W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Awatar użytkownika
rekawa
50p
50p
Posty: 74
Od: 13 cze 2012, o 12:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Jutro idę do pracy i wrócę dopiero ok. 17.Mam nadzieję, że ewentualnie wyklute maluchy poradzą sobie. Już nie mogę się doczekać. Mam w swoim małym kurniczku 10 kur, a tylko ta jedna miała ochotę wysiedzieć jajka. Stawiałam, że kura zielononóżka będzie inkubatorem. Myślę, że jajka nie są przeziębione bo kury w ogóle nie widać chodzącej. Zawsze siedzi w gnieździe (nawet zastanawiałam się kiedy je).Jeżeli przybędzie mi inwentarza zaraz dam Wam znać ( to miłe móc się pochwalić wytrwałą kurą). Jutro jadę kupić płatki owsiane.
Awatar użytkownika
celicacra
100p
100p
Posty: 124
Od: 5 lut 2013, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Kura na pewno schodzi z jajek. Po pierwsze żeby się najeść i napić, a po drugie - żeby schłodzić jaja i je obrócić.
Awatar użytkownika
celicacra
100p
100p
Posty: 124
Od: 5 lut 2013, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Rekawa, skoro to już lada dzień, to ostatni gwizdek żebyś nauczyła się seksować :;230
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Na pewno sobie poradzą, maluchy i tak z dzień lub dwa będą siedzieć pod matką, wciągając żółtko. Dopiero jak "dojrzeją" to je kwoka wyprowadzi. Zwróć uwagę czy inne kury nie będą im dokuczać, czasem lepiej jest zagrodzić kwoczkę z małymi na parę dni, dopóki nie nauczą się szybciej uciekać;) Chyba że ci się trafi taka stróżująca co to spierze każdego kto spojrzy na kurczaki, a co dopiero żeby je dziobał.
Awatar użytkownika
rekawa
50p
50p
Posty: 74
Od: 13 cze 2012, o 12:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

MAM MAŁE KURCZĄTKA!!!!!!! ;:138 ;:304 :heja :wit ;:3
Dzisiaj rano zastałam pod kurką 5 pięknych, małych kurczątek. Trzy to zielononóżki, a 2 zwykłe brązowe kury. Jedno jajko jest porządnie nadtłuczone i widać w nim żyjące pisklę. Dwa nadal leża. Kura z kurczakami i jeszcze niewylęgniętymi jajkami została (wg. Waszych sugestii) przeniesiona w osobne miejsce. Mam nadzieję, że maluchy przetrwają. A jak poznać co jest kurką, a co kogucikiem?
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Rekawa nie ukrywam, że rozpoznanie płci to bardzo trudna rzecz :roll: .

Najłatwiej, najbezpieczniej i najpewniej to... poczekać aż podrosną :P
Awatar użytkownika
celicacra
100p
100p
Posty: 124
Od: 5 lut 2013, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

rekawa pisze: A jak poznać co jest kurką, a co kogucikiem?
Rekawa, a pisałem Ci kilka postów wcześniej, że najwyższa pora nauczyć się seksować. ;:306

Zapewne zostałem źle zrozumiany ;:223 ale mi chodziło właśnie o rozpoznawanie płci u kurcząt, czyli tzw seksowanie.
Swego czasu, w latach 70. mój wujek był kierownikiem wylęgarni w naszym miasteczku i specjalne panie SEKSERKI (tak fachowo nazywają się kobiety rozpoznające płeć u kurcząt) przyjeżdżały aż z Torunia, oddalonego o 60km. :lol:

A co do pytania, w jaki sposób to odróżnić, to powiem tak - są specjalne krzyżówki kurcząt, czyli jaśniej - kojarzone są specjalne rasy kur, w wyniku których powstają tzw kurczęta autoseksingowe, czyli kogutki różnią się barwą puchu od kurek (jedne są pomarańczowe, a drugie żółte) i wtedy nie ma problemu z rozpoznaniem.
W przypadku domowego chowu taka różnica jest bez znaczenia, ponieważ zarówno kurki, jak i kogutki - mogą mieć różne ubarwienie. Wiem, że jest druga metoda, polegająca na rozłożeniu skrzydełka takiego maluszka i przyjrzeniu się takim kilku dłuższym piórkom (zaczątkom lotek w skrzydle). Jedne mają równej długości, a drugie różnej...i tak się właśnie rozpoznaje płeć...tylko że już zapomniałem czy to kurki czy kogutki mają równe...Ja osobiście nigdy tego nie stosowałem, mówię to tylko jako ciekawostkę.

Ostatnią metodą pozostaje tylko poczekać kilkanaście dni, a różnica będzie sama widoczna - te bardziej rozbrykane, z większymi grzebykami to będą na pewno kogutki :)

Pozdrawiam serdecznie i gratuluję przychówku ;:63 :) aaaa! i na noc najlepiej do łóżka, bo noce cuś takie zimnawe ostatnio ;)
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

W rozpoznawaniu płci przy pomocy skrzydełek - u kurek lotki są dłuższe [ciut szybciej rosną]. Niestety, jest co cecha zależna od genów. Co prawda występuje on u sporej części ras kur, ale nie u wszystkich. Tak samo u "mieszanek podwórkowych" nie można być jej pewnym ;:185 .

