Glicynia - uprawa,problemy Cz.1

Drzewa ozdobne
Zablokowany
Awatar użytkownika
lesioc
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1862
Od: 3 cze 2008, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pilchowice

Post »

Raku pisze:Chemia, w obecnych, zepsutych czasach tylko chemia, niestety...
Może źle się wyraziłem... chodziło mi o to właśnie, że już mam dość wyskubywania ich ręcznie i trzeba tych amatorów sałatki z glicynii potraktować brutalniej jakimś preparatem. Tylko nie bardzo wiem co można stosować na takie już wyrośnięte gąsienice.
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
Swagman
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 893
Od: 11 sty 2009, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ponidzie

Post »

na razie jest tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
mme33
1000p
1000p
Posty: 1015
Od: 26 lis 2008, o 21:26
Lokalizacja: Małopolska

Post »

O wow :roll:
Warto czekać na kwitnącą Wisterię chociażby parę lat....Tak będzie chyba w moim przypadku...
Magdalena pozdrawia :)
Zapraszam do ogrodu
Awatar użytkownika
jincs
50p
50p
Posty: 76
Od: 25 sty 2008, o 23:25
Lokalizacja: Chocicza

Post »

przepiękne kwiaty. zdobi mój ogród
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
lesioc
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1862
Od: 3 cze 2008, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pilchowice

Post »

Raku pisze:Jak jest z jej ekspansywnością i pielęgnacją? Widzę, że dorosła roślina idzie jak burza, rozrasta się jak cholera i wymaga jednak wiele uwagi.
Gdyby ktoś miał wątpliwości co do tempa wzrostu glicynii to tu są 2 zdjęcia tego samego miejsca zrobione w 2 tygodniowym odstępie czasu :)
W tym czasie z pąków zdążyły pojawić się liście, rozwinąć pierwsze kwiaty, a nowe pędy mają już po 30-40cm długości.

Obrazek Obrazek
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21742
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

:roll: no pięknie wyglądają ;:138 ;:111
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
Sylwek-zx
1000p
1000p
Posty: 1810
Od: 8 lut 2009, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Witam; moja wisteria ma w sumie ok. 8lat i "kwitnie" poza sezonem tzn. ma kilkanaście kwiatów pod koniec sierpnia i na tym koniec. Może to i kwestia przemarzania ale raczej chyba nie, bo jest w osłonietym miejscu, a przy tym nie widzę by mróz ją wyniszczał, co może byc tego przyczyną??
dziękuję za pomoc:) pozdrawiam
Raku
100p
100p
Posty: 148
Od: 18 kwie 2008, o 14:50
Lokalizacja: Mysłowice

Post »

Jakie pochodzenie rośliny, wegetatywne czy z nasionka?
Może brak słońca lub mało "papu"?
Spróbuj skrócić jej korzenie - bardzo często pomaga.
Pozdr.
R.
Raku
100p
100p
Posty: 148
Od: 18 kwie 2008, o 14:50
Lokalizacja: Mysłowice

Post »

Ciąć, ciąć.
Ile i jak, tego nie wiem. Cholera, w jakiejś gazetce za 3-4 zeta było o glicynii. Podawali główne różnice pomiędzy floribundą i chińską, wskazywali jak ciąć, i właśnie była wskazówka o skracaniu korzeni.
Niestety nie pamiętam co to za gazetka - format jak zeszyt do podstawówki, miesięcznik. Jak dostanę, kupię i opiszę dokładnie co i jak.
Kiedyś rozmawiałem z babeczką, która ma piękną chinkę - dorasta tylko do pierwszego piętra, ale rośnie jak parasol - super widok. Długo nie miała kwiatów. Na wiosnę kładli kostkę brukową, bo zmieniali wjazd na posesję i z tego powodu musieli ciachnąć korzenie.
Potem nagle zaczęła kwitnąć.
Pozdr.
R.
Awatar użytkownika
Spacja
500p
500p
Posty: 500
Od: 28 kwie 2009, o 15:14
Lokalizacja: Z południa..., z południa Warszawy

Post »

