Kaktusy i sukulenty zimą.

ODPOWIEDZ
Basia k
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1160
Od: 2 maja 2007, o 16:58
Lokalizacja: podlaskie

Post »

U mnie wszystko jest na dworze ale mają suchutko ,bo jeśli ktoś podlewał niech zabiera do domu ,
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witajcie! Czy moja opuncja....??? może zimować na tarasie, oczywiście opatulona. Do niedawna nie wiedziałam, że są kaktusy mrozoodporne. Tej wiosny, ryzykując, wystawiłam ją na taras, ale nie było już mrozu. Najwyższy czas podjąć jesienną decyzję .Kinga Obrazek
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post »

To nie jest mrozoodporna opuncja. Do rodzaju Opuntia należy kilkaset gatunków. Tylko kilka z nich jest mrozoodpornych i to tylko z kilku wysuniętych daleko na północ stanowisk.

Roślina zginie, gdy dostanie temperatur poniżej 0*C.

Nasze zimy wytrzymują wyłącznie sprawdzone i przetestowane kultywary. Inne nie mają szans.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dziękuję Panom! Wiem, że to opuncja i że jest ich mnóstwo, ale ten drugi wyraz w nazwie jest mi nieznany.
Myślałam, że nie kwitnie bo źle zimuję ją i miałam malutką nadzieję na zmianę.
Do tej pory każdego roku, zimą stała na dość ciepłej klatce schodowej , teraz pójdzie do piwnicy i... zobaczymy czy zrozumie o co mi chodzi. Kinga
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post »

Opuncje generalnie kwitną dość opornie. Oprócz chłodu potrzebują dużych donic, by dostatecznie rozwinąć swój system korzeniowy. Spora ilość opuncji kwitnie praktycznie tylko, gdy wysadzi się je do gruntu (np. Opuntia microdasys). Ale w takich przypadkach należy dysponować całoroczną, ogrzewaną szklarnią.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dziękuję Tomku, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wiosną opuncja dostała dużą doniczkę, teraz się chłodzi. Niestety nie mogę mieć szklarni, mam taras na dachu 11 piętra. Kinga.
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jeszcze mam jeden problem. Myślę, że nowo ukorzenione, małe sukulenty nie chłodzi się zimą. Czy mam rację?
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post »

Pojęcie "sukulent" jest na tyle pojemne i obszerne, że trudno powyższe stwierdzenie zdecydowania potwierdzić, lub mu kategorycznie zaprzeczyć.
Generalnie jeśli roślinki w środowisku naturalnym przechodzą okres spoczynku w czasie panujących tam susz i chłodów to doświadczają tego zarówno egzemplarze dorosłe jaki i młode a nawet siewki. Więc jeśli dorosła roślinka wymaga chłodu, by zakwitnąć to maluchy mimo, że kwiatów i tak nie dadzą, to wolą chłód zimą a nie ciepło. Podobnie ma się sprawa z roślinkami świeżo ukorzenionymi itp.
Dochodzi do tego jeszcze kwestia wilgotności powietrza. Jeśli roślinka zimą trzymana jest w cieple, to powietrze wokół niej jest wyjątkowo suche. Więc tracą znacznie więcej wilgoci niż przy zimowaniu w chłodzie. A na dłuższą metę może się to okazać niebezpieczne.
I jeszcze ostatnia kwestia. Kaktusy i inne sukulenty wymagające chłodu zimą mają tendencje do rozpoczynania wzrostu zimą przy wyższych temperaturach. A jak coś takiego się zdarzy to jest katastrofa.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Kin14
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1325
Od: 27 sie 2008, o 22:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dzięki za Waszą wiedzę, a jeszcze bardziej za chęć podpowiadania.Zrobię tak jak sugeruje Tomek, chociaż mój najchłodniejszy pokój ma 15 stop. w tej chwili, zimą ostrożnie można go oziębiać. Moje maleńkie sukulenciki to crassule, ripsalisy, hatiory, szlumbergery. Wszystkie mają dopiero co wyrosłe korzonki. W poprzednim poście zrobiłam fałszywą analogię z malutkimi cebulowymi, których się nie schładza.
Awatar użytkownika
Jagoda_J
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 6 lis 2008, o 21:35
Lokalizacja: lubuskie/ Trzebiechów

Post »

jestem zielona jeśli chodzi o roślinki, wcześniej myślałam, że wystarczy je podlewać i przesadzać co jakiś czas a bteraz wiem że to błędne myślenie i w związku z tym ja też bym chciała wiedzieć jak te moje biedactwa przezimować (mówię tak o nich bo co przeczytam jakiś post to się dowiaduję że wszystko z nimi robię źle). nigdy moich kaktusów nie zimowałam ani w piwnicy, ani nawet w chłodniejszym pomieszczeniu, po prostu stały na parapecie tam gdzie zawsze stoją a teraz już wiem ze pewnie co niektóre będę musiała wynieść. pytanie tylko które i gdzie, czy do piwnicy, gdzie jest chłodno i ciemno (max 15st) czy do chłodniejszego pokoju na parapet okna wschodniego (bo aktualnie stoją na zachodnim ale w ciepłym pokoju). moje kaktusy to: Echinopsis oxygona lub eyriesii, Trichocereus pahanoi, Euphorbia trigona, Chamaecereus silvestrii (forma bezchlorofilowa), Gymnocalycium mihanowichii var. friedrichii (forma bazchlorofilowa), Espostoa lub Cleistocactus, Stenocereus pruinosus, Mammillaria elongata, Opuntia microdasys v. albispina, Austrocylindropuntia subulata forma monstruosa, CEREUS JAMACARU VAR.MONSTRUOSUS, Euprorbia lactea f. cristata, szczepiona, Ferocactus stainesii, Azurocereus.
z góry dziękuję za informacje
pozdrawiam
volumineux
500p
500p
Posty: 563
Od: 8 lut 2008, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post »

Ja się wtrące. Głównie to wystarczy mieć ziemię suchą na wiór i nie podlewać do marca. Ani kropli. jeśli zimowało się w ciemnościach, to cieniować przez 2-3 tygodnie.

A doczepię się do tego:
CEREUS JAMACARU VAR.MONSTRUOSUS
chyba nie var. bo var. to skrót od łacińskiego variegata, czyli gatunek
A monstrosa, to nie gatunek tylko forma, więc:
CEREUS JAMACARU FORMA MONSTROSA
No i jeszcze zapis łaciński formy monstrualnej ja spotkałem się już z trzema zapisami.
monstruosus, monstruos i monstrosa. Nie wiem czy jeden jesst poprawny, czy wszystkie, czy też żaden.
Awatar użytkownika
darekcn4
500p
500p
Posty: 783
Od: 19 wrz 2008, o 22:23
Lokalizacja: Kraśnik

Post »

Źle. var. trzeba zastąpić f.
kaktusy kaktusy kaktusy i jeszcze raz kaktusy :)
Awatar użytkownika
bayaga
500p
500p
Posty: 604
Od: 4 lis 2008, o 23:02
Lokalizacja: Konin

Post »

witam wszystkich :D
ja z takim głupim pytaniem .....
wiem ,że muszę przezimować moje kaktusiątka,nie mam jednak takiego miejsca które by im odpowiadało ze względu na temperaturę .Wymyśliłam ,że wystawię do korytarzyka w którym jest o wiele chlodniej niż w domu ,latalam z termometrem pokojowym ,kilka razy i wiem ,że jest ok.15 stopni ,przy dużych mrozach na dworze może być parę stopni mniej ,mam nadzieję ,że im nie zaszkodzi.....chodzi mi jednak o inną opcję
jednak czasem drzwi wejściowe się otwiera na moment ,bo ktoś wchodzi lub wychodzi z domu :D :D :D
wtedy będzie wpadać trochę zimniejszego powietrza....i tu powstaje pytanie
czy one że tak powiem mi sie nie zaziębią?tzn. czy je nie przemrożę?czy takie krótkotrwałe spadki temperatury im nie zaszkodzą?
Pozdrawiam Aga, świrus kwietnikus maksimus :P
Zielona chatka Baby Yagi
Zagroda Baby Yagi
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”