Kobea i jej uprawa cz.5
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 424
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Moje maluchy po przejściach domagają się już podpórek.
Ten trzeci, bardziej krępy, to odrębna historia. Nasionko "przykleiło" mi się niepostrzeżenie do łubinów, które trzymam w temperaturze 0-10 stopni (w nocy niższa, w dzień wyższa) i tam sobie skiełkowało z własnej, nieprzymuszonej woli...
Ten trzeci, bardziej krępy, to odrębna historia. Nasionko "przykleiło" mi się niepostrzeżenie do łubinów, które trzymam w temperaturze 0-10 stopni (w nocy niższa, w dzień wyższa) i tam sobie skiełkowało z własnej, nieprzymuszonej woli...
Pozdrawiam, Ilona
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Pewnie
Ja swoje przycięłam, ucięłam takie dłuższe kawałki pędów, ukorzeniły się ładnie w wodzie i już mam dwa razy więcej kobei, za to (chwilowo) mniejszy problem z tymi długaśnymi, wszędzie wchodzącymi pędami
Ja swoje przycięłam, ucięłam takie dłuższe kawałki pędów, ukorzeniły się ładnie w wodzie i już mam dwa razy więcej kobei, za to (chwilowo) mniejszy problem z tymi długaśnymi, wszędzie wchodzącymi pędami
Pozdrawiam słonecznie, Ika
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 424
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Ika fajny pomysł na rozmnożenie kobei a zarazem na opanowanie jej niepohamowanego wzrostu. Też mam ochotę na taki eksperyment, ale czy to nie opóźni kwitnienia? Masz z tym jakieś wcześniejsze doświadczenia?mandorla pisze:Ja swoje przycięłam, ucięłam takie dłuższe kawałki pędów, ukorzeniły się ładnie w wodzie i już mam dwa razy więcej kobei, za to (chwilowo) mniejszy problem z tymi długaśnymi, wszędzie wchodzącymi pędami
Pozdrawiam, Ilona
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Nie mam niestety, to tegoroczny eksperyment. Tym niemniej i tak zaleca się uszczykiwanie kobei dla lepszego rozkrzewienia, więc powiedzmy, że to takie uszczknięcie tylko trochę dłuższe
Nawiasem mówiąc właśnie wczoraj ucięłam jeszcze 3 kawałki, tym razem 2-węzłowe. Wypuszczenie korzonków powinno im zająć ok. tygodnia, jak dobrze pójdzie, posadzę je od razu do gruntu i sprawdzimy, które kiedy zakwitną.
Nawiasem mówiąc właśnie wczoraj ucięłam jeszcze 3 kawałki, tym razem 2-węzłowe. Wypuszczenie korzonków powinno im zająć ok. tygodnia, jak dobrze pójdzie, posadzę je od razu do gruntu i sprawdzimy, które kiedy zakwitną.
Pozdrawiam słonecznie, Ika
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 424
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Ciekawa jestem bardzo. Mnie na razie żal uszczykiwać, ale jeszcze nie przekroczyły metra wysokości. Dokładam im takie cienkie, bambusowe patyki jak Halina swoim na zdjęciu powyżej i właśnie się głowię, gdzie je ustawić. Dotychczas stały na parapecie przy samej szybie, ale zaczęły zbyt zacieniać pomidory i selery, które trzymam na tym samym oknie.
Pozdrawiam, Ilona
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 424
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Niesamowicie szybko, Ewo!
U mnie jeszcze długo nic nie będzie, musiały odchorować wysadzenie do gruntu podczas czerwcowych chłodów.
U mnie jeszcze długo nic nie będzie, musiały odchorować wysadzenie do gruntu podczas czerwcowych chłodów.
Pozdrawiam, Ilona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
U mnie na jednej też już pączki widziałem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 424
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Kobea i jej uprawa cz.5
Na zdjęciu nie widać, mimo to gratuluję. Obejrzę dzisiaj moją, może coś się pojawiło?
Była przycinana przed wysadzeniem, bo zarosła całe okno i chciała dalej. A teraz jest wyższa od winogron
Była przycinana przed wysadzeniem, bo zarosła całe okno i chciała dalej. A teraz jest wyższa od winogron
Pozdrawiam, Ilona