Wysiewanie kaktusów cz.2

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7321
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Tomku, ponieważ będę robić zasiewy papryczkowe gdzieś po 20 stycznia to i tak lampę będę instalować.
Na razie biorę się za piasko-żwirek. :)
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Ilu kaktusiarzy, tyle metod. Nie pomyśl przypadkiem, że odradzam Ci wysiewanie pod lampami, chodzi mi tylko o to, że bez lamp też można, z takim samym lub lepszym skutkiem (widziałem siewki spod lamp nieco powyciągane). Najważniejsze, żeby wysiewać, a jeśli popełnisz jakieś błędy, to się nie zrażaj, pierwsze wysiewy są zawsze trochę przypadkowe. Powodzenia.
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20122
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Nawet jeśli pikówki się nieco wyciągną we wczesnym okresie rozwoju zaraz po siewie to potem dojdą do siebie i ślad nie pozostanie. :wink:
Awatar użytkownika
Marek L
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 980
Od: 5 maja 2012, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Włodawa

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

tak , potwierdzam słowa Henia .... ale , gdy wysiewałem troszkę później to nie było kłopotu z wyciąganiem ,
a na koniec sezonu okazywało się że siewki z "wczesnych" i "późnych" wysiewów są podobne.
Nie można też przekroczyć terminów siewu bo później siewki mocno cierpią od nadmiaru światełka i zamiast
doświetlać to trzeba cieniować.
Reasumując - jak mówi przysłowie starożytnych Rosjan - nie bądź ostatni bo cię bida dopadnie ale i nie wyrywaj się bo bidę dogonisz :D
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7321
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

A moje kaktusiki kiełkują ;:173 :tan
Pierwszy wyrywny to Turbinicarpus pseudomacrochele. Wykiełkował po czterech dniach.
Zanim poszła reszta.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1803
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Może ktoś wie co się dzieje z tą siewką. Mam takie dwie, to jest najprawdopodobniej Mammillaria dixanthocentron, 3latka. Obie są takie blade od dołu, od dawna, ale to się chyba nasila. Słabo rosną też. Żaden inny mój kaktus, duży czy młody nie ma takich objawów.
Obrazek
Awatar użytkownika
Yaku
100p
100p
Posty: 193
Od: 8 lip 2016, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie SW

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Wykop jedną i sprawdź korzenie. Prawdopodobnie coś poszło po wiązkach i albo kaktus to zwalczył ale przez uszkodzone wiązki ma utrudniony wzrost, albo powoli zgnilizna dochodzi już wiązkami do stożka wzrostu.
Przed przystąpieniem do przeglądu przygotuj sobie w razie czego jakąś podkładkę do zaszczepienia czubka kaktusa.
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Moim zdaniem to nie jest zgnilizna, wypłoniła się, jakby traciła chlorofil. Jeśli tak, to raczej nie do uratowania niestety.
morfem
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 29 lip 2021, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

euphorbia

Post »

Dzień dobry. Jestem tu nowy i nie koniecznie orientuję się w jakiej sekcji mogę zasięgnąć porady/zadać pytanie. Może ktoś z szanownych Państwa podpowie kiedy najlepiej wysiewać nasiona euphorbia lophogona? (pewnie wiosną?)gdzieś wyczytałem ,że najlepiej wysiewać nasiona świeże i oczywiście tak uczyniłem. Wysiałem je 3 tygodnie temu tuż po otrzymaniu ich z Francji i chyba nic mi nie wyszło? nie wiem - grunt nieodpowiedni, nieodpowiednia pora? Roślina mnie zauroczyła i w końcu zdobyłem wymarzone nasiona. Do tej pory miałem tylko styczność z eu. leuconeura, której de facto posiadam kilka egzemplarzy w różnych fazach rozwoju - od 12 letniego do znacznie młodszych - i te o dziwo nie mają problemu z rozmnażaniem. Pomóżcie? Pewnie nasiona i tak zmarnowałem... ale zamówiłem kolejne :D
Nadzieja umiera ostatnia... Heeeelp...
imosama
50p
50p
Posty: 81
Od: 15 sie 2022, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Dzień dobry,
Wysiałem 09.07 nasiona Echinopsisa zerkałem sobie do nich od czasu do czasu i zauważyłem że nie urosły zbytnio.
Zdjęcia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nasiona leżą na szafie przy południowym oknie, nie mają cienia, wyglądają na wyciągnięte, metoda woreczkowa.
Z racji że popękały mi woreczki przy inspekcji chciałbym się spytać co z nimi jest nie tak, i czy mógłbym je ewentualnie przepikować do nowej doniczki, lub posadzić je w pojemniku (tak jak w metodzie Fleischera, szczelny słoik, rurka na środku i podłoże).
Z góry dzięki za odp.
nizios
50p
50p
Posty: 78
Od: 14 cze 2021, o 09:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Wg mnie pikowanie takich maluchów może się źle skończyć, chyba że im coś dolega i lepiej przepikować i trochę z nich stracić niż pozwolić żeby wszystkie umarły. Mnie ciekawi co to jest to białe na wierzchu i po co tam leżą takie wielkie kamulce? W czym one w ogóle rosną? Bo wygląda to na zwykłą ziemię posypaną z wierzchu perlitem i kamykami.

A... i jeszcze jedno. Napisałeś, że stoją na szafie przy oknie. Wg mnie mają za ciemno. Nie wiem jak wysoka ta szafa, ale tak przypuszczam. To by tłumaczyło słaby wzrost i wyciąganie się siewek. Powinny mieć sporo światła, ale rozproszonego, bo bezpośrednie słoneczko może je usmażyć.
Możesz sprawdzić ilość światła zwykłym telefonem, wystarczy ściągnąć odpowiednią apkę (Lux meter albo podobną). Wiem, że one raczej nie są zbyt dokładne, ale jakiś pogląd dają.

Możesz zastosować się do moich rad, albo poczekać na opinię kogoś bardziej doświadczonego w wysiewach. O ile, ktoś jeszcze Ci odpisze :)
imosama
50p
50p
Posty: 81
Od: 15 sie 2022, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

Wysiane są w mixie 3:1:1 (perlit / ziemia do kaktusów / jakiś mix grysu i keramzytu). Także podłoże bardzo przepuszczalne, 1 część materii organicznej do 4 mineralnej. Próbowałem jedną partie wystawić na południowym oknie i zaczęły się robić białe niektóre siewki, więc je zdjąłem z parapetu. Nie wiem co zrobić żeby miały akurat światła do wzrostu. Można coś położyć na pojemniku, w którym się wysiewa? Lampa nie wchodzi w grę, nie mam kochanki w elektrowni, a przy obecnych cenach musiałaby być bardzo szczodra :D

Poczekam jeszcze może ktoś się wypowie, czasu coraz mniej zaraz okres spoczynku nadejdzie więc chciałbym wiedzieć co z nimi zrobić :D Najwyżej vabank, przesadzę do słoika i niech się dzieje wola nieba.
nizios
50p
50p
Posty: 78
Od: 14 cze 2021, o 09:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wysiewanie kaktusów cz.2

Post »

A ten grys to nie jest jakiś wapienny przypadkiem? Nie powoduje alkalizacji podłoża? Najlepiej/najbezpieczniej wysiewać do samego żwiru. Rok temu wysiałem do podłoża z ziemią, żwirem i perlitem nasiona z marketowych mixów i uzyskałem ponad 200 siewek. W tej chwili mam z tego okresu około 40, bo większość wypadła w ciągu pierwszych tygodni z powodu moich błędów, które na pewno nie byłyby tak zabójcze, gdyby siewki były w mineralnym podłożu.

Co do światła to ja swoje siewki trzymałem na parapecie w pojemnikach przykryte pleksą - z opakowania po płytach CD/DVD, dodatkowo część okna przykrywałem papierem do pieczenia w kolorze białym, żeby słońce nie popaliło maluchów. Przykrywając pojemniki łatwo o ugotowanie roślinek, musisz znaleźć złoty środek. I chyba będziesz musiał jej jednak doświetlać jakiś czas, bo one na pewno są za małe na zimowanie w chłodzie bez wody i raczej już do zimy nie urosną na tyle, aby to umożliwić. Tym bardziej, gdy je teraz przepikujesz, co zahamuje ich wzrost na jakiś czas.

Sprawdź ten grys
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”