Och jak miło tyle przemiłych gości czeka ze mną na wiosnę
Witam serdecznie
JoAsię zachodu nie było, a wschód przyznam się szczerze dzisiaj przespałam, ale zaglądaj proszę
Ewuniu marzenia się spełniają wierz mi ja jestem tego żywym dowodem, a Tobie życzę wspaniałego ogrodu i wieku emerytalnego w zdrowiu
Martuniu to będzie już moja trzecia wiosna na FO
Dorotko ogród pojemny więc wszyscy się zmieszczą, a może i jakieś niebieskości nam wykiełkują
Irenko jak miło, że jesteś
Patuniu Droga jesteś wspaniałym żywiołowym ogrodnikiem i wzajemnie będziemy się inspirować
Iwonko Kochana jak się czegoś bardzo chce.....a przecież my chcemy to wiosna nas nie może zawieźć
Sławku musimy w to wierzyć a w takim towarzystwie czekając czas się nie dłuży
Małgosiu ja zobaczyłam Twoje begonie w doniczkach to wiem że już niedługo
Asiu chodź Kochana poczekamy razem
Justynko u mnie żonkile to jedyne kwiatki, które nawet nornicom się opierają i są, więc Twoje też wyjdą na pewno
Natalko czas tak szybko leci
Renatko mówisz że biegasz jak za dzidziusiem..... no cóż coś w tym jest, że człowiek na stare lata dziecinnieje
Jureczku braciszku wiesz chyba tej zimy miałam za mało ptaszków w ogrodzie i stąd moja tęsknota za ptaszkiem na stałe
Kasiu a wiesz kochana jak ja czekam, tyle nowych roślin posadziłam w ubiegłym roku ....wyjdą nie wyjdą? a te sprzed dwóch lat powinny pokazać cały swój urok
Agnieszko może przełamię w Tobie niechęć do żółtego, ale sama mówiłaś że o tej porze roku żółty ma inny wydźwięk!
Bogusiu krótko?....ale za rok są znowu, a poza tym to co krótko trwa bardziej się ceni
Justynko jest we wczorajszym wieczornym wpisie, ale obiecuję że będzie jeszcze. Tylko to takie ruchliwe stworzenie!
A patrząc na słońce za oknem i szybko topniejące resztki śniegu wierzę że wiosna tuż, tuż
Dziękuję wszystkim za odwiedziny
Ładnego masz ptaszka.
.
.
przepiękny
