Moje endorfiny w kolorach tęczy
-
- 200p
- Posty: 282
- Od: 3 kwie 2017, o 05:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Witaj Wandziu. Kwiaty piękne. Szkoda pomidorów ale w tym roku pogoda dobija a choroby grzybowe szaleją. Wiele warzyw dobrze się zapowiada a jak co do czego to jak nie mszyce to ślimaki albo choroby niszczą Może jesień będzie ładna chociaż gdzieś czytałam że bociany dość wcześnie zbierają się, może czują w kościach że szybko zimno się zrobi ????
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Wandziu ,przeczytałam wszystko,jak to się mówi "od deski do deski'. Do tej pory znałam Cię jedynie od pomidorowej strony z działu warzywnego a tu okazuje się,że z Ciebie jest uzdolniona,wszechstronna ogrodniczka . Podziwiam sukcesy w ukorzenianiu powojników A kolekcja chryzantem,to po prostu bajka
No i stało się,zostałam zarażona chryzantemozą i już szykuję się na wiosenne zakupy tych mrozoodpornych,-ale wiąże się z tym mój odwieczny dylemat - gdzie posadzę?One przecież potrzebują słońca,a miejsc słonecznych mam coraz mniej.Tak sobie myślę,że może w pojemnikach dały by radę rosnąć i być piękne?No i ślimaki miały by utrudniony dostęp.Coś muszę wymyślić,bo kolor jesienią w ogrodzie jest bardzo potrzebny.
A ten złocisty kwiatuszek to?
No i stało się,zostałam zarażona chryzantemozą i już szykuję się na wiosenne zakupy tych mrozoodpornych,-ale wiąże się z tym mój odwieczny dylemat - gdzie posadzę?One przecież potrzebują słońca,a miejsc słonecznych mam coraz mniej.Tak sobie myślę,że może w pojemnikach dały by radę rosnąć i być piękne?No i ślimaki miały by utrudniony dostęp.Coś muszę wymyślić,bo kolor jesienią w ogrodzie jest bardzo potrzebny.
A ten złocisty kwiatuszek to?
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1919
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Małgoś,licho mi wcięło długiego posta, nie man psychicznego zdrowia pisać teraz drugi raz to samo. Dziękuję ,że tu jesteś. Do jutra.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Ależ Ty masz irysy! To jedne z moich ulubionych bylin. Szkoda tylko, że zdjęcia takie malutkie. Trzeba kliknąć każde z osobna, żeby powiekszyć. Dopiero wtedy naprawdę widać urodę rabat.
Rzadziutko tu Wandziu bywasz w swoim wąteczku.
Rzadziutko tu Wandziu bywasz w swoim wąteczku.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1919
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Wandusia, wstawiłam normalne zdjęcia. To siła wyższa je zmniejszyła.
Teraz mam działkę ROD, nie przy domu. Wszystko zaczynam od nowa. Od walki z kilkuletnim zapuszczeniem trwałymi chwastami (skrzyp, perz, podagrycznik, koniczyna), po beztrosko zagnieżdżoną od lat faunę (nornice). No, to było wyzwanie, dwa sezony ciężkiej harówy.
Teraz mam działkę ROD, nie przy domu. Wszystko zaczynam od nowa. Od walki z kilkuletnim zapuszczeniem trwałymi chwastami (skrzyp, perz, podagrycznik, koniczyna), po beztrosko zagnieżdżoną od lat faunę (nornice). No, to było wyzwanie, dwa sezony ciężkiej harówy.