Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Witaj na Forum , bardzo ciekawie zapowiada się wątek. Koty śliczne wszystkie bez wyjątku. Mnóstwo ładnych kwiatów i innych roślin, a najbardziej zazdroszczę Ci klęski urodzaju śliwek no i koszteli bo to moje ulubione jabłka z młodości. Niestety w moich okolicach ich nie ma, a te co sprzedają na placach pod tą nazwą nie mają nic wspólnego ze starą odmianą. Życzę powodzenia i będę śledzić Twoje poczynania. Szkoda Gadziora
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Witaj Mario Kosztela stoi już chyba od 1946 albo 1948 roku, w ostatnich latach dosadziłem jeszcze trzy ale to już nie ten materiał, jedna nawet w tym roku wydała na świat pierwsze jabłka. W smaku były dobre tyle, że do konsumpcji nadawały się w sierpniu i były czerwone
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
A czemu planujesz zlikwidować takie duże jabłonie? Nie szkoda Ci tych starych odmian?
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Kapitalna relacja z historii tworzenia ogrodu.
I tyyle kotków
Bardzo ciekawie się zapowiada.
Darmokocie, podoba mi się nadzwyczajnie
I tyyle kotków
Bardzo ciekawie się zapowiada.
Darmokocie, podoba mi się nadzwyczajnie
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
No to rozpoczynamy 2010 rok Styczeń przywitał lodowym deszczem (zdjęcia trochę niewyraźne bo robiłem komórką) ale widoki były nieziemskie
Któregoś dnia Diablik skakał po drewnie na zewnątrz, musiał spaść i tak się urządził, że jest do tej pory trójnogiem tzn. ma 4 nóżki ale tylko 3 sprawne. 27 marca nastąpiła duża zmiana w krajobrazie - usunięte zostały 2 jabłonki przy wjeździe ze względu na budowę przyłączy do kanalizacji.
Papierówka przewróciła się przez przypadek dotknięta łyżką koparki a kronselka została wykopana. Jakoś to przebolałem ale do dziś mi ich szkoda.
W tym roku bardzo obficie zakwitły żagwiny i floksy
oraz takie białe kwiatki które dostałem i nie wiem co to jest, kwitnie w maju
Majowe i czerwcowe potężne opady deszczu, które w Polsce wywołały powodzie bardzo pozytywnie wpłynęły na mój ogród - drzewa rosły nieprzerwanie od kwietnia do sierpnia, takich jednorocznych przyrostów jeszcze nie było. A na rabacie często tała woda
Dąbrówki i funkie bardzo się cieszyły z obfitych opadów
Wiosną zamówiłem sobie pierwszy raz rośliny przez internet, ze szkółki spod Opola, i nie pożałowałem. Na zdjęciu robinia 'Frisia', tawuła Van Houtte'a oraz klon palmowy (i oczywiście podagrycznik )
Diablik, Emilka i Darmokot
[/URL]
Tu jest coś co najbardziej lubie latem, oczywiście poza burzami - bizony
-- 12 gru 2012, o 22:52 --
Któregoś dnia Diablik skakał po drewnie na zewnątrz, musiał spaść i tak się urządził, że jest do tej pory trójnogiem tzn. ma 4 nóżki ale tylko 3 sprawne. 27 marca nastąpiła duża zmiana w krajobrazie - usunięte zostały 2 jabłonki przy wjeździe ze względu na budowę przyłączy do kanalizacji.
Papierówka przewróciła się przez przypadek dotknięta łyżką koparki a kronselka została wykopana. Jakoś to przebolałem ale do dziś mi ich szkoda.
W tym roku bardzo obficie zakwitły żagwiny i floksy
oraz takie białe kwiatki które dostałem i nie wiem co to jest, kwitnie w maju
Majowe i czerwcowe potężne opady deszczu, które w Polsce wywołały powodzie bardzo pozytywnie wpłynęły na mój ogród - drzewa rosły nieprzerwanie od kwietnia do sierpnia, takich jednorocznych przyrostów jeszcze nie było. A na rabacie często tała woda
Dąbrówki i funkie bardzo się cieszyły z obfitych opadów
Wiosną zamówiłem sobie pierwszy raz rośliny przez internet, ze szkółki spod Opola, i nie pożałowałem. Na zdjęciu robinia 'Frisia', tawuła Van Houtte'a oraz klon palmowy (i oczywiście podagrycznik )
Diablik, Emilka i Darmokot
[/URL]
Tu jest coś co najbardziej lubie latem, oczywiście poza burzami - bizony
-- 12 gru 2012, o 22:52 --
Broń Boże żeby je likwidować. Niestety tamte dwie musiały być usunięte. Mają nam w najbliższych latach robić kanalizację ( miała już być w 2011 ale jej nie ma) więc lepiej je było usunąć wcześniej, położyć rury i zrobić nowe nasadzenia żeby później nic nie zniszczyć. Ale jedna jabłonka przy wjeździe została - teraz rośnie po niej rdest Auberta. A nasadzenia pokażę w 2011 bo na razie jesteśmy w 2010 i jeszcze ich nie maamba19 pisze:A czemu planujesz zlikwidować takie duże jabłonie? Nie szkoda Ci tych starych odmian?
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Rośliny ze szkółki spod Opola rosną jak na drożdżach. W następnych latach będą kolejne zamówienia
Drzewka w sadzie po deszczach mają bardzo duże przyrosty, a stoją tu dopiero 2 rok
Początkiem sierpnia Emilka urodziła. Bardzo to wszystkich zdziwiło, myśleliśmy że ona jest bezpłodna bo miała już ponad 2 lata i nie interesowała się kocurami aż tu nagle...pojawiłą się z 4 kociąt
Wszystko działo się pod czujnym okiem Darmokota, która jako seniorka rodu decydowała o wszystkim w kociej rodzinie
Lato było bardzo zasobne w burze i różnego kalibru ulewy
Jak już wspomniałem Darmokot musi mieć wszystko pod kontrolą, nawet pola sąsiadów
Taka dziwna kreatura przywędrowała na klona, wygląda jakby był fosforyzujący
Przyszło kolejne zamówienie ze szkółki
Klon jesionolistny Odessanum, z powyższego zamówienia
We wrześniu podzieliłem Funkie i obsadziłem nimi orzecha i klomb wokół niego który powoli się tworzył
Emilka opiekuje się wraz z Darmokotem Alikiem (biało-czarny) oraz Ogonicą (czarna z białą krawatką), reszta kotków gdzieś wybyła i nie wróciła
Drzewka w sadzie po deszczach mają bardzo duże przyrosty, a stoją tu dopiero 2 rok
Początkiem sierpnia Emilka urodziła. Bardzo to wszystkich zdziwiło, myśleliśmy że ona jest bezpłodna bo miała już ponad 2 lata i nie interesowała się kocurami aż tu nagle...pojawiłą się z 4 kociąt
Wszystko działo się pod czujnym okiem Darmokota, która jako seniorka rodu decydowała o wszystkim w kociej rodzinie
Lato było bardzo zasobne w burze i różnego kalibru ulewy
Jak już wspomniałem Darmokot musi mieć wszystko pod kontrolą, nawet pola sąsiadów
Taka dziwna kreatura przywędrowała na klona, wygląda jakby był fosforyzujący
Przyszło kolejne zamówienie ze szkółki
Klon jesionolistny Odessanum, z powyższego zamówienia
We wrześniu podzieliłem Funkie i obsadziłem nimi orzecha i klomb wokół niego który powoli się tworzył
Emilka opiekuje się wraz z Darmokotem Alikiem (biało-czarny) oraz Ogonicą (czarna z białą krawatką), reszta kotków gdzieś wybyła i nie wróciła
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Czytam Twój wątek post po poście, ale dopiero teraz się wpisuję.
Muszę przyznać, że opowieść i Twoim ogrodzie jest naprawdę wyznaczana nie tylko przez zmiany i nowe nasadzenia ale również przez koty i ich dzieje.
Bardzo się cieszę, że założyłeś ten wątek, jest bardzo ciekawy i wspaniale się go czyta.
Muszę przyznać, że opowieść i Twoim ogrodzie jest naprawdę wyznaczana nie tylko przez zmiany i nowe nasadzenia ale również przez koty i ich dzieje.
Bardzo się cieszę, że założyłeś ten wątek, jest bardzo ciekawy i wspaniale się go czyta.
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Klomb z floksami,rozchodnikiem i słoneczniczkiem podczas przenosin w inne miejsce
Taki widoczek na Księżyc
Alik walczący z Ogonicą
Ogonica
Gwiazda pięcioramienna
Październik był słaby pod względem wybarwienia liści, jedynie godne uwagi były morele , tawuły i berberys
W listopadzie zaczerwieniły się trzmieliny - nie mam pojęcia czemu, nigdy tego nie robiły
Przebarwiły się także krzewuszka na pomarańczowo, brzoza brodawkowata Purpurea na czerwono a pęcherznica Luteus pozostała żółta
Alik w wiaderku na węgiel
29 listopada niż genuejski przyniósł potężne opady śniegu, a szadź osadzająca się na drzewach uczyniła bajkowe widoki
Na tym kończę rok 2010. Był to rok bardzo mokry i bardzo dobrze, wszystkie roślinki szybko urosły
Taki widoczek na Księżyc
Alik walczący z Ogonicą
Ogonica
Gwiazda pięcioramienna
Październik był słaby pod względem wybarwienia liści, jedynie godne uwagi były morele , tawuły i berberys
W listopadzie zaczerwieniły się trzmieliny - nie mam pojęcia czemu, nigdy tego nie robiły
Przebarwiły się także krzewuszka na pomarańczowo, brzoza brodawkowata Purpurea na czerwono a pęcherznica Luteus pozostała żółta
Alik w wiaderku na węgiel
29 listopada niż genuejski przyniósł potężne opady śniegu, a szadź osadzająca się na drzewach uczyniła bajkowe widoki
Na tym kończę rok 2010. Był to rok bardzo mokry i bardzo dobrze, wszystkie roślinki szybko urosły
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Comcia, BozenkaA, Ignis05, Amba19, Maska, Beatrice, Waleria bardzo dziękuję za miłe słowa i zainteresowanie moim wątkiem . Jutro postaram się opisać kolejny rok, a właściwie już dziś
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Szkoda drzew wyciętych w 2010 roku, ja mam dwie stare jabłonie szara reneta i antonówkę, która jest niezawodnym drzewem rosnącym jabłka co roku. Koty świetne!
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Miałem wczoraj opisać rok 2011 ale nie miałem internetu Więc czynię to dzisiaj.
Wielkie śniegi z grudnia stopniały, styczeń był bardzo ciepły. Za to w lutym przyszły ostre mrozy i zmarzła mi czereśnia 'Kordia', widać za wcześnie zaczęła się budzić. W marcu uprzątnąłem większość materiałów po rozbudowie domu, dawny trawnik wyglądał tragicznie.Jednak nie dosiewałem trawy bo w tym roku mieliśmy kłaść kostkę, która stała na podwórku od 2009 roku.
Ziemię z wykopu pod kostkę wywoziłem do sadu w rowy . Rowy te robiły się regularnie co roku, coraz głębsze, były zadziwiająco równoległe do rzędów drzew. Niestety ziemia na posesji do dziś się rusza i rozbudowane elementy domu już dziś, po 2 latach mają wyraźne pęknięcia. Rowy w sadzie także powoli się odnawiają i nic na to nie mogę poradzić
31 marca przyszła kolejna dostawa ze szkółki, tym razem drzewek owocowych. Część posadziłem na końcu sadu a część w wolne przestrzenie między starsze drzewa
Część ziemi z wykopu przeznaczyłem na nowy warzywnik. Stary jest na podwórku koło kompostu ale zrobił się za ciasny i była na nim ziemia ze stawu na której warzywa nie chciały rosnąć
Pare zdjęć z wiosny w ogrodzie
Wielkie śniegi z grudnia stopniały, styczeń był bardzo ciepły. Za to w lutym przyszły ostre mrozy i zmarzła mi czereśnia 'Kordia', widać za wcześnie zaczęła się budzić. W marcu uprzątnąłem większość materiałów po rozbudowie domu, dawny trawnik wyglądał tragicznie.Jednak nie dosiewałem trawy bo w tym roku mieliśmy kłaść kostkę, która stała na podwórku od 2009 roku.
