Śliwa wiśniowa,ałycza (Prunus cerasifera) dyskusje
Przycinanie śliwy wiśniowej
Proszę o informację - kiedy najlepiej przycinać śliwę wiśniową oraz jak, żeby uzyskać kulistą formę.
Z góry dziękuję.
Z góry dziękuję.
Śliwa wiśniowa 'Hollywood' (Prunus cerasifera)
Witam, zakupilam śliwę 'Hollywood' , choć w planach miałam dziecięcą , ale już na miejscu spodobała mi się bardziej ta odmiana.
Czy ktoś może coś bliższego o niej powiedzieć, jak długo w sezonie ma czerwone liście, moja ma dolne zielone, górne czerwone, ewentualnie porównać obie.
Czy ktoś może coś bliższego o niej powiedzieć, jak długo w sezonie ma czerwone liście, moja ma dolne zielone, górne czerwone, ewentualnie porównać obie.
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Mam śliwę kupioną pod tą nazwą od jakiś 3 lat. U mnie od początku rozwoju liści wiosną są one bordowe i do końca sezonu nie zmieniają barwy, jesienią chyba lekko brazowieją i dość szybko opadają, z tego co pamiętam. Śliwa ta u mnie ma owoce- ale mniej smaczne i trochę inne niż śliwa odmiany ,Traiblazer'.
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Gdy ją kupiłam, miała ok.1-1,2m. Teraz ma ok.2,5m, więc mistrzem szybkości nie jest- przynajmniej u mnie. Początkowo miała pokrój bardziej kolumnowy, teraz robi się elipsa.
Ale mam małe sprostowanie, dziś specjalnie ją obejrzałam i faktycznie niektóre liście bardziej zzieleniały, ale i tak widać, że są bardziej bordowo-zielone niż zielone. Jednak większość liści jest bordowa. liście mają bardziej wydłużony kształt niż u innych śliw, raczej odwrotnie jajowaty, są wąskie stosunkowo i błyszczące lekko, brzeg lekko piłkowany. Kwiaty miała niezbyt atrakcyjne, brudno-białe i dość małe. W sumie bardziej przypomina wiśnię niż śliwę. Ma już małe zawiązki owoców.Jak chcesz mogę wkleić jej fotki.
Ale mam małe sprostowanie, dziś specjalnie ją obejrzałam i faktycznie niektóre liście bardziej zzieleniały, ale i tak widać, że są bardziej bordowo-zielone niż zielone. Jednak większość liści jest bordowa. liście mają bardziej wydłużony kształt niż u innych śliw, raczej odwrotnie jajowaty, są wąskie stosunkowo i błyszczące lekko, brzeg lekko piłkowany. Kwiaty miała niezbyt atrakcyjne, brudno-białe i dość małe. W sumie bardziej przypomina wiśnię niż śliwę. Ma już małe zawiązki owoców.Jak chcesz mogę wkleić jej fotki.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 27 maja 2009, o 19:37
- Lokalizacja: Zakroczym
Cięcie śliwy ozdobnej
Proszę o pomoc. Mam śliwę ozdobną, trzeci sezon w moim ogrodzie. Rośnie, ale nie gęstnieje. Czy, kiedy i w jaki sposób można ją przyciąć?
- pyzia
- 200p
- Posty: 403
- Od: 18 maja 2009, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prawie ;-) Poznań
- Kontakt:
Witam
Moja śliwa wiśniowa Pissardi jeszcze wiosną wyglądała ładnie. A teraz nie mogę na nią patrzeć (a mam na nią widok z kuchni) - jest dokumentnie zmarnowana przez wiatr (zachodni). 80% korony jest po stronie wschodniej. Chcąc ją dobrze ustawić na początku sezonu ponaciągałam gałązki na zachodnią stronę. Niestety ostatnie 1,5 wietrznych miesięcy sprawiły, że cała robota poszła na marne - silne wiatry pozrywały sznurki a w dwóch przypadkach urwały spore gałęzie (ostatnie zdjęcie).
Pytanie - CO TERAZ?
1. Odwracać wzrok i czekać do wiosny
2. Nie zważać na porę roku i w pochmurny dzień obciąć ją radykalnie - wszystkie gałęzie o połowę?
Proszę napiszcie co robić bo ten widok 30razy/dzień psuje mi humor .
A do tego chciałbym pomóc drzewu bo myślę, że też nie lubi być takie rozcapierzone i niesymetryczne .
Pozdrawiam i czekam na Wasze porady!
Moja śliwa wiśniowa Pissardi jeszcze wiosną wyglądała ładnie. A teraz nie mogę na nią patrzeć (a mam na nią widok z kuchni) - jest dokumentnie zmarnowana przez wiatr (zachodni). 80% korony jest po stronie wschodniej. Chcąc ją dobrze ustawić na początku sezonu ponaciągałam gałązki na zachodnią stronę. Niestety ostatnie 1,5 wietrznych miesięcy sprawiły, że cała robota poszła na marne - silne wiatry pozrywały sznurki a w dwóch przypadkach urwały spore gałęzie (ostatnie zdjęcie).
Pytanie - CO TERAZ?
1. Odwracać wzrok i czekać do wiosny
2. Nie zważać na porę roku i w pochmurny dzień obciąć ją radykalnie - wszystkie gałęzie o połowę?
Proszę napiszcie co robić bo ten widok 30razy/dzień psuje mi humor .
A do tego chciałbym pomóc drzewu bo myślę, że też nie lubi być takie rozcapierzone i niesymetryczne .
Pozdrawiam i czekam na Wasze porady!