Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7496
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

Wzrost to chyba od zasobności podłoża w większości zależy - tak myślę. mam porównanie ; u syna bardzo silnie rosną- co widać na fotce - tam jest glina. Odrostów też sporo. U mnie na działce ledwie metra sięgają - jest piach i odrostów - jeden lub dwa- czyli biednie. A jednak takie wiotkie, pokładające się pędy to cecha Polesia. Bo pokładają się i u niego i u nas na działce. Niedobra cecha, trzeba jakoś to podwiązywać, podpierać. Ale owoce nie są małe, przynajmniej u syna i u mnie na działce tez. Zdecydowanie większe np od Polany, nawet od Poematu.
Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
SETA
200p
200p
Posty: 224
Od: 4 cze 2016, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

Ma ktoś malinę PORANEK? Jakieś opinie?
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 605
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

Dobrze wiedzieć, że Polesie ma taką cechę... :wit
To już wiem jaką odmianę sobie dokupię. ;:173
Dla mnie to pokładanie się Polesia może być sporą zaletą. Wsadzę sobie do jakiejś donicy i postawię wysoko, żeby nie zajmowała cennego miejsca na ziemi i niech sobie zwisa. ;:173
Do tej pory miałam tylko maliny od mamy. Owocują na zeszłorocznych pędach latem i jesienią powtarzają obficiej (owocują do teraz). Rosną w dużej donicy.
Niedawno dokupiłam czarną malinę Black Jewel i żółtą Golden Queen i jeszcze jakąś Patio Gold, cokolwiek to jest. :wink: Podobno specjalnie przeznaczona do donic. Faktycznie jest niewielka i kompaktowa. Przyszła do mnie z kwiatkami, ale pewnie dopiero w przyszłym roku zobaczę na co ją stać.
Na tym miałam poprzestać, ale jak zobaczyłam to wiszące Polesie, to mi się jeszcze tego zachciało... :wink:
Pozdrawiam,Vivien333
Bart85
50p
50p
Posty: 53
Od: 1 lip 2011, o 09:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

Bart85 pisze:Witam

Posadziłem w tamtym roku w maju malinę żółtą Poranna Rosa... wyrosły piękne krzaki, wysokie na 2 metry ale owoców żadnych nie było, przyciąłem jak resztę malin przy ziemi na jesień i w tym roku znowu piękne krzaki, 2 razy wyższe od pozostałych a kwiatostanów żeby były owoce nie widać, poza tym z 2 sadzonek mam teraz kupki po 15 odnóg bo tak wyrastają nowe z ziemi. Gdzie jest problem w owocowaniu? Zauważyłem też że gdzie nie gdzie obumiera stożek wzrostu usycha i nie rośnie dalej a część rośliny poniżej jest idealna i zdrowa.
Prośba o pomoc jak przyciąć teraz tą malinę żeby mieć owoce w przyszłym roku. Najlepsze jest to że tam gdzie umarł stożek wzrostu malina po pewnym czasie rozgałęziła się na 2 pędy i na nich bardzo późno pojawiły się kwiaty i małe owoce które załatwił przymrozek.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1879
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

Nie ścinaj przy ziemi ,skróć tylko czubki. Możliwe że to inna odmiana
owocująca na dwuletnich pędach. Te gałązki z owocami mogły
wyrosnąć u nasady zeszłorocznych kikutów po pędach, które ściąłeś .
;:142 Miałam tak z jeżynami.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7496
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

Bart, pamiętasz skąd masz sadzonki? :wink: :roll: Bo jestem prawie pewna, że to nie malina jesienna tylko malina letnia, owocująca na dwuletnich pędach. Poranna Rosa owocuje późno ale kwiaty powinny już dawno się pokazać. Nie ścinaj łodyg, możesz je ciutkę skrócić tak jak radzi Leszka i przerzedzić, usuń wszystkie słabe i rachityczne pędy. Zostaw zdrowe, grube i nie może być zbyt gęsto. No i zobaczymy??? Możesz być nawet zadowolony.
Pozdrawiam! Gienia.
Bart85
50p
50p
Posty: 53
Od: 1 lip 2011, o 09:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

Kwiaty pojawiły się tylko na tych rozwidlonych pędach którym w czerwcu obumarł sam czubek (tak kilka centymetrów), wtedy tam gdzie ta uschnięta/porażona przez szarą pleśń część odpadła pęd wypuścił 2 wilki i na tych wilkach po 2 miesiącach pojawiły się kwiaty i w końcu małe owoce. Ale nie miały szans już dojrzeć.

Sadzonki były kupione w Majstrze w kwietniu 2020 roku.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7496
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

Wytrzymaj jeszcze jeden sezon i wszystko będzie jasne. Jeżeli to faktycznie malina jesienna ale nie chce się jej zakwitać i owocować - wywal. Szkoda i miejsca i nerwów.
Wygląda na to, że przycięcie wierzchołka spowodowało rozkrzewienie i wypuszczenie kwiatków - tak zrozumiałam. I to przez przypadek?
Takie rozkrzewianie się np u Polki jest normalne, bez żadnego przycinania.
Pozdrawiam! Gienia.
Bart85
50p
50p
Posty: 53
Od: 1 lip 2011, o 09:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

Tak przez przypadek bo w czerwcu na niektórych pędach zamarł stożek wzrostu, tak jakby usechł na kilku centymetrach i myślałem że tak zostanie a on się zaczął rozwidlać na 2 pędy i na nich pojawiły się te kwiaty. A na tych co rosły normalnie żadnych kwiatów nie było. Same pędy rosną bardzo ładnie i bujnie, są 2 razy wyższe od maliny czerwonej. Tylko tą wycinam zawsze na zero przy ziemi i co roku mam bardzo dużo malin od sierpnia do października.
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 605
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

Pelasia pisze:/.../Chcę jeszcze dokupić jakaś czarną malinę, chyba heban się nazywa i jeszcze jedna odmianę. Dlatego się zainteresowałam ,co to za odmiana. Mam ograniczone miejsce na mojej działce, ale muszę zrobić z tymi starymi malinami
bo są bardzo wysokie i mnie denerwują
Asia
Pelasiu, kupiłaś ta malinę Heban? Jak szukałam Polesia, to mi jeszcze ta wpadła w oko. Tylko się zastanawiam czy ona jest czarna, czy purpurowa, bo z opisu... na dwoje babka wróżyła... :wink:
Czarną Black Jewel już mam i nawet sobie w gruncie posadziłam, bo przy siatce jakieś tam miejsce jeszcze się znalazło. Może i na tego Heban-a bym znalazła, ale z opisu niewiele wynika- czy to czarna, czy purpurowa, czy rośnie tak, jak inne czarne maliny, czy raczej tak, jak czerwone?
Bardzo mi pasuje sposób rośnięcia czarnej maliny, bo nie zabiera wiele miejsca i można sobie na siatce prowadzić. Pytanie, czy z tym Heban-em też tak można postąpić?
Ktoś coś wie?
U tego samego sprzedawcy widziałam też żółtą malinę Jantar, ma ktoś? Przeszukałam ten i poprzedni wątek i nic nie znalazłam. :-(
Bo, że Delniwy (którą też ma ten sprzedawca) nie warto kupować, wiem od Gieni- dzięki za fotkę z porównaniem owoców, bardzo przydatna! :)
Pozdrawiam,Vivien333
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7496
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

vivien, na działce, na której rośnie Delniwa jest piach. Dobrze nawieziony obornikiem ale jednak piach. Może na bardziej zasobnym podłożu sprawdzi się i moja ocena może być subiektywna. Owszem, zdarzały się na Delniwie duże owoce, ale to była rzadkość. Do zdjęcia celem porównania wybrałam takie owoce, których była zdecydowana większość, bo byly też i drobniejsze. Podjęłam decyzję o wykopaniu Delniwy ale siostra postanowiła jeszcze poczekać rok. No to ok, poczekamy.
OOO, i jeszcze jedna sprawa ; na Delniwie zaczęły usychać pędy. Uschło 6 pędów i przeniosło się na Poemat - usechł 1 pęd. Okazało się, że to jest zamieranie pędów, objawy klasyczne - lekko fioletowe plamy u nasady. Nie miałam tej choroby do tej pory na tej działce , zaczęło się od Delniwy. Czeka mnie opryskiwanie na wiosnę. Signum już kupiłam.
Pozdrawiam! Gienia.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8623
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

Na wiosnę posadziłam dwie nowe odmiany , właśnie Delniwę i Polonez .
No i też przytrafiło mi się zamieranie pędów . Zanim doszłam co dolega
malinom , Delniwa padła , został Polonez . Oprysk zrobiłam za póżno .
Dodam , że kupowałam u dobrego sprzedawcy , rośliny doniczkowane .
Nie przyszło mi do głowy by po zakupie zrobić oprysk .
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 605
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie część 4

Post »

Gieniu, jak się domyślam pozostałe też rosną w tej samej ziemi? No to porównanie wypada na jej niekorzyść, a tu jeszcze Anulab dołożyła argumenty. Przy okazji podsunęła pomysł, żeby po zakupie opryskać zapobiegawczo. Ja też o tym nie pomyślałam. Dzięki za ostrzeżenie! :wit
To już lepiej kupię sobie Glen Ample, bo taką też ma ten sprzedawca. Opinie w tym wątku widziałam bardzo pozytywne. Duża, słodka i wczesna- takiej jeszcze nie mam. ;:173
Pozdrawiam,Vivien333
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”