Borówka amerykańska - 12 cz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 721
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Zastrajkowały mi Chandler, Aurora, Elizabeth, Spartan, Brigitta. Owoców było za dużo i nie wytworzyły przyrostów, skarlały. Ale to zależy też od sadzonki. BLUECROP wymaga ciągle cięcia i usuwania 3 letnich gałązek. Można też go ciąć jak czarną porzeczkę ale jak nabierze mocy, a nie młode krzewy. Wycinamy co roku te najstarsze pędy i tak w kółko. Krzew wybija nowe a stare ciach i nie tniemy wtedy w koronie tylko pędami u nasady operujemy. Ja cały czas obserwuję i prowadzę pewne doświadczenia. Mam 30 % za dużo krzewów to 1/3 może mi nie owocować i sobie mogę ciąć do woli. Ale jak ktoś ma 3 krzewy to po 3 pąki niech sobie zostawi to nie zaszkodzi.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Meander. Chyba widziałem w nowej dostawie sobotę w "Liroyju'. Był tez Duke, Chandler, chyba Goltraube czy jakoś tak i coś jeszcze po 15,99 (2 latki). Mam z tego sklepu kilka krzaczków i zawsze było ok.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1925
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
-- 21 wrz 2021, o 20:46 --
tmf30, dzięki za tę informację. Mam ten sklep, z samego rana jadę po borówki.
-----------------------------------------
-- 22 wrz 2021, o 15:47 --
Niestety, moje miasto jak zwykle musi być gorzej zaopatrywane niż pozostałe. Pod jagodą kamczacką ugina się półka, borówek nie mieli i mieć już nie będą, bo już za późno żeby je ściągać .
Połączyłam posty/jagusia111
tmf30, dzięki za tę informację. Mam ten sklep, z samego rana jadę po borówki.
-----------------------------------------
-- 22 wrz 2021, o 15:47 --
Niestety, moje miasto jak zwykle musi być gorzej zaopatrywane niż pozostałe. Pod jagodą kamczacką ugina się półka, borówek nie mieli i mieć już nie będą, bo już za późno żeby je ściągać .
Połączyłam posty/jagusia111
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
W Auch.../jaguia111 przecena. Sporo odmian dwuletnich i świeżych po 6,99zł. Trzyletnie w dużych doniczkach koło 20zł.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Borówke lepiej sadzić jesienią cz wiosną ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 721
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Moim zdaniem jesienią a dlaczego? Korzenie borówki rosną w temp. powyżej 7 st. tak, że nawet posadzona teraz będzie rozwijała korzenie co spowoduje lepszy start na wiosnę. Nie ma też problemu z wilgocią i rośliny są mniej narażone na suszę i palące słońce. Wadą jesiennego sadzenia jest to, że młode rośliny nie są za bardzo mrozoodporne ale tym się nie martwię bo i tak przycinam sadzonkę większą na 1/2 mniejsze na 10 cm.
Dobrym terminem do sadzenia jest marzec i pierwsza połowa kwietnia i nie ma co czekać do jesieni jak zimą zapragniemy mieć borówkę.
Dobrym terminem do sadzenia jest marzec i pierwsza połowa kwietnia i nie ma co czekać do jesieni jak zimą zapragniemy mieć borówkę.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Pozdrawiam wszystkich borówkarzy .Starych i nowych . Gdyby ktoś był zainteresowany poprawieniem mrozoodporności swoich roślin to mogę odstąpić część preparatu Hascon i Cynk . Kupiłem po litrze a to dla mnie za dużo. Moje borówki w tym roku nawożone jak zawsze ciągle mają chęć rosnąć . Mają młode listki na końcówkach gałązek . Jak szybko przyjdą mrozy to przemarzną ,dlatego muszę im pomóc zdrewnieć . Pierwszy raz w okresie 35 lat . Ten rok jest dziwny . Zimna wiosna ,słabe lato i mało słońca . Przesunięcie dojrzewania wszystkich owoców . Mało cukru w winogronach , fatalna kwasowość . Kradzione żniwa . Muszka plamoskrzydła . Nie ma grzybów w lesie .Lipa . Jak ktoś będzie zainteresowany proszę dać znać .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8663
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Zapewne chodzi o Hascon m10 , bo są różne . Moim zdaneim szkoda go
odsprzedawać . Ja go używam do wszystkiego już 2-3 lata . A ile litrów
kupiłeś ? A cynk to cynko bor ? Trochę póżno już na te zabiegi .
U mnie borówka już czerwona tylko dokupiona ma jeszcze zielone przyrosty .
Ze szkółki z okolic Wrocławia , od razu widać , że u nich cieplej .
odsprzedawać . Ja go używam do wszystkiego już 2-3 lata . A ile litrów
kupiłeś ? A cynk to cynko bor ? Trochę póżno już na te zabiegi .
U mnie borówka już czerwona tylko dokupiona ma jeszcze zielone przyrosty .
Ze szkółki z okolic Wrocławia , od razu widać , że u nich cieplej .
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
- Napisane: 18 paź 2021, o 08:34 -
Po litrze . Cynk bez boru bo bor miałem wcześniej . Końcem sierpnia zastosowałem nawóz jesienny doglebowo , potem w połowie września dolistnie Kristalon brązowy a moje moje borówki i tak słabo hamują . Zdecydowałem się więc powstrzymać je Hasconem . Trochę póżno ,ale jest takie przysłowie ...
---------------------------------------------------------------------------
Po litrze . Cynk bez boru bo bor miałem wcześniej . Końcem sierpnia zastosowałem nawóz jesienny doglebowo , potem w połowie września dolistnie Kristalon brązowy a moje moje borówki i tak słabo hamują . Zdecydowałem się więc powstrzymać je Hasconem . Trochę póżno ,ale jest takie przysłowie ...
