Pod puszczą cz.2
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Nie masz litości , poczekaj trochę a przed świętami i będziesz mogła wyżyć się kulinarnie , ja na kuchnię poki co to szczekam ze złością .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Elu, proszę o przepis na coś dobrego, jak robisz śledziki?
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Bożenko ,przepraszam ,że o tak nieprzyzwoitej porze odpisuję , ale korzystałam z ostatnich dni przed nadchodzącym mrozem i robiłam jeszcze ostatnie prace w ogrodzie bo sobie przypomniałam , że nie okryłam klona palmowego i kilku jeszcze innych delikatnych roślin . Mam też jeszcze ciągle bałagan przed posesją więc każdą wolną chwilę staram się maksymalnie wykorzystać na ciężką pracę , no a w przerwach wiadomo , biegam do domu na kontrolę .Jutro muszę zmielić sobie orzechy na torty .Zawsze jak łupię orzechy to najmniejsze kawałki zostawiam dla sikorek żeby i one podziobały coś lepszego .Mam fajny przepis na rybę w rodzynkach i jak się do niego dokopię to wstawię na Koglu ale nie wiem czy przypadkiem nie ma go w nie wypakowanych jeszcze kartonach .Śledziki robię albo w śmietanie , albo w oleju tak normalnie jak wszyscy .Pozdrawiam
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod puszczą cz.2
Bożenko , przepis już masz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Pod puszczą cz.2
Przepis na rybę przejrzałam i odpisałam na koglu.Elu, przecież Ty nie potrafisz inaczej, Ty już tak masz, pracocholiczko jedna.
Wiem, że obecnie jesteś przez życie mocno poddawana próbie, ale przyjdzie wiosna, ogród Twój odpłaci się za troskę nad nim i da wytchnienie od żmudnego i wycieńczającego obowiazku jaki masz. Dobrze, że okryłaś te roślinki. Szkoda by było pracy włożonej i pieniędzy.
Wiem, że obecnie jesteś przez życie mocno poddawana próbie, ale przyjdzie wiosna, ogród Twój odpłaci się za troskę nad nim i da wytchnienie od żmudnego i wycieńczającego obowiazku jaki masz. Dobrze, że okryłaś te roślinki. Szkoda by było pracy włożonej i pieniędzy.