W.o... Ciąży, porodzie i połogu
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu
Asiula kurcze, to miałaś dodatkowe atrakcje Pokarm to może po zabiegu, a może Ci się zaczęło normować. Nie przeraź się, gdybyś za jakiś czas miała znów wrażenie, że nie masz. Wiele kobiet przechodzi tzw kryzysy laktacyjne. To taki czas, gdy organizm "sprawdza" czy przypadkiem nie produkuje za dużo i zmniejsza produkcję. Trzeba przetrzymać te parę dni bez paniki, przystawiając dziecko częściej i wtedy wraca wszystko normy, bo jest sygnał dla piersi, że jednak mleczko jest potrzebne. Ja dwa razy tak miałam.
Zapomniałabym napisać - moje dziecię od kilku dni prawie nie budzi się w nocy i cyca dostaje sporadycznie, raz na 48h Zaczynam myśleć o przeniesieniu jej do łóżeczka, tylko że jeszcze mi nie wydobrzała. Najpierw była przeziębiona, potem ten rumień, a jak tylko zeszła wysypka to nam wskoczyła angina. Teraz już wygląda, że wyszła z anginy, ale za to jutro czeka nas wizyta u pediatry z "plamką". Małej jakieś 2 tygodnie temu pojawiły się na udzie dwa małe bąbelki/krostki, obok siebie. Wyglądało, jakby ją dziabnął komar-wampir. Czekałam aż zniknie, ale nie zniknęło. A od paru dni coraz brzydziej wygląda, teraz to są już większe bąbelki na tle podpuchniętej, czerwonej plamki średnicy około 15 mm. Nie podoba mi się to. A na ramionkach od wczoraj ma pałno malutkich krostek, jak kaszka manna. To pewnie potówki będą czyli nic, ale ta noga to mnie martwi.
Zapomniałabym napisać - moje dziecię od kilku dni prawie nie budzi się w nocy i cyca dostaje sporadycznie, raz na 48h Zaczynam myśleć o przeniesieniu jej do łóżeczka, tylko że jeszcze mi nie wydobrzała. Najpierw była przeziębiona, potem ten rumień, a jak tylko zeszła wysypka to nam wskoczyła angina. Teraz już wygląda, że wyszła z anginy, ale za to jutro czeka nas wizyta u pediatry z "plamką". Małej jakieś 2 tygodnie temu pojawiły się na udzie dwa małe bąbelki/krostki, obok siebie. Wyglądało, jakby ją dziabnął komar-wampir. Czekałam aż zniknie, ale nie zniknęło. A od paru dni coraz brzydziej wygląda, teraz to są już większe bąbelki na tle podpuchniętej, czerwonej plamki średnicy około 15 mm. Nie podoba mi się to. A na ramionkach od wczoraj ma pałno malutkich krostek, jak kaszka manna. To pewnie potówki będą czyli nic, ale ta noga to mnie martwi.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu
BYłam wczoraj na nieplanowanej wizycie u ginekologa z powodu bólu podbrusza, na szczęśćie okazało się, że to nic groźnego, wszystko jest ok.
Za to Ludzik na 90% jest chłopczykiem W poniedziałek będę znowu to się jeszcze raz dokładnie przyjrzę.
Za to Ludzik na 90% jest chłopczykiem W poniedziałek będę znowu to się jeszcze raz dokładnie przyjrzę.
Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu
Danusia to gratuluje chłopca
Ja bóle podbrzusza miałam do 7-8 miesiąca. Najczęściej pojawiały się gdy byłam długo w jednej pozycji (albo za długo stałam, albo siedziałam) W 41 tygodniu, na porodówce modliłam się, że te bóle wróciły a obecne sobie poszły Trzymam za Was kciuki mocno
Ja bóle podbrzusza miałam do 7-8 miesiąca. Najczęściej pojawiały się gdy byłam długo w jednej pozycji (albo za długo stałam, albo siedziałam) W 41 tygodniu, na porodówce modliłam się, że te bóle wróciły a obecne sobie poszły Trzymam za Was kciuki mocno
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu
O jaaa, Danusia zobaczysz pisiorka Ja strasznie chciałam chłopaka i nawet jak mi palcem na usg pokazali, że dziewczynka, to ja nie wierzyłam Strasznie Ci gratuluję ! Bóle w podbrzuszu też miałam kilka razy, ale jak przyszła rwa kulszowa to je zagłuszyła Ale masz rację, że kontrolujesz z ginekologiem co i jak, lepiej dmuchać na zimne.
