Stapeliowate (stapelia, orbea,caralluma itp.)

[Alicja125]

Witam wszystkich
Piękne macie te kwiaty ja niestety nie mam aż tak ich dużo bo dopiero zbieram i kolekcjonuje

Pozdrawiam Miłego dnia.

[norbert76]

I kolejny rozkwitł, tym razem bardziej się rozwinął niż poprzedni.

[Akwelan_2009]

Kwiaty mają swój niepowtarzalny urok, a jak z aromatem, którym "częstują" otoczenie, jest do wytrzymania i polubienia ?

[norbert76]

Moje są w zasadzie z tych bezzapachowych.

[Karta]

Piękne włochacze. Miziałabym

Aby post nie był zupełnie pusty pochwalę się ostatnim rzutem kwiatów po pierwszym sezonie Huernia pod moim dachem. Udało mi się nie przelać ani nie zasuszyć. Rośliny nieprzerwanie kwitły od początku czerwca (na przemian: kwiatek - pąk - kwiatek - pąk), przy czym insigniflora okazała się bardziej skora do prezentowania wdzięków. Wypuszczała więcej pąków i rozwijała je o wiele szybciej niż zebrina. Jej maksimum to dwa kwiaty naraz:



Co mnie zaskoczyło i trochę dało do myślenia to zupełnie inne wybarwienie teraz, w końcówce kwitnienia. Doczekałam się wymarzonego koloru donata:



Ostatni zryw zebriny. Mało pokazywała, było co podziwiać:

[Akwelan_2009]

Bardzo ciekawe kwiaty, czy ich kolorystyczna uroda, idzie w parze z "rozsiewanym" przez nie, na najbliższą okolicę zapachem?

[Karta]

To bardzo grzeczne roślinki, są w 100% bezzapachowe

[onectica]

A u mnie teraz tak:

[Akwelan_2009]

Super rośliny i u Ciebie obficie kwitną, ale chyba się troszeczkę z tymi kwiatami opóźniły ?
Bardzo lubiłem te rośliny niestety, zbyt "wąskie" parapety i zbyt szybko rozrastające się inne rośliny, nie pozwoliły na ich pozostawienie.

[onectica]

Niekoniecznie. Ja zimą nie doświetlam i trzymam prawie na sucho. Zanim wiosną dojdą do siebie,to już jest lato, stąd pewnie późniejsze kwitnienia. Poza tym są takie, które kwitną już w maju, inne latem, a piarantusy dopiero w domu, jesienią.

---5 paź 2018, o 10:58---





---7 paź 2018, o 11:17---

Wczorajsza zebrina

[Karta]

Piękny zbiór onectica. Zawszy gdy patrzę na fotki Piaranthus myślę "jakie kozackie kwiaty", po czym przypominam sobie o ich dodatkowych atrakcjach.

To pierwszy kwiat zebriny u ciebie w tym sezonie?

[onectica]

Dzięki U siebie na wątku kaktusowym pokazywałam właśnie dzisiaj jak to wygląda ogólnie.
Co do pytania to tak, i to w ogóle pierwszy kwiat zebriny u mnie, bo w zeszłym roku dostałam kawałek z wymiany. Spodziewałam się bardziej bordowego, a tymczasem on jest jakiś taki szaro-kakaowy.
Ja zimą nie doświetlam i trochę suszę, więc zanim zassają i dojdą do siebie, to z kwiatami startują u mnie późno.

[Karta]

Czyli nie jest to dzieło aparatu ani pory dnia? Kakałko też ciekawe, niepospolite Oby nie skończyło się na jednym kwiatku.