze dwoe wyróżniały się smakowo. Mam nadzieję że komuś się to przyda:)
- wiridiana
- 500p
- Posty: 529
- Od: 1 maja 2017, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Truskawki - ranking bardzo smacznych odmian
U mnie Polka bardzo dobra, ale w tym roku było jeszcze mało owoców, wg mnie najlepsza z tych które miałam. Poza tym bardzo smaczna była Christine.
Vibrant wczesna, zdrowa, duże owoce, ale bez szczególnego smaku.
Malling Opal - też bez szału. I ta bardziej choruje niż pozostałe.
Poza tym jakaś babcina odmiana od Pani z targu dawała radę. Owoce robiły się aż bordowe i dalej były smaczne. Zrywając je sama odpadały od szypułki.
Vibrant wczesna, zdrowa, duże owoce, ale bez szczególnego smaku.
Malling Opal - też bez szału. I ta bardziej choruje niż pozostałe.
Poza tym jakaś babcina odmiana od Pani z targu dawała radę. Owoce robiły się aż bordowe i dalej były smaczne. Zrywając je sama odpadały od szypułki.