Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

Witaj Agnieszko czytam o Twoich planach i patrze co udało się zrobić. Bardzo ładnie wygląda skalnik przy ścianie domu. Bardzo dużo kamieni i efekt jest rewelacyjny.
Jeśli chodzi o iglaczki to na zimę spora grupa iglaków zmienia kolor igieł ale możesz być spokojna będzie cieplej i więcej sloneczka i wszystko wróci do normy. Iglaczki malutkie ale urosną i nie obejrzysz sie jak zarosną skarpe.
Będę tutaj zaglądać bo ładnie u Ciebie. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Malgolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1884
Od: 28 kwie 2010, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

Witaj Agnieszko :wit
Wiszę że planujesz na całego, ja też mam problem z roślinami, są po prostu za małe i za wolno rosną ;:224 , ja bym chciała aby już były takie ładne, okazałe ..... wiesz o co chodzi.
Wszystkie puste miejsca " łatam jednorocznymi, by to jakoś wyglądało :D

miłego dnia
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

Dziewczyny, przepraszam was bardzo - latam sobie po forum, czytam, uczę się, działam a swój wątek i jakże miłych gości zaniedbałam. Już wam grzecznie odpisuję, a potem krótkie streszczenie co u mnie.
Małgosiu-Małgolinko - też tak mam , że te moje roślinki jakieś za małe - też mam plan łatac jednorocznymi, dlatego póki co sieję, sieję... i boję się pikowania :)
Sylwio - dziękuję za komplement, tak naprawdę też lubię ten mój skalniaczek, już nie mogę się doczekac, aż się na nim zazieleni, zakwitnie (a kwitnie już np pierwszy floks :) ) I mam nadzieję, że to co piszesz o iglakach się sprawdzi - igły, które były przysypane piaskiem są zielone, więc rośliny raczej żyją :)
PEPSI - też mam córcię ośmiolatkę i mam nadzieję za szybko nie dostac po łapkach za forum ;) Ostatnio stała się jednak zazdrosna o czas dla ogrodu itp, zapytała nawet, dlaczego nie mamy czasu dla siebie - aż mi się głupio zrobiło, też bym chciała miec czas tylko dla niej, ale kurcze nie ma co z młodszym zrobic... z nim spędzam więcej czasu - jesteśmy sami, gdy Emi jest w szkole... uch. Dylematy matki.

Pauli - mam nadzieję, że piękne - gdy oglądam dorosłe okazy na zdjęciach, to widzę, że mają potencjał, ale co z nich wyjdzie, czy będą do siebie pasowały, czy to się jakoś skomponuje, czy nie będą zbyt duże na tą górkę... milion pytań. No i jak im się będzie na tym piachu rosło - pod każdego podsypałam tylko troszkę ziemi, gdzieś tak po 5 litrów - jak się rozrosną, to będą rosły po prostu w piaskownicy.... biedaki. Muszę im dawac dużo nawozu, żeby miały z czego życ. No i chyba im pierwszym podsypię kompostu ( o ile coś mi się skompostowało ;) od sierpnia)

A co u mnie - koniec ferii, więc głównie praca i praca, a po pracy dzieci na wyłącznośc - wiosna ruszyła i mąż z betoniarki nie wysiada... dziś pojechał do pracy na 5 rano i nadal go nie ma - a dzieci już się kapią i zaraz kładę je spac. A ja z racji tego, że czasu mało, mało, to na razie tylko sieję :)

Wysiane:
Aksamitki i bratki z własnego zbioru nasion
tunbergie, szałwie i werbeny
petunie
czubatka, bratki, starce i sanwitalia

To tak w kolejności wysiewania
Pierwszą porcję głupia wysiałam na wacie - ale tak pięknie kiełkuje, że szkoda mi to wyrzucic i wymyśliłam, że jak już pojawią się listki, to wyjmę całą tą watę, będę ją ciąc na kawałki i sadzic razem z watą - albo się przyjmie, albo nie, trudno. Ale nie wyrzucę, bo to moje pierwsze własne nasiona :)
Poza tym pięknie kiełkuje szałwia, zaczyna się też werbena - wiosna kurcze :)
Szafirków coraz więcej, przebiśniegi już piękne, u mamy krokusy nabierają kolorów :)

Plan na jutro... nie, na jutro nie ma planów - za dużo obowiązków - co najwyżej zajechac do ogrodniczego po ziemię do siania i piowania, bo cos tam jeszcze do siania się znajdzie, a na razie siałam w taką uniwersalną do kwiatów a czytam, że to nie bardzo. I jakiś tam oprysk (zapomniałam nazwy) bo obawiam się, że zauważyłam pierwszą pleśń. Albo tak jak ktoś pisał - dorzucę nadmanganian potasu do wody do spryskiwania (bo spryskuję a nie podlewam).
Więc plan na sobotę to.... grabic górkę - bo liści dębowych pełno ( i poczytac, czy te liście kompostowac, czy palic), a potem cieszyc się z przyjazdu gości z daleka :)
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

