Jabłoń dyskusje ogólne
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jak uratować starą jabłoń?
Ja tam przywykły do natury. Jak zaś kto lubi mieć ładnie posprzątane, to nic na przeszkodzie nie stoi. Tylko oddać!
Oczywiście jak są szkodniki - to mogą się lęgnąć... ale to na własnym gospodarstwie trzeba znać swoją żywiznę
A pożyteczne stworzenia też gdzieś się lęgnąć muszą.
Profesjonalnie nikt w sadach liści nie grabi, a często nawet gałęzi nie usuwa, tylko rozdrabnia. Natomiast dla higieny opryskuje się przed zimą mocznikiem, to przyspiesza kompostowanie liści - azot - stworzonkom, które je jedzą, potrzebny... bo to niezbyt pożywne te liście, mało mięsne ;)
Uwaga - to reklama! ale wyjaśnia - o co chodzi z życiem w glebie... miłujcie bakterie swe
http://www.eko-sadownictwo.com.pl/artyk ... a-nawoenia
Oczywiście jak są szkodniki - to mogą się lęgnąć... ale to na własnym gospodarstwie trzeba znać swoją żywiznę
A pożyteczne stworzenia też gdzieś się lęgnąć muszą.
Profesjonalnie nikt w sadach liści nie grabi, a często nawet gałęzi nie usuwa, tylko rozdrabnia. Natomiast dla higieny opryskuje się przed zimą mocznikiem, to przyspiesza kompostowanie liści - azot - stworzonkom, które je jedzą, potrzebny... bo to niezbyt pożywne te liście, mało mięsne ;)
Uwaga - to reklama! ale wyjaśnia - o co chodzi z życiem w glebie... miłujcie bakterie swe
http://www.eko-sadownictwo.com.pl/artyk ... a-nawoenia
Zakwitła jabłoń... we wrześniu
Witajcie!
Nie wiem czy martwić się czy nie? Jesienią rok temu zakupiłem jabłonkę LIGOL. Drzewko pomału się przyjęło i zaczęło rosnąć. Wiosną miało nawet parę kwiatków ale je zrzuciło - myślę że nawet dobrze, bo najpierw musi się ukorzenić itp. Dzisiaj patrzę a na czubku jednej z młodych gałązek rozwija się kwiatek. Do tego drzewko ciągle rośnie, a wg mnie powinno pomału zaczynać szykować się do zimy... Latem dostało trochę nawozu Complex Yara Mile ale to było w lipcu... Czy mam się martwić że drzewko nie zatrzyma wzrostu na zimę czy to normalne? Dlaczego kwitnie we wrześniu? Urwać ten kwiatek?
Nie wiem czy martwić się czy nie? Jesienią rok temu zakupiłem jabłonkę LIGOL. Drzewko pomału się przyjęło i zaczęło rosnąć. Wiosną miało nawet parę kwiatków ale je zrzuciło - myślę że nawet dobrze, bo najpierw musi się ukorzenić itp. Dzisiaj patrzę a na czubku jednej z młodych gałązek rozwija się kwiatek. Do tego drzewko ciągle rośnie, a wg mnie powinno pomału zaczynać szykować się do zimy... Latem dostało trochę nawozu Complex Yara Mile ale to było w lipcu... Czy mam się martwić że drzewko nie zatrzyma wzrostu na zimę czy to normalne? Dlaczego kwitnie we wrześniu? Urwać ten kwiatek?
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Zakwitła jabłoń... we wrześniu
Kwiatek urwać, bo i tak z tego nic nie będzie. Nie martwić się, na zmartwienia masz czas do wiosny. Miejmy nadzieję, że do mrozów straci liście, więc powinna spokojnie przezimować.
-- Pn 09 wrz 2013 12:30 --
-- Pn 09 wrz 2013 12:30 --
Waleria
Re: Zakwitła jabłoń... we wrześniu
Kolega wyżej ma rację: nie ma co się na zapas martwić. Poczekasz do wiosny i wtedy zobaczysz. Powodzenia
Re: Zakwitła jabłoń... we wrześniu
Dziękuję, kwiatek urwałem by sił na niego nie traciło młode drzewko
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 23 lut 2014, o 11:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Jabłoń
Witam. W zeszłym sezonie posadziłem jabłoń i od tamtego czasu praktycznie nie widać różnicy, jeśli chodzi o przyrost nowych gałęzi. Nie znam się za bardzo na tym, ale wydaje mi się, że moje drzewko choruje. Proszę o pomoc...
Zamieszczam zdjęcia:
http://pokazywarka.pl/kvgrc4/
Zamieszczam zdjęcia:
http://pokazywarka.pl/kvgrc4/
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7505
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń
Ten post powinieneś zamieścić w dziale sadowniczym, ale może zaglądnie tutaj Krzysztof albo ERNRUD.
Ja to amatorka, nie fachman ale podejrzewam, że Twoja jabłonka w pierwszym roku po posadzeniu odbudowywała system korzeniowy, by potem ruszyć z kopyta. Ale, ale, to drzewko jest nie przycięte, która gałązka jest przewodnikiem? Pozostałe powinny być zdecydowanie krótsze. Tak miałam u mojej Koksy, dopóki nie wyznaczyłam przewodnika, i nie przywiązałam go do wysokiego prętu (jak najbliżej pionu), Koksa rosła bardzo słabo i raczej wszerz niż w górę, w następnym sezonie dopiero śmignęła w górę.
Ja to amatorka, nie fachman ale podejrzewam, że Twoja jabłonka w pierwszym roku po posadzeniu odbudowywała system korzeniowy, by potem ruszyć z kopyta. Ale, ale, to drzewko jest nie przycięte, która gałązka jest przewodnikiem? Pozostałe powinny być zdecydowanie krótsze. Tak miałam u mojej Koksy, dopóki nie wyznaczyłam przewodnika, i nie przywiązałam go do wysokiego prętu (jak najbliżej pionu), Koksa rosła bardzo słabo i raczej wszerz niż w górę, w następnym sezonie dopiero śmignęła w górę.
Pozdrawiam! Gienia.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jabłoń
Nie choruje . Po pierwsze pędy na twojej jabłonce to krótkopędy zakończone pąkami kwiatowymi. Można przypuszczać, ze powinieneś mieć owoce w tym roku. To czy będą pierwsze owoce zależy od wielu czynników takich jak: zasobność gleby, zapylacze, wiek jabłonki, szkodniki. Jeśli chcesz aby twoja jabłonka urosła, to niestety musisz kosztem tych krótkopędów zmusić drzewko do wytworzenia długopędów. Zatem po pierwsze: cięcie, czyli równo ścinasz górne pędy (tak do połowy). Z pąków śpiących powinny wyrosnąć podczas sezonu wegetacyjnego długopędy. Roślinie powinieneś dostarczyć nawozu, najlepiej zawierającego azot. Ja zwykle dodaje kompleksową Azofoskę i do tego podrzucam kompostem. Nawożenie azotem oczywiście wiosną. I powinieneś zakończyć je w czerwcu. Latem kiedy zauważysz, że długopędy zakończyły wzrost, ponownie formujesz koronę. Ścinasz znowu długopędy do ok 3/4 wysokości. W następnym roku z tych długopędów będzie tworzyć się korona jak również pierwsze krótkopędy z pakami kwiatowymi. Dalsze prace w kolejnych sezonach polegają na formowaniu korony, cięciu słabych pędów, zacieniających, skracanie nowych długopędów, odginanie do dołu pędów (zwiększa owocowanie) i przede wszystkim coroczne nawożenie. Oczywiście na samym początku owoców będzie nie wiele, ale za to będę dorodne i rozmieszczone równomiernie w koronie drzewa. Jest to sposób aby uzyskać drzewko o rozłożystej koronie. Są jednak takie formowania, która prowadzą, to stworzenia tzw drzewka szpalerowego (zwykle w sadach towarowych). Tutaj drzewko prowadzi się tak, aby uzyskać wąską koronę złożoną głównie z krótkopędów.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Jabłoń i grusza - dziwne pąki
Pąki są duże bo z nich rozwiną się kwiaty
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 12 lut 2013, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: górny śląsk
Re: Jabłoń i grusza - dziwne pąki
Czyli to nie choroba? ale te pąki na innych jabłonkach inaczej wyglądają. Widać zarys pąka kwiatowego i pąka z którego utworzą się liście. A te wydają mi się jakieś takie bezkształtne
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.