Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4

[Rolnik Sam]

Dzięki - to już jakieś pozytywne informacje

U siebie mam dwa drzewka morwy białej, krzewy pigwowca, derenia,
świdośliwy (na podkładce z jarzębiny) no i krzewy winorośli...

Jeśli ktoś zna sprawdzone a nieoczywiste połączenia proszę pisać!

J.

[seedkris]

Witam. Ja mam na jarzębinie zaszczepioną aronię. Na niej mam: pigwowiec, pigwę gruszę europejską i azjatkę, świdośliwę. To tak na brak areału. Wystarczy po jednej gałązce i po kilka owoców.

[nikotynek]

Witam!.
Mamy koniec wakacji,chcialem Was zapytać czy warto teraz spróbować przeszczepić śliwę węgierkę na inną śliwę.
Metody na teraz to chyba okulizacja albo w pół szparę.
Co radzicie która z metod byłaby pewniejsza.
Dziękuję

[Rosynant]

Na okulizację ciut późno, można, efekt zależy od temperatur.
Kto wie jakie będą.
A wspomnieć należy iże jak się chce, np. zależy na zachowaniu odmiany, można rozważyć i sadzonkowanie. Skuteczność nie jest zachwycającą, niemniej mając gałązki, a robota to żadna...
Sukces zależy od temperatur takoż, lecz szczegółów nie podpowiem.
Różności wtykałem, zawsze coś tam korzonki puszczało, to przecie dla rozrywki a grządki jesienią wolne
Pobrać sztobry zdrewniałe, raczej za chwilę, przy zbiorach czy październik-listopad, gdy wegetację kończą powiedzmy; bierze się możliwie silne, z piętką albo z kawałkiem ubiegłorocznego przyrostu, długie. W piasku, czy piaszczystą ziemię. I osłonić, niech nie marzną tam pod ziemią.
Drzewa na własnych korzeniach lepszemi mię znajduję

[garom]

A może warto by jeszcze pomazać jakimś ukorzeniaczem...?

[Rosynant]

PaczPan...
a i jeszcze zapomniałem przypomnąć coby liście oberwać!

[garom]

A co...?
Może coś pomoże... .

[Szczurbobik]

Pytanie laika i wiem, że nie ta pora roku, ale, czy można zaszczepić płonkę na szlachetnej odmianie?

[KamilK02]

Szczurbobik jak najbardziej można zaszczepić Malus sylvestris czyli płonkę na jabłoni domowej, siewki płonki były kiedyś używane jako podkładki dla odmian szlachetnych.

[Szczurbobik]

To super. Mam taką dużą dziką jabłonkę w lesie, który niestety ma iść pod topór, szkoda mi jej więc zaszczepię

[kuneg]

Wykonałam już parę szczepień jabłoni różnymi technikami w moim życiu i przeważnie z sukcesem.

Mam kilkunastoletnią Oliwkę Inflacką, która nijak nie poddaje się ani szczepieniu wiosennemu, ani okulizacja letniej. Próbowałam naszczepić w koronie w sumie 3 odmiany, które z powodzeniem przyjęły się na innych drzewach w tych samych terminach. Czyli to nie wina jakichś moich specjalnych błędów, a coś innego.

Pierwsza próba - jakieś wczesno jesienne deserowe jabłko, duże i smaczne. Brat nie zna nazwy. Szczepienie wiosenne za korę
Druga próba - Złota Reneta/Boskoop. Szczepienie wiosenne - w klin, za korę i przez stosowanie.
Trzecia próba - samosiejka z niskim kwasem z przeznaczeniem na cydr. Okulizacja letnia.
Wynik - 100% porażki.

Co jest nie tak z moją Papierówką, że nie udaje mi się zaszczepić innej odmiany w koronie? Co może być przyczyną? Jak ze zgodnością fizjologiczną z innymi odmianami?

[KamilK02]

kuneg spróbuj w przyszłym roku chip budding tak gdzieś koło 17 lipca, pamiętaj by nie miała sucho, gdyż ona znad morza i wilgoć lubi.

[kuneg]

A to nie jest okulizacja?
Weź mi po polsku napisz.

Okulizowłam mniej-więcej w tym terminie (po połowie lipca) i sucho nie było w tym roku. Na sąsiedniej jabłoni NN przyjęły się wszystkie 2 założone oczka. Wiosną było to samo. Obok przyjął się przez stosowanie jedyny zraz, a na Papierówce nie przyjęły się 3 zrazy. 2 lata temu kożuchówka też nie wyszła na tej samej Papierówce.

P.S. Mów mi Małgorzato