Pleione
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pleione
Kurcze Szkoda.... A co oprócz tego, że nie możesz podlać , działo się z nią złego?
- Frodo1
- 500p
- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pleione
Dała radę, kilka dni bez podlewania, przy zwiększonej wilgotności wokół.
Nic specjalnego się nie działo, roślinka straciła jednego listka, bo wiatr go poszarpał strasznie...
Może zmiana miejsca coś pomoże, coś pokombinuję jeszcze.
Nic specjalnego się nie działo, roślinka straciła jednego listka, bo wiatr go poszarpał strasznie...
Może zmiana miejsca coś pomoże, coś pokombinuję jeszcze.
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
- Frodo1
- 500p
- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pleione
Kiedy orientacyjnie przestać podlewać roślinkę ? Od kiedy dać jej odpocząć ?
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pleione
witam. Moje PLEIONE zakupione wiosną tego roku bardzo ładnie kwitły. Od końca kwietnia były cały czas w doniczce w ogrodzie w ziemi dla storczyków o dużym granulacie w lekko zacienionym miejscu. Dziś postanowiłam wziąć do domu. Oględnie wzrokowo jest w znakomitej kondycji Każda bulwka ma super dorodną 1-2 bulwki. Jednak zaskoczyło mnie to ,że na starej bulwie były dodatkowe malutkie bulwki, a ja myślałam ,że to resztki po liściach. Teraz się zastanawiam czy stworzyć maluchom nowe warunki czy dosadzić do tej samej doniczki bo nie będę ich wyciągała aż do wiosny i czy przy tak dobrze zielonych jeszcze liściach podlewać czy już zacząć wprowadzać okres zasuszania.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pleione
Co słychać u Waszych Pleione?
Ja swojej cebulki nie wysadzałam po przekwitnięciu ani po zasuszeniu.
Wraz z doniczką zimowałam na klatce schodowej a kilka dni temu przeniosłam do mieszkania i zaczęłam podlewać.
Dziś zauważyłam dość duże już kiełki.
Ja swojej cebulki nie wysadzałam po przekwitnięciu ani po zasuszeniu.
Wraz z doniczką zimowałam na klatce schodowej a kilka dni temu przeniosłam do mieszkania i zaczęłam podlewać.
Dziś zauważyłam dość duże już kiełki.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pleione
Aż z ciekawości pobiegłam do piwnicy sprawdzić stan moich cebulek.
Też ich nie wysadzałam. Jak na razie ,,śpią", są jędrne i chyba moje wyciągnę w kwietniu.
Maluchy chyba nie dały radę - zobaczymy
Też ich nie wysadzałam. Jak na razie ,,śpią", są jędrne i chyba moje wyciągnę w kwietniu.
Maluchy chyba nie dały radę - zobaczymy
- Krzysia
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 824
- Od: 3 lip 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pleione
Krysiu, czy twoje pleione w hydroponice rośnie ?
A u mnie już tak wygląda Pleione formosana
A u mnie już tak wygląda Pleione formosana
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pleione
Jolu może dały radę ... stwierdzisz ostatecznie w kilka dni po tym jak przyniesiesz do ciepłego pomieszczenia
Krzysiu jakie już duże jest u Ciebie kwiat zaraz się rozwinie
Piękne,a jak zimowałaś je?
Nie uprawiam nic w hydroponice nie odpowiada mi taka forma uprawy ,może jej nie znam,może się boję jej - nie wiem ale absolutnie nie mam ciągot ku takiej uprawie.
Przysypałam keramzytem bez szczególnego powodu,może w celach dekoracyjnych ale to chyba nie jest dobry pomysł
Krzysiu jakie już duże jest u Ciebie kwiat zaraz się rozwinie
Piękne,a jak zimowałaś je?
Nie uprawiam nic w hydroponice nie odpowiada mi taka forma uprawy ,może jej nie znam,może się boję jej - nie wiem ale absolutnie nie mam ciągot ku takiej uprawie.