Ziemię z wykopu pod kostkę wywoziłem do sadu w rowy . Rowy te robiły się regularnie co roku, coraz głębsze, były zadziwiająco równoległe do rzędów drzew. Niestety ziemia na posesji do dziś się rusza i rozbudowane elementy domu już dziś, po 2 latach mają wyraźne pęknięcia. Rowy w sadzie także powoli się odnawiają i nic na to nie mogę poradzić
31 marca przyszła kolejna dostawa ze szkółki, tym razem drzewek owocowych. Część posadziłem na końcu sadu a część w wolne przestrzenie między starsze drzewa
Część ziemi z wykopu przeznaczyłem na nowy warzywnik. Stary jest na podwórku koło kompostu ale zrobił się za ciasny i była na nim ziemia ze stawu na której warzywa nie chciały rosnąć
Pare zdjęć z wiosny w ogrodzie
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Stary warzywnik. Dziadostwo w lewym górnym rogu zdjęcia to kompost który czeka na renowację
Zmora mojego sadu, prawie mnie do nerwicy doprowadziły, są to tak złośliwe gady, że ogryzają drzewa,ale nie dlatego, że są głodne (bo by je całe zjadły) tylko żeby zniszczyć (połamią gałęzie albo obedrą korę nie zjadając jej). Na szczęście mam już płot wokół sadu więc mogą sobie tylko pomarzyć o niszczeniu moich drzewek
Aliczek towarzyszy mi na każdym kroku
Zamieszczę jeszcze kilka widoczków kwietniowych
Zmora mojego sadu, prawie mnie do nerwicy doprowadziły, są to tak złośliwe gady, że ogryzają drzewa,ale nie dlatego, że są głodne (bo by je całe zjadły) tylko żeby zniszczyć (połamią gałęzie albo obedrą korę nie zjadając jej). Na szczęście mam już płot wokół sadu więc mogą sobie tylko pomarzyć o niszczeniu moich drzewek
Aliczek towarzyszy mi na każdym kroku
Zamieszczę jeszcze kilka widoczków kwietniowych
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty ,Diabliki i inne kocidła w ogrodzie
Kocia rodzina powiększyła się o kolejnego członka - Tojotkę. Na zdjęciu jest obserwowana przez Diablika. Tojotkę znalazłem 3 listopada 2010 roku pod wagonem na kolei. Było to malutkie kociątko, piszczało i miało zakrwawione oczka. Bałem się jak zareagują moje koty na nowego osobnika, więc Tojotka przez zimę została u babci, a jak podrosła i wyzdrowiała (okazało się że miała bardzo silny katar koci) zabrałem ją do siebie. Niestety z kotami do dziś się niezbyt zżyła
Każdego maja sad tonie w żółci mleczy, niestety jest to ładne tylko chwilowo, poźniej się wszędzie rozsiewa, więc koło 18 maja zawsze koszę sad, gdy mniszki przekwitną a nie rozsieją się jeszcze
Znajomy wykopał mi ze swojego lasu trochę drzew, wsadziłem je jako wiatrochron, aby w przyszłości ochorniły sad od mocnych wiatrów z zachodu. Stoi tam taka góra z której zawsze wieje , niezależnbie od pory roku, jedynie wieczorem wiatr cichnie a od rana znów wieje.
Darmokot pozuje jak prawdziwa modelka
Miesięcznice pięknie zakwitły ale wyrosły w złym miejscu(tu będzie obrzeże kostki) więc zostały usunięta. Ale gdzie indziej nowe się wysiały
Alik z Emilką w sadzie
Diablik znużony gorącem zasnął pod pęcherznicą
Każdego maja sad tonie w żółci mleczy, niestety jest to ładne tylko chwilowo, poźniej się wszędzie rozsiewa, więc koło 18 maja zawsze koszę sad, gdy mniszki przekwitną a nie rozsieją się jeszcze
Znajomy wykopał mi ze swojego lasu trochę drzew, wsadziłem je jako wiatrochron, aby w przyszłości ochorniły sad od mocnych wiatrów z zachodu. Stoi tam taka góra z której zawsze wieje , niezależnbie od pory roku, jedynie wieczorem wiatr cichnie a od rana znów wieje.
Darmokot pozuje jak prawdziwa modelka
Miesięcznice pięknie zakwitły ale wyrosły w złym miejscu(tu będzie obrzeże kostki) więc zostały usunięta. Ale gdzie indziej nowe się wysiały
Alik z Emilką w sadzie
Diablik znużony gorącem zasnął pod pęcherznicą