Cambria - uprawa
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18646
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cambria - uprawa
Poczytaj wątek... Zresztą Cambria to tylko nazwa handlowa pod którą jest zawarte trochę storczyków.
Polecam też lekturę tej strony:
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/html/Cambria.html
Polecam też lekturę tej strony:
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/html/Cambria.html
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 250
- Od: 30 kwie 2011, o 17:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Cambria - uprawa
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Wymienię
-
- 200p
- Posty: 250
- Od: 30 kwie 2011, o 17:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Cambria - uprawa
Dzisiejsze kwitnienie: Beallara eurostar. Bezproblemowa, ładnie przyrasta, odkąd weranduje latem na zewnątrz kwiaty duże i po dwa pędy kwiatowe z jednego przyrostu.
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Wymienię
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Cambria - uprawa
Widzę Beato, że masz rękę do tych wszystkich Cambriowatych. Dzięki za sugestie werandowania, więc od wiosny moje dostaną nakaz eksmisji
-
- 200p
- Posty: 250
- Od: 30 kwie 2011, o 17:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Cambria - uprawa
Ostatnio rzeczywiście bardzo je lubię, rosną mi bez problemów, kwitną dwa razy w roku, a po otwarciu nowego marketu O.i w Kielcach obkupiłam się nimi jak norka, były po 9,90 i po 6,90, w całkiem dobrym stanie, tylko brać Przesadzam je zawsze po zakupie, bo zazwyczaj mają kokosową, albo mchową (?) wkładkę, którą usuwam. Jedyne czego się musiałam z nimi nauczyć, w porównaniu do falenopsisów, to to, że potrzebują trochę więcej wilgoci - też muszą przeschnąć, ale nie na wiór. No i świeże powietrze im służy
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Wymienię
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Cambria - uprawa
Ja się jeszcze do nich przekonuje. staram się skutecznie wypierać się ich kupna, ale i mnie znów otworzyli nowy LM i mam to samo co Ty, że mnie kuszą
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Cambria - uprawa
Dotarł właśnie prezent świąteczny dla mamy, w tym m.in. piękna Colmanara Catatante, ponoć zalicza się do Cambrii. Ogółem roślina wygląda bardzo dobrze. Wręcz za dobrze, zważywszy na mrozy, które przetrwała w paczce. A ja się już przygotowywałam na zawód, że roślina dojdzie bez ani jednego kwiatka, a może i bez życia. Ale chyba niepotrzebnie nie ufałam w umiejętności pakowania sprzedawcy, bo z całej fury kwiatów, które Colmanara ma, odpadł jej w paczce cały jeden, a zdrowych (chociaż strasznie delikatnych) korzeni ma tyle, że prawie na nich z doniczki wychodzi.
Mam pytanie dotyczące tego zielonego pędzika. To pęd kwiatowy, który jeszcze nie rozkwitł i możemy z mamą liczyć na całkiem nowy spektakl kwiatowy, czy może ten pęd już przekwitł?
Mam pytanie dotyczące tego zielonego pędzika. To pęd kwiatowy, który jeszcze nie rozkwitł i możemy z mamą liczyć na całkiem nowy spektakl kwiatowy, czy może ten pęd już przekwitł?
-
- 200p
- Posty: 250
- Od: 30 kwie 2011, o 17:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Cambria - uprawa
Nie widzę co prawda, skąd on wychodzi, ale na 99% to nowy pęd kwiatowy Gratuluję
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Wymienię
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Cambria - uprawa
Tu widać miejsce, gdzie zaczyna się pęd - czyli chyba wychodzi z pseudobulwy (tak to się zwie?). Te czarne kropki to nie przebarwienia, roślina jest troszkę ubrudzona ziemią po rozpakowywaniu Jeszcze nie przetarłam jej liści.
No to super, dzięki, cieszę się bardzo, że dłużej będzie cieszyć kwiatami. Mama jest tą roślinką zachwycona. Ja, nie ukrywam, również. Będę musiała pięknie podziękować sprzedawcy, że właśnie taki egzemplarz mi wybrał, bo wiedziałam tylko, że jest dwupędowa.
-
- 200p
- Posty: 250
- Od: 30 kwie 2011, o 17:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Cambria - uprawa
Pęd kwiatowy, pięknych kwiatów życzę, trzymam kciuki
pozdrawiam zielono Beata!
Wymienię
Wymienię
- Pizza
- 500p
- Posty: 740
- Od: 28 mar 2018, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Cambria - uprawa
Pęd kwiatowy ukazany powyżej jeszcze rośnie w górę (pędy wysokie na prawie metr...), ale zaczyna się zapowiedź kwiatków. Akurat pod koniec kwitnienia pierwszego pędu. I ja, i mama jesteśmy zachwycone tą rośliną. Tym bardziej, że ma bardzo przyjemny, kwiatowy, cudownie słodki zapach - delikatny podczas samego kwitnienia, trzeba wetknąć nos, ale ususzyłam jednego przekwitającego kwiatka i jego aromat jest niesamowity, aż ciężki do opisania, ale perfumy można byłoby robić.
Mam za to nietypowy problem. Miałam podejrzenia już od jakiegoś czasu, ale teraz jestem już właściwie pewna - na Colmanarze zawiązało się kilka owoców/nasienników. Nie wiem jak, nie wnikam. Stawiam, że podróż w okresie kwitnienia w ciasnej paczce mogła się do tego przyczynić.
Co z tym zrobić? To przybiera już kształt "strączka". Uciąć czy można pozwolić rosnąć i nie zaszkodzi to roślinie?
Mam za to nietypowy problem. Miałam podejrzenia już od jakiegoś czasu, ale teraz jestem już właściwie pewna - na Colmanarze zawiązało się kilka owoców/nasienników. Nie wiem jak, nie wnikam. Stawiam, że podróż w okresie kwitnienia w ciasnej paczce mogła się do tego przyczynić.
Co z tym zrobić? To przybiera już kształt "strączka". Uciąć czy można pozwolić rosnąć i nie zaszkodzi to roślinie?
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Cambria - uprawa
Jak dla mnie szkoda energii rośliny na wiązanie nasion, bo i tak nic z tego nie będzie. Ja bym ucieła a jednego zostawiła, dla samej ciekawości jak to się rozwija... M
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18646
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cambria - uprawa
Dokładnie, nasion i tak nie wysiejesz bo warunkach domowych to praktycznie nierealne.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta