Grubosz,więdnięcie,gnicie i inne problemy w uprawie
- edvin
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 14 kwie 2013, o 15:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno
Re: Wypadające liście
Wszystko zależy od pieca, jeden się nagrzewa bardziej od góry, drugi mniej, więc czasami coś podkładałem pod doniczkę, w zależności od potrzeb Zdarzało mi się tak kilka razy ratować rośliny i wszystkie przeżyły :P
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 18 cze 2014, o 22:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Witam miałam pięknego grubosza ale zaczął gubić liście i wtedy mama wpadła na pomysł żeby go wystawić na balkon. Ostatnie dni strasznie grzalo słońce i chyba drzewko zzostało poparzone. Dostało brazowe plamy na lliściach. Ma ktoś pomysł Jak go uratować? może jakoś przyciąć, jakieś odżywki? Postaram się wrzucić zdjęcie jak obecnie wygląda drzewko.
Re: grubosz jajowaty marnieje
Zabrać ze słońca ,to na pewno.Oberwać poparzone liście i czekać. Powinno odbić.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 2 lip 2014, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: grubosz jajowaty marnieje
Witam,
Grubosz nie lubi przelania (ale zasuszenia też nie), wtedy liście stają się miękkie i jakby pomarszczone. Wystawianie na zewnątrz nie zawsze pomaga, jeszcze w ubiegłym roku wystawiłam kilka egzemplarzy na zewnątrz i było im całkiem dobrze. W tym roku pod koniec maja wystawiłam wszystkie doniczki z gruboszami (a mam ich ponad 50) na balkon od strony wschodniej i po około tygodniu na liściach niektórych egzemplarzy pojawiły się brązowe plamy. Zabrałam więc mój dobytek do domu i rozwój plam się zatrzymał. Z tym, że ja nie obrywam listków, tylko czekam, aż same odpadną (pozwalam moim roślinkom żyć i rozwijać się jak najbardziej naturalnie). Nie wydaje mi się, żeby te brązowe plamy były efektem poparzenia. Podczas ubiegłorocznych upałów na oknach od strony południowej nie zaciągnęłam żaluzji i liścia stały się miękkie i lekko pomarszczone (objawy podobne do przelania, tylko miały twardy pień). Po jakimś czasie sukcesywnie opadały, a w ich miejsce pojawiały się nowe listki, a potem gałązki.
Tak czy inaczej, z moich obserwacji wynika, że nie jest to choroba śmiertelna i drzewka radzą z nią dobrze i dalej sobie rosną. U moich egzemplarzy ponad tymi "poplamionymi" pojawiło się już po kilka nowych liści.
Grubosz nie lubi przelania (ale zasuszenia też nie), wtedy liście stają się miękkie i jakby pomarszczone. Wystawianie na zewnątrz nie zawsze pomaga, jeszcze w ubiegłym roku wystawiłam kilka egzemplarzy na zewnątrz i było im całkiem dobrze. W tym roku pod koniec maja wystawiłam wszystkie doniczki z gruboszami (a mam ich ponad 50) na balkon od strony wschodniej i po około tygodniu na liściach niektórych egzemplarzy pojawiły się brązowe plamy. Zabrałam więc mój dobytek do domu i rozwój plam się zatrzymał. Z tym, że ja nie obrywam listków, tylko czekam, aż same odpadną (pozwalam moim roślinkom żyć i rozwijać się jak najbardziej naturalnie). Nie wydaje mi się, żeby te brązowe plamy były efektem poparzenia. Podczas ubiegłorocznych upałów na oknach od strony południowej nie zaciągnęłam żaluzji i liścia stały się miękkie i lekko pomarszczone (objawy podobne do przelania, tylko miały twardy pień). Po jakimś czasie sukcesywnie opadały, a w ich miejsce pojawiały się nowe listki, a potem gałązki.
Tak czy inaczej, z moich obserwacji wynika, że nie jest to choroba śmiertelna i drzewka radzą z nią dobrze i dalej sobie rosną. U moich egzemplarzy ponad tymi "poplamionymi" pojawiło się już po kilka nowych liści.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 29 sie 2016, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Crassula Ovata (Drzewko Sczęścia)
Kiedy przyszło lato postanowiłem wystawić 4 drzewka szczęścia na dwór, żeby dostały więcej słońca, po pewnym czasie zaczeły sie pojawiać na nim takie plamy i przebarwienia: http://imgur.com/a/9J8p1 (ogólnie przepraszam za jakość wina komarów, i słabej stabilizacji obrazu w telefonie, postaram sie wysłać jeszcze zdjęcia jak będzie dzień) , zacząłem się temu troche przyglądać ponieważ zauważyłem liście które od tego chyba usychają oraz na prawie wszystkich roślinach zaczeły się pojawiać takie czarne kropki, zauważyłem również takie szare naloty na paru liściach, podejrzewam że mogło to przejść z pigwy pod którą są postawione oraz pobliskiej czereśni na niektórych liściach właśnie są takie kropki i szare naloty.
Tak w ogóle jedno drzewko jest bardziej żółte ale było takie prawie od początku...
Jak moge to wyleczyć, 1 drzewko posadziłem sam jak miałem 10 lat i bardzo chciałbym je ocalić?
Tak w ogóle jedno drzewko jest bardziej żółte ale było takie prawie od początku...
Jak moge to wyleczyć, 1 drzewko posadziłem sam jak miałem 10 lat i bardzo chciałbym je ocalić?
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Crassula Ovata (Drzewko Sczęścia), prawdopodobnie chore na choroby atakujące czereśnie i pigwe
Zdjęcie lepsze zrób.
Przyznaję , że w domowych warunkach nie spotkałam się z chorym gruboszem.
Wiem , że nie lubi bezpośredniego nasłonecznienia więc może w ogrodowych warunkach miał go za dużo?
Przyznaję , że w domowych warunkach nie spotkałam się z chorym gruboszem.
Wiem , że nie lubi bezpośredniego nasłonecznienia więc może w ogrodowych warunkach miał go za dużo?
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 30 mar 2010, o 18:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz,więdnięcie,gnicie i inne problemy w uprawie
Słuchajcie mam problem z wrzuceniem zdjęcia więc opiszę problem z moim gruboszem: ma 2 główne odnogi na każdej wyrastają jakby sadzobnki w górę, pionowo a ich listki są małe. Kolor liści jest ciemny są jakby jędrne ale ciemne a nie takie ładne jak na Waszych zdjęciach.. Grubosz ma parę lat i stał dotąd w cieniu. Poradźcie proszę co robię nie tak i jak ratować moją roślinę
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz,więdnięcie,gnicie i inne problemy w uprawie
Odpowiedź jest więcej niż prosta i nawet zdjęcia nie są tutaj potrzebne. To jest roślina która musi stać na słonecznym parapecie, a nie gdzieś w ciemnym kącie...
Druga rzecz, posadzona nie w uniwersalną ziemię, a do mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku.
Trzecia rzecz, podlewana dopiero gdy przeschnie ziemia.
Druga rzecz, posadzona nie w uniwersalną ziemię, a do mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku.
Trzecia rzecz, podlewana dopiero gdy przeschnie ziemia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- majmaj
- 200p
- Posty: 421
- Od: 20 kwie 2017, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Hej.
Dostałem od rodziców takiego o to grubosza. Niestety po przeprowadzce do mnie lecą mu liście. Po kilka dziennie może ktoś jest w stanie podpowiedzieć co może być nie tak?
Za kilka dni chce wymienić mu doniczek na większą.
Przepraszam za przekręcone zdj ale na telefonie ciężko to ogarnąć.
Dostałem od rodziców takiego o to grubosza. Niestety po przeprowadzce do mnie lecą mu liście. Po kilka dziennie może ktoś jest w stanie podpowiedzieć co może być nie tak?
Za kilka dni chce wymienić mu doniczek na większą.
Przepraszam za przekręcone zdj ale na telefonie ciężko to ogarnąć.
Badanie gleby 2019:
pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
- majmaj
- 200p
- Posty: 421
- Od: 20 kwie 2017, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Tak sobie myślę może za ciepło? Bo z 22C i podłogówka.
Badanie gleby 2019:
pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
On stoi normalnie na podłodze, czy tylko ściągnięty do zdjęć?
Liście lecą, bo może przemarzł podczas transportu, zmiana warunków uprawy, zbyt mało światła i za wysoka temperatura.
Dobrze jest też zajrzeć do korzeni.
Grubosze o tej porze roku przechodzą okres spoczynku, więc temperatura nie powinna przekraczać około 15 stopni. Oczywiście w grę wchodzi tylko chłodny parapet.
Liście lecą, bo może przemarzł podczas transportu, zmiana warunków uprawy, zbyt mało światła i za wysoka temperatura.
Dobrze jest też zajrzeć do korzeni.
Grubosze o tej porze roku przechodzą okres spoczynku, więc temperatura nie powinna przekraczać około 15 stopni. Oczywiście w grę wchodzi tylko chłodny parapet.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- majmaj
- 200p
- Posty: 421
- Od: 20 kwie 2017, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Stoi normalnie na podłodze. Może też za mało światła. Mogę go ma zimę wynieść do pokoju gdzie jest 18C
Badanie gleby 2019:
pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
pH?7,64 ** g NaCl/l?0,15 ** N-NO3?23 ** P?319 ** K?226 ** Ca?2029 ** Mg?225 ** Cl?< 10 ** N-NH4?20,1
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
To nie może, ale ewidentnie ma za mało światła. To nie żaden sztuczny kwiatek.
Powtórzę, to są rośliny wybitnie słońcolubne, gdzie rzecz jasna o tej porze roku nawet na parapecie tego słońca będzie miał za mało, ale zawsze coś samego światła dostanie. Dlatego większość sukulentów wymaga zimowania u nas w niższej temperaturze. Przy 18 stopniach powinien może jakoś poradzić.
Tylko oszczędnie z podlewaniem, góra raz na jakieś trzy tygodnie.
Powtórzę, to są rośliny wybitnie słońcolubne, gdzie rzecz jasna o tej porze roku nawet na parapecie tego słońca będzie miał za mało, ale zawsze coś samego światła dostanie. Dlatego większość sukulentów wymaga zimowania u nas w niższej temperaturze. Przy 18 stopniach powinien może jakoś poradzić.
Tylko oszczędnie z podlewaniem, góra raz na jakieś trzy tygodnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta