Żywopłot z grabu
- LukaszNu
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 22 lip 2016, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Baby koło Kruszyny
- Kontakt:
Re: Żywopłot z grabu
Witam,
Czeka mnie powtórne sadzenie grabu. Niestety przy poprzednim razie jak sadziłem to popełniłem błąd i nie zerwałem darni ani ziemi nie przygotowalem. Przez to grab mi zarósł strasznie, chorował i sporo sie odpadów zrobilo.
Teraz postanowilem zrobic to jeszcze raz ale po bożemu. Chciałbym obok starego zerwac darń, nawieźć żyznej ziemi , dobrze spulchnic i posadzić nowy rzędem. A potem z tego starego co jeszcze sie zachowalo przesadze w drugi rzadek nowego. Niestety ten stary tak zarosniety ze nie da rady go ratować tak jak jest.
W związku z tym czeka mnie zakup okolo 200 sadzonek grabu. Znalazłem oferte grabu z mikoryzą. Pytanie czy warto dopłacać (1,50 za sadzonke 40 cm ) za mikoryze, czy sobie darowac ? A moze samemu kupic mikoryze do liściastych i zaaplikowac? Stosowal ktos, warto to zastosować?
Zastanawiam sie tez czy miejsce do sadzenia nie zawieźć jeszcze np. Granulowanym obornikiem. Zmarnowałem rok przez to że zrobiłem to źle wiec teraz chcę to zrobić jak trzeba
Czeka mnie powtórne sadzenie grabu. Niestety przy poprzednim razie jak sadziłem to popełniłem błąd i nie zerwałem darni ani ziemi nie przygotowalem. Przez to grab mi zarósł strasznie, chorował i sporo sie odpadów zrobilo.
Teraz postanowilem zrobic to jeszcze raz ale po bożemu. Chciałbym obok starego zerwac darń, nawieźć żyznej ziemi , dobrze spulchnic i posadzić nowy rzędem. A potem z tego starego co jeszcze sie zachowalo przesadze w drugi rzadek nowego. Niestety ten stary tak zarosniety ze nie da rady go ratować tak jak jest.
W związku z tym czeka mnie zakup okolo 200 sadzonek grabu. Znalazłem oferte grabu z mikoryzą. Pytanie czy warto dopłacać (1,50 za sadzonke 40 cm ) za mikoryze, czy sobie darowac ? A moze samemu kupic mikoryze do liściastych i zaaplikowac? Stosowal ktos, warto to zastosować?
Zastanawiam sie tez czy miejsce do sadzenia nie zawieźć jeszcze np. Granulowanym obornikiem. Zmarnowałem rok przez to że zrobiłem to źle wiec teraz chcę to zrobić jak trzeba
Re: Żywopłot z grabu
LukaszNu,
Na twoim miejscu dałbym sobie spokój z sadzonkami z mikoryzą. Zadbaj o dobre, odchwaszczone stanowisko, sciółkę i podlewanie w okresach suszy w pierwszym roku. Z własnego doświadczenia mogę też stwierdzić, że żywopłot z grabu posadzony tylko w jednym rzędzie jest wystarczająco gęsty, łatwiejszy w utrzymaniu.
Na twoim miejscu dałbym sobie spokój z sadzonkami z mikoryzą. Zadbaj o dobre, odchwaszczone stanowisko, sciółkę i podlewanie w okresach suszy w pierwszym roku. Z własnego doświadczenia mogę też stwierdzić, że żywopłot z grabu posadzony tylko w jednym rzędzie jest wystarczająco gęsty, łatwiejszy w utrzymaniu.
Re: Żywopłot z grabu
bald
Żywopłot powinien być gęsty od samego dołu. Jeśli sadzonki w twoim żywopłocie to tylko goły pień u dołu i kilka rozgałęzień wyżej, to potrzebne jest radykalne cięcie żeby go wyprowadzić jak należy. Pomocne byłoby załączenie zdjęcia do postu. Z jak dużych sadzonek sadziłeś żywopłot?
Żywopłot powinien być gęsty od samego dołu. Jeśli sadzonki w twoim żywopłocie to tylko goły pień u dołu i kilka rozgałęzień wyżej, to potrzebne jest radykalne cięcie żeby go wyprowadzić jak należy. Pomocne byłoby załączenie zdjęcia do postu. Z jak dużych sadzonek sadziłeś żywopłot?
Re: Żywopłot z grabu
Cześć,
chciałbym Was zapytać o doświadczenia po przycięciu sadzonek grabu.
Przyciąłem moje zasadzone w zeszłym roku graby do 30 cm. Część z nich po przycięciu to po prostu patyk wystający z ziemi bez żadnych pączków, niczego. Po prostu ucinałem główny przewodnik. No i zastanawiam się czy takie kikuty u Was odbiły... , czy zdarzało się, że nie wypuściły żadnych gałązek i usychały...?
chciałbym Was zapytać o doświadczenia po przycięciu sadzonek grabu.
Przyciąłem moje zasadzone w zeszłym roku graby do 30 cm. Część z nich po przycięciu to po prostu patyk wystający z ziemi bez żadnych pączków, niczego. Po prostu ucinałem główny przewodnik. No i zastanawiam się czy takie kikuty u Was odbiły... , czy zdarzało się, że nie wypuściły żadnych gałązek i usychały...?
Re: Żywopłot z grabu
Swój żywopłot jednorzędowy sadziłem na początku kwietnia, przyciąłem po posadzeniu i już w maju sadzonki wypuszczały nowe gałązki poniżej miejsca cięcia.
Czy dobrze rozumiem, że sadziłeś wiosną, zaraz po posadzeniu przyciąłeś i część sadzonek do końca sezonu wegetacyjnego nie wypuściła nic?
Czy dobrze rozumiem, że sadziłeś wiosną, zaraz po posadzeniu przyciąłeś i część sadzonek do końca sezonu wegetacyjnego nie wypuściła nic?
Re: Żywopłot z grabu
Graby sadziłem wiosną 2020. Ok 50% wymieniałem późnym latem 2020 ponieważ wcześniejsze sadzonki się nie przyjęły lub po przycięciu odrastały właściwie od korzenia. Na jesieni wszystkie razem były żywe i nawet się nieco rozwijały. Teraz na początku marca wyrównałem te wcześniejsze (sadzone z gołym korzeniem) ok 50 cm i późniejsze (z doniczki) o wys. ok 120cm do wysokości 30 cm tak, żeby się rozgałęziły od dołu.
Przeglądałem forum i generalnie powinno się je przyciąć żeby się rozgałęziały ale jak patrze na patyk wystający z ziemi to zastanawiam się czy grabik coś z siebie jeszcze wypuści
Miałeś marle też takie kikuty, które potem się rozgałęziły?
Widziałem Twoje zdjęcia z wcześniejszych postów i bardzo mi się podoba Twój żywopłot, ciekawi mnie jakie miałeś obserwacje po przycięciu i w trakcie przycinania np jakie było tempo odrostów, czy były jakieś choroby.
Zastanawiałem się też czy główny przewodnik się "wydłuża" po przycięciu czy raczej boczne pędy przejmują jego rolę...?
Przeglądałem forum i generalnie powinno się je przyciąć żeby się rozgałęziały ale jak patrze na patyk wystający z ziemi to zastanawiam się czy grabik coś z siebie jeszcze wypuści
Miałeś marle też takie kikuty, które potem się rozgałęziły?
Widziałem Twoje zdjęcia z wcześniejszych postów i bardzo mi się podoba Twój żywopłot, ciekawi mnie jakie miałeś obserwacje po przycięciu i w trakcie przycinania np jakie było tempo odrostów, czy były jakieś choroby.
Zastanawiałem się też czy główny przewodnik się "wydłuża" po przycięciu czy raczej boczne pędy przejmują jego rolę...?
Re: Żywopłot z grabu
Już rozumiem. U mnie nie było grubych kikutów, gdyż ja sadziłem bardzo małe, wątłe i cienkie sadzonki. Natomiast sadzonka ponad 1 m wysokości ma już grubszy pień u dołu i zapewne nierozgałęziony, i wtedy po cięciu do 30 cm, rzeczywiście zostaje kikut.
Pomimo tego, jeśli sadzonka żyje, powinna wypuścić kilka bocznych pędów z których jeden (a czasem więcej) przejmie rolę przewodnika, a także niewykluczone, że dodatkowo wybiją pędy z ziemi od korzenia - wtedy powstaje wielopniowa sadzonka w żywopłocie.
To dlatego z doświadczenia teraz nie radzę sadzić co 20-30 cm, a rzadziej, tj. co 40 cm (może nawet 50 cm) i w jednym rzędzie.
W związku z powyższym zawsze odradzam kupowanie nierozgałęzionych wysokich sadzonek na żywopłot. Mam już 10-letnią perspektywę i wszystko piszę w oparciu o własną obserwację (udokumentowaną zdjęciami) tego jak zmienia się żywopłot z upływem lat - to co może na początku wydawać się zbyt rzadkim sadzeniem (np. co 40 cm), już po 5 latach będzie akurat, a po 10 latach nawet za gęstym.
U mnie po posadzeniu żywopłotu jednorzędowego w kwietniu 2011 i skróceniu sadzonek, w maju w każdej wybiło po kilka pędów, ale nie był to duży przyrost. Natomiast już wiosną 2012 było szaleńcze tempo wzrostu. Tylko dodam, że mam w ogrodzie glebę II-III klasy, ściółkowałem i pilnowałem podlewania podczas suchych okresów przez dwa sezony. Żadnych szkodników nie zaobserwowałem (może poza chrabąszczami zjadającymi w maju liście), a w sprzyjających warunkach (mokra i ciepła wiosna) po kilku latach tempo wzrostu było imponujące (ponad 1 m przyrosty od kwietnia do połowy czerwca).
Naprawdę warto zadbać i być cierpliwym, bo to przepiękne klasyczne żywopłoty. Zamieszczę w tym tygodniu jakieś zdjęcia z sezonu 2020.
Pomimo tego, jeśli sadzonka żyje, powinna wypuścić kilka bocznych pędów z których jeden (a czasem więcej) przejmie rolę przewodnika, a także niewykluczone, że dodatkowo wybiją pędy z ziemi od korzenia - wtedy powstaje wielopniowa sadzonka w żywopłocie.
To dlatego z doświadczenia teraz nie radzę sadzić co 20-30 cm, a rzadziej, tj. co 40 cm (może nawet 50 cm) i w jednym rzędzie.
W związku z powyższym zawsze odradzam kupowanie nierozgałęzionych wysokich sadzonek na żywopłot. Mam już 10-letnią perspektywę i wszystko piszę w oparciu o własną obserwację (udokumentowaną zdjęciami) tego jak zmienia się żywopłot z upływem lat - to co może na początku wydawać się zbyt rzadkim sadzeniem (np. co 40 cm), już po 5 latach będzie akurat, a po 10 latach nawet za gęstym.
U mnie po posadzeniu żywopłotu jednorzędowego w kwietniu 2011 i skróceniu sadzonek, w maju w każdej wybiło po kilka pędów, ale nie był to duży przyrost. Natomiast już wiosną 2012 było szaleńcze tempo wzrostu. Tylko dodam, że mam w ogrodzie glebę II-III klasy, ściółkowałem i pilnowałem podlewania podczas suchych okresów przez dwa sezony. Żadnych szkodników nie zaobserwowałem (może poza chrabąszczami zjadającymi w maju liście), a w sprzyjających warunkach (mokra i ciepła wiosna) po kilku latach tempo wzrostu było imponujące (ponad 1 m przyrosty od kwietnia do połowy czerwca).
Naprawdę warto zadbać i być cierpliwym, bo to przepiękne klasyczne żywopłoty. Zamieszczę w tym tygodniu jakieś zdjęcia z sezonu 2020.
Re: Żywopłot z grabu
Podstawą ładnego żywopłotu z grabu jest mocne cięcie w pierwszych latach od posadzenia. Nie martwcie się, że "patyczki" są cienkie albo że po przycięciu zostaną kikuty - grab z czasem się rozgałęzi i zagęści. Na początku rośliny mogą nie przyrastać jakoś mocno ale dajcie im czas - muszą się przede wszystkim dobrze ukorzenić.
U mnie przez dwa pierwsze lata wyglądało to średnio ale jak tylko rośliny się zadomowiły to zaczęły naprawdę mocno rosnąć i żywopłot szybko nabrał masy.
U mnie przez dwa pierwsze lata wyglądało to średnio ale jak tylko rośliny się zadomowiły to zaczęły naprawdę mocno rosnąć i żywopłot szybko nabrał masy.
Pozdrawiam Agnieszka
Re: Żywopłot z grabu
Tak, te żywopłoty są bardzo eleganckie, warto zaznaczyć , że jest to gatunek rodzimy, Widziałem taki na żywo jak kupowałem sadzonki i był bardzo ładny.
Marle a jak go ciąłeś jak już podrósł do powiedzmy 1,5-2 m, przycinałeś wszystko czy główny, główne przewodniki zostawiałeś lub przycinałeś ograniczonym stopniu?
Marle a jak go ciąłeś jak już podrósł do powiedzmy 1,5-2 m, przycinałeś wszystko czy główny, główne przewodniki zostawiałeś lub przycinałeś ograniczonym stopniu?
Re: Żywopłot z grabu
Gdy miał 1,5-2 metry wysokości, to u góry było już wiele rozgałęzień powstałych po wcześniejszych cięciach. Po prostu wybierałem wysokość świeżego przyrostu, którą chcę zostawić i przycinałem od góry wszystko za koleją w miarę możliwości równo.
Re: Żywopłot z grabu
Dzięki za odpowiedź. Załączam zdjęcie jak to wygląda obecnie. Jak widać są to cienkie patyki z kilkoma gałązkami: https://imgur.com/a/HuNyvxUmerle pisze:bald
Żywopłot powinien być gęsty od samego dołu. Jeśli sadzonki w twoim żywopłocie to tylko goły pień u dołu i kilka rozgałęzień wyżej, to potrzebne jest radykalne cięcie żeby go wyprowadzić jak należy. Pomocne byłoby załączenie zdjęcia do postu. Z jak dużych sadzonek sadziłeś żywopłot?
Sadzonki miały gdzieś ~ 100 cm wysokości. Obecnie 150 cm, niektóre nawet wyższe.
Re: Żywopłot z grabu
bald
Moim zdaniem konieczne jest ostre cięcie. Tak zostawiony żywopłot nie zagęści się w niższych partiach i w ogóle nie będzie przypominał żywopłotu.
Moim zdaniem konieczne jest ostre cięcie. Tak zostawiony żywopłot nie zagęści się w niższych partiach i w ogóle nie będzie przypominał żywopłotu.
Re: Żywopłot z grabu
Przyciąłem w piątek. Na początku ostrożnie (robiłem to pierwszy raz), skracałem gałązki o 1/3 (na niektórych były już pąki), ale potem gałązki przycinałem już odważniej. Zostawiałem tylko te grubsze: https://imgur.com/a/zYplXWymerle pisze:bald
Moim zdaniem konieczne jest ostre cięcie. Tak zostawiony żywopłot nie zagęści się w niższych partiach i w ogóle nie będzie przypominał żywopłotu.
Czy tak jest ok?