Lewkonia
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4607
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Lewkonia
Dzięki , wysiałem Cynthuś mieszankę białe , filetowe czerwone.. , firmy Eden , opakowanie oczywiście głupi wywaliłem .
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
-
- ---
- Posty: 7593
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Lewkonia
A ja mam bardzo ciekawe pytanie do Artura...
Gdzie Ty to wszystko posadzisz
Gdzie Ty to wszystko posadzisz
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4607
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Lewkonia
Yyyy.... To bardzo trudne pytanie , działki duzej to ja niemam a to jest począteczek !!!! A jaka lista zakupów... . Troche rozdam tu i tam , na prawo i lewo . Już mam 2 chętnych na wszelakie sadzonki .
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Lewkonia
A ja od paru lat nie przejmuję się i lewkonię sieję bezpośrednio do gruntu początkiem kwietnia... Oczywiscie agrowłóknina na to i podlewanie, potem przerywam, albo kępkami rozsadzam...Ładnie rosnie...i uwielbiam jej słodki zapach... ;)
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 424
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Lewkonia
Cynthio, bardzo dziękuję za Twoje rady dotyczące wysiewu lewkonii. Nie było mnie na tym wątku od ubiegłego roku, dlatego dopiero teraz ale jeszcze zdążę je wykorzystać. Bo będę je siała dopiero w tym tygodniu. A następne po dwutygodniowej przerwie, tak jak Ty.
W tamtym sezonie rozdałam wyhodowane sadzonki wszystkim chętnym, a jeszcze i tak zostało mi sporo. Wybrałam te ciemniejsze, żeby mieć pełne kwiaty i prawie się udało! Kilka wsadziłam do skrzynki na balkonie i długo cieszyłam się ich przepysznymi barwami oraz cudownym zapachem. Robią nastrój...
Zastanawiam się, dlaczego niektóre z nich - pojedyncze - nie zakwitają mi przez cały sezon. Mało światła?
W tamtym sezonie rozdałam wyhodowane sadzonki wszystkim chętnym, a jeszcze i tak zostało mi sporo. Wybrałam te ciemniejsze, żeby mieć pełne kwiaty i prawie się udało! Kilka wsadziłam do skrzynki na balkonie i długo cieszyłam się ich przepysznymi barwami oraz cudownym zapachem. Robią nastrój...
Zastanawiam się, dlaczego niektóre z nich - pojedyncze - nie zakwitają mi przez cały sezon. Mało światła?
Pozdrawiam, Ilona
- tomoe
- 50p
- Posty: 86
- Od: 17 maja 2009, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sokołów Młp. (woj. podkarpackie)
Re: Lewkonia
Ja dzisiaj wysiałem swoje do skrzynki. Dopiero teraz wiem, że te jaśniejsze to są te pełne. Muszę też pamiętać o lekkim zahartowaniu.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 30 maja 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Lewkonia
Oj, chciałoby się mieć takie pojęcie na temat kwiatów jak większość z was
Ja w tym roku zaczynam, nie wiedziałam ile i czego kupić więc brałam to co mi się na opakowaniu podobało...i teraz mam kłopot ;/
Parapetów mi już brakło, poza tym kot jest bardzo ciekawy.
Ale chciałam zapytać właśnie o lewkonię. Wysiałam wszytko 26marca. Teraz mają jakieś 3 cm ponad ziemię i po 2 listki.
Posiałam zdecydowanie za dużo w jednej doniczce i teraz chcę się zabrać za pikowanie, ale czy takie małe powinno się je pikować?
Są chudziutkie jak szpileczki i boje się, że je zniszczę.
I czy pikując muszę jednego kwiatuszka wkładać w jedną doniczkę powiedzmy wielkości opakowania danonków?
Bo jeśli tak, to chyba ze 100szt będzie mi trzeba, a reszta kwiatów tez czeka na pikowanie.
Ja w tym roku zaczynam, nie wiedziałam ile i czego kupić więc brałam to co mi się na opakowaniu podobało...i teraz mam kłopot ;/
Parapetów mi już brakło, poza tym kot jest bardzo ciekawy.
Ale chciałam zapytać właśnie o lewkonię. Wysiałam wszytko 26marca. Teraz mają jakieś 3 cm ponad ziemię i po 2 listki.
Posiałam zdecydowanie za dużo w jednej doniczce i teraz chcę się zabrać za pikowanie, ale czy takie małe powinno się je pikować?
Są chudziutkie jak szpileczki i boje się, że je zniszczę.
I czy pikując muszę jednego kwiatuszka wkładać w jedną doniczkę powiedzmy wielkości opakowania danonków?
Bo jeśli tak, to chyba ze 100szt będzie mi trzeba, a reszta kwiatów tez czeka na pikowanie.
- tomoe
- 50p
- Posty: 86
- Od: 17 maja 2009, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sokołów Młp. (woj. podkarpackie)
Re: Lewkonia
Powiem Ci tak. Ja zeszłego roku wysiałem lewkonię do skrzynek, a resztę nasion tak dla "jaj" wysiałem do gruntu. Te ze skrzynki szybko wysadziłem, ale te z gruntu były maluteńkie i miały tylko liścienie. Nie chciałem jednak, żeby się zmarnowały więc kupiłem ziemię i przepikowałem je do skrzynki w odstępach 5x5cm. Ku mojemu zdziwieniu przyjęły się i pokazały liście właściwe, a w połowie lipca pięknie zakwitły, także moim zdaniem możesz spokojnie popikować.
Jeśli masz opakowania z danonków to ich użyj, natomiast polecam zainwestowanie w wielodoniczki. Koszt jednej takiej z 56 otworami to około 4zł (przynajmniej u mnie).
Jeśli masz opakowania z danonków to ich użyj, natomiast polecam zainwestowanie w wielodoniczki. Koszt jednej takiej z 56 otworami to około 4zł (przynajmniej u mnie).
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 30 maja 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Lewkonia
W takim razie dopijam kawę i idę na strych pikować.
Mam te, jak to nazwałeś wielodoniczki, ale nie spodziewałam się, że będę ich potrzebowała tak dużo
Czy takie pikowane kwiaty mogę stawiać na strychu przy oknie? Nie ma tam zbyt wiele słońca, a pogoda też jest taka niewyraźna i na strychu może być chłodno.
Tyle mi się wszystkiego nazbierało, że parapetów zabrakło, kot się wszystkim zainteresował, a dziecko zwaliło sobie na głowę słoneczniki ;/
Mam te, jak to nazwałeś wielodoniczki, ale nie spodziewałam się, że będę ich potrzebowała tak dużo
Czy takie pikowane kwiaty mogę stawiać na strychu przy oknie? Nie ma tam zbyt wiele słońca, a pogoda też jest taka niewyraźna i na strychu może być chłodno.
Tyle mi się wszystkiego nazbierało, że parapetów zabrakło, kot się wszystkim zainteresował, a dziecko zwaliło sobie na głowę słoneczniki ;/
- tomoe
- 50p
- Posty: 86
- Od: 17 maja 2009, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sokołów Młp. (woj. podkarpackie)
Re: Lewkonia
No wiadomo, że najlepiej byłoby gdybyś postawiła popikowane roślinki tam gdzie jest słońce. Inaczej będą Ci jeszcze bardziej wybiegać i o wiele dłużej będziesz czekać na kwiaty. A może masz możliwość wystawienia na dwór w ciągu ciepłych dni? Do słońca jest w sam raz cieplutko jak dla lewkonii. Ja tak robię jak mi brakuje miejsca na parapetach
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 30 maja 2009, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Lewkonia
No właśnie nie mam gdzie ich wystawić. Na działkę też nie wyniosę, bo tam jeszcze zupełnie nic nie ma, w tamtym roku kupiliśmy 300m/2 chwastów.
Mąż powiedział, że zdemontuje mi zaraz okienko dachowe na strychu, więc postawię wszystkie kwiaty tak żeby łapały choć troszkę słońca. Nie wiem co na to sąsiedzi, ale najwyżej w przyszłości będę im przynosić kwiaty do wazonu
Póki co słońce zaszło i chyba zaraz będzie padać ;/
Dzięki za podpowiedzi.
Mąż powiedział, że zdemontuje mi zaraz okienko dachowe na strychu, więc postawię wszystkie kwiaty tak żeby łapały choć troszkę słońca. Nie wiem co na to sąsiedzi, ale najwyżej w przyszłości będę im przynosić kwiaty do wazonu
Póki co słońce zaszło i chyba zaraz będzie padać ;/
Dzięki za podpowiedzi.