Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadwiżko już się ciesza.....ja pozbierałach przed deszczem nasionka ostróżek....jak byś tak prawie chciała to mosz.
Węgierka śliczna....moja ma przerwę....ale już wiem gdzie posadza tylko jeszcze nie wiem z czym.
Węgierka śliczna....moja ma przerwę....ale już wiem gdzie posadza tylko jeszcze nie wiem z czym.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12604
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Ale masz super kwitnienie. Ja wczoraj zebrałam 2 wory odpadów. Mam gości z Sierpca. Teraz pojechali w góry. A może wybierz się na spacer z Sisi do mnie? Będę na ogródku.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Twoimi różami można zachwycać się bez końca, same śliczności. Fotki prezentowane są ciekawie, świetne kolaże a róże na nich jak żywe. Podziwiam też kosmosy i cynie, jakie to piękne kwiaty.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu uśmiałam się z trzeciej fotki.
Ślicznego masz hibka.
Mój najładniejszy, który miał chyba z 15 lat padł tej zimy.
Uwielbiam dalie kaktusowe, kiedyś taką miałam.
Ślicznego masz hibka.
Mój najładniejszy, który miał chyba z 15 lat padł tej zimy.
Uwielbiam dalie kaktusowe, kiedyś taką miałam.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu - o różach nic nie powiem bo już wszystkie możliwe słowa zachwytu padły w Twoim wątku
A takie pełne kosmosy miałam w zeszłym roku z nasionek, które dostałam od Ewy z Krakowa.
Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś, za chwilkę wstawię specjalnie dla Ciebie zdjęcie Leśnej Kałuży, tylko je pozmniejszam.... Na razie
A takie pełne kosmosy miałam w zeszłym roku z nasionek, które dostałam od Ewy z Krakowa.
Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś, za chwilkę wstawię specjalnie dla Ciebie zdjęcie Leśnej Kałuży, tylko je pozmniejszam.... Na razie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9887
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu wśród róż troszkę kosmosów zostawiłam bo co będzie robić im cień jak znowu przyjdą upały ale dość znacznie je podgoliłam. Warzywka rosną u Ciebie że aż miło, o kwiecie nie wspominam bo zawsze śliczny.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
MAJKA u mnie te kosmosy miały takie grube łodygi ,i całą wodę i żarełko kradły różom .Dzisiaj zauważyłam na liściach doktorka mączniaka jak nigdy u żadnej moje róży ,ale tylko jak na razie na górnych liściach .Pomidorki powoli zaczynają sie czerwienić oby jeszcze trochę słonka do nas zajrzało
MARYSIU kałużę widziałam i jest ładniejsza od oczka ,które buduje mój brat bo bardziej naturalna .Tez dostałam od Ewki nasionka ,ale zapomniałam gdzie je włozyłam .Dopiero niedawno je znalazłam będą na przyszły rok jak znalazł
GRAŻYNKO one nie są podobne do Twoich Synowa kupiła pomidory koktajlowe truskawkowe na wiosnę w Lidlu i z tych maleńkich nasionek wyrosły blisko 2 m rośliny z takimi papryczkowymi owockami .W ogóle nie podobne do matki bo tamte były 2 razy mniejsze i okrągłe .Mnie też 1 hibiskus zmarznął tej zimy
TOSIA zasuwasz jak mały samochodzik daj na luz .Dzisiaj tak jakby skończyłam jako tako obsadzanie terenu przed domem .Niestety trzeba tam jeszcze trawy dosiać ,ale już widziałam jak smarkaty ze psem tam łaził .Nic tylko walnąć w łepetynę .Tylko sie boję tej roboty jak zaczna spadać te wszystkie liście
IRENKO jesteś miła ,ale tegoroczne cynie mnie zauroczyły
ELUSIA Dzięki za nasionka ostróżek .Nie mom kaj sadzic tego wszystkiego .Na razie robia porządki ,bo przecież przyjadą nowe różyczki
IZULKO niestety nie tylko z ostatnich fotek zaczyna zaglądać jesień .Ptaki dobieraja sie już powoli do dojrzałych owoców czarnego bzu, a inne szykują sie do wylotu ,ale jeszcze nie zauważyłam ,żeby zbierały sie w grupki .Przelatują nad moim ogródkiem .
A to efekt pracy przed domem .Raabtka z trzmieliną oskrzydloną irysami i firletką a w koło obsadzona serduszką
Duża obsadzona hostami ,miodunkami od Basi w środku posadzony cis a także cyprysiki groszkowe malutkie sadzonki ,paproć .Większa obsadzona aksamitkami,bratkami,bodziszkiem wiesiołkiem i tam posadzone 3 róże ,obok liliowce, irysy piwonia a potem mały skalniak obsadzony rozchodnikami i nie tylko .Muszę tylko dosiać trawy ,ale poczekam na deszcz
MARYSIU kałużę widziałam i jest ładniejsza od oczka ,które buduje mój brat bo bardziej naturalna .Tez dostałam od Ewki nasionka ,ale zapomniałam gdzie je włozyłam .Dopiero niedawno je znalazłam będą na przyszły rok jak znalazł
GRAŻYNKO one nie są podobne do Twoich Synowa kupiła pomidory koktajlowe truskawkowe na wiosnę w Lidlu i z tych maleńkich nasionek wyrosły blisko 2 m rośliny z takimi papryczkowymi owockami .W ogóle nie podobne do matki bo tamte były 2 razy mniejsze i okrągłe .Mnie też 1 hibiskus zmarznął tej zimy
TOSIA zasuwasz jak mały samochodzik daj na luz .Dzisiaj tak jakby skończyłam jako tako obsadzanie terenu przed domem .Niestety