Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
wartek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 18 wrz 2008, o 10:10

Post »

hmm a ja mam problem, mam wysiane nasionka kilka tygodni temu, roslinki maja juz okolo 10cm wysokosci, sa w doniczkach.
myslalem ze juz moge przesadzic je do gruntu, przesadzilem jedna, odrazu zwiędła i zżółkła.
jak tylko wystawiam którąkolwiek doniczke, momentalnie zaczyna więdnąć, jeśli zabiore ją znów do domu odżywa.
nie wiem dlaczego, domyslam sie ze to sprawa temperatury, ale teraz wcale nie jest zimno na zewnątrz a juz na pewno nie ma przymrozków :(
jestem z gdańska, jest tu troche chłodniej niż na południu, ale czy to ma aż tak duże znaczenie?
Awatar użytkownika
kffiatek
100p
100p
Posty: 159
Od: 1 maja 2009, o 18:00
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Hej, moje wilce mają już pączki kwiatowe ale zakwitną pewnie dopiero za tydzień. Po przesadzeniu też słabo rosły, kilka liści zrobiło się żółtych i są mniejsze niż te, które wyrosły w doniczkach w domu. Słyszałam że wilce bardzo kiepsko znoszą przesadzanie - mają wrażliwy system korzeniowy :/ Podlewam je nawozem i trzymam kciuki ze porządnie się rozrosną. W przyszłym roku poczekam do maja i wysieję je prosto do donicy na balkonie...
moniaB
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 10 cze 2008, o 03:33
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witam! Też się skusiłam i zasiałam sobie wilca(wilec?)tak na początku maja wprost do doniczki. Z 2 tygodnie nic się nie działo a teraz już mam 15 cm. badylki owijające się na stelażyku(czy jak to się tam nazywa?). Zastanawia mnie tylko jedno czemu niektórym listki lekko żółkną, może za dużo nawozu(florowit do kwitnących).Babka w ogrodniczym powiedziała, cytuję"proszę nie pajacować z żadnymi doniczkami i przesadzaniem, wprost do donicy z początkiem maja i trochę cienia w czasie kwitnięcia to będą rosły pięknie i kwiaty nie będą się zamykać". To tyle co wiem(usłyszałam nie wiem)wiedzieć będę po sezonie ile w tym prawdy.Nowicjuszka jestem i na razie łykam wszystko co mi opowiadają, czas zweryfikuję wiedzę podpowiadaczy i zachęci bądź zniechęci na przyszły rok.
Jakie to szczęście móc Kochać i być Kochanym.
Awatar użytkownika
kffiatek
100p
100p
Posty: 159
Od: 1 maja 2009, o 18:00
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Moje na razie zaczynają odżywać i mają coraz więcej liści. Widzę masę pączków i jeden nabiera już pomału koloru, mam nadzieję że wkrótce zakwitną :)

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Beata T
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2386
Od: 18 sie 2007, o 18:40
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Mi zawszę same się wysiewały a w tym roku musiałam sadzić więc mam maluszki :lol: Wilce zamykają się w południe i jak jest pochmurno to się nie otwierają
moniaB
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 10 cze 2008, o 03:33
Lokalizacja: Warszawa

Post »

A u mnie tylko liście i żadnego pączka :cry: Co robię nie tak?
Jakie to szczęście móc Kochać i być Kochanym.
Renatamama3
50p
50p
Posty: 57
Od: 10 sie 2009, o 13:00
Lokalizacja: małopolska

Post »

Piękne wasze wilce też obsadzam nimi gdzie mogę ,w tym nasionkami obdarowałam też sąsiadów tak mi w tamtym roku obrodziły .
Awatar użytkownika
Tomek-Warszawa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3031
Od: 11 lut 2008, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Moje juz mają dojrzałe nasiona juz mozna je zrywac
Obrazek

Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Awatar użytkownika
kffiatek
100p
100p
Posty: 159
Od: 1 maja 2009, o 18:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wilec

Post »

W ramach "dokańczania" wątków zamieszczam ostatnie zdjęcie wilca, które zrobiłam zanim pożarło go jakieś robactwo (lepiej późno niż wcale :wink: )

Obrazek

Udało mi się na szczęście zebrać mnóstwo nasion i w tym roku też je wysieję, tym razem wzdłuż barierki balkonu :)
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Wilec

Post »

ile czasu utrzymują się wam kwiaty wilca?????bo mi kwitł jakieś 2 tygodnie temu ale kwiaty trzymały się 1 dzień
Awatar użytkownika
Tulipan998
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4607
Od: 31 paź 2008, o 09:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
Kontakt:

Re: Wilec

Post »

max1232 pisze:ile czasu utrzymują się wam kwiaty wilca?????bo mi kwitł jakieś 2 tygodnie temu ale kwiaty trzymały się 1 dzień

2 tygodnie temu :shock: ? To jakis eksperyment był ?

Jak miałem u babci to wyrósł 3 metrowy i codziennie nowe kwiaty sie otwierały przez kawałek czerwca , lipiec , sierpień , wrzesień :P . Był podlewany nawozem do roślin balkonowych i tarasowych , zdjeć nie mam.. :( .

Jak myślicie moge juz posiać w skrzynkach na balkonie i ustawić na podłodze ? Chciałem 2 skrzynki na balkonie po ścianie na drabinkach :wink: .
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
Awatar użytkownika
max1232
500p
500p
Posty: 917
Od: 30 sty 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Wilec

Post »

Nie to nie był eksperyment miałem hodować go w domu jako roślinę doniczkową.

A co do wysiewu to już możesz wysiewać ja swojego wilca wysiałem już tydzień temu i już mam pierwsze kiełki.
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 424
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Re: Wilec

Post »

Tulipan998 pisze:Jak myślicie moge już posiać w skrzynkach na balkonie i ustawić na podłodze ? Chciałem 2 skrzynki na balkonie po ścianie na drabinkach :wink: .
Ja nie jestem taka odważna. Swoje o tej porze roku wysiewałam do skrzynek trzymanych w domu - szybciej wschodzą w cieple. Potem stopniowo hartowałam siewki w skrzynkach, aż finalnie zostawały na balkonie (to było w ubiegłych latach). Rosły pięknie, kot uwielbiał odpoczywać w cieniu tej istnej ściany zieleni na drucianej siatce balkonowej kraty. Ale miały jedną wadę - w skrzynce łatwo o niedokarmienie lub niedostateczne nawodnienie (gdy np. wyjeżdżasz na weekend), a wtedy łatwo zrzucają dolne liście i zostają im łyse łodygi dołem. A zanim je zrzucą, to liście brzydko żółkną. Wolę je w gruncie, rosną jak wściekłe, a nieświadomi sąsiedzi pytają: "gdzie pani dostałą takie duże klematisy?" :lol:
Pozdrawiam, Ilona
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”