Dziewczyny aż się boję napisać : chyba skończyła się seria choróbsk. Wykurowałyśmy nogę (była infekcja po ukąszeniu muchy lub komara) i potem miałyśmy jakiś trzydniowy wirus z wymiotami. I od tego czasu spooookój. Nawet małą w basenie pod chmurką moczę popołudniami
Z cycem dałyśmy radę, już ze dwa tygodnie nie dostała ani razu. Jak jeszcze co jakiś czas dostawała, to zawsze prawy (bo z tej strony spała). I teraz mam tak: lewy już nic nie produkuje, a prawy jeszcze produkuje i jest sporo większy od lewego Miałyście podobnie ? Normalne czy grzać do ginekologa ?
Skorzystałam z rady i mała śpi w łóżeczku tuż przy naszym łóżku, z wyjętym bokiem. Od pierwszego razu jej się spodobało. Tylko jeszcze nie opanowałyśmy zasypiania w łózeczku bez cyca. Zasypia w wózku i potem ją przenoszę.
Dziewczyny aż się boję napisać : chyba skończyła się seria choróbsk. Wykurowałyśmy nogę (była infekcja po ukąszeniu muchy lub komara) i potem miałyśmy jakiś trzydniowy wirus z wymiotami. I od tego czasu spooookój. Nawet małą w basenie pod chmurką moczę popołudniami
Z cycem dałyśmy radę, już ze dwa tygodnie nie dostała ani razu. Jak jeszcze co jakiś czas dostawała, to zawsze prawy (bo z tej strony spała). I teraz mam tak: lewy już nic nie produkuje, a prawy jeszcze produkuje i jest sporo większy od lewego Miałyście podobnie ? Normalne czy grzać do ginekologa ?
Skorzystałam z rady i mała śpi w łóżeczku tuż przy naszym łóżku, z wyjętym bokiem. Od pierwszego razu jej się spodobało. Tylko jeszcze nie opanowałyśmy zasypiania w łózeczku bez cyca. Zasypia w wózku i potem ją przenoszę.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu
moja mała i ja jakoś przyzwyczaiłyśmy się do karmienia z lewej piersi i o wiele częściej dostaje właśnie z lewej niż z prawej. wczoraj przy kąpieli zauważyłam że właśnie lewa jest większa od prawej i też się zastanawiam czy nie będzie z tym później jakiś problemów chyba muszę ją zacząć częściej przystawiać do prawej....
Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu
z tym karmieniem z jednej piersi to chyba normalne... w sensie, że dziecko chętniej ssie z jednej lub drugiej. U mnie też tak było ale jakoś samo się wyregulowało
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1085
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu
Ja staram się pilnować, żeby raz było z jednej raz z drugiej, chociaż też mały ma swoją ulubioną prawą stronę. To chyba normalne, że ta pierś, która produkuje mleko, może być większa, ale kontrola nie zaszkodzi.
Danusiu -gratulacje. :P
Danusiu -gratulacje. :P
pozdrawiam Ewa
Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu
zawsze lepiej skontrolować... wiem po sobie, że lepiej pójść i sprawdzić niż ciągle o tym myśleć i się denerwować. A w razie czego zawsze lekarz w takiej sytuacji może szybciej izareagować
- Antooosia
- 1000p
- Posty: 3431
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu
Ty się tam lepiej wpatruj dokładnie,bo wiesz...jak Synuś,to nici z babokracji;).DankaWS pisze:Za to Ludzik na 90% jest chłopczykiem W poniedziałek będę znowu to się jeszcze raz dokładnie przyjrzę.
Buziaki dla Brzusia i Lulki.
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu
Cudny Ludzik ! A może jednak Ludzinka ;) bo taka wstydliwa panienka ;)
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
Re: W.o... Ciąży, porodzie i połogu
Beszczebelna! Tak chłopaka podglądać
Najważniejsze żeby zdrowy był - wtedy człowiekowi nic więcej do szczęścia nie trzeba, no może prócz niezliczonych pokładów cierpliwości po urodzeniu
Trzymam kciuki
Najważniejsze żeby zdrowy był - wtedy człowiekowi nic więcej do szczęścia nie trzeba, no może prócz niezliczonych pokładów cierpliwości po urodzeniu
Trzymam kciuki