IPAKO jako tako - czyli mój ogród
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1342
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
Tyle masz wolnego płotu w zielniku, może puścisz na nim dla koloru fasolki wielokwiatowej? Jeszcze można siać.
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
Drako, fasoli wielokwiatowej nie miałam, ale dostałam jakieś inne fasolki, czerwone będą miały strąki. Kilka fasolek wsadziłam dziś przy ogrodzeniu w zielniku zobaczy co z tego wyjdzie.
Aguss85, no właśnie wiem tylko, ze to pomidorki koktajlowe, nic więcej. Na razie nic nie obrywam, zostawiłam jak jest.
Tak w ogóle moja papryczka chili ma już pierwszą papryczkę, jeszcze niedojrzałą, ale już jest co podziwiać.
Rodzynki brazylijskie maja pierwsze kwiatki
Nagietki obecnie
Szpinak też zaczyna kwitnąć. Chcę aby długo cieszyły moje kubki smakowe, więc ścinam im te czubki. Swoja drogą jakie to wspaniałe mieć swój własny szpinak, pychota i to na wyciągnięcie ręki
Zakwitł mi też ten piękny kwiatek, lecz nazwy nie znam. Ktoś wie jak się nazywa?
Poza tym wczoraj z doniczki przesadziłam jarmuż i seler naciowy do gruntu.
Pozdrawiam
Aguss85, no właśnie wiem tylko, ze to pomidorki koktajlowe, nic więcej. Na razie nic nie obrywam, zostawiłam jak jest.
Tak w ogóle moja papryczka chili ma już pierwszą papryczkę, jeszcze niedojrzałą, ale już jest co podziwiać.
Rodzynki brazylijskie maja pierwsze kwiatki
Nagietki obecnie
Szpinak też zaczyna kwitnąć. Chcę aby długo cieszyły moje kubki smakowe, więc ścinam im te czubki. Swoja drogą jakie to wspaniałe mieć swój własny szpinak, pychota i to na wyciągnięcie ręki
Zakwitł mi też ten piękny kwiatek, lecz nazwy nie znam. Ktoś wie jak się nazywa?
Poza tym wczoraj z doniczki przesadziłam jarmuż i seler naciowy do gruntu.
Pozdrawiam
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
Ipako to dzwonek skupiony. Co to są te rodzynki brazylijskie? Zaciekawiły mnie.
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
Shire, Rodzynek brazylijski czyli inaczej Miechunka, to roślinka jednoroczna, która daje bardzo smaczne słodkie owoce. Owocki są żółte w takiej jakby papierowej osłonce. Moje dzieciaczki bardzo je lubią, ja zresztą tez. W tym roku mam 3 rodzynki, liczę na sporo owoców, bo sa po prostu przepyszne.
Dziękuję też za pomoc w identyfikacji fioletowych kwiatuszków
Dziękuję też za pomoc w identyfikacji fioletowych kwiatuszków
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
A to nazwę miechunka znam Można to gdzieś kupić w postaci sadzonki czy trzeba siać?
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
Ja w tym roku kupiłam sadzonki na targu (ok 4 zł sztuka). Mam też w domu nasionka, bo w zeszłym roku próbowałam siać.
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
Witam bardzo serdecznie! Uaktualniam
Pod jednym klonem rosną przede wszystkim dzwonki skupione (dziękuje Shire za podpowiedź nazwy kwiatów), a pod drugim Liliowce (nie znam odmiany, żółte i niskie), które niebawem zakwitną
Komosa, którą mam w zielniku to na 99,9% nie komosa rózgowa. Urosła wielka w porównaniu z tą wysianą z zeszłego roku, a poza tym odkryłam w rabatce przy domu prawdziwą komosę rózgowa - w zeszłym roku tu posadziłam trochę sadzonek, bo zbrakło mi miejsca i sama się potem rozsiała. Tu jestem pewna, że to rózgowa, bo wygląda identyko. Pytanie tylko, co to za komosa, którą mam w zielniku, ta wielka. To chwast czy roślinka jadalna. Ktoś wie?
Tak wygląda ta wielka, która nie wiem skąd wysiała się u mnie pod domem (stąd własnie przeniosłam ją do ogródka ziołowego, kilka szt. pozostało pod domem)
A tak wygląda 100% komosa rózgowa
Oczywiście zauważyłam, że i je przy atakowały mrówki i już mszyce są do zlikwidowania wrrr.
Zakwitł pierwszy ogórecznik
Oregano gotowe do zbioru, myślę że lada dzień zacznie kwitnąć. Tak wyglądało to z zielnika 3 dni temu:
A tak dziś rano pod domem
Pogoda się dziś znacznie popsuła, jest co prawda 6:30 rano, ale za oknem pochmurno, na dworze zimno, w nocy trochę padało, a prognoza pokazuje 23 stopnie i słońce za chmurami, więc może dziś pójdę i chociaż te pod domem zetnę, umyję, lekko wysuszę i posiekam oraz pomrożę w kostkach. Schodzi się z tym, oj schodzi.
W ogóle nie wiem co zrobić z tymi oregano pod domem, sporo już porozdawałam, 4 sztuki mam w zielniku, 2 przy pomidorach, 1 w rabatce kwiatowej oraz tu pod domem 5 - piękne, wielkie krzaczory. Myślę, myślę, myślę, przy ogrodzeniu bym je gdzieś dała, ale nasz pies je zaraz zadepcze. Może jeszcze się ktoś chętny znajdzie, chociaż nie wiem czy teraz na przesadzanie najlepsza pora, ale w końcu trzeba się zabrać za ogarnianie tego fragmentu przed domem, bo tam ciągle pomieszanie z poplątaniem. Wszystko i nic
Nie pisałam jeszcze, ale mam tez 1 sztukę oregano greckiego, które kwitnie na biało. W zeszłym roku kupiłam małą sadzoneczkę, w gruncie sobie rosła i kwitła, bo nawet jej nie ścinałam. Posadziłam ją w rabatce kwiatowej, pod krzaczkiem, które kwitło na różowo i coś się z nim stało, że gałązki nie odżyły po zimie i je ciachnęłam, ale od ziemi wyrastają nowe. W każdym razie to oregano greckie wygląda tak:
Na drugim foto w centrum jest ten krzaczek ścięty przy ziemi co kwitł na różowo, po prawej oregano greckie, po lewej moje poziomeczki (wiem, że mają za ciasno, nie zdążyłam ich poprzesadzać w tym roku), z tyłu zwykłe oregano, ta wielka komosa co to nie wiem czy to chwast czy nie, z prawej z brzegu jedyna lawenda z mojego siewu 3 lata temu - reszta wymarzła tego roku, oraz pełno samosiejek łubinów, koperku, aksamitek, komosy rózgowej oraz 3 małe estragony z tyłu przy kamieniach - z wyciągniętych kłaczy mojego dużego estragonu. To miejsce tez jest do ogarnięcia
Skoro wspomniałam o jedynej 3 letniej lawendzie, którą mam z własnego siewu, to nadmienię, że znalazło się tutaj jako brzydki drapak, wykopałam go z zielnika rok temu na wiosnę i z braku laku wsadziłam tutaj. Tego roku nawet całkiem nieźle wygląda.
Ostropesty, mam 2 sztuki, wyglądają tak:
Zielnik: 2letnie lawendy, rukola, werbena cytrynowa, kocimiętka i inne. Na foto 2 werbena cytrynowa z bliska.
Salsola soda (chyba )
Kolendra. Część ścięłam, a niektóre kwitną.
Warzywka:
Roszponka, Szpinak, Rukola, Natka pietruszki
Goździk, to jego 3 sezon. Rok temu udało mi się go przezimować w doniczce, a w tym roku w gruncie I nawet zbiera mu się na kwitnienie
Foty robiłam m.in. dziś rano i za tym goździkiem patrzę chwast, wyrywam, wącham a to mięta meksykańska - kłosowiec
O matulu, ale czad. Lubię takie niespodzianki. Wsadziłam do gruntu, oczywiście pod domem, bo tam mam przecież wszystko i nic ;) Zobaczymy co z tego będzie.
Aksamitki samosiejki i jedna zaczynająca kwitnienie. Musze je trochę porozsadzać.
Na koniec chciałam pokazać jakie cudo posiadam
Czarna petunia
Pod jednym klonem rosną przede wszystkim dzwonki skupione (dziękuje Shire za podpowiedź nazwy kwiatów), a pod drugim Liliowce (nie znam odmiany, żółte i niskie), które niebawem zakwitną
Komosa, którą mam w zielniku to na 99,9% nie komosa rózgowa. Urosła wielka w porównaniu z tą wysianą z zeszłego roku, a poza tym odkryłam w rabatce przy domu prawdziwą komosę rózgowa - w zeszłym roku tu posadziłam trochę sadzonek, bo zbrakło mi miejsca i sama się potem rozsiała. Tu jestem pewna, że to rózgowa, bo wygląda identyko. Pytanie tylko, co to za komosa, którą mam w zielniku, ta wielka. To chwast czy roślinka jadalna. Ktoś wie?
Tak wygląda ta wielka, która nie wiem skąd wysiała się u mnie pod domem (stąd własnie przeniosłam ją do ogródka ziołowego, kilka szt. pozostało pod domem)
A tak wygląda 100% komosa rózgowa
Oczywiście zauważyłam, że i je przy atakowały mrówki i już mszyce są do zlikwidowania wrrr.
Zakwitł pierwszy ogórecznik
Oregano gotowe do zbioru, myślę że lada dzień zacznie kwitnąć. Tak wyglądało to z zielnika 3 dni temu:
A tak dziś rano pod domem
Pogoda się dziś znacznie popsuła, jest co prawda 6:30 rano, ale za oknem pochmurno, na dworze zimno, w nocy trochę padało, a prognoza pokazuje 23 stopnie i słońce za chmurami, więc może dziś pójdę i chociaż te pod domem zetnę, umyję, lekko wysuszę i posiekam oraz pomrożę w kostkach. Schodzi się z tym, oj schodzi.
W ogóle nie wiem co zrobić z tymi oregano pod domem, sporo już porozdawałam, 4 sztuki mam w zielniku, 2 przy pomidorach, 1 w rabatce kwiatowej oraz tu pod domem 5 - piękne, wielkie krzaczory. Myślę, myślę, myślę, przy ogrodzeniu bym je gdzieś dała, ale nasz pies je zaraz zadepcze. Może jeszcze się ktoś chętny znajdzie, chociaż nie wiem czy teraz na przesadzanie najlepsza pora, ale w końcu trzeba się zabrać za ogarnianie tego fragmentu przed domem, bo tam ciągle pomieszanie z poplątaniem. Wszystko i nic
Nie pisałam jeszcze, ale mam tez 1 sztukę oregano greckiego, które kwitnie na biało. W zeszłym roku kupiłam małą sadzoneczkę, w gruncie sobie rosła i kwitła, bo nawet jej nie ścinałam. Posadziłam ją w rabatce kwiatowej, pod krzaczkiem, które kwitło na różowo i coś się z nim stało, że gałązki nie odżyły po zimie i je ciachnęłam, ale od ziemi wyrastają nowe. W każdym razie to oregano greckie wygląda tak:
Na drugim foto w centrum jest ten krzaczek ścięty przy ziemi co kwitł na różowo, po prawej oregano greckie, po lewej moje poziomeczki (wiem, że mają za ciasno, nie zdążyłam ich poprzesadzać w tym roku), z tyłu zwykłe oregano, ta wielka komosa co to nie wiem czy to chwast czy nie, z prawej z brzegu jedyna lawenda z mojego siewu 3 lata temu - reszta wymarzła tego roku, oraz pełno samosiejek łubinów, koperku, aksamitek, komosy rózgowej oraz 3 małe estragony z tyłu przy kamieniach - z wyciągniętych kłaczy mojego dużego estragonu. To miejsce tez jest do ogarnięcia
Skoro wspomniałam o jedynej 3 letniej lawendzie, którą mam z własnego siewu, to nadmienię, że znalazło się tutaj jako brzydki drapak, wykopałam go z zielnika rok temu na wiosnę i z braku laku wsadziłam tutaj. Tego roku nawet całkiem nieźle wygląda.
Ostropesty, mam 2 sztuki, wyglądają tak:
Zielnik: 2letnie lawendy, rukola, werbena cytrynowa, kocimiętka i inne. Na foto 2 werbena cytrynowa z bliska.
Salsola soda (chyba )
Kolendra. Część ścięłam, a niektóre kwitną.
Warzywka:
Roszponka, Szpinak, Rukola, Natka pietruszki
Goździk, to jego 3 sezon. Rok temu udało mi się go przezimować w doniczce, a w tym roku w gruncie I nawet zbiera mu się na kwitnienie
Foty robiłam m.in. dziś rano i za tym goździkiem patrzę chwast, wyrywam, wącham a to mięta meksykańska - kłosowiec
O matulu, ale czad. Lubię takie niespodzianki. Wsadziłam do gruntu, oczywiście pod domem, bo tam mam przecież wszystko i nic ;) Zobaczymy co z tego będzie.
Aksamitki samosiejki i jedna zaczynająca kwitnienie. Musze je trochę porozsadzać.
Na koniec chciałam pokazać jakie cudo posiadam
Czarna petunia
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
Oregano masz piękne!
W ogóle ziółka bujne bardzo.
Moja kolekcja dziś wzbogaciła się o lippię i miętę kędzierzawą.
Bardzo spodobał mi się ogórecznik. Siałaś? Kupowałaś sadzonki?
W ogóle ziółka bujne bardzo.
Moja kolekcja dziś wzbogaciła się o lippię i miętę kędzierzawą.
Bardzo spodobał mi się ogórecznik. Siałaś? Kupowałaś sadzonki?
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
Ogórecznik rok temu siałam, a te tegoroczne to samosiejki oregano mam wspaniałe, nie przejadam tyle jego, rozdaje, pięknie zimuje i tym bardziej cieszy, bo wlasnie wysiane przeze mnie 3 lata temu lipia czyli werbeną cytrynowa, super do parzenia. W ogóle ja już nie piję od dłuższego czasu zwykłej herbaty tylko właśnie herbatki ziołowe. Zioła są wspaniałe
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
Lippia to nie to samo co werbena cytrynowa, mam teraz jedno i drugie. Werbena ma podłużne, jaśniejsze listki, lippia ząbkowane, bardziej serduszkowate, kwitnie na biało- inna nazwa- ziele Azteków. Werbenę już suszyłam i pomieszałam z miętą.
Może w przyszłym roku wymienimy się na jakieś ziółka? Ogórecznika np nie mam.
Może w przyszłym roku wymienimy się na jakieś ziółka? Ogórecznika np nie mam.
- ipako
- 200p
- Posty: 331
- Od: 11 wrz 2013, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
Shire, a widzisz, często spotykam w internecie info, ze werbena i lippia to to samo. Ale dzięki za info, dobrze wiedzieć
Ogórecznik wysiałam w zeszłym roku, a w tym roku mam samosiejki. Chyba gdzieś mam u siebie jeszcze nasionka, jak cos to mogę się podzielić.
A u mnie co,
weekend spędziłam mało ogrodowo, z rodziną korzystaliśmy z pogody. Mąż pomalował 2 ostatnie panele drewniane co są za zielnikiem. Ja natomiast ogarnęłam aż 2 krzaczki oregano (z pod domu), ścięłam, umyłam, wysuszyłam nieco, posiekałam i zamroziłam
A tu jeszcze 11 krzaczków do przerobienia. Chyba część zostawię, niech zakwitną
Fotorelacja:
Skrzyp polny zbieram co jakiś czas i susze na zimę, swieży parzę na bieżąco
Nie moje ogórki co prawda, ale kupione na targu prawie 1,5kg -zrobiłam małosolne. Bardzo je lubię, więc się chwalę
Ogórecznik wysiałam w zeszłym roku, a w tym roku mam samosiejki. Chyba gdzieś mam u siebie jeszcze nasionka, jak cos to mogę się podzielić.
A u mnie co,
weekend spędziłam mało ogrodowo, z rodziną korzystaliśmy z pogody. Mąż pomalował 2 ostatnie panele drewniane co są za zielnikiem. Ja natomiast ogarnęłam aż 2 krzaczki oregano (z pod domu), ścięłam, umyłam, wysuszyłam nieco, posiekałam i zamroziłam
A tu jeszcze 11 krzaczków do przerobienia. Chyba część zostawię, niech zakwitną
Fotorelacja:
Skrzyp polny zbieram co jakiś czas i susze na zimę, swieży parzę na bieżąco
Nie moje ogórki co prawda, ale kupione na targu prawie 1,5kg -zrobiłam małosolne. Bardzo je lubię, więc się chwalę
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
Ipako, może w tym roku już dam sobie spokój z ogórecznikiem, ale jakbyś miała nasionka za rok, to chętnie. Jak pięknie pokrojone oregano!
Też mam małosolne, w glinianym garnku, na działce. Jeden gar już pożarliśmy. Dokładam do nich oprócz chrzanu kopru i czosnku raz estragon, raz cząber. Są super.
Też mam małosolne, w glinianym garnku, na działce. Jeden gar już pożarliśmy. Dokładam do nich oprócz chrzanu kopru i czosnku raz estragon, raz cząber. Są super.
Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród
Ipako
Zajrzałam do Ciebie, bo mam działkę w Twojej okolicy
Super masz ogródek ziołowy Ja mam zioła w różnych częsciach działki, myślę, że przydałoby się je zgromadzić w jednym miejscu i założyć zielnik. Pomyślę nad tym.
U Ciebie pierwszy raz zobaczyłam tę czarną petunię, piękna
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Zajrzałam do Ciebie, bo mam działkę w Twojej okolicy
Super masz ogródek ziołowy Ja mam zioła w różnych częsciach działki, myślę, że przydałoby się je zgromadzić w jednym miejscu i założyć zielnik. Pomyślę nad tym.
U Ciebie pierwszy raz zobaczyłam tę czarną petunię, piękna
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku