Jagoda kamczacka cz. 4

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5829
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

:wit liście mojej jagody posadzonej w maju są fioletowe, brzydkie ,przebarwione. Czym ja zasilić? Mam np. krystalon żółty ... liście jagody na jesień opadają? :oops:
Asia
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 718
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Ja już mam niektóre bez liści. Niczym nie zasilać dopiero wiosną. U jagody taki nieciekawy wygląd we wrześniu to normalna rzecz w szczególności odmian wczesnych, które już teraz zakończyły wegetację.Liście opadną.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Witam. :wit

Serio Wojtek i Zojka nieciekwe w smaku?

Idąc za ciosem borówkowym, zamówiłem też jagody. Powinny być w kolejnym tygodniu. M.in bedzie Wojtek i Zojka.

Planuje im przygotować poletko na wejściu do działki, nie tak jak dla borówek z tyłu. Czy trzeba im też dokwaszać glebe?
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 718
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Jagoda nie rośnie dobrze na słabej, suchej ziemi. Odczyn 5.5-6.5. Ja będę musiał te słabe wykopać i posadzić do donic z dobrym, żyznym podłożem. Ziemię gdzie rosły wzbogacę kompostem , granulowanym obornikiem i drobną korą. Bez dołków oczywiście w pasie o szerokości ok. metra. Jak przerosną korzeniami całą donicę to dopiero przesadzę do wzbogaconego pasa gruntu. W lutym można przyciąć nasze jagody na 10-15-25 cm w zależności od sadzonki, wieku i wielkości samego krzewu jak i pojemnika. Wystrzelą nam nowe pędy szkieletowe ale czy ciąć to zależy jak ta sadzonka wygląda i jaka jest duża.
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Ano właśnie. Ziemia ma być dobra, reszta im nieistotna.
Dobra ziemia zawsze dobrze robi, i nie dajmy się zwariować że każdemu krzaku inną trza :lol:
Nie należy zbytnio słuchać tych dziwnych opisów w stylu "gleba lekka, kwaśna"; możliwe że jagoda rośnie na kwaśnym (nie sprawdzę), lecz jak gleba jest kwaśna to jest jałowa, i tyle. A rośliny wolą żyzną, proste.
Jaki sens bawić się w podlewanie wodą z nawozami roślin na chudym "podłożu", niczym na hydroponice - męczyć się i płacić sklepikarzom za te woreczki - czy nie lepiej by zdrowa żywa gleba robiła za nas? :wink:

U mnie jagoda całkiem zdrowo sobie żyje nawet na surowej 100% glinie z wykopu, niczym cegła zbitej - zasadowej i zupełnie poza tym jałowej, pozbawionej próchnicy. Rośnie mniej niż na należycie uprawionej (też mocnej glinie) lecz owocuje podobnie.
Gliniasta, mocna gleba, ogrodowa z próchnicą, o pH gdzieś między 6,6 - 7, najwyraźniej jej odpowiada. Najlepiej idzie w miejscu dość suchym może (lecz glina wodę trzyma), nasłonecznionym, południowe zbocze. Równie dobrze rośnie też krzaczek w lżejszej, mocno piaszczystej ale próchnicznej, i też niekwaśnej.
Zatem opowieści ze woli kwaśne między bajki włożyć. :wit

P.S. - parka Aurora i Indigo Gem (bez innych rosną) dobrze się zapyla, smaczne; Indigo ma mniejsze owoce niż te z serii 'Boreal" lecz równie dobre.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1013
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Co do cięcia sadzonek po posadzeniu to kamczatki raczej nie tniemy.

Fragment z https://jagodnik.pl/mozliwosci-uprawy-j ... zackiej-2/
Zaleca się posadzenie rośliny tak, aby jej szyjka korzeniowa znajdowała się na poziomie równym powierzchni gleby, a także nie przycinanie rośliny, bowiem może to znacznie opóźnić owocowanie.
Andrzej997
200p
200p
Posty: 470
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Spotykam w necie takie wpisy:
Jagoda kamczacka lubi podłoża żyzne, zasobne, przepuszczalne, o lekko kwaśnym odczynie (pH 5,5?6), ale znosi też gorsze typy gleb. Nie odpowiada jej zaś ciężkie i podmokłe podłoże.
Co to jest podłoże żyzne?
O żyzności gleby decyduje ilość zawartej w niej próchnicy oraz jej struktura.
Uważam, że najlepiej sadzić rośliny od razu na miejsce docelowe, bo każde przesadzanie to uszkodzenie korzeni i adaptacja do innej gleby. Przy okazji przesadzania niszczymy też strukturę gleby, czyli te drobne kanaliki, którymi płynie woda i powietrze. Przynajmniej ja mam tyle gliny, że to widzę po posadzeniu. Dlatego dodaję do wierzchniej warstwy odrobinę kompostu, żeby ziemia się nie skleiła i roślina mogła oddychać. Można również zaściółkować lekko wokół rośliny, a dżdżownice zrobią drenaż.
Ten lekko kwaśny odczyn to prawdopodobnie nasza przeciętna ziemia ogrodowa.

Znalazłem też wpisy, które mówią, że warto przez pierwszy rok nie nawozić roślin (roślina skupi się na szukaniu jedzenia i rozwinie porządnie system korzeniowy) i nie dać im wydać owoców, czyli zrywać trzeba kwiaty (Roślina będzie mieć więcej sił na rozrost i będzie odporniejsza).

Te wymagania roślin podawane są nie bez powodu. Są rośliny wymagające, które po prostu zginą lub będą chorować, a są niewymagające, które zniosą niemal wszystko, co nie oznacza, że nie będą lepiej rosnąć w pewnych warunkach. Jak komuś nie zależy to może się nie przejmować tymi wymaganiami, bo czasem są bajki w internecie i trzeba samemu sprawdzić.
Np. rozchodnik jest raczej na skalniak do słońca i na piasek i bez wody najlepiej, ale u mnie rośnie wszędzie - nawet w cieniu i na glinie i w wodzie podczas deszczu. Co nie zmienia faktu, że najlepiej rośnie na skalniaku w słońcu. Czyli większość informacji o wymaganiach roślin to nie bajki i staram się na nich polegać, bo to przykre jak się człowiek stara, a roślina ledwo dycha.

Mam jeszcze takie wrażenie, że jak spod rośliny nie usuwa się opadniętych liści, to one rozkładając się zmieniają odczyn w glebie nie mówiąc już o poprawie struktury dzięki stworom, które te liście przeżuwają. Tak więc przy odrobinie cierpliwości, ziemia się dopasuje do rośliny po wielu latach, przynajmniej w kwestii struktury, kwasowości i żyzności.

P.S.
Apropos bajek to jeszcze takie moje małe spostrzeżenie. Z opisów w necie wynika gęstość sadzenia. Mam wrażenie, że to dotyczy młodych roślin. Np. Po dwóch latach krzewy agrestu i jeżyn tak mi się rozrosły, że praktycznie pasowałoby usunąć co drugi krzew, mimo że sadziłem co 1,5 metra zgodnie z opisem w necie. Jagody w zeszłym roku też tak posadziłem i znając życie jak się rozrosną, to będzie trzeba mocno ciąć albo po prostu rozsadzić, a to się nie spodoba roślinom i niepotrzebna robota mnie czeka. Odstęp się liczy od środka krzewu, ale przecież ten krzew się rozrasta i już po 2 latach krzewy mogą się zetknąć gałęziami a później już będzie tylko gorzej. Oznacza to, że będę musiał się pozbyć połowy krzewów, czyli niepotrzebnie je kupiłem. Brakuje mi takich rzetelnych informacji w necie.
Awatar użytkownika
SETA
200p
200p
Posty: 225
Od: 4 cze 2016, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Młodej Kamczatki nie tniemy. Kamczatkę sadzimy gdzie popadnie, byle trochę słońca miała i zapominamy o niej do zbiorów. Po 5 latach możemy zacząć wycinać starsze pędy (z umiarem), by odmłodzić krzew i dopuścić więcej światła.
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
Andrzej997
200p
200p
Posty: 470
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Dodam tylko, że są wyjątkowe sytuacje kiedy tniemy młode rośliny:
1. wycinamy pędy chore, uszkodzone czy martwe po zimie lub w trakcie sezonu.
2. Kiedy pędy się rozwijają w złym kierunku - za bardzo zagęszczając środek krzewu lub np. są za blisko, bo wtedy mogą się ocierać podczas wiatru i się uszkadzać w ten sposób. A każde uszkodzenie to potencjalne drzwi dla patogenów.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 718
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Młode sadzonki z małego pojemnika warto jednak przyciąć. Takie cięcie spowoduje lepsze ukorzenienie i wzrost mocnych nowych pędów. W roku następnym wycinamy te słabsze i zbyt pochylone. Tak uformowany krzew nie będzie już potrzebował cięcia przez kilka lat a co najwyżej sanitarnej kosmetyki. Podobnie traktujemy małe borówki ale tu efekt jest piorunujący bo niecięta sadzonka może być o połowę niższa w 3 roku po sadzeniu. Jagoda rośnie wolniej i dopiero w 3 i 4 roku po sadzeniu zauważymy znaczącą różnicę porównując oczywiście te samy odmiany na podobnych stanowiskach. Te cięte na pewno będą większe pomimo, że startowały z niższego poziomu.
Z tym cięciem do bajki czasami wypisują. Ja swoje krzewy borówki będę ciął 3 raz i jeszcze owoców na nich nie miałem. Za to krzewy są duże na dziś 130 cm i mają 10-14 pędów(za dużo dlatego konieczne jest następne cięcie) a to były malutkie sadzonki z jesieni 2019 roku. W przypadku jagody kamczackiej efekt jest mniejszy i faktycznie można nie ciąć a ona i tak urośnie ale cięte krzewy będą mniej zagęszczone i przeważnie mocniejsze i masywniejsze.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 605
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

Miałam kiedyś dwa krzaki jagody kamczackiej. Nie pamiętam jakie to były odmiany, ale pewnie jakieś stare. Owoce były niezbyt duże, kwaśne, z wyczuwalną goryczką. Niestety, pozbyłam się ich, bo uznałam, że niewielki z nich pożytek, a zabierają tylko cenne miejsce. W dodatku rosły w cieniu i na piachu, więc pewnie im to nie pomagało w wyprodukowaniu smacznych owoców...
Teraz wracam do nich i już sobie zamówiłam Zojkę, Vorstorg-a i Honeybee. Korci mnie jeszcze coś dokupić, ale mam mało miejsca i wszystko rośnie u mnie w donicach (i grow-bagach), więc musiałyby to być zwarte krzewy, takie nie rozwalające się zbytnio na boki. Do góry mogą rosnąć, ale wszerz lepiej nie. No i smaczne mają być, bo owoce wsuwam na surowo, nie robię przetworów.
Poradźcie- które odmiany tak rosną? Najlepiej wczesne- bo, jak już tu ktoś pisał, największym atutem tych owoców jest właśnie ich wczesność, później są inne, smaczniejsze owoce.
Myślałam o Morenie, ale ona chyba też nie jest zbyt zwarta?

Mnie też wkurza, że sprzedawcy wszędzie piszą o tym jak wyglądają i smakują owoce, a o pokroju krzaków już niekoniecznie, jakby to nie miało żadnego znaczenia- i dotyczy to nie tylko roślin owocowych.
Najwięcej o tym, jak naprawdę dana roślina/odmiana rośnie, można się dowiedzieć właśnie tu, na Forum.

Wroniarz... wiosną pytałeś czym uszczelnić dołek. Ja stosuję żwirek bentonitowy dla kotów (Benek). Teraz sypię go wszędzie, bo bardzo poprawia strukturę piaszczystej gleby. U mnie był szary pył, a nie ziemia. Teraz, po latach dosypywania tego żwirku miejscami ziemia ma gruzełkowatą strukturę, a miejscami jest wręcz mazista :wink:
Pozdrawiam,Vivien333
zielonaJAGA
50p
50p
Posty: 78
Od: 30 gru 2015, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

vivien333, może ta tabela będzie pomocna. Korzystałam z niej, planując zakupy odmian jagody kamczackiej.
https://in-vitro.b-cdn.net/wp-content/u ... 7_2021.pdf
gienia2000
200p
200p
Posty: 394
Od: 29 lip 2018, o 16:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Augustów

Re: Jagoda kamczacka cz. 4

Post »

vivien333 pisze:Do góry mogą rosnąć, ale wszerz lepiej nie
np Aurora
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”