Canna - Paciorecznik cz.9

[-Iwona-]

Krysiu zaglądałam, kłącza kiełkują niepodzielone, niektóre mają już spore liście.
Dominiko próbowałam Twojego sposobu i nic z tego, prędzej palce bym porysowała.

Siewki rosną.


Niebawem biorę się za kłącza.

[christinkrysia]

Iwonko
Widać rośliny bez względu na to gdzie je zimujemy mają swój zegar biologiczny.
Co do sposobu skaryfikacji nasionek nożem jeszcze nie próbowałam bo kolejna partia planowana w połowie marca.
Te ze stycznia mam trochę wyciągnięte mimo, że stoją tuż przy szybie.
Lubię siewki z kolorowymi liśćmi i widzę, że masz ich sporo.
W tych kwadratowych doniczkach masz po kilka sztuk. Jestem ciekawa jak te siewki znoszą przesadzanie ?
Pozdrawiam i życzę dużo

[-Iwona-]

Krysiu siewki dobrze znoszą przesadzanie, dłubanie przy korzonkach trochę spowolni ich wzrost, ale nadrobią.
Te sadzone po dwie, trzy mogą iść razem do gruntu, później najciekawszą można sobie zaznaczyć i przesadzić.
Oj tak, oby nareszcie było ciepło i dużo, dużo słoneczka. Pozdrawiam.

[DominikaT]

Moje dwie roślinki wysiane w styczniu wyglądają tak.



A pozostałe już tez niczego sobie.



Powiększyłam. Iwona

[-Iwona-]

Co tutaj taka cisza, już maj, nareszcie zrobiło się ciepło, czas budzić się z zimowego snu.
Myślałam, że pochwalę się kwiatkiem na zimowisku, niestety, wyłamał mi się piękny pączek. A jak u Was rosną?

[-Iwona-]

Czerwiec a tu taka cisza.

Cleopatra

[darekpaw]

Witam, witam. U mnie cisza bo słabe plony w tym roku. Wirus zrobił swoje, a to co się dało uratować to stoi i nie rośnie. Mimo ciepła, podlewania i nawożenia kwiaty jak zaczarowane stoją i nie rosną. Po inne lata już kwitły a dziś żadnego pąka i niskie. Zostało trochę nasion to w przyszłym roku spróbuję tylko z nasion, może będą lepsze efekty i odnowię swoją małą kolekcję. Pozdrawiam i życzę obfitych kwitnień.

[-Iwona-]

Darku jeśli były wcześnie sadzone i nie rosną to zwróć uwagę czy nie pojawi się jeszcze gdzieś wirus.
Miałeś go sporo i może jeszcze wychodzić. Powodzenia w walce z nim. Również pozdrawiam.

Pojawiają się pączki. A jak u Was?

[pull]

Musifolia Grande wygląda imponująco - 9 potężnych pędów.
Ciekawe czy osiągnie 3 m?


W zeszłym roku Musifolia "tylko" 264 cm.


Teraz podziwiam Tornado.

[-Iwona-]

Piotruś cudowne, jakie wielkie. Ja mogę wystąpić, ale w konkurencji, jak wyhodować najniższą.
Tornado ma piękne, takie słoneczne liście. Czekam na ciąg dalszy fotek.

U mnie pierwsza zakwitła Nadzieja. Jak u Was?

]

[-Iwona-]

Canna Pink Perfection i Rosalinda

[-Iwona-]

Tej królowej nie potrzeba przedstawiać.

[pull]

Kwitnie Musifolia Grande:


Chociaż kwiat nie jest atrakcyjny, to wysokość (262 cm) i pokrój rośliny zniewalają.