W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
DarekRz

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

U mnie to są normalne ceny - za sterylkę kotki veci biorą w Białymstoku 120-130 zł a za kastrację kocura 50 zł - 60 zł. Hurtowo wychodzi taniej :wink: Natomiast znacząco dokładają się niektóre spółdzielnie mieszkaniowe (np. Zachęta) do sterylizacji dziczek z piwnic w blokach.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Ja zapłaciłam za sterylizację kotki i kastrację kocurka 200zł podobno z obniżką za parę. Ale dla większości to i tak za drogo.
Uważam, że powinny być jakieś dopłaty do tych zabiegów, nie byłoby tyle sierot na ulicach. Aż się boję wiosny jak się zaczną mioty znów będą mi podrzucać młode :evil:
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

No właśnie :( u mnie co roku lądują podrzucane kociaki przez płot.Myśle ,że jest to jedna i ta sama osoba,bo kto może się tak uwziąść na ogród przy ulicy.W nocy nas budzi płacz sierotek,albo znajdujemy pod drzwiami małe znajdki.No i co teraz?????????Dasz jeść to nie odejdą i skoro karmisz to juz Twoje,nie dasz????No jak można nie nakarmić...Potem sie zaczyna najgorsze'bieganie po vetach i szukanie darmowych próbek na odrobaczanie i odpchlanie,szukanie domów i pilnowanie własnych kotów w domu aby sie nie zbliżały do maluchów(nie wiadomo czy nie chore)Na schronisko w tamtym roku nie miałam co liczyć PRZEPEŁNIENIE i zupełnie nie zastanawiali sie co ja z tymi kotkami zrobie lub zrobić mogę.KARYGODNE.Miałam kiedyś nieprzyjemną sytuacje kiedy w schronisku poprosili mnie o dokument sterylek moich kotów,czy to czasem nie moje....Weż tu człowieku bądż dobry i żyj z własnym sumieniem...No nie da sie ;:219
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Saro44 ja to wszystko wiem,ale ręce już człowiekowi opadają z bezsilności i bezduszności.Jak można za przeproszeniem podrzucać komuś swoje,,kłopoty,,Skoro nie dopilnowałeś ,nie stać cię na sterylke to się teraz zajmij i znajdż domy,a nie wyrzucić kociaki komuś w ogród i niech inni się martwią.Swoje koty mam wysterylizowane,zaczipowane i w domu,a cudzymi muszę się zająć.Ktoś powie...,,NIE MUSISZ,,Musze ,bo nie zasneła bym spokojnie słysząc pisk głodnych maluchów niczemu nie winnych.
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

a ja teraz mam problem z moim LEOSIEM :( Podejrzewam nerki lub kamień w przewodzie.Chodzi obolały,nie może się wypróżnić,wchodzi i wychodzi z kuwety,przycupuje,zsikał się na kafle,mocz miał kolor brązowy.Wczoraj byłam u veta.Temperatury nie ma ,oczy nos uszy czyste,lekko się napinał przy dotyku.Dostał przciwzapalne i przeciwbólowe zastrzyki.Po wizycie było widać ,że jest mu bardziej komfortowo(ból złagodniał),ale dziś znów chodzi obolały z wyrażnymi bolowymi ściskami w podbrzuszu.Jadę po obiedzie na USG nie ma co czekać.Kot się meczy,my nie wiemy jak mu pomóc,vet też rozkłada ręce.To małe miasteczko i vet nie ma sprzętu,wszędzie daleko.... :(
W tamtym tygodniu kociak zwiał M z piwnicy niezauważony,przelatał całą noc w -5st.mrozie-może to jest przyczyna???
Powiem szczerze ,ż ejestem załamana i wystraszona na maxa.Dość już ziwrząt straciłam niedwano(ze starości)nie mam siły przechodzić znów takiej traumy...
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

saro44 tak jak pisałam kocurek ma boleści i kłopoty z wypróżnianiem.Mamy czekać do jutra na nastepna wizytę,ale ja sie zdecyduje na wyjazd gdzieś dalej na USG.I tak to musze zrobić,bo nie ma pewności co do dolegliwości kocurka..
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

koteczek już w domu...zawiozłam go do kliniki i od razu na stół.Vet powiedziałą ,ze przywieżliśmy go w ostatniej chwili...Badania moczu i krwi wykazały liczne kryształki..miał zapchane przewody moczowe.Dostał leki,został nawodniony,ma zostawione wkłucie do jutra.Jutro kontrol.Kotek czuje się lepiej.Furczy ,łasi sie,ale to radość przedwczesna ,bo może być jutro to samo co dziś,no chyba ,że się ,,wypłukał,,(chodzi i sika kroplówką)
dangar1
500p
500p
Posty: 581
Od: 10 kwie 2011, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Pestko, kot będzie musiął być na specjalistycznej, zakwaszającej mocz karmie.
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3326
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Po piatkowej wizycie kontrolnej niby wszystko OK.Pisze,,niby,,bo mi sie kot nie podoba dziś tzn.bawi się ,jest wesolutki ,ale zbyt często włazi do kuwety i nic z tego nie wynika.Faktem jest ,że karma ,którą je jest moczopędna dodatkowo wymusza picie większej ilości wody,ale wydaje mi się ,że kicia ma brzuszek znów napęczniały.Nie wiem ,może ja jestem przewrażliwiona :roll: Od wczoraj wieczora podaję1\4 tabletki urofuragina 2xdziennie.Zobaczymy co będzie dalej.Jakby co...znów klinika :(
Myślałam ,z ebędę miałą problem z podawaniem karmy,bo w domu dwa koty,ale ku mojemu żdziwieniu koty jakby wiedziały co mają robić :shock: TOŚKA nie rusza karmy LEOSIA ,a LEOŚ wie ,że poprzednia karma już nie dla niego i szuka swojej miski :)
Awatar użytkownika
nikka83
200p
200p
Posty: 214
Od: 2 kwie 2014, o 07:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Witam i ja :wink:
Przedstawiam moją kotkę
Obrazek

Obrazek

jest po sterylizacji dość długo a ostatnio też wieczorami ma głupawkę :roll:
majkamati
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 25 lis 2013, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tychy

Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}

Post »

Sliczna jest Marudzia, pozdrawiam!
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”