Aga nie kompostuj liści dębowych ;:185 One się nie nadają, ze względu na związki chemiczne w nich zawarte. Ja liście orzecha włoskiego palę, bo ich też się nie kompostuje ze względu na te związki chemiczne.
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

Ok... A wicie jaki mam patent na wynoszenie liści z ogrodu ? Te wielkie torby z ikei - takie, jakie są do robienia zakupów, niebieskie. Niby można i na taczce, ale u mnie na tych górkach taczka jest bardzo niewygodna. I tak ja grabię, dzieci ładują do toreb, a jak mają dobry dzień, to nawet wynoszą :) A jak się sprężymy z robotą, to się na pewno ucieszą z ogniska. Wstyd trochę, ale na razie ogniska palimy u sąsiadów - ich działka leży odłogiem, szukają kupca. Oni o tym dobrze wiedzą, nie mają nic przeciwko, ale ja mam jakieś takie wewnętrzne nie bardzo...
Nawet wczoraj z D rozmawialiśmy o miejscu na ognisko - ale doszliśmy do wniosku, że najpierw trzeba zbudowac taras, bo coś się ciasno może zrobic, a nie ma sensu ani możliwości robic miejsca na ognisko blisko tarasu, bo ja się upieram przy daszku z przezroczystego pleksi - taras po stronie wschodniej, więc cienisty, jak zrobimy dach nad oknem tarasowym, to będzie już szupełnie ciemno.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Awatar użytkownika
Paulii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2462
Od: 25 lut 2013, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

:wit Agnieszko Widzę ze już pierwsze wysiewy poczyniłaś :roll:
Śliczne kwiatuszki posiałaś :)
Pauli :) "To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

Witaj Agnieszko :wit
Kamienie nagrzewają sie od słońca i jest cieplej i dlatego już floks zaczyna kwitnąć. Za chwilkę zrobi sie kolorowo.
Pierwsze wysiewy już za Tobą wiec teraz tylko przyjdzie czekac na śliczne kwiatuszki. :)
Pozdrawiam cieplutko
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

No to ruszyły już aksamitki, bratki, szałwie, powoli, powoli werberny i ...czubatka - po dwóch dniach jest zielony łan :)

Dziś mocne postanowienie wygrabienia górki - dołu nie grabimy, bo ta jesienna trawka tak słaba... nawieźliśmy tam 10cm ziemi, dośc żyznej, czarnej jak smok, wałowaliśmy 2-3 razy i po zimie i tak jest tak miękko że się zapada i pod nami i pod dziecmi, trawa się pokłada, strach tam wchodzic - póki co my nie depczemy, starsza też nie, tylko Leon, gdy jest sam na dworze i żyjemy nadzieję, że do wiosny ta trawa odżyje. Tak więc muszę ogarnąc dzieciaki i w drogę.
A... kupiłam w carrefour 6szt lilii białych (nie pamiętam nazwy, leżą nadal w samochodzie) i chcę je wsadzic do wielkiej donicy po choince i gdy tylko zrobi się pogoda ustawic w miejscu tej białej rabaty :) - pierwszy celowy zakup poczyniony :) I podobało mi się wiele innych roślin, ale byłam dzielna i nic "zbędnego" nie kupiłam - znaczy na pocieszenie nasiona smagliczki :) ale to i tak chciałam - bo chciałam posiac wokół pomarańczowych lilii i liliowców :)

Staję się świadomym ogrodnikiem?! Niemożliwe...

Z dobrych dla mnie informacji - wczoraj w końcu z dziewczynami z zarządu skompletowałyśmy dokumenty do założenia stowarzyszenia na rzecz rozwoju naszej wsi :) Jeszcze tylko kupic znaczki sądowe, wysłac i czekac, żeby nam niczego nie odrzucili :)
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

Agnieszko, witam sobotnio! :wit

Dużo się u Ciebie dzieje - aktywności na wszystkich możliwych polach...
Tak szybko wykiełkowały Ci nasionka? Ależ masz dobrą rękę do wysiewów - tak trzymaj!

U mnie dziś ładnie, chociaż słońca na razie nie ma... ogarniam chałupkę, dopijam kawę i lecę na ogród!

Dobrego dnia!
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

Noo widzę że i u Ciebie wysiewane szaleństwo trwa :) Białe lilie.. uwielbiam je. Zawsze planuję kupić i jakoś nic z tego nie wychodzi :D hehehe. Trzymam kciuki aby założenie stowarzyszenia się udało i przyniosło oczekiwane efekty ;:333
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

Madziu - Tanie to te białe nie były chyba - 9,49za paczkę z dwiema sztukami, ale całkiem nowa dostawa, cebule twarde i jędrne :)

Aguniado - miło to słyszec, dzięki. Siew sprawia mi wielką przyjemnośc, jeszcze większą to, jak moje zeszłoroczne roślinki pięknie rosną w ogrodzie - goździki wyglądały tak marnie, że nie sądziłam, że przeżyją (a bo nikt nie mówił, że rośliny trzeba pikowac) - widac je na szczycie mojej górki z iglakami - takie wielkie są :) Jest też kilka roślin na skalniaku, cynie kwitły pięknie i bardzo, bardzo długo (mam zebrane nasiona, ale z nimi jeszcze czekam), zaś aksamitki... rosły na działce, ale przesadziłam je na cmentarz - jeszcze przy sianiu była ze mną babcia, więc posadziłam jej, jak tylko okazało się, że są dorodne. I coś w tym musi byc, że to jej aksamitki były - przesadzałam wielkie kępy w trakcie kwitnienia - każda zajęła całe wielkie wiadro budowlane - przyjęły się i kwitły do święta zmarłych.