A tutaj zdjęcia dla zainteresowanych
Kurka
http://www.forum.woliera.com/download.php?id=9335

Kogucik
http://www.forum.woliera.com/download.php?id=9336

Zainteresowanych odsyłam do tematu http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=14237 . Wypowiadają się tam bardzo mądre osoby, naprawdę rzetelnie tłumaczące seksowanie kurczaczków. Osobiście równać się z tymi mądrymi głowami nie mogę ;:180 .
Awatar użytkownika
celicacra
100p
100p
Posty: 124
Od: 5 lut 2013, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

bonsai, dziękuję za uzupełnienie i doprecyzowanie mojej wypowiedzi odnośnie lotek :)
a myślałem, że zawsze się sprawdza...dobrze wiedzieć, że jednak nie.
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1082
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Witam :wit , na tydzień zostałam odcięta od świata, wysiadł mi internet i dopiero dziś odzyskałam połączenie.
Nie udało się przenieść pszczół w inne miejsce. Nie mam na to wpływu, zresztą nie ja się tym zajmuję. Na szczęście pszczółki się zaaklimatyzowały. Część co prawda zginęła :cry: ale reszta została, opiekując się czerwiem.
W sobotę (czyli prawie tydzień temu) był znów pszczelarz (nie mogłam o tym napisać, ze względu na ten nieszczęsny internet)...i...wg niego: rójka jest bardzo mała, ale równie pracowita. Przez tydzień zabudowały 5 ramek (oprócz tej jednej, do której była włożona węza) i zaczęły już budować na jakiejś przesłonie, więc trzeba dołożyć ramek, tylko trzeba dokupić cośtam (nie wiem co, puste ramki mamy). Poza tym mój M. przeżył chrzest bojowy, a mianowicie wkładał głowę do ula... co prawda w takim specjalnym kapeluszu, ale pewnie ja bym się nie odważyła, co więcej wrócił z tej pierwszej "lekcji" rozpromieniony ;:173
na razie nic więcej nie wiem, ale najważniejsze... chociaż część pszczół przetrwała i sobie żyją, pracują. Pewnie będę miała jeszcze wiele pytań, bo pamiętam, że dziadek szczególnie jesienią pszczoły dokarmiał, kupował jakieś leki czy coś, więc pewnie jeszcze w tej sprawie się odezwę.
...a zmieniając temat: mleko w burzę się kwasi (nie schowane do lodówki) i to nie przesąd, tylko powietrze się jonizuje i z tego wynika to zjawisko, można sprawdzić :wink:
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
rekawa
50p
50p
Posty: 74
Od: 13 cze 2012, o 12:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Czyli pozostaje mi czekać i patrzeć. Albo.."Jak zjadł, to on, a jak zjadła, to ona." Mam nadzieję, że wszystkie szczęśliwie doczekają u mnie wieku dorosłego. Bardzo lubią jeść szczypiorek i pietruszkę. Aż miło na nie patrzeć. ;:3
Awatar użytkownika
celicacra
100p
100p
Posty: 124
Od: 5 lut 2013, o 18:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ewik, super! :) Widzę, że powoli oswajacie się z pszczółkami. I dobrze. Cieszy mnie informacja, że rodzinka żyje i jakoś się rozwija :) Będzie dobrze...może to była rzeczywiście mała rójka i musi dojść do siebie. Jeśli noszą pyłek i nektar, to będzie ok. No ale najważniejsza jest oczywiście matka i jej kondycja - jak czerwi. Myślę, że pomoże Wam ten zaprzyjaźniony pszczelarz. Ramki macie, węzę macie...hmmm...to pewnie drutu brakło i trzeba dokupić :P

Męża masz dzielnego, pogratulować :) Miejmy nadzieję, że złapał albo wkrótce złapie pszczelarskiego bakcyla :) Ty już powinnaś mieć to w genach, po dziadku, więc łapać nie potrzebujesz, hehe :)

Trzymam za Was kciuki (za pszczółki też) i mam nadzieję, że napiszesz wkrótce na forum (może za rok, może za dwa...) - właśnie zazimowaliśmy 50 rodzin :D

rekawa, widzisz - już rozróżniasz :) - zjadł i zjadła, hehe. One na pewno tez mają taką nadzieję, żeby doczekać u Ciebie wieku dorosłego... :) Niech wcinają zieleniznę, na zdrowie! Opiekuj się nimi, patrz na nie, podziwiaj i kochaj całym sercem :) są tego warte!
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Witajcie kochani ;:196 !Dośc długo nie zaglądałam na moje kochane forum,a to z powodu truskawkobrania,jak to się pięknie mówi,aściślej ciężkiej harówki przy zbieraniu tych pysznych owoców :lol: .Widzę nowe twarze na naszym forum-pozdrawiam,a i miodem zapachniało u nas :wink: .Teraz będę mieć więcej czasu,wkleję nowe zdjęcia,mam pięknego cielaczka,ma dopiero 3 dni-śliczne stworzenie :D ,a i moje gąsiątka z trzema kaczuchami rosną aż miło.Ale foteczki wieczorkiem,teraz znowu w truskaweczki,tym razem dla mnie,na dżemik,kompocik i inne łakocie na zimę :wink: .Pozdrawiam cieplutko-Iwona
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”