Kaktusy i sukulenty zimą.

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

Jeśli chodzi o światło, to nie wiem gdzie przeczytałeś, ale osobiście pierwszy raz słyszę, żeby trzeba było zimować kaktusy z dala od okna.
Fakt, w niskiej temperaturze kaktusy wchodzą w stan hibernacji, więc światło nie jest im aż tak bardzo potrzebne w okresie jesienno-zimowym, jednak podczas wybudzania i wystawienie na słońce, łatwiej o poparzenie słoneczne. Kaktusy dłużej muszą się aklimatyzować do promieni słonecznych. Dlatego, jak napisał mordd, trzeba zapewnić jasne stanowisko.
Zimuję kaktusy od wielu lat, jak pisałem wcześniej i wśród gatunków kwitnących w warunkach domowych miałem w zeszłym roku dość dużo kwiatów.
Może przyczyn trzeba szukać gdzie indziej - w nieprawidłowym podlewaniu - za małą ilością wody, w nieprawidłowym nawożeniu, uszkodzeniu korzeni, nieprawidłowym podłożu,... Przyczyn może być wiele, nie tylko zimowanie.
Jaką masz w ogóle wystawę? Trzymasz je w sezonie na zewnątrz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Visionner
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 12 mar 2020, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

Norbert76 i mordd: Nie mam zbyt wielu kaktusów. Zacząłem je lubić i gromadzić jeszcze w podstawówce, w liceum osiągnąłem liczbę ok. 80 gatunków. Ale potem były studia, akademik, więc pozostały nieliczne. Obecnie mam już 50 lat. Nadal lubię kaktusy. Niektóre rośliny są dość stare (jedna na pewno z okresu studiów, bo to był prezent na urodziny). Pytacie, jakie to gatunki. Musiałbym poszukać w swoich książkach o kaktusach. Kiedyś opisałem nazwy na karteczkach, ale poginęły. Na pewno 3 rodzaje opuncji, w tym microdasis. Chyba 4 rodzaje wilczomleczów, które też traktuję jak kaktusy (m.in. euforbia submammilaris, wilczomlecz trójżebrowy, wilczomlecz trójgraniasty). Dwa z nich są prawie tak duże jak ja. No i jeszcze kilka stricte kaktusów - podeprę się książką - m.in. echinocactus platyacanthus, selenicereus grandiflorus, rhipsalis bacciferera (on jeden mi zakwitł w zeszłym roku - malutkie bladokremowe kwiatuszki) i kilka innych. Poza kaktusami - z gruboszowatych aloes tygrisi, echeveria prolifila (czy subrigida?), gasteria verrucosa.
Najbardziej szkodzi kaktusom niezidentyfikowana przeze mnie choroba, o której napisałem w temacie o chorobach - i załączyłem zdjęcia.

---16 mar 2020, o 20:23 ---

Dopowiadam w związku z pytaniami: wystawa wschodnia, a w pokoju, gdzie zimują, południowo-wschodnia. Porady o zimowaniu kaktusów w ciemniejszych miejscach znalazłem nie tylko w Internecie (teraz nie jestem w stanie podać linku), ale też w którejś książce. Jako przykład podawano osoby, które wyjmują kaktusy z doniczek, owijają w jakiś papier i zanoszą do ciemnej piwnicy, gdzie one zimują. To brzmi dosyć drastycznie. Nie wystawiam latem kaktusów na zewnątrz, bo mieszkam w starej kamienicy w centrum większego miasta. Czasem niektóre na balkon, by zażyły więcej słońca, a na noc na parapet. Ale balkon jest maksymalnie zajęty przez pelargonie, pnące się komarzyce, dichondrię argenteę (pisałem osobny post o niej) i surfinie. Wiem, że niektóre okazy w naturze są bardzo duże, np. dwa moje wilczomlecze. Na razie długo jeszcze dadzą radę, bo mam wysokość mieszkania 3,20 cm.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18601
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

Wyciąganie z doniczek, owijanie w papier to tzw. stara szkoła, jedna z metod zimowania, ale jak pisałem wcześniej kaktusy wtedy trzeba dłużej aklimatyzować do słońca podczas wybudzania.
Im więcej światła w okresie jesienno-zimowym, tym łatwiej i szybciej z aklimatyzacją.
Jeśli chodzi o uprawę kaktusów, to problem z brakiem kwitnienia napiszę podobnie jak Mordd, uprawiając przez cały rok w domu możesz nie doczekać się kwiatów. Tutaj chodzi też o różnicę w temperaturze między dniem i nocą, którą w naturze kaktusy normalnie przechodzą. Poza tym uprawiając na zewnątrz wpływa nie tylko na lepszy stan cierni, ale ogólnie kondycję kaktusów.
Zimowanie w niskiej temperaturze, to tylko jeden z procesów uprawiania kaktusów.
Do tego trzeba dodać właściwe podłoże oraz nawożenie około 2 - 3 razy na sezon.
Wystawa wschodnia też nie jest zbytnio odpowiednia pod uprawę kaktusów, one potrzebują maksimum słońca w sezonie. Mówię to z własnego doświadczenia, bo sam uprawiam na wschodniej wystawie i widzę, że pomimo tego że kwitną, to jednak nie ma rewelacji.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Visionner
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 12 mar 2020, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

A czym warto nawozić? Ja używam środka chyba dość prymitywnego - Planta Vit. Nawóz do kaktusów i sukulentów - w płynie, 1 ml na litr wody. W sezonie tym podlewam. Nie widzę jednak, by z tego powodu lepiej rosły. Co do postów na forum, nie umiem połączyć dwóch w jeden. Dzięki.
Na wystawę wschodnią nie mam wpływu. Wszystkie okna tak wychodzą, jedynie ostatni pokój jest narożny, ale bez okna na południe. Tylko balkon na samym zakręcie, w rogu pokoju. Na domiar złego rok temu wybudowali od południa budynek wyższy od kamienicy, w której mieszkam. Zabiera najlepsze słońce. Mimo tych ograniczeń chyba nie potrafiłbym zrezygnować z kaktusów w domu.
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

Jacku, dzięki za radę dotyczącą miedzianu, wśród spryskanych tylko młody Pyrrhocactus mi padł (i tradycyjnie disco).

Visionner, zimowałem i zimuję w podobnych warunkach - rzuć okiem do mojego wątku na przedostatnią stronę, zobaczysz jak to wygląda (a wcześniej przez trzy lata zimowałem w pokoju ze skręconym kaloryferem w bloku) - zobaczysz tam również ubiegłoroczne wysiewy, niepodlewane przez cały okres zimowania jak reszta towarzystwa - i wyglądają jakby podlane przed miesiącem, nie ma więc potrzeby podlewania maluchów (są wyjątki).
Norbert Ci dobrze pisał o świetle, im więcej, tym lepiej. Natomiast inna sprawa, że zupełny brak światła zupełnie im nie szkodzi (ale inaczej rozpoczynają wegetację). A wybijanie z donic to rzeczywiście archeologia.
Poza światłem zatem zimowałeś jak należy, gdyby było chłodniej, też by im nie zaszkodziło (choć są wyjątki). Jeśli zacząłeś wybudzać w marcu, to też odpowiednio, wcale nie za późno.
Prosta sprawa, jeśli wiele lat nie zimowały, to nie będzie cudów - to trochę tak, jakbyś się dziś przespał w nocy na polu i spodziewał, że wstaniesz rześki, wypoczęty i gotowy do działania. Muszą się przynajmniej przez sezon przyzwyczaić, w drugim i trzecim będzie lepiej.
Zajrzałem do wątku chorobowego - na niektórych wygląda to na zwykłe skorkowacenie (twarde to?). Ale opuncja nieciekawie się prezentuje. Lecz to zgadywanki, bo zdjęcia tak niewyraźne, że pewnie zdiagnozować się nie da.
Visionner
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 12 mar 2020, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

tom_ek, dzięki za słowa otuchy. Zdjęcia niezbyt wyraźne, bo aparat mam dość kiepski, poza tym dwa razy je pomniejszałem, zanim trafiły na forum. Od takich niedużych plam jak na opuncji zaczynają się te brązowe zmiany - i rozszerzają się. Zdarzyło mi się wyrzucić ze dwa kaktusy (chociaż trzymam jak najdłużej), bo zielone zostały im tylko najmłodsze niewyrośnięte pędy. A główny trzon dosłownie się sypał. Zauważyłem, że im dłużej brązowieje im nasada od dołu, tym głębiej wżera się ta sucha tkanka. Po jakimś czasie kaktus nie trzyma się już pionowo, tylko kładzie się. Plamy brązowe powstają w różnych miejscach - starałem się to jakoś pokazać na zdjęciach. Może uda mi się zrobić wyraźniejsze, to za jakiś czas wrzucę.
Twoje wyjaśnienie nieudanego zimowania brzmi całkiem przekonująco.
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1803
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