Dzieci zarządziły bal i nie chcą wyjśc z domu - ja wyszłam, obleciałam dom w koło, odkryłam cebulolwe, żeby łapały słonko, oskubałam rozchodniki z zeszłorocznych suchych pędów - jednemu wielkiemu kwiatostanowi nie dałam rady, próbowałam urwac, ukręcic i ... będę musiała się na niego zasadzic z sekatorem ;)
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

Już, już miałam wizję artystyczną, nawet sobie zarys rabaty piaskiem wysypałam. Przyszedł mąż i ... wizja odeszła - no bo musi byc miejsce, żeby w razie czego przejechac autem za dom - wiem, ze sporadycznie, ale zawsze gdy kupowaliśmy meble, czy sprzęt AGD to wszystko podjeżdżało przez taras... a raczej pod drzwi tarasowe, bo taras nie istnieje - a skoro nie istnieje, to będą przyworzone deski itp do jego budowy - czyli przejazd byc musi... I tak rabata która miała byc ponad połową koła o promieniu 2,5m stała się... połową elipsy?? Chyba, żeby ją pociągnąc w drugą stronę i zrobic całą elipsę. W każdym razie możliwości przestrzenne są takie, że wzdłóż może ona miec 5, no maksymalnie 6m, w szerz nie więcej niż 3-4metry. I okazuje się, że wcale nie jest to dużo miejsca. Odległośc od kaliny do tawuły szarej to 4,2m.

A poza tym białe mam jeszcze:
żylistek - mały, tak 30cm wysokości na razie
jaśminowiec wonny - też młodziak, pół metra ma na razie i chudzina taka zabiedzona
jedną malutką kępkę floksów (gdy kupiłam był pojedynczy kwiat, ale już widzę, że ładnie wypuszcza pędy)
lilie azjatyckie sancerre - 6 sztuk - wsadzone dziś do wielkiej donicy, bo się okazało, że jednak były już... wyrośnięte, niektóre miały 2cm zielonego. Ale wyglądają zdrowo.
Mieczyki sancerre - 10szt
Mieczyki abisyńskie - ubiegłoroczna paczka z biedronki - czyli około 10szt - plus metrowe korytko pełne wsianych cebulek przybyszowych - czyil może-może będę miała za rok dużo abisyńskich :)

plus trochę cebulowych, które można by tam dosadzic jesienią: Przebiśniegi - skończona, nieprzeliczalna ilośc, śniadki - podobnie jak przebiśniegi, puszkinie - też sporo, ze 30 i znajdą się pewnie wiosną jakieś białe narcyzy (i te stare i kupiłam też sir Winston Churchil - te chyba też będą białe) i jeszcze 12 krokusów białych - mam nadzieję, że do jesieni się rozmnożą.

I to by było na tyle, co mam i ... chyba jest tego całkiem sporo, tylko nie wiem, czy to się ładnie skomponuje. Tak sobie myślałam, żeby żylistka posadzic przed tawułą - ona ma w tej chwili około 1m wysokości, bo u ubiegłym roku wycięłam jej wszystkie długie gałęzie - to była dobra decyzja - pięknie się zagęściła, kwitła, a dostałam ją na przedwiośniu taką wielką, że z bagażnika do taczki sama nie dałam rady przełożyc i ciągnęłam ją z podjazdu na miejsce docelowe "za włosy" ;) - bo tawuła kwitnie wcześnie, potem może byc ładnym zielonym tłem dla żylistka.

A jaśminowiec kombinuję pod kaliną - bo ta jest chuda a wysoka :)

No i pisałam, że chciałabym tam i clematis (najchętniej Skłodowską) i różę i hortensję i ... coś czuję, że to za dużo. Nie muszę tam ładowac wszystkich moich białych roślin, ale też z kasą krucho, więc nie muszę koniecznie kupowac tych moich wymarzonych już w tym roku. A obawiam się też, czy nie jest tam za ciasno i czy by np w związku z tym nie wstrzymac się z kupnem roślin co najmniej do jesieni i popatrzec jak to będzie wyglądało na razie? Bo może warto by tam dołożyc jakiegoś iglaka dla przełamania kolorów i szaty, albo coś zupełnie innego. No i boję się, że te wszystkie rośliny, oczywiście oprócz wiosennych cebulek są wysokie i czy tam nie będzie za goło na dole. Miliard dylematów.

Na razie spróbuję to sobie rozrysowac edukując się jak bardzo urosną mi te krzakory, które mam.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Athshe- ogród Agnieszki w kujawsko-pomorskim

Post »

Aguś, a ta rabata całkiem biała ma być? Nie przewidujesz innych kolorów?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”