Moja glicynia floribunda "Purple Patches" też zachowuje się dziwnie (zakupiona w szkółce, nie z nasion). Od 2-3 lat po lipcowym cięciu wypuszcza nowe gałązki z nielicznymi kwiatostanami. Na wiosnę nie kwitnie. Ma ok. 7-8 lat. Wystawa słoneczna - południowo-zachodnia, osłonięta z północy i wschodu, zasilana systematycznie, gleba żyzna, podlewana... Główny pęd przy ziemi ma już ok. 7 cm średnicy. Ładnie przyrasta co roku. Zawsze cięłam ją w połowie lipca, tak ok. 2/3 każdego nowego pędu. Czy to nie za długo? I co robić z tymi pędami, które i tak natychmiast wyrastają po cięciu - czy pączki będą się tworzyć na tych starych pozostawionych po cięciu pędach? (tych pozostałych 1/3), czy też na tych, które wyrosły po cięciu?
Na początku wiosny poprawiałam cięcie pozostawiając ok. 2-3 oczek. Kwiatów nie było.
W niektórych poradnikach piszą, żeby przycinać wisterię na przełomie lipca i sierpnia, i ciąć od razu na 2-3 oczka. Chyba spróbuję ją tak pociąć. Ale ona i tak przecież zaraz odrośnie.

Co robić z nowymi przyrostami? Czy ciąć je ponownie późna jesienią, czy czekać do wiosny?

Zaciekawił mnie też pewien fakt. Spotkałam jakiś czas temu dom, na którym swobodnie puszczono pędy wisterii. raczej nie wydaje mi się aby ktoś ją ciął, bo musiałby być alpinistą lub narażać życie na długiej drabinie. I ona kwitnie cudnie co roku. Tzn. odkryłam ją jakieś 3 lata temu, i zawsze kwitła. Tylko w tym roku chyba trochę przemarzła.

Czy wisteria może kwitnąć bez cięcia? Interesuje mnie to tylko ze względu na wymagania tej roślinki, ja raczej będę ją cięła, bo rośnie jak szalona :D

Czy podcięcie korzeni wykonać lepiej teraz czy na wiosnę?
Awatar użytkownika
juni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2079
Od: 17 wrz 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Post »

To może ja moją pokażę,tnę ją kiedy już mi włazi tam gdzie nie chcę,czyli średnio 1 raz w miesiącu a rośnie aż do mrozów.Kupiona szczepiona,a zakwitła dopiero po 3 latach. Obrazek
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8001
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Wisteria od początku

Post »

Najlepiej posłuchać tych co praktykowali. W gazetach i gazetkach często są informacje czysto teoretyczne,a poza tym namnożyło się ostatnio 'pismaków', którzy tylko przepisują to co gdzie indziej przeczytali.
Po lekturze' praktyków' wyciągnęłam następujące wnioski:
- glicynia musi by kwitła mieć stanowisko zaciszne, słoneczne, przepuszczalne podłoże niezbyt żyzne, bo będzie rosła głównie w liście( zabieg okrojenia korzeni to nic innego jak odcięcie ją od nadmiaru składników pokarmowych).W krajach południowych glicynie pięknie kwitną pod ścianami budynków, gdzie gleba raczej żyzna i podkopana obornikiem nie jest :wink:
- by kwitła cięcie musi być zachowawcze, wiele osób pisało, że niezbyt silnie tną, najczęściej pod koniec lata to co przeszkadza
- ma znaczenie i wpływ na kwitnienie konkretna odmiana i sposób rozmnażania roślin
- w naszym klimacie znaczenie ma region kraju, a także trzeba liczyć się z tym, że przebieg pogody może uniemożliwić im zakwitnięcie, szczególnie mniej odpornym młodym egzemplarzom.
halszka31
100p
100p
Posty: 105
Od: 18 cze 2008, o 20:54
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Wisteria od początku

Post »

Przejrzałam swój komputerowy indeks roślin i o cięciu i formowaniu glicynii znalazłam dwa artykuły w "Twoim Ogrodniku" .Polecam, to są naprawdę wiarygodne informacje - nigdy nie zawiodłam się na tym czasopiśmie.
"Glicynia na różne sposoby" : Twój Ogrodnik tom 44 s.4-6
"Drzewko zamiast pnącza" :Twój Ogrodnik tom 20 s.8-10
Oba artykuły z dokładnymi ilustracjami, co, gdzie i w którym miejscu. Nie sposób nie zrozumieć.
Pozdrawiam serdecznie
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”