Kilka fotek z Ogródka GERTRUDY
- Julia
- 200p
- Posty: 448
- Od: 11 wrz 2005, o 09:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Gertrudo, bardzo dziękuję za cenne rady,
szczególnie te dotyczące przycinania.
Przytnę więc te wybujałe pędy, z nadzieją,
że ładnie się rozkrzewi.
Swoje młode różane krzewy nawoziłam tylko nawozem z pokrzyw,
ale podczas sadzenia dostały do dołka trochę obornika,
więc miały chyba dobrze.
W tym sezonie skorzystam z Twojej rady i dam im tez Florovit do róż.
Szkoda że nie masz fotek róż w zbliżeniu...
ja swoje fotografuję ...uwielbiam to robić
rodzina się śmieje, że mam na tym punkcie kompletnego fioła .
Już nie mogę się doczekać nowego sezonu...
i widoku Twoich różanych nowości...
serdeczności....
Julia
szczególnie te dotyczące przycinania.
Przytnę więc te wybujałe pędy, z nadzieją,
że ładnie się rozkrzewi.
Swoje młode różane krzewy nawoziłam tylko nawozem z pokrzyw,
ale podczas sadzenia dostały do dołka trochę obornika,
więc miały chyba dobrze.
W tym sezonie skorzystam z Twojej rady i dam im tez Florovit do róż.
Szkoda że nie masz fotek róż w zbliżeniu...
ja swoje fotografuję ...uwielbiam to robić
rodzina się śmieje, że mam na tym punkcie kompletnego fioła .
Już nie mogę się doczekać nowego sezonu...
i widoku Twoich różanych nowości...
serdeczności....
Julia
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Julio , te grube pędy nie są wybujałe , one u róż krzaczastych tak właśnie rosną
- u starszych 3 letnich okazów tuż przy ziemi potrafią mieć do 2cm średnicy
- opisane przeze mnie cięcie ma na celu rozkrzewienie i pobudzenie do wypuszczania większej ilości pędów . W następnych latach te grube mocne pędy wypuszczą cieńsze boczne i to właśnie one oczarują cię bogactwem kwiatów [ jeśli przygnie się takie pędy poziomo -np do kratki - to pobudza je do tworzenia większej ilości pędów bocznych i mocniejszego kwitnienia ]
- na koniec chcę zaznaczyć , że ja najpierw przez 2 lata skupiam się na uzyskaniu ładnego pokroju krzewu , a dopiero po tym czasie wymagam obfitego kwitnienia - w związku z tym często nie pozwalam im zakwitnąć w roku sadzenia [ obrywam pąki ] jest to bardzo ważne , gdyż na kwitnienie róże tracą sporo energii , która jest im potrzebna w pierwszym roku na budowę silnych i zdrowych pędów [ które trzeba pamiętać - przez wiele lat będą tworzyć jej szkielet i kwitnąć ciesząc nasze oczy ]. Przykry efekt tej rady to , to że nie można od razu podziwiać ich urody , tylko trzeba czekać - ale przecież każdy ogród uczy cierpliwości i pokory [ nie od razu Rzym zbudowano] Oczywiście dotyczy to tylko tzw. róż angielskich z innymi jest inaczej.
- u starszych 3 letnich okazów tuż przy ziemi potrafią mieć do 2cm średnicy
- opisane przeze mnie cięcie ma na celu rozkrzewienie i pobudzenie do wypuszczania większej ilości pędów . W następnych latach te grube mocne pędy wypuszczą cieńsze boczne i to właśnie one oczarują cię bogactwem kwiatów [ jeśli przygnie się takie pędy poziomo -np do kratki - to pobudza je do tworzenia większej ilości pędów bocznych i mocniejszego kwitnienia ]
- na koniec chcę zaznaczyć , że ja najpierw przez 2 lata skupiam się na uzyskaniu ładnego pokroju krzewu , a dopiero po tym czasie wymagam obfitego kwitnienia - w związku z tym często nie pozwalam im zakwitnąć w roku sadzenia [ obrywam pąki ] jest to bardzo ważne , gdyż na kwitnienie róże tracą sporo energii , która jest im potrzebna w pierwszym roku na budowę silnych i zdrowych pędów [ które trzeba pamiętać - przez wiele lat będą tworzyć jej szkielet i kwitnąć ciesząc nasze oczy ]. Przykry efekt tej rady to , to że nie można od razu podziwiać ich urody , tylko trzeba czekać - ale przecież każdy ogród uczy cierpliwości i pokory [ nie od razu Rzym zbudowano] Oczywiście dotyczy to tylko tzw. róż angielskich z innymi jest inaczej.
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Witaj Gertrudo!!
Dziękuję Ci bardzo za założenie swojego wątku i takie wspaniałe informacje na temat róż. Dzięki Tobie wreszcie przestał męczyć mnie dylemat czy moja róża Rosarium Uetersen, kupiona jako pnąca, jest rzeczywiście pnącą czy jednak angielską - jak podają niektóre źródła Bo pokrój jej kwiatów nie przekonywał mnie do zapewnień producenta ale Ty "załatwiłaś" sprawę
Przepiękne są Twoje róże, z pewnością będę częściej odwiedzać Twoje różane królestwo i cierpliwie czekać na nowe zdjęcia :P
Dziękuję Ci bardzo za założenie swojego wątku i takie wspaniałe informacje na temat róż. Dzięki Tobie wreszcie przestał męczyć mnie dylemat czy moja róża Rosarium Uetersen, kupiona jako pnąca, jest rzeczywiście pnącą czy jednak angielską - jak podają niektóre źródła Bo pokrój jej kwiatów nie przekonywał mnie do zapewnień producenta ale Ty "załatwiłaś" sprawę
Przepiękne są Twoje róże, z pewnością będę częściej odwiedzać Twoje różane królestwo i cierpliwie czekać na nowe zdjęcia :P
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2341
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Róże masz piękne Gertrudo i duże wiadomości na ich temat. Teraz będzie wiadomo do kogo zwracać sie o poradę w sprawie róż.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Piękny jest Twój ogród Gertrudo! Mam nadzieję, ze zobaczymy jeszcze dużo zdjęć Twojego różanego królestwa
Cieszę sie bardzo, ze masz tak szeroka wiedzę na temat róż, bo nabrałam nadziei, ze pomozesz zidentyfikować dwie moje róże. Przypominaja angielskie, ale... ja sie nie znam na odmianach
Obie są stare (mają ze 40 lat). Tzn. moje pochodzą z odrostów od tych starych róż. Obie mocno pachną, z tym, ze różowa mocniej. Wyglądają tak:
Mam nadzieję, ze nie masz mi za złe tego pytania w Twoim wątku?
Cieszę sie bardzo, ze masz tak szeroka wiedzę na temat róż, bo nabrałam nadziei, ze pomozesz zidentyfikować dwie moje róże. Przypominaja angielskie, ale... ja sie nie znam na odmianach
Obie są stare (mają ze 40 lat). Tzn. moje pochodzą z odrostów od tych starych róż. Obie mocno pachną, z tym, ze różowa mocniej. Wyglądają tak:
Mam nadzieję, ze nie masz mi za złe tego pytania w Twoim wątku?
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Z przyjemnością odpowiedziałabym na twoje pytanie , ale identyfikacja odmian nie opisanych jest praktycznie niemożliwa , ze względu na ilość gatunków i ich hybryd . Ja również posiadam kilka pięknych nie opisanych krzewów pozyskanych z ogrodu po mojej babci [ w ogrodach pokazowych-rosariach także spotyka sie nie podpisane krzewy z tabliczką -"nieznana" ] . Masz piękne warte troskliwej pielęgnacji okazy , być może jedyne takie w twojej okolicy - więc nie przejmowałabym się zbytnio ,że nie znasz ich "imion"
Jeżeli Twoje róże nie powtarzają kwitnienia [ a chyba tak właśnie jest sądząc po wyglądzie krzewów na zdjęciach ] tzn. kwitną mniej więcej od VI-VII bardzo obficie , a później pojawiają się co najwyżej pojedyncze kwiaty - nie tnij ich wiosną , usuwaj tylko chore pędy i te mające powyżej 4 lat[ nie skracaj pędów ], wycinaj je zaraz po kwitnieniu , gdyż wiążą pąki na pędach starszych i cięcie wiosenne pozbawi cię właściwej obfitości kwitnienia . Jest to typowe dla starych odmian [ z malutkimi wyjątkami ] . Pozdrawiam .
Jeżeli Twoje róże nie powtarzają kwitnienia [ a chyba tak właśnie jest sądząc po wyglądzie krzewów na zdjęciach ] tzn. kwitną mniej więcej od VI-VII bardzo obficie , a później pojawiają się co najwyżej pojedyncze kwiaty - nie tnij ich wiosną , usuwaj tylko chore pędy i te mające powyżej 4 lat[ nie skracaj pędów ], wycinaj je zaraz po kwitnieniu , gdyż wiążą pąki na pędach starszych i cięcie wiosenne pozbawi cię właściwej obfitości kwitnienia . Jest to typowe dla starych odmian [ z malutkimi wyjątkami ] . Pozdrawiam .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Gertrudo, mnie nie chodziło o konkretne imiona, raczej o grupę, do której te róże można zaliczyć.
Dziękuje bardzo za rady, z pewnością się przydadzą. Dotąd nie cięłam tych róż w ogóle, ale tej jesieni różową obcięłam dość nisko, bo została całkowicie opanowana przez czarna plamistość. Mam nadzieję, że jej nie zaszkodziłam i wyda nowe pędy, które uda mi się uchronić przed chorobą. Jeszcze raz dziękuję za cenne rady!
Dziękuje bardzo za rady, z pewnością się przydadzą. Dotąd nie cięłam tych róż w ogóle, ale tej jesieni różową obcięłam dość nisko, bo została całkowicie opanowana przez czarna plamistość. Mam nadzieję, że jej nie zaszkodziłam i wyda nowe pędy, które uda mi się uchronić przed chorobą. Jeszcze raz dziękuję za cenne rady!
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski