Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 786
- Od: 20 sie 2008, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia)
Winobluszcz do pewnego momentu jest fajny ale jak ma mocno rozrośnięty system korzeniowy to wymaga regularnego ciecia
Re: Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia)
tija jaka to odmiana winobluszczu ? widzę że wylazł na te ścianki ceglane. Mój leży na trawie pod ścianą
Re: Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia)
Pod murem rosną żurawki , bluszcz jest systematycznie podcinany by ich nie zasłaniał , na płotku też przycinam by go nie zarósł , musi być widać kawałek deski w dodatku przy płocie rośnie wiciokrzew który musi mieć luzik więc i tu bluszcz jest mocno cięty .
Akacjowa nie mam pojęcia co za odmiana wieki już u mnie rośnie .
Na mur sam się wspina ale na brzozę musiałam mu pomóc podwiązując sznurkiem . Jak już dotarł do gałęzi , ze wspinaczką już nie ma problemów .
Akacjowa nie mam pojęcia co za odmiana wieki już u mnie rośnie .
Na mur sam się wspina ale na brzozę musiałam mu pomóc podwiązując sznurkiem . Jak już dotarł do gałęzi , ze wspinaczką już nie ma problemów .
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 30 kwie 2018, o 00:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia)
Mam pytanie odnośnie winobluszczu zasadzonego jako roślina okrywowa na skarpie. Czy przykryty śniegiem przez zimę przeżyje? Chodzi mi zwłaszcza o odmianę Murorum.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia)
kimbeb , przeżyje. On chyba wszystko przeżyje
Mam pytanie: jaki jest kąt nachylenia Twojej skarpy i czy sadziłeś u góry czy u dołu spadku? U mnie winobluszcz wszędzie rośnie jak głupi, spełnia rolę okrywową na jednej powierzchni wysypanej korą (nie lubię patrzeć na korę), okrywa siatki przeciw psom, ale zastanawiałam się nad posadzeniem go na skarpie (kąt nachylenia ok. 40-45 st, wielkość 17m szer. na 6m wysokości), bo strasznie marnie rosną na niej różne jałowce.
Mam pytanie: jaki jest kąt nachylenia Twojej skarpy i czy sadziłeś u góry czy u dołu spadku? U mnie winobluszcz wszędzie rośnie jak głupi, spełnia rolę okrywową na jednej powierzchni wysypanej korą (nie lubię patrzeć na korę), okrywa siatki przeciw psom, ale zastanawiałam się nad posadzeniem go na skarpie (kąt nachylenia ok. 40-45 st, wielkość 17m szer. na 6m wysokości), bo strasznie marnie rosną na niej różne jałowce.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 30 kwie 2018, o 00:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia)
O, to dokładnie mój przypadek. Skarpa ma 40-45stopni. Obecnie nic na niej nie rośnie i wygląda tak jak na załączonym obrazku. Myślę o jałowcach wiltonii, ale z winobluszczem jest znacznie mniej pracy przy sadzeniu i pielęgnacji. Martwi mnie tylko to, że będzie leżał pod śniegiem w zimie, a w lecie na totalnym słońcu. Rozważałam też rdestówkę auberta - ona podobno też jest nie do zdarcia i nie wiem co lepsze!
[/url]
[/url]
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia)
O matko! Ale się przeraziłam spadkiem Twojej skarpy na zdjęciu
Nie wiem, czemu martwisz się, że winobluszcz będzie pod śniegiem. Liście opadną, będą ciut okrywać pędy, ale z pewnością nawet gołe nie zmarzną. Ten płaski teren, który mi obrasta, na wiosnę jest błyskawicznie okrywany nowymi liśćmi i pędami. Poza tym ma więcej liści niż np. rdest Auberta i pędy grubsze.
Nie wiem, czemu martwisz się, że winobluszcz będzie pod śniegiem. Liście opadną, będą ciut okrywać pędy, ale z pewnością nawet gołe nie zmarzną. Ten płaski teren, który mi obrasta, na wiosnę jest błyskawicznie okrywany nowymi liśćmi i pędami. Poza tym ma więcej liści niż np. rdest Auberta i pędy grubsze.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 30 kwie 2018, o 00:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia)
Zdjęcie się samo obróciło - stąd ten dramatyczny efekt a ja nie wiem jak to poprawić Wygląda rzeczywiście przerażająco. Zdecyduję się na winobluszcz- jezeli nie zaszkodzi mu śnieg i mróz to chyba będzie najlepszym i najszybszym rozwiązaniem na przykrycie tej skarpy. Zanim jałowce się rozłożą minie sporo czasu. Teraz mam pytanie- czy posadzić go u samej podstawy czy raczej gdzieś w połowie żeby nie tylko piął się do góry i po ścianie domu ale też w dół? I ile sadzonek??
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia)
Co można zrobić z owoców winobluszczu oprócz wina? Rozumiem, że bez obróbki termicznej są trujące jak bez?
Podejrzewam, że będę miała ich w ogródku z... lekko licząc... kilkadziesiąt albo i kilkaset tysięcy Trochę żal, żeby tak wisiały. Skoro już aż tak szkodnik się rozrósł, że pod podesty włazi, oplata każdą roślinę w ogrodzie i próbuje mi się ukorzeniać w każdej postawionej w ogródku doniczce, to mógłby być przynajmniej z niego pożytek. Coś, co powstrzymałoby mnie przed wywaleniem go z ogródka.
Hultaj wygląda tak na całej długości płota, ścian i ogólnie wszędzie, gdzie wlazł. Jak mu miejsca na płocie zabrakło to zaczął rosnąć, owijając się sam o siebie ponad płot.
Dodam, że ten głupek ma 2 lata, był co roku bardzo ostro przycinany, bo zaczynał przeszkadzać (ba, był dwa tygodnie temu bardzo mocno przycinany... jakoś go to nie rusza ), a w ogródku były na początku wetknięte w ziemię przy płocie całe dwie małe, jeszcze nieukorzenione gałązki... ale wygląda efektownie, to trzeba mu przyznać.
Podejrzewam, że będę miała ich w ogródku z... lekko licząc... kilkadziesiąt albo i kilkaset tysięcy Trochę żal, żeby tak wisiały. Skoro już aż tak szkodnik się rozrósł, że pod podesty włazi, oplata każdą roślinę w ogrodzie i próbuje mi się ukorzeniać w każdej postawionej w ogródku doniczce, to mógłby być przynajmniej z niego pożytek. Coś, co powstrzymałoby mnie przed wywaleniem go z ogródka.
Hultaj wygląda tak na całej długości płota, ścian i ogólnie wszędzie, gdzie wlazł. Jak mu miejsca na płocie zabrakło to zaczął rosnąć, owijając się sam o siebie ponad płot.
Dodam, że ten głupek ma 2 lata, był co roku bardzo ostro przycinany, bo zaczynał przeszkadzać (ba, był dwa tygodnie temu bardzo mocno przycinany... jakoś go to nie rusza ), a w ogródku były na początku wetknięte w ziemię przy płocie całe dwie małe, jeszcze nieukorzenione gałązki... ale wygląda efektownie, to trzeba mu przyznać.
- palma1
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 12 cze 2019, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
- Kontakt:
Re: Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia)
Mój winobluszcz pięciolistkowy w tym roku szaleje :o
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 11 maja 2022, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kontakt:
Re: Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia)
Wiem, że szybko rośnie, ale... Macie jakieś sposoby na przyspieszenie wzrostu winobluszczu? Posadziłem sadzonki w odstępach co około 50 cm i chciałem, aby jak najszybciej zarosło altankę.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2094
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Dlaczego winobluszcz pięciolistkowy nie rośnie
Cześć.
W zeszłym roku posadziłem winobluszcz pięciolistkowy w dużej donicy na balkonie i rósł bardzo dobrze. Obecnie nie wypuścił jeszcze listków. Przeciołem jeden z pędów i jest zielony i wilgotny czyli żyje. Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego się tak stało i jak pobudzić go do życia.
W zeszłym roku posadziłem winobluszcz pięciolistkowy w dużej donicy na balkonie i rósł bardzo dobrze. Obecnie nie wypuścił jeszcze listków. Przeciołem jeden z pędów i jest zielony i wilgotny czyli żyje. Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego się tak stało i jak pobudzić go do życia.