Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
U mnie korona jest kilka lat ale żeby tak coś pokazała oprócz liści to słabo
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Pięknie sfotografowane epimedium!
To, że z czasem stajemy się wybredni, to chyba normalne. Mija pierwsze szaleństwo kupowania oczami i sadzenia wszystkiego, co wpadnie w ręce. Potem stajemy się rozważni i miejsca do sadzenia ubywa.
To, że z czasem stajemy się wybredni, to chyba normalne. Mija pierwsze szaleństwo kupowania oczami i sadzenia wszystkiego, co wpadnie w ręce. Potem stajemy się rozważni i miejsca do sadzenia ubywa.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izo - ja z targów w Lubaniu wróciłam z jedną tylko rośliną. Za to wczoraj w Starej Kiszewie kupiłam białego pierwiosnka ząbkowanego. W sklepie budowlanym utworzono dział ogrodniczy. Mają byliny, wszystkie po 4,50. Piękne, zdrowe, zadbane sadzonki. Aż się chce kupować. Ktoś się nimi dobrze opiekuje, nie to co w marketach.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Witajcie! Dawno tu nie zaglądałam, bo miałam awarię kompa. A do tego urlop się skończył i znów brakuje na wszystko czasu. Wiosna w galopie. Tym bardziej, że w końcu solidnie podlało. Trawę kosiliśmy już 2-krotnie.
Powinnam wstawić zdjęcia, ale zastanawiam się jakie - zaległe czy bieżące...Wszystko tak szybko się zmienia...
Na początek kilka szerszych ujęć:
ups...chyba nic z tego nie będzie - F nie chce ze mną współpracować
Grażynko też staram się czytać, zgłębiać i realnie oceniać rośliny zanim kupię, ale wciąż zdarzają mi się zakupy pod wpływem chwili A miejsca wciąż mam sporo....
Agness to moje 3 lub 4 podejście do zawilców greckich. Nareszcie jest efekt i to mnie cieszy. Wszystkie szachownice są ciekawe i godne miejsca w ogródku.
Tadziu czytałam o wyjeździe. Mam nadzieję, że nie odwykniesz od nas i od FO.
Krysiu białe sasanki zapisałam. Z tym ogrzewaniem to wiesz...bywa różnie. Sporo zależy od odmian. U mnie niektóre tulipany jeszcze w pąkach.
Ewciu Ty uważaj na siebie i nie zapracuj się. Udało mi się w końcu posadzić te powojniki. Lemon Dream zdążył zakwitnąć na balkonie
Olu serdeczne dzięki za rozpoznanie ptaszka. Kilka innych ( mi nie znanych) też mnie odwiedza. Nawet zamieszkały na działce, bo mam 4 budki lęgowe na drzewach. Zastanawiam się czy nie powinnam jakoś ich zabezpieczyć przed kotami. Szczególnie tą na jabłonce. Brak siewek może oznaczać tylko jedno - zbyt dokładnie pielisz Mogę Ci podesłać swoich
Przemku u mnie tylko w tym miejscu zakwitły. Na innej rabacie chociaż są dłużej rosną tylko w liście
Agusia miło, że znalazłaś czas na FO. Ta żółta jest z B. Wcześniej kupowałam za większe pieniądze w ogrodniczych i wcale nie chcą kwitnąć. Może uda nam się spotkać w czerwcu na targach...
Elżbieto po tych tulipanach zostały już tylko badylki, ale obiecałam sobie w końcu je przesadzić. Będą na pewno cebulki przybyszowe. Może reflektujesz?
Izo u mnie też kiepsko z koronami. A ta żółta to wyjątek potwierdzający regułę
Jacku dziękuję. Epimedia mnie urzekły. Kupiłam kilka innych odmian i ...gatunków (?!) Wciąż mi się zdarza kupować oczami
Marysiu zdrowe i ładne sadzonki to jest to! Cena też przystępna. U mnie pierwiosnki ząbkowane rosną, ale bez szału. Mam 2 kolory.
Powinnam wstawić zdjęcia, ale zastanawiam się jakie - zaległe czy bieżące...Wszystko tak szybko się zmienia...
Na początek kilka szerszych ujęć:
ups...chyba nic z tego nie będzie - F nie chce ze mną współpracować
Grażynko też staram się czytać, zgłębiać i realnie oceniać rośliny zanim kupię, ale wciąż zdarzają mi się zakupy pod wpływem chwili A miejsca wciąż mam sporo....
Agness to moje 3 lub 4 podejście do zawilców greckich. Nareszcie jest efekt i to mnie cieszy. Wszystkie szachownice są ciekawe i godne miejsca w ogródku.
Tadziu czytałam o wyjeździe. Mam nadzieję, że nie odwykniesz od nas i od FO.
Krysiu białe sasanki zapisałam. Z tym ogrzewaniem to wiesz...bywa różnie. Sporo zależy od odmian. U mnie niektóre tulipany jeszcze w pąkach.
Ewciu Ty uważaj na siebie i nie zapracuj się. Udało mi się w końcu posadzić te powojniki. Lemon Dream zdążył zakwitnąć na balkonie
Olu serdeczne dzięki za rozpoznanie ptaszka. Kilka innych ( mi nie znanych) też mnie odwiedza. Nawet zamieszkały na działce, bo mam 4 budki lęgowe na drzewach. Zastanawiam się czy nie powinnam jakoś ich zabezpieczyć przed kotami. Szczególnie tą na jabłonce. Brak siewek może oznaczać tylko jedno - zbyt dokładnie pielisz Mogę Ci podesłać swoich
Przemku u mnie tylko w tym miejscu zakwitły. Na innej rabacie chociaż są dłużej rosną tylko w liście
Agusia miło, że znalazłaś czas na FO. Ta żółta jest z B. Wcześniej kupowałam za większe pieniądze w ogrodniczych i wcale nie chcą kwitnąć. Może uda nam się spotkać w czerwcu na targach...
Elżbieto po tych tulipanach zostały już tylko badylki, ale obiecałam sobie w końcu je przesadzić. Będą na pewno cebulki przybyszowe. Może reflektujesz?
Izo u mnie też kiepsko z koronami. A ta żółta to wyjątek potwierdzający regułę
Jacku dziękuję. Epimedia mnie urzekły. Kupiłam kilka innych odmian i ...gatunków (?!) Wciąż mi się zdarza kupować oczami
Marysiu zdrowe i ładne sadzonki to jest to! Cena też przystępna. U mnie pierwiosnki ząbkowane rosną, ale bez szału. Mam 2 kolory.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
IZO pięknie u Ciebie, podziwiałam żółte szachownice, u mnie
pierwszy raz zakwitły pomarańczowe, ale Twoje żółte są dużo
piękniejsze, jesienią muszę o nich pomyśleć
pierwszy raz zakwitły pomarańczowe, ale Twoje żółte są dużo
piękniejsze, jesienią muszę o nich pomyśleć
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Jaki masz śliczny porządeczek Marzę o podobnym, ale chyba w tym roku nie uda mi się tego osiągnąć Ogród pięknie wygląda. Pokaż jak zakwitł powojnik, nawet na balkonie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izuś skalniak wygląda ślicznie.... jest wprost wymuskany Żółte szachownice niesamowicie dostojne... nigdy nie miałam tych kwiatów inie mam na nie miejsca, ale zawsze podziwiam w innych ogrodach... są takie..... widowiskowe....
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Widzę, że skalniak powiększył areał i jak zwykle piękny porządeczek na nim
Mój nawet nie fotografuję, jesienią wybrałam wszystki perz, kawałek po kawałku.
I zgadnij czego mam teraz najwięcej na skalniaku ?
Mój nawet nie fotografuję, jesienią wybrałam wszystki perz, kawałek po kawałku.
I zgadnij czego mam teraz najwięcej na skalniaku ?
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Dziękuję Danusiu za odwiedziny i miłe słowa. I pomyśleć, że kiedyś chciałam pozbyć się wszystkiego co żółte
Ewciu porządeczek powiadasz...To złudzenie optyczne po prostu. Trawa świeżo skoszona zawsze lepiej się prezentuje.
Agness jesteś zbyt łaskawa. Z daleka nie widać chwastów. Poza tym staram się by nie właziły mi w obiektyw. Skalniak wymuskany to może był w pierwszym roku. Teraz raczej żyje własnym życiem Ładnie to ujęłaś - widowiskowe. Masz rację korony są widowiskowe. Niestety raczej nie chcą ze mną współpracować. Dobrze, że chociaż ta jedna daje pokaz.
Elżbieto u mnie na szczęście perzu nie ma na skalniaku, ale mniszka jest całe mnóstwo Z tym porządkiem to raczej kiepsko, ale staram się
- Lemon Dream - mam nadzieję, że będzie miał więcej kwiatów
- Markham's Pink
Na skalniaku przyszedł czas floksów:
Dębik też szaleje:
Zaskoczyły mnie:
Pierwszy pączek różany ( na angielce ) -
Ewciu porządeczek powiadasz...To złudzenie optyczne po prostu. Trawa świeżo skoszona zawsze lepiej się prezentuje.
Agness jesteś zbyt łaskawa. Z daleka nie widać chwastów. Poza tym staram się by nie właziły mi w obiektyw. Skalniak wymuskany to może był w pierwszym roku. Teraz raczej żyje własnym życiem Ładnie to ujęłaś - widowiskowe. Masz rację korony są widowiskowe. Niestety raczej nie chcą ze mną współpracować. Dobrze, że chociaż ta jedna daje pokaz.
Elżbieto u mnie na szczęście perzu nie ma na skalniaku, ale mniszka jest całe mnóstwo Z tym porządkiem to raczej kiepsko, ale staram się
- Lemon Dream - mam nadzieję, że będzie miał więcej kwiatów
- Markham's Pink
Na skalniaku przyszedł czas floksów:
Dębik też szaleje:
Zaskoczyły mnie:
Pierwszy pączek różany ( na angielce ) -
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izo liliowiec od Ciebie ma paczki kwiatowe!
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Zawilce przyszalały Śliczne są.
Bardzo mi się podoba także kwiat powojnika-nietypowy kolor. Oby jeszcze chciał rosnąć.
Wczoraj sadziłam powojniki (ale takie nieduże od Wędrowskich)-musialam rozcinać doniczki, bo korzenie nie chciały się oderwać od dna. Prawie nie uszkodziłam roślin Tylko jeden pęd się złamał.
Bardzo mi się podoba także kwiat powojnika-nietypowy kolor. Oby jeszcze chciał rosnąć.
Wczoraj sadziłam powojniki (ale takie nieduże od Wędrowskich)-musialam rozcinać doniczki, bo korzenie nie chciały się oderwać od dna. Prawie nie uszkodziłam roślin Tylko jeden pęd się złamał.