Wiśnie - jakie odmiany polecacie

[pomolog]

'Sabina', 'Lucyna', 'Wanda', 'Debreceni Bötermö' - wszystkie na antypce (żeby ograniczyć wzrost).
Pozdrawiam serdecznie

[mewa]

Dziękuje pomologu
Zajęły miejsce na liście

[S_H_A_D]

Witam ja również zamierzam posadzić kilka drzewek wiśni. Praktycznie wszystkie wiśnie jakie do tej pory miałem okazję kosztować to kwaśne, małe, o brudzącym soku, miękkie pestkowce. Raz kosztowałem jakiejś odmiany szklanki, która faktycznie miała jakby bezbarwny sok i była sporo mniej kwaśna ale jednak kwaśna. Wszystkie drzewka wiśni jakie widziałem to praktycznie krzewy, które nie osiągały wysokości większej niż 3m, rosnące głównie na własnym pniu. Jakie było więc moje zaskoczenie kiedy rok temu napatoczyłem się na ponad 15m, grube (ok. 2,5m w pierśnicy), stare (pewnie ok. 100 letnie) drzewo, obsypane średniej wielkości, jasno czerwonymi owocami wiśni. Największe zaskoczenie nadeszło jednak z chwilą konsumpcji. Miąższ był delikatny, rozpływający się w ustach i niesamowicie słodki (bardziej niż czereśnia) o intensywnym aromacie. Od tamtej pory poszukuje właśnie tej odmiany wiśni lub podobnej, ale nic konkretnego nie mogę znaleźć. Ze znanych odmian to jedynie 'Hortensja' trochę by pasowała bo jest słodkawa. Ale ta wiśnia którą ja napotkałem na pewno tą odmianą nie była, bo miała barwny sok i była bardzo słodka a nie słodkawa. Bardzo proszę o podpowiedź jaka to mogła być odmiana i podanie nazw odmian wiśni które również charakteryzują się słodkim smakiem. Mam jeszcze takie pytanie co do wiśni czy większość odmian wiśni które są zaszczepione na czereśni ptasiej osiągają podobne rozmiary jak odmiany czereśni zaszczepione właśnie na tej podkładce, czy może odmiany wiśni rosną sporo mniejsze niż odmiany czereśni? Pytam bo zastanawiam się czy kupować wiśnie na antypce czy na czereśni ptasiej. Chciałbym żeby wiśnie osiągnęły nie mniej niż 5m wysokości a najlepiej tak ok 8m, dlatego nie wiem czy brac na antypce czy na ptasiej.

[pomolog]

...Mam jeszcze takie pytanie co do wiśni czy większość odmian wiśni które są zaszczepione na czereśni ptasiej osiągają podobne rozmiary jak odmiany czereśni zaszczepione właśnie na tej podkładce, czy może odmiany wiśni rosną sporo mniejsze niż odmiany czereśni? Pytam bo zastanawiam się czy kupować wiśnie na antypce czy na czereśni ptasiej. Chciałbym żeby wiśnie osiągnęły nie mniej niż 5m wysokości a najlepiej tak ok 8m, dlatego nie wiem czy brac na antypce czy na ptasiej.

Nie - wiśnie osiągają mniejsze rozmiary. Obawiam się, że Twojego warunku (zawartego w ostatnim zdaniu) nie spełnią nawet bardzo silnie rosnące odmiany wiśni uszlachetnione na czereśni ptasiej. Przykładowo - nasze 12-letnie drzewa odmiany 'Debreceni Botermo' na tej podkładce mają "zaledwie" nieco ponad 5 m...
Pozdrawiam serdecznie

[S_H_A_D]

Dziękuję za odpowiedź pomolog. A czy może mógłbyś jakoś pomóc i odpowiedzieć na pierwszą część moje poprzedniego postu? Czy istnieje odmiana wiśni właściwej o barwnym soku, która jest niezwykle słodka i nie posiada cienia kwaskowatości? Jeśli nawet najsilniejsze odmiany wiśni nie osiągają 8m wysokości to ja już nie wiem jakie drzewo widziałem i co to za owoce były. Ta wiśnia miała wielkość i pokrój typowej dzikiej siewki czereśni ptasiej, tak więc drzewo było naprawdę sporych rozmiarów.

[pomolog]

...Czy istnieje odmiana wiśni właściwej o barwnym soku, która jest niezwykle słodka i nie posiada cienia kwaskowatości? ...

Takiej odmiany nie ma i być nie może - każda charakteryzuje się pewną zawartością kwasów... jednak im te proporcje (cukrów do kwasów) są większe, tym pewniej możemy mówić o odmianie słodkiej lub (odwrotnie) kwaśnej. Dwie, takie o barwnym soku mi przychodzą na myśl: 'Ostheimska' i 'Wczesna z Prin'. Musisz jednak wziąć pod uwagę fakt, że na skład chemiczny owoców bardzo duży wpływ mają warunki glebowe i klimatyczne (często jest to wpływ mikroklimatu regionalnego) oraz oczywiście odpowiednia faza dojrzałości, przy której dokonujemy "smakowania" naszych owoców.
Pozdrawiam serdecznie

[S_H_A_D]

Dzięki pomolog. Stawiał bym na tą 'Ostheimską' bo owoce bardzo silnie barwiły a 'Wczesna z Prin' to prawie szklanka jak już tutaj pisałeś. Zastanawiam się też czy to może nie był jakaś samorzutny mieszaniec (może czerecha z większościowym udziałem genów wiśni). Przemawiało by za tym to że drzewo nie rosło w sadzie ale na brzegu lasu, obok niego rosło kilka starych czereśni. Teren od dawna zaniedbany, zarośnięty siewkami leśnych drzew. No i ta wielkość drzewa, zupełnie jak nie wiśnia.
Prosił bym też jeszcze o podanie jakiś odmian o późnej porze dojrzewania owoców, najlepiej po 'Łotówce'.

[pomolog]

Oczywiście, może to być jakaś siewka - nie sposób tego wykluczyć.
Jeżeli chodzi o odmiany wiśni, zbierane później niż 'Łutówka'... w zasadzie w produkcji takowych nie ma. My najpóźniej (już po Łutówce) zbieramy owoce dwóch odmian - znanej kiedyś, ale kłopotliwej w uprawie i mało plennej 'Hiszpanki Późnej' oraz duńskiej odmiany 'Stevensbear' (to taka sokówka, o bardzo drobnych, typowo przetwórczych owocach). Ani jednej, ani drugiej nie polecam do uprawy amatorskiej.
Pozdrawiam serdecznie

[wujeksam]

Szukałem odpowiedniej odmiany ale sam już nie wiem, wszystkie są niby podobne.
Szukam czegoś odpornego na choroby o ciemnych owocach głownie na sok, i najważniejsze by owocowała bez żadnych oprysków. Jak na razie posadziłem z polecenia sprzedawcy Groniastą, ale chcę jeszcze co najmniej 3 drzewka posadzić.
Nie mam pojęcia jaką odmianę posadzić. Proszę o pomoc
Wiem że drzewka mogą rosną i owocować bez oprysków bo mam już 2 owocujące wiśnie, nigdy nie pryskane. Jednak owoce jak i sok z nich są jasne a chciałbym coś ciemniejszego.

[lord_black]

Na soki to łutówka, do jedzenia jest okropna Groniasta z tego co wiem, to lepiej owocuje jak ma wlasnie łutówkę. Jeśli do jedzenia to zobacz na pandy i czeresnio-wisnie hortensja.

[krzysztofkhn]

Do jedzenia zdecydowanie pandy 103. Wyśmienita.

[wujeksam]

Jeść wiśnie nie przepadam tak samo jak reszta domowników, za to na przetwory co innego:)
Lutówka czytałem że b. wrażliwa na choroby i trzeba umiejętnie przycinać. Jeśli będzie dobrze owocować bez żadnych oprysków to sadzę Może jestem trochę przewrażliwiony ale skoro już sadzę to chcę bez chemii.

[lord_black]

Musisz szukac wsrod odmian polecanych do upraw ekologicznych. Łutówka do nich nie nalezy,ale dwie pozostale tak.

[gienia1230]

Wujek, zastanawiałeś nad odmianą Sabina lub Lucyna? Ja sobie wytypowałam Sabinę, w opisie którejś ze szkółek znalazłam, że odporna na moniliozę. Gdy w szkólce zapytałam - były obydwie odmiany, która nadaje się na działkę, lepsza na soki a i do pojedzenia, doradzono mi zdecydowanie odmianę Lucyna i taką kupiłam. Mam Pandy- tylko do jedzenia, mam Groniastą- tę bardzo lubimy objadać, prosto z drzewa ale na przetwory też może być. Łutówkę miałam baaaardzo dawno, trzeba umieć ciąć, bo owocuje tylko na końcach pędów. Dwie North Star zniszczyła monilioza, za późno wzięłam się za opryski. No cóż, pożyjemy, zobaczymy.

[S_H_A_D]

To może 'Lucyna', do produkcji towarowej raczej nie polecana, ale do ogródków działkowych jak najbardziej. Podobno jedna z najlepszych wiśni na różnego rodzaju przetwory.