Borówka amerykańska - 12 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 718
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Wejdź na mój kanał albo wpisz na YT ,,borówki kwitną na działce". Zobaczysz na filmie wiele odmian borówek w czasie kwitnienia. Kwitnienie borówek zbiega się w czasie i przychodzi taki moment że wszystkie kwitną jak leci. To jest film nakręcony 18 maja tego roku. Kwitnienie było opóźnione. Kwiatki borówek wytrzymują jakieś tam spadki temperatur do -2 może -3 ale zawiązki owoców już nie. Dlatego te wczesne są takie podatne. Dlatego w Polsce Duke sadzą bo kwitnie późno a owocuje wcześnie i jest pewniejszy od innych wczesnych.
Insoman
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 16 maja 2021, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Yogibeer701 pisze:U mnie też się przebarwiają ale nie wszystkie. Borówka teraz zawiązuje pąki kwiatowe. Warto jest sypnąć nawozu jesiennego z siarką. Można też powycinać ogniska chorób grzybowych. A ,że liście zaczynają się przebarwiać to nie należy się przejmować. Lepiej poszukać przyszłych owoców bo na wczesnych jak Duke już są pąki dobrze widoczne.
Czy do zawiązania pąków kwiatowych potrzeba słońca? Mam wysoki żywopłot z tuj który zacienia mi część borówek od września do marca. Troche słońca tylko w południe. Latem słońce przez większość dnia.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 718
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Insoman
Na wczesnych odmianach szybciej widać pąki. Co do słońca i jego wpływu na pąki to nie wiem. Wpływ ma za to zdrowotność krzewu i jego prowadzenie. Przenawożenie azotem wydłuży wzrost i opóźni tworzenie pąków. Ważne jest też cięcie. Ja doszedłem do wniosku że nie warto zostawiać gałązki na 3 owocowanie bo przyrosty są na nich za krótkie i będzie mało liści. Każe cięcie powoduje przyrosty i owoce na nich w roku następnym i kolejnym i koniec. Cała filozofia cięcia szczegółowego w koronie krzewu. Dopiero po kilku latach wycinamy całe pędy 10 cm u podstawy. Cięcie borówek jest łatwe kiedy robimy je na bieżąco i nie zrobi się dżungla. Trzeba jednak zacząć od odpowiedniego cięcia wiosną po sadzeniu, także sadzeniu jesiennym. Mocno cięte krzewy idą na wzrost i nie zawiązują wcześnie pąków. W drugim roku nie będą mocno owocować ale o to chodzi. W 3 roku pąków będzie już dużo i krzew wejdzie we właściwy dla siebie rytm - wzrost, owocowanie, zawiązywanie pąków. Już sobie poradzi i nie skarleje.
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1925
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Kochani, dziękuję za wsparcie. Jestem tak naładowana wiedzą o borówce, że gdyby nie chaos w mojej głowie mogłabym wziąć udział w konkursie o tej roślinie. Wybrałam odporne na wysokie mrozy, nieco póżniejsze kwitnienie, niezbyt póżne dojrzewanie, z dużymi, smacznymi owocami. I chyba już nie będę grzebać w temacie, jestem już tym zmęczona. Będę kupować na raty w sezonie jesiennym i wiosennym, bo całej mojej dziesiątki nigdzie nie ma w komplecie. Może to i lepiej :)
tomas1
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 1 kwie 2012, o 08:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Badzia, podzielisz się swoimi typami odmian?
Ja już nie dosadzam (na razie;) ale jestem ciekawy co wybrałas?
U mnie, podobnie jak rok temu pojawiło się trochę kwiatów na kazpliszce...
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1925
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Tomas1, masz. Duke, Boniracy, Toro x 2, Bluecrop, Bluegold, Chandler x 3, Earlyblue. Są jeszcze trzy odmiany - Meader, której teraz nikt nie ma, oraz Bonus i Nelson, które są osiągalne, ale niech poczekają.

Czytam tu, na forum, żeby po posadzeniu (czy to jesienią, czy to wiosną) przyciąć wiosną na wysokość 10 cm dla budowania bryły korzeniowej i nowych przyrostów w koronie. To w przypadku sadzonek dwuletnich. A co w przypadku sadzonek trzyletnich? W dwuletnie sprzedawcy się nie bawią. W szkółce powiedziano mi, że tych się nie tnie, bo one już były cięte. Tylko sadzić i czekać na owoce, nic nie ciąć. Czy tak ma być? Będzie dobrze?
tomas1
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 1 kwie 2012, o 08:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Napisze jak ja bym zrobił.
Trzylatki już powinny mieć od jednego do kilku grubszych pędów, te bym zostawił (chyba ze ich będzie dużo to trzy, cztery najgrubsze bym zostawił, a wyciął:
cienkie, chore, kładące się i rosnące w poziomie blisko ziemi (standard, nic nowego).
Kiedyś kupiłem kilka trzylatków właśnie i miały po 1 lub 2 pędy, ale mocne (raczej były cięte), usunąłem tylko jakieś "drobne biedy na nich", przez kolejny sezon powypuszczały następnych kilka mocnych, długich przyrostów, a na takich właśnie nam zależy :).
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1925
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Takie właśnie oglądałam jak mówisz. Czyli wszystko w porządku.
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 718
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Co do cięcia młodych borówek to są dwa podejścia. Amatorskie i profesjonalne i wiele zależy od szczęścia i odmiany jak bardzo nam ten brak wiedzy zaszkodzi. https://youtu.be/UgzhcvzIQa8 tu jest film o cięciu po sadzeniu i w drugim roku. Wiedza i doświadczenie.
Ja to trenowałem na swoich i to działa. Malutkie sadzonki cięte w 2020 roku mają teraz 130 cm i mnóstwo silnych pędów. Owoce w 3 roku dopiero.
Jeżeli mamy duże sadzonki to możemy ich nie ciąć jak są w dużych donicach. Borówka nie jest taka ,,głupia" i jak ma dużo pąków i 2 l korzeni to bankowo nie będzie rosła. Ot cała tajemnica tkwi w korzeniach.
tomas1
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 1 kwie 2012, o 08:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

No właśnie, zapomniałem dodać żeby poobrywać ewentualne pąki czy kwiaty w pierwszym roku po posadzeniu.
Myślę że w amatorskiej uprawie 2 lata czekać na pierwsze owoce to trochę długo, zwłaszcza przy zakupie 3-letniego krzewu.
Wybór należy do sadzącego.
Nie bardzo trafia do mnie argument na filmie, że jeśli roślina wytwarza owoce z nasionami to to hamuje jej wzrost.
Trochę pewnie tak ale nie na tyle, żeby roślina nie wypuściła kolejnych pędów.
Jeśli by tak było, to na przykład po kilku latach, gdy roślina wchodzi w maksimum owocowania, krzak przestanie wypuszczać młode pędy? Jeśli nie będzie nadmiernie obciążony, będzie miał zapewnione warunki to wypuści.
Wg mnie zostawienie 2, 3 pędów, którym nie pozwoli się owocować nie ograniczy nadmiernie przyrostów a wręcz może być korzystne dla rośliny, gdzie tych przyrostów będą 2-4 pędy a nie 6 lub więcej.
W ten sposób roślina stopniowo wejdzie w owocowanie z roku na rok zwiększając ilość pędów i tym samym owoców.
Wyowocowane pędy się usunie, a te zastąpią kolejne młode.
I tak w koło Macieju...
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 718
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

W borówce jest tak ,że krzew może po obfitych zbiorach zastrajkować. Takie cięcie minimalizuje ryzyko porażki. Mocne krzewy nie mają tendencji do przemiennego owocowania i są łatwiejsze do cięcia. Mam u siebie spieprzone krzewy przez owocowanie, które zahamowało wzrost. I co ztego, że zebrałem pół kilo owoców jak teraz muszę go przyciąć. I przez niewiedzę jestem nie dwa a 4 lata w plecy. Oczywiście wybór należy do ogrodnika bo są odmiany co wyrosną bez cięcia np. Nelson.
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1925
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Yogibeer, jakie odmiany masz sp... przez owocowanie? Dobrze byłoby wiedzieć. Ja jestem gotowa ciąć i czeka rok na owocowanie niż łakomić się na byle garść owoców. Czytałam, że Bluecrop, trzeba ciąć po kwitnieniu, żeby mu ograniczyć plenność. Ato z kolei żeby nie drobniały mu owoce w następnym roku.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1014
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Z moich doświadczeń wynika że pełne owocowanie (sadzonek 2-3 letnich z doniczek C2, a nie knotków z P9) w pierwszym roku po nasadzeniu wiosennym nie zaszkodzi i zależy od kondycji krzewu. Na krzewach słabszych i sadzonych jesienią warto zostawić trochę owoców dla potwierdzenia odmiany.
Sezon borówkowy udany ale jeszcze nie zakończony. Na 4 krzewach Darrow pozostało od 20 do 50% owoców, na zacienionym Chandler blisko połowa. Opóźnienie w dojrzewaniu względem lat poprzednich oceniam na blisko 2 tygodnie.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”