Jabłoń 'Kosztela'- przyrost i cięcie

[KamilK02]

leszkat76 na jakiej podkładce ta kosztela? Karczownik nie zeżarł korzeni?

[leszkat76]

Możliwe ,że karczownik bo buszował tu i ówdzie.
A podkładka , nie wiem. Kupowałam 3 jabłonki i tylko na odmianie Katja
było podkładka M7,a Kosztela i Malinówka tylko nazwa napisana długopisem.

[leszkat76]

Znalazłam zdjęcie mojej Kosztelki.

[Rosynant]

Ciekawe co to za odmiana...

[leszkat76]

Na początku miały rumieniec ale potem zginął i jabłuszka były zielone .
W smaku słodkawe i takie mączyste bez kwasu.Konsumowane we wrześniu
i nie były dojrzałe ale pestki brązowe.Po za tym widziałam nawet zawiązki
papierówki z rumieńcem.

[kogra]

Odświeżam wątek bo właśnie zapragnęłam mieć Kosztelę.
A że ogródek mam nieduży to mam też pytanie.
Na jakiej podkładce powinna być zaszczepiona, żeby dała się prowadzić na palmetę.
I dla jakich odmian Kosztela będzie dobrym zapylaczem.
Bo jakie dobre są dla Koszteli to już wiem z wcześniejszych postów.

[Rosynant]

Kosztela nie jest uważana za zapylacz.
Niemniej podają że zapyla Antonówkę, Boikena, Koksę, Charłamowską. Kwitnie w porze średnio-wczesnej.

Dałbym na podkładce półkarłowej. Chyba że chcesz to zrobić na dwa metry wzrostu to i karłowa może być, byle żyzno.
Kosztela rośnie duża, choć niezbyt szybko.

[kogra]

Rosynant - dzięki.
Podają też w tym wątku jako zapylacza James Grive i tego też zapragnęłam.
Mam Papierówkę, która podobno go zapyla, więc wszystko powinno razem współpracować, przynajmniej teoretycznie.
Czy M26 dla Koszteli się nada ?
Wyżej jak 3 m nie pociągnę, nie chcę latać z drabiną.
Mam nadzieję cięciem ograniczyć jej wzrostowe zakusy.
Ale skoro wolno rośnie, to raczej powinno być ok..... prawda ?

[Rosynant]

No, nie tak ostro jak inne silne odmiany, ale "wolno" to to nie jest powiedzmy jak Papierówka. Po latach wychodzi zaś większa niż ona, i ze dwa razy większa niż James Grieve.
Jak się zachowa strzyżona na palmetę tego nie wiem... ale to nie jest odmiana do silnego strzyżenia.
M26 - powinna się nadać, szaleć nie będzie, można też z wysokim szczepieniem i dać szczepieniem sporo nad ziemią co osłabia wzrost jeszcze.

[kogra]

Nie wiem czy uda mi się znależć taki rodzaj szczepienia, ale jeśli M26 może być to super.
Postaram się ją ciąć umiejętnie, żeby nie zastrajkowała w owocowaniu.
Chcę ją dla siebie, więc skrzyneczka jabłek lub dwie docelowo mnie zadowolą.
W takim razie idę na polowanie szkółkowe w necie, innej opcji nie mam.
Rosynant wielkie dzięki za informacje.

[leszkat76]

Ciekawe co to za odmiana...

W tym roku moja Kosztela miała znowu 2 jabłuszka i jestem na sto procent pewna
że to Kosztela. Owoce małe bo drzewo małe ale pomimo że twarde i zielone to jak
spróbowałam to byłam totalnie zaskoczona , po prostu sama słodycz, miód i
sok aż cieknie . Najsmaczniejsze jakie jadłam.
A takie niepozorne.



Mam jednak problem z tym drzewkiem bo nadal nic nie urosło. Podejrzewam,
że jest na karłowej podkładce. Pewien człowiek w bardzo podeszłym wieku
poradził mi żeby jabłonkę wykopać i obejrzeć korzenie i posadzić w inne miejsce.
Ja myślę żeby jeszcze je przyciąć tylko z czego? Ale jeżeli by to je pobudziło do wzrostu
to przetnę choćby na pół.

[Rosynant]

Nic nie tnij. Drzewo pierwsze parę lat poświęca energię na rozwój korzeni, a jeśli z tym ma wciąż problem to cięcie nic mu nie pomoże. Wygląda to na karłową. A karłowe w wysokiej murawie nie rosną. Podkładki nie zmienisz, chyba że przeszczepić, ale popiołu podsypać na zimę jako silnie odkwaszający nawóz, i/lub polifoska z mikro; sporo a szeroko bo może akurat tam gleba zła, a wiosną azotem/azofoską popędzić. I ściółka.
Oczywiście możesz nadsypac jej ziemi ponad podkładkę, niczem szeroki kopczyk, może zakorzeni się z pnia -
a wtedy ruszy ze wzrostem

[leszkat76]

Dzięki Rosynant myślę że to dobry pomysł ,żeby rosła na własnych
korzeniach, tak zrobię. Mam dużą ilość wapna magnezowego to pdsypię
wszystkie drzewka. Polifoska też się znajdzie.