Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

[Dorota71]

Agnieszko ale jak to straciłaś? Nie mów, że przyszli tacy na dwóch nogach i zniszczyli.
U mnie straty są ale przez sarny. Nawet już przestałam się na nie gniewać.

[athshe]

Doroto - nawet dosadniej - jeden taki... zniszczył sam.

[Tulap]

Rolnik+Roundap?
Albo mąż + Roundap na to zielsko?
Innego wyjścia nie widzę. Szkoda strasznie,mam nadzieję że nikt niczego nie zniszczy już

[PEPSI]

Matko i córko Co się stało???Jak to, tyle zniszczeń??
Aguś, nadal jestem otwarta na dzielenie się moimi roślinkami. Żaden problem.

[Madziagos]

Agnieszko,
nie zrozum mnie źle, nie jestem wścibska, jednak jeżeli oczywiście możesz, proszę wyjaśnij bliżej, jak to się stało.
Oczywiście roślinkami się podzielę.
Mam tego całą masę, dziś nawet o Tobie myślałam i zastanawiałam się, czy już czasem nie zbliża się czas, aby się z Tobą umówić.

[Pashmina2006]

Aga trzymaj się, mam nadzieję że Twoje problemy skończą się bardzo szybko. Szkoda Twojej pracy i roślin. No i przede wszystkim Twoich nerw. Nie mam za bardzo czym się teraz podzielić, ale w przyszłości jak coś mi podrośnie do podziałki to i ja mogę coś Ci podesłać. Nie jesteś sama!

[witch]

Witaj Aga
Co ja czytam?
Twoje rośliny zniszczone?
Jak już uznasz że możesz sadzić coś nowego to i ja mogę Ci podesłać coś ładnego
Tylko daj znać.
Pozdrawiam.

[athshe]

Edit - czas już to usunąć, bo nie wiem, gdzie jeszcze można mnie znaleźć...

[Tulap]

O jeju
Naprawdę, nie można było nic takiego przypuszczać.
Trzymam więc kciuki, żebyś jak najszybciej miała spokój, tym bardziej że niszczenie żywych istot bo ktoś je kocha to już jest wejście w moce, z którymi się nie zadziera..
Wiem, że dasz radę, jesteś bardzo silną kobietą, skoro za zniszczenie na miejscu go nie ukatrupiłaś
Jestem z Tobą całym sobą, wspieram myślą, trzymaj się
Jak jeszcze jakąś roślinę zniszczy to się w vodoo pobawię

[Madziagos]

Agnieszko,
w takiej sytuacji trzymam kciuki - tak być nie może i musi się to skończyć.
Współczuję Ci bardzo i rozumiem doskonale.
Myślę, że postępowanie tego typu wynika z głębokiego zapatrzenia w siebie niektórych, ze tak powiem, osobników.
Kiedyś koleżanki ex wysłał jej pozew rozwodowy na kilka dni przed obroną pracy doktorskiej - chciał dokuczyć jej za - tak ja myślę - brak zgodności jej osoby z jego wyobrażeniami na jej temat.
Dla niektórych druga osoba powinna być taka, jaką oni sobie wyobrażają, a nie taka jaka jest.
A tak się po prostu nie da.
Jedyny żal jest taki, że do takich zachowań posuwają się osoby niegdyś serdeczne, czułe i kochające.
Ludzie jednak się zmieniają, często na gorsze.
Tak więc - głowa do góry i do przodu - nie masz wyjścia - musisz osobnika wydalić.

Napisz, jak się to wszystko zakończy - roślinki u mnie masz.

[Dorota71]

O kurcze, to niefajnie się dzieję. Mam nadzieję, ze niedługo wszystko skończy się i to po Twojej myśli. Trzymaj się kochana.

[cyma2704]

Agnieszko niech ten zły czas szybko się skończy. Praca w ogrodzie złagodzi stres, wiem to z doświadczenia.

[anida]

Czytałam Tw?j w?tek chyba ze dwie godziny, piszesz bardo fajnie i lekko. A na koniec taka smutna wiadomość. Ale my kobiety jesteśmy silne I damy radę. Trzymam kciuki.