Przysypałam keramzytem bez szczególnego powodu,może w celach dekoracyjnych ale to chyba nie jest dobry pomysł
- Krzysia
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 824
- Od: 3 lip 2012, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pleione
Niestety jeszcze ich nie zimowałam, kupiłam 27 lutego, posadziłam ... a one szaleją. To są młode bulwki i w tym roku jeszcze nie miały kwitnąć, ale jedna się wyłamała i postanowiła mnie mile zaskoczyć
Pomyślałam o hydroponice jak zobaczyłam keramzyt, tak dokładnie zasypałaś, że nawet ziemi nie widać
Pomyślałam o hydroponice jak zobaczyłam keramzyt, tak dokładnie zasypałaś, że nawet ziemi nie widać
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pleione
Przezimowały w zimnej piwnicy super. Chyba w samą porę o nich sobie wspomniałam jak wyciągałam dalie. Ominęło by mnie kwitnięcie. Maluchy przez cały czas były w zimnej łazience na oknie a jak mi się wspomniało to ciut zrosiłam. Dały radę ,,zuchy", aż gębusia mi się uśmiechała jak zobaczyłam zielone malutkie kiełki bo im nie dawałam nadziei na przeżycie. Teraz trzeba je dobrze odżywić aby nabrały ,,mocy" na przyszły rok.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pleione
No piękny widok Jolu
Mój jakoś przystopował z przyrostem.
Spodziewałam się szybszego tempa przyrostu,no ale trudno.
Niechże tylko zakwitnie
Zastanawiam się nad przesadzeniem..hmmm
Mój jakoś przystopował z przyrostem.
Spodziewałam się szybszego tempa przyrostu,no ale trudno.
Niechże tylko zakwitnie
Zastanawiam się nad przesadzeniem..hmmm
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pleione
Myślę , że nie warto go teraz ruszać jak wznowił wzrost i rosną korzonki.
Kiedyś jak byłam jeszcze blokersem to przesadzałam go tylko jesienią i te moje obecne też tak zrobiłam.
Jesienią jak odpadną liście to wszystkie bulwki wyciągam z donicy i wtedy sprawdzam stan korzonków i wyciągam stare bulwki.
Zmieniam podłoże jednak staram się aby same bulwki były w przewiewnym podłożu o dużym granulacie.
Takie potem zostawiam w zimnym miejscu co jakiś czas ciut (dosłownie) podlewając aż wznowią wzrost i zakwitną.
Oczywiście w tym czasie są w domu aby oczy nacieszyć, potem lądują na zewnątrz.
Kiedyś pozbyłam się się dużej ilości tych pięknych bulwek. Internet wtedy jeszcze raczkował a ja w jakim głupim czasopiśmie przeczytałam , że zimują w naszym klimacie. Mając nową działeczkę solidnie je zabezpieczyłam przed zimą a na wiosnę nie było ich
Kiedyś jak byłam jeszcze blokersem to przesadzałam go tylko jesienią i te moje obecne też tak zrobiłam.
Jesienią jak odpadną liście to wszystkie bulwki wyciągam z donicy i wtedy sprawdzam stan korzonków i wyciągam stare bulwki.
Zmieniam podłoże jednak staram się aby same bulwki były w przewiewnym podłożu o dużym granulacie.
Takie potem zostawiam w zimnym miejscu co jakiś czas ciut (dosłownie) podlewając aż wznowią wzrost i zakwitną.
Oczywiście w tym czasie są w domu aby oczy nacieszyć, potem lądują na zewnątrz.
Kiedyś pozbyłam się się dużej ilości tych pięknych bulwek. Internet wtedy jeszcze raczkował a ja w jakim głupim czasopiśmie przeczytałam , że zimują w naszym klimacie. Mając nową działeczkę solidnie je zabezpieczyłam przed zimą a na wiosnę nie było ich
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Pleione
Jolek może jakieś gryzonie zjadły, lub robale? Skoro piszesz że dobrze je zabezpieczyłaś.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?