CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1813
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Uff, czyli nie zaraza jakaś. Dzięki Basiu.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18658
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Zdjęcia nie do końca wyraźne. Z opisu mogą być przędziorki, porównaj sobie ze zdjęciami w Google.
Jeśli będzie to samo, to zrób oprysk Sanium albo Magus, powtórz po tygodniu. Te szkodniki są bardzo ekspansywne, więc mogą się przenosić z rośliny na roślinę. Nie kupowałeś jakiejś nowej ostatnio?
Jeśli będzie to samo, to zrób oprysk Sanium albo Magus, powtórz po tygodniu. Te szkodniki są bardzo ekspansywne, więc mogą się przenosić z rośliny na roślinę. Nie kupowałeś jakiejś nowej ostatnio?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Zdjęcie spróbuję zrobić jutro, ale niczego nie obiecuję gdyż mam słaby aparat. Tak, wg Google to najprawdopodobniej przędziorki. Kupując roślinę miesiąc temu miałem wrażenie, że między liśćmi jest kilka malutkich niteczek i czarnych kropek, ale żadnego robala nie zauważyłem. Przemyłem wtedy jednak liście słabym roztworem wody, alkoholu i mydła. Nowej rośliny nie kupowałem, ale kilka dni temu przytargałem do siebie odrost z zimowanego przez mamę na klatce schodowej kaktusa.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18658
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Jak były niteczki to mogły być pierwsze oznaki tych szkodników. Wodą z alkoholem i mydłem ich się nie pozbędziesz. Trzeba najlepiej użyć w/w preparatów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Ktoś mi powie co się stało z tym echinopsisem i czy można mu jakoś pomóc? Roślina z marketu, przesadzona w lecie. Rosły 4 sztuki w jednej doniczce, chciałem posadzić je osobno, ale korzenie były splątane w bryle torfu i nie dałem rady tego rozdzielić. Posadziłem więc razem w nowym podłożu. Jedna z roślinek miała delikatnie bledszy kolor od pozostałych. Siedziały tak kilka tygodni. Podlane były pierwszy raz po około 10 dniach od przesadzenia.
Od jakiegoś czasu zaczęły marnieć, wiotczeć i szarzeć. Kolor tracił saturację a od spodu pojawił się jakby żółtawy osad. W sobotę wyjąłem roślinę z doniczki podejrzewając, że pewnie ją zalałem i może w ogóle się nie ukorzeniła, bo zaczęła gnić. Ale okazało się, że korzeni było dość dużo i ogólnie chyba w niezłym stanie.
Na początek je skróciłem i rozdzieliłem roślinki pomagając sobie patyczkiem do szaszłyków. Co teraz z nimi zrobić? Wsadzić do suchego substratu i zimować w chłodzie? Czy, niestety, to jakaś choroba?
Od jakiegoś czasu zaczęły marnieć, wiotczeć i szarzeć. Kolor tracił saturację a od spodu pojawił się jakby żółtawy osad. W sobotę wyjąłem roślinę z doniczki podejrzewając, że pewnie ją zalałem i może w ogóle się nie ukorzeniła, bo zaczęła gnić. Ale okazało się, że korzeni było dość dużo i ogólnie chyba w niezłym stanie.
Na początek je skróciłem i rozdzieliłem roślinki pomagając sobie patyczkiem do szaszłyków. Co teraz z nimi zrobić? Wsadzić do suchego substratu i zimować w chłodzie? Czy, niestety, to jakaś choroba?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18658
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Wg mnie to przędziorki. Zrób oprysk Sanium.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Dziękuję za odpowiedź, ale to jednak nie to. Przędziorki to takie pajączki, wyraźnie widoczne, a tu nie widać żadnego szkodnika. Przejrzę jeszcze raz, ale to raczej coś innego.
Edycja:
Przejrzałem jeszcze raz w świetle dziennym. Widać małe (1mm), półprzezroczyste podłużne robaczki w kolorze żółtawym. Jednego udało mi się obejrzeć pod mikroskopem i z tego co wujek google pokazuje to może być larwa wciornastka. Nie widzę nigdzie postaci dorosłej więc to chyba trochę dziwne?
Edycja:
Przejrzałem jeszcze raz w świetle dziennym. Widać małe (1mm), półprzezroczyste podłużne robaczki w kolorze żółtawym. Jednego udało mi się obejrzeć pod mikroskopem i z tego co wujek google pokazuje to może być larwa wciornastka. Nie widzę nigdzie postaci dorosłej więc to chyba trochę dziwne?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18658
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
To mogą być też larwy przędziorków. Osobniki dorosłe mogą się chować nawet poza rośliną.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
To co widziałem przez mikroskop wyglądało właściwie identycznie jak:
Nie wiem jak wyglądają larwy przędziorka, coś nie mogę ich wygooglać...
Swoją drogą nie ma ich zbyt wiele. Aż raczę wątpić czy to one są odpowiedzialne za stan roślin. Muszę się ich nieźle naszukać żeby znaleźć. Większość wchodzi w te szczeliny między żebrami kaktusa, dlatego początkowo zupełnie wykluczyłem szkodniki. Spróbuję użyć tej chemii. A co potem? Wsadzić kaktusy w ziemię i zimować na sucho, czy jednak spróbować podlać chociaż trochę po jakimś czasie? One trochę zmarnowane już są...
Nie wiem jak wyglądają larwy przędziorka, coś nie mogę ich wygooglać...
Swoją drogą nie ma ich zbyt wiele. Aż raczę wątpić czy to one są odpowiedzialne za stan roślin. Muszę się ich nieźle naszukać żeby znaleźć. Większość wchodzi w te szczeliny między żebrami kaktusa, dlatego początkowo zupełnie wykluczyłem szkodniki. Spróbuję użyć tej chemii. A co potem? Wsadzić kaktusy w ziemię i zimować na sucho, czy jednak spróbować podlać chociaż trochę po jakimś czasie? One trochę zmarnowane już są...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18658
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
O, zdjęcie w zasadzie wszystko wyjaśnia. Faktycznie to larwa wciornastka. W takiej sytuacji oprysk albo nawet wymoczenie kaktusa w roztworze Mospilanu na kilkanaście minut. Po wyciągnięciu dajesz go do całkowitego obeschnięcia i sadzisz do podłoża.
Jeśli chodzi o zimowanie, to normalnie na sucho.
Jeśli chodzi o zimowanie, to normalnie na sucho.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: CHOROBY I DOLEGLIWOŚCI kaktusów i in. sukulentów PORADY cz.5
Chyba już wszystko jasne. Dziękuję za pomoc!