Śliwa Dyskusje ogólne

[ceranix3]

Altana murowana, z przeniesieniem jej też problemu nie będzie, donice owinę folią bąbelkową, więc o wiatr się nie boję. Teraz ma jeszcze czas bo ma być ciepło, może się ruszy.





Proszę o używanie polskich znaków tj. ą, ę, ż, ł itp. Poprawiłam, ale następnym razem usunę cały post/ jagusia111

[Krasny]

anulab, nie znam się nic, a nic na takich karłowych odmianach, ale jeśli normalnie przechodzą w spoczynek zimowy to pewnie i też normalnie przezimują. Wszystko zależy od odmiany, jaką ma wytrzymałość. Widziałem takie karłowe drzewka rosnące w gruncie. Tylko nie brzoskwinie i nektaryny, bo z tymi gatunkami to w moich okolicach ogólnie kiepsko jest.
ceranix3 Powodzenia życzę w takim razie. Dzisiaj obszedłem swój sadek i zauważyłem, że na odrostach z podkładek Węgierki Wangenheima są jeszcze zielone liście. Za to łatwo odpadają przy potrąceniu. Może twoja śliwka ma podobnie.

[anulab]

To nawet nie są karłowe , ale opisane jako miniaturowe .
Opisy mało rzeczowe bardziej reklamowe .
Na wypadek srogiej zimy łatwiej je będzie zabezpieczyć by pąki przezimowały .
Ja też nie mam doświadczenia z uprawą drzew w donicach .
Wolałabym uprawiać je w gruncie , ale tę zimę poświęcę na szukanie infromacji .
Udało mi się znależć , że mają tylko przewodnik i krótkopędy i dzięki temu mały
rozmiar korony .
Jak to możliwe ?

[KamilK02]

anulab Na Pumiselect zaszczepione, czy ałycza, albo który typ brzoskwini? Najlepiej dla nich będzie zadołować w ziemi w ogrodzie jeśli masz możliwość.

[ceranix3]

Z tego co opisujesz są to drzewka kolumnowe. Mają krótkopędy, dorastają do 3 metrów max a korona ma maksymalnie do metra średnicy.

[anulab]

Wstyd się przyznać ale zakup spontaniczny . Brak informacji o podkładce .
Nie wymaga cięcia , korona dorasta maksymalnie do 1,2 i podobnej wysokości
ma być drzewko już dorosłe .
Donice zadołuję . Spróbuję ustalić na czym szczepione .
Kupiłam trzy drzewka brzoskwinię Honey Red , Honey Gold i nektarynę Rubis .
Martwi mnie w opisach średnia odporność na choroby i mróz .
Z mrozem jakoś sobie poradzę , mam nadzieję .

[KamilK02]

anulab jeśli masz miejsce, to wsadź do gruntu bo w donicach będą się męczyć. Ciekaw jestem jak silnie albo słabo one rosną.

[anulab]

Kamil , może chociaż do wiosny przetrzymam je w donicach .
Jedyne co udało mi się ustalić , że mają być takie mikre a to dzięki
szczególnej technice szczepienia .
Nie modyfikowane genetycznie .

[Krasny]

Właśnie o takich mikro drzewkach pisałem. No może kapkę większych. Kobieta z sąsiedniej wsi wsadziła je z 10 lat temu i w tej chwili mają po około 1,5 metra. Zwróciłem na nie uwagę, bo rosną przy samej siatce. W odległości może po 1-1,5m od siebie. Wtedy (nie wiedząc, że to takie karłowe) pukałem się w głowę co też ona wyczynia. Ale najwyraźniej wiedziała co robi Nie mam pojęcia skąd je wzięła. Wypatrzyłem tam jabłonie, grusze i czereśnię.

[anulab]

Opisy tych drzewek różnią się np. żółta ma wysoką mrozoodporność a czerwoną
średnią .
Co do metod skarlania , czytałam że , sadzenie drzewek w odległości znacznie mniejszej
od norm przewidzianych powoduje skarlenie sąsiadujących drzew nie wpływając znacząco na
owocowanie . Nie pamiętam jaka to miała być odległość .
W ubiegłym roku złamała mi się brzoskwinia , która nawet 1,5 metra nie miała .
Owocami oblepiona . Wyglądało to wręcz dziwnie , że takie małe drzewko a tyle owoców .
Moja wina bo mogłam dać jej lepszy palik i tak nie obciążać owocowaniem .
Jestem fanką małych drzew .
Karłowa śliwa Miranda to najlepsza śliwa jaką kiedykolwiek miałam , oby nie zapeszyć .

[ceranix3]

Bylem wczoraj na dzialce i sliwa trzyma liscie mocno.
Co do Pani drzewek,to napisze jeszcze raz ze sa to drzewka kolumnowe ktore dorastaja do 2-2,5 metrow i srednica max 1 metr,z tego powodu mozna je sadzic kolo siebie.Do tego wszystkie kolumnowe sa samopylne i obficie owocuja.
Po ostatniej powodzi mam takie 3 szt do tego mam takiego liliaka i magnolie.

[anulab]

Mam wątpliwość , że to są kolumnowe . Czytałam o jednych i drugich i z opisów zasadnicza
różnica to wysokość oraz to, że kolumnowe tworzą długopędy skierowane równolegle
do przewodnika .
Spierać się nie będę , pożyjemy zobaczymy .
Natomiast to drzewko , które w tym roku pożegnałam to było jeszcze coś innego .

[mateo123]

Proszę o pomoc w identyfikacji choroby mojej śliwy. Jakieś 3, 4 tygodnie po kwitnieniu oberwałem z tej śliwy amers i węgierki zwykłej owoce z typowymi objawami torbiela, zdeformowane i przebarwione. Zostawiłem resztę małych, zielonych śliweczek, które wyglądały normalnie. Kilka dni temu zauważyłem, że zawiązki śliwek źółkną lub czarnieją i zasychają. Objaw jest widoczny zarówne na amersie jak i węgierce zwykłej(drzewka młode 3 rok po posadzeniu) czy może być to również spowodowane torbielem czy to coś innego. Jeśli chodzi o wigor drzew to amers coś tam wypuszcza nowych gałązek natomiast na węgierce przyrosty juź 15-30 cm. Myślałem o tym żeby oberwać uszkodzone zawiązki i na razie nie pryskać niczym. Dopiero na jesień miedzian i na wiosnę jak zaczną nabrzmiewać pąki.