---------------------------------------------------------------------------
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 20 paź 2021, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Jak mam możliwość wyściółkowania plantacji 1,5ha -5050 szt borówki zrębką mieszaną -iglastą i liściastą to zrobić to -duże ma znaczenie to że będzie też z drzew liściastych ?? Wcześniej na forum pisał ktoś coś o jakichś garbnikach ..????
Z góry dziękuję za rady.
Z góry dziękuję za rady.
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Garbniki to też kwasy, nie ma problemu. Działają antybakteryjnie, zatem spowalniają rozkład takiej ściółki - i tyle różnicy. Dodać azotu.
Nie poleca się do podłoża, tj. tego w które się sadzi, bo właśnie przeszkadzają w procesach jego rozkładu, jak i utrudniają wzrost korzeni; ale ściółka nie powinna takiego kłopotu robić. Używam zrębków liściastych, acz nie do borówki akurat więc nie gwarantuję niemniej nie zauważyłem by przeszkadzały.
Nie poleca się do podłoża, tj. tego w które się sadzi, bo właśnie przeszkadzają w procesach jego rozkładu, jak i utrudniają wzrost korzeni; ale ściółka nie powinna takiego kłopotu robić. Używam zrębków liściastych, acz nie do borówki akurat więc nie gwarantuję niemniej nie zauważyłem by przeszkadzały.
-
- 200p
- Posty: 229
- Od: 3 maja 2013, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ciężkowic/Małopolska
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Czy darzył ktoś borówki w donicach lub pojemnikach ? Jaką wysokość donicy jest wystarczająca?
-
- 200p
- Posty: 277
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Na jesieni 2017 opróżniłem kompostownik iglasty i zacząłem w nim kompostować gałęzie, gałązki, igliwie na nową kwaterę borówki wysokiej.
Gałęzie były z lewej, gałązki pośrodku, igliwie z prawej.
W lipcu 2020 kupiłem za pół ceny używany zbiornik mauzer bez zewnętrznych drutów.
100x120x110 cm.
Przeciąłem go na pół.
Uzyskałem dwa pojemniki 100x120x55 cm.
Jeden miał w dnie około 20 cm otwór.
W drugim wyciąłem podobny.
W dnach obu pojemników nawierciłem kilkadziesiąt otworów 10 mm.
Wykopałem dół na te dwa pojemnik o głębokości 50 cm.
Do dołu wysypałem 200 g siarki. Zagrabiłem.
Spuściłem do dołu pojemniki.
Luka między nimi miała około 30 cm.
W lukę wsypałem ziemię.
Sypką ziemią obsypałem zewnętrzne ściany pojemników.
Na dno pojemników dałem 10 cm kompostowanych gałązek iglastych o grubości do 1 cm.
Na to dałem 10 cm kompostowanych gałązek iglastych o grubości do 5 mm.
Na to nasypałem z czubem mieszankę ziemi ogrodowej, torfu o pH 3,5-4,5 i kompostu z igliwia.
W miarę osiadania uzupełniałem ten czub.
Późną jesienią 2020 wygrzebałem dziurę o 10 cm szerszą i głębszą od doniczki sadzonki.
Na spód dziury nasypałem mieszankę ziemi ogrodowej, torfu o pH 3,5-4,5 i kompostu z igliwia.
Sadzonkę posadziłem równo z podłożem.
Boki sadzonki obsypałem i ugniotłem.
Na wierzch nasypałem 5 cm ściółki.
Na wiosnę przyciąłem.
2021 Elliot owocował skromnie od 6 sierpnia do 12 września
2021 Erliblue bardzo się rozrósł. Był dwa razy większy od Elliot.
Nie owocował.
Gałęzie były z lewej, gałązki pośrodku, igliwie z prawej.
W lipcu 2020 kupiłem za pół ceny używany zbiornik mauzer bez zewnętrznych drutów.
100x120x110 cm.
Przeciąłem go na pół.
Uzyskałem dwa pojemniki 100x120x55 cm.
Jeden miał w dnie około 20 cm otwór.
W drugim wyciąłem podobny.
W dnach obu pojemników nawierciłem kilkadziesiąt otworów 10 mm.
Wykopałem dół na te dwa pojemnik o głębokości 50 cm.
Do dołu wysypałem 200 g siarki. Zagrabiłem.
Spuściłem do dołu pojemniki.
Luka między nimi miała około 30 cm.
W lukę wsypałem ziemię.
Sypką ziemią obsypałem zewnętrzne ściany pojemników.
Na dno pojemników dałem 10 cm kompostowanych gałązek iglastych o grubości do 1 cm.
Na to dałem 10 cm kompostowanych gałązek iglastych o grubości do 5 mm.
Na to nasypałem z czubem mieszankę ziemi ogrodowej, torfu o pH 3,5-4,5 i kompostu z igliwia.
W miarę osiadania uzupełniałem ten czub.
Późną jesienią 2020 wygrzebałem dziurę o 10 cm szerszą i głębszą od doniczki sadzonki.
Na spód dziury nasypałem mieszankę ziemi ogrodowej, torfu o pH 3,5-4,5 i kompostu z igliwia.
Sadzonkę posadziłem równo z podłożem.
Boki sadzonki obsypałem i ugniotłem.
Na wierzch nasypałem 5 cm ściółki.
Na wiosnę przyciąłem.
2021 Elliot owocował skromnie od 6 sierpnia do 12 września
2021 Erliblue bardzo się rozrósł. Był dwa razy większy od Elliot.
Nie owocował.