Borówka amerykańska - 12 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1017
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Jeśli nie ma śladów i infekcji na pędach to chyba coś się dzieje z korzeniami.
Może to być np zgnilizna korzeni borówki wysokiej występująca na źle zdrenowanych, ciężkich, gliniastych glebach, ale także larwy opuchlaków.
U mnie na grubym wiślanym piasku na odwrót. Przysychały w suchym lipcu. Podlewanie ściągnęło nornice, które kopiąc wokół krzewów osuszały glebę. Padające od 2 tygodni deszcze skutkują nowymi przyrostami.
Rozgrabiłbym i wzruszył płytko ziemię wokół krzewu dla odparowania wody i przy okazji obejrzał szyjkę korzeniową.
Andrzej997
200p
200p
Posty: 471
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

U mnie nic się nie dzieje z powodu deszczu. Borówki rosną i wypuszczają świeże przyrosty (jasnozielone).
Deszcze nie mogą chyba zaszkodzić - prędzej kranówa. No chyba że borówka by się utopiła, ale wtedy by nie uschła, tylko zgniła.
P.S.
Po przycinaniu thuj i jałowców, wybrałem jeszcze sporo ścinek i próchnicy ze środka krzewów i tym zasypałem borówki (plus ścinki). Nie zauważyłem dotąd nornic w borówkach, ale za to na potęgę ślimaków nagich przyłazi co noc - uwielbiają cholery skórki z cytryn i grejpfrutów. Tak więc póki co mój sposób na borówki się sprawdza bo żyją, coraz lepiej rosną i dają więcej owoców.
BoroBoro
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 17 cze 2021, o 22:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Witam wszystkich.

Na wiosnę kupiłem w szkółce malutkie sadzonki borówki. Przesadziłem je do większych doniczek (z racji nieurządzonej działki jeszcze nie wiem gdzie będą rosły) i wypuściły piękne młode pędy. Gdzieś ze trzy tygodnie temu zaczęły czerwienieć i przestały rosnąć. Wyglądają tak jak na zdjęciach (zdjęcie Chandlera). Czy ktoś potrafi powiedzieć czego mają za dużo lub czego za mało? Brak fosforu? Za dużo azotu? Podlewane są deszczówką. Dostawały nawóz do borówek. Wszystkie były podlewane w ten sam sposób i wszystkie zrobiły się czerwone/fioletowe oprócz elizabet (mam dwie sztuki).
Obrazek

Obrazek
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1017
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Prawdopodobnie to zgnilizna korzeni borówki. Powoduję ją grzyb lub zaleganie wody w strefie korzeni.
Dla potwierdzenia odsłoniłbym szyjkę korzeniową i sprawdził czy występuje gnicie tkanki.
Jeśli korzenie zamierają roślina szybko usycha.
Na dziś przesadziłbym w bardziej suche podłoże.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 718
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Istnieje jeszcze taka możliwość, że sadzonki nie były zupełnie zdrowe? Mam z tym doświadczenie bo jak to wyjaśnić. Kupiłem 4 borówki z jednego sklepu i kilka z drugiego. Jedna partia zupełnie do bani nie rosną nie korzenią się, liście się przebarwiają i ogólnie jest źle. A te z innego źródła rosną jak szalone dobrze się korzenią i wybijają nowe silne pędy. Te borówki mają takie same podłoże i traktowanie. Wniosek jest oczywisty - zdrowotność sadzonek jest ważna. Polecam też małe sadzonki prosto ze szkółki bo tu mamy większą szansę na zdrowy towar. Tniemy je wiosną na 5-10 cm a w drugim roku na 30 cm lub 1/2. Mam 3 takie krzewy i myślę ,że do jesieni urosną do 150 cm. W dwa lata można sobie samemu wyprodukować wielkie sadzonki, których nie będzie już można spieprzyć poprzez złe cięcie lub nadmierne owocowanie. Wiem co piszę bo mi się udało skarlić kilka krzewów i po dwóch mizernych zbiorach przyjdzie czas na przerwę, cięcie i rok wzrostu naprawczego. Inaczej się nie da. Nauka na błędach i z borówkami jest tak ,że polegnie każdy ,,mądrala" ,który nie miał styczności z danym problemem. Inna rada to posadzenie do 25-40 % więcej krzewów niż potrzebujemy na własny użytek. Możemy wtedy mocniej je ciąć nie tracąc plonu ,który nas zadowala a owoce będziemy mieć większe.
Macios
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 5 lut 2021, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szydłowiec

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Można też sprawdzić bryłę korzeniową czy przypadkiem mrówki się nie wprowadziły i zrobiły swoje rządy. U mnie tak wykończyły borówkę Legacy w donicy 35l. Dosłownie zeszła w ciągu paru dni. Sprawdziłbym również czy krzaczki "nazbyt luźno ruszają się" przy lekkim dotknięciu - możliwa jest wtedy choroba skutkująca obumieraniem pędu zaraz przy ziemi i część nadziemna się odłamuje- to choroba przywleczona ze szkółki. Tak poległ mi Bonus a druga sztuka z tego swego źródła ma podobne objawy :(
chris18404
200p
200p
Posty: 229
Od: 3 maja 2013, o 10:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Co dolega tym krzakom. Sadzone na wiosnę -Duke i Spartan. Proszę się nie sugerować brakiem ściółki ale zgarnąłem ją podczas plewienia . Ziemia z lasu sosnowego.

Obrazek Obrazek
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 718
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

To mogą być wirusy ale także susza w glebie lub szkodniki i choroby korzeni. Zasolenie gleby przenawożenie. przesuszenie bryły korzeniowej. Ja już wiele takich wykopałem okazów co liście się robiły żółte i czerwone. Takie krzewy na wiosnę trzeba mocno przyciąć i jak nie zaczną rosnąć wykopać i kupić zdrowe sadzonki. Zdradzę mój patent jak mieć duże silne krzewy. Trzeba taką sadzonkę pierwszy rok lub dwa uprawiać w donicy 7-15 l wystarczy i co dwa dni w lecie podlewać deszczówką i nawozić nawozem rozpuszczanym co 2 tyg. Krzewy wysadzić w miejsce docelowe jak krzew przekroczy metr wysokości ma kilka pędów a cała doniczka jest przerośnięta korzeniami. Takie borówki trzeba ciąć raz lub dwa po sadzeniu. Owocowanie w drugim a jak sadzonka jest mała to w 3 roku po sadzeniu. Niedawno sadziłem taką 4 letnią własną sadzonkę i mam to nagrane i jeszcze to jak ją zrobić.
Insoman
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 16 maja 2021, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Posiadam 4 krzewy borówki i dokupiłem jeszcze kilka sadzonek. Czy 10 krzewów różnych odmian to nie za dużo jak dla dwóch osób? Ile kg owoców uda się z nich uzyskać? Czy rzeczywiście można zebrać 6 kg z jednego krzewu? Odmiany: 2×chandler, 2×bluecrop, 2×duke, 2×darrow, 1×spartan, 1×toro.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 718
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Dobrze posadziłeś bo będziesz je miał 2 miesiące albo dłużej. I za to lubię borówkę bo jest całe lato a owoce są trwałe i nie gniją. Ja jeszcze mam borówki na krzewach w zamrażarce kilka kilo a w szafce zapas słoiczków dżemu. Nic się nie zmarnuje. Ja sadziłem od 2017 r. i te największe krzewy mają już 2-4 kg na oko bo nikt tego nie waży. Ale 6 kg jest jak najbardziej realne przy mocnych krzewach. Ale przy 10 krzewach zawsze coś pójdzie nie tak. Jak 7 z tych 10 się uda to będzie sukces. Wiem co pisze bo u mnie tak jest. Jedna piękna, duża a druga marniutka.
Insoman
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 16 maja 2021, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Dzięki za odpowiedź. Ostatnio zadaje dużo pytań. Mam jeszcze jedno. Mam małą działkę na której ciężko znaleźć miejsce by coś posadzić. Od południowej strony działki mam wysoki żywopłot z tuj. Od maja do końca lipca borówki będą w miare dobrze oświetlone (6-8 godzin słońca) natomiast we wrześniu część z nich będzie niemal w całkowitym cieniu. Jak to może wpłynąć na ich wzrost? Niby będą miały słońce w okresie owocowania. Niestety lepszego stanowiska dla nich nie mam :(
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2124
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

We wrześniu kończy się już wegetacja i raczej zacienienie nie powinno odbić się na wzroście roślin.
Co do wcześniejszego pytania, czy nie za dużo krzewów. Ja nadmiar borówek rozdawałam sąsiadom. Zawsze można było liczyć na miły rewanż :wink:
Pozdrawiam Lucyna
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 718
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Mam kilka krzewów rosnących przy ścianie południowej. Mają słońce od 8-9 do 15-15.30. Rosną i owocują nawet lepiej niż te na otwartej przestrzeni. Mają cieplej również w zimie i nie przemarzają wcale. Mam też borówki, które rosną obok wiśni. Która daje lekki półcień przez większość dnia. Owocują normalnie ponieważ ta wiśnia nie jest gęsta i światło do tych krzewów dochodzi w wystarczającej ilości.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”