Ciekawe, że te zmiany są podobne a dotyczą tak różnych roślin - wilczomlecza, opuncji, kaktusa. Na logikę to to, co mają u Ciebie wspólnego, to miejsce i pewnie podobne podłoże. Idzie wiosna, czas przesadzania, więc ja bym się pokusiła o wymianę podłoża u wszystkich. Skąd bierzesz składniki do swojej mieszanki? Ze sklepu? Z ogrodu?
Visionner
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 12 mar 2020, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

Część kaktusów była przesadzana zaledwie rok temu do podłoża zrobionego ręcznie: na dno ok. 1 cm przepuszczalnego drenażu, a ziemia - 1/3 do kaktusów i sukulentów oraz 1/3 żwirek oraz ok. 1/3 piasek. Żwirek znaleziony nad rzeką, wybierany celowo drobny. Z piaskiem był problem, bo nie znalazłem gruboziarnistego, który łatwo by przepuszczał wodę - musiałem wziąć z piaskownicy. Żwirek i piasek dokładnie wyczyszczone z wszelki innych elementów.
Kaktusy nieprzesadzane mają podłoże starsze - tam jest przewaga ziemi i niewiele żwirku i piasku, może 1/3, może mniej.
Brązowe plamy, które niszczą kaktusy i wilczomlecze, zaczęły się tworzyć wiele lat temu, kiedy mieszkałem w 1-pokojowej kawalerce. Miały wszystkie dużo słońca (wystawa południowo-zachodnia), ale nigdy nie zimowały. Od 2 i pół roku mieszkam w innym mieszkaniu (wystawa na wschód i troszkę pd.-wsch.). Drugi rok zimują.
Brązowe plamy nadal rosną i pojawiają się nowe. Także na tych przesadzonych rok temu. Co to za choroba?
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

Ekspertem w dziedzinie chorób nie jestem, pewnie nie pomogę, ale to chyba grzyb jakiś, rośliny gniją, spróbuj zadziałać jakimś grzybobójem (Topsin, może miedzian?).
Visionner
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 12 mar 2020, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

Stosowałem miedzian 50 WP - trzy razy. Nic to nie pomogło. Oglądałem zdjęcia z różnymi chorobami kaktusów i najbardziej podobna była tzw. sucha zgnilizna, a na to zalecali miedzian. Ale to chyba co innego, niestety.
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

Czołem, zamierzam przezimować na zewnątrz, na balkonowym regale trochę kaktusów, wśród nich echinocereusy i eskobarie, które dotąd zimę spędzały w zimnych wnętrzach. Jak sądzicie, dadzą radę te gatunki, które internety opisują jako mrozoodporne?
I czy w ogóle jest sens zimować je na zewnątrz, skoro dotychczasowe zimowanie (widny, nieogrzewany, zimny strych) przynosiło dobre efekty? Co jeszcze, poza większą szansą na kwitnienie, może przynieść takie zimowanie na zewnątrz, hartowanie roślin, a co za tym idzie zwiększanie ich odporności?
Szczególnie obawiam się o echinocereusy fendleri i pokrewne, echinocereusy dawisii oraz eskobarie sneedii. Czy ktoś z Was zimował je na zewnątrz? Dadzą radę?
Andrzey
200p
200p
Posty: 247
Od: 11 kwie 2013, o 09:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

Witaj, ja swoje Escobarie sneedii i Echinocereus viridiflorus v. davisii zimuję już od 10 lat na skalniaku lub w doniczce pod wiatą - zimują bezproblemowo :!: Natomiast Echinocereus fendlerii to inna bajka, wszystko zależy z jakiej lokalizacji on pochodzi. Na twoim miejscu z tym ostatnim bym nie ryzykował, zostaw go lepiej na strychu. Przy zimowaniu "mrozaków" ważne jest to, aby przerwać ich podlewanie z końcem sierpnia, wówczas zwiększają się szanse ich przezimowania na zewnątrz (pod zadaszeniem oczywiście) :uszy
Andrzej
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Jak dbać o kaktusy zimą?

Post »

Dzięki Andrzeju, zrobię jak radzisz i fendleri wniosę na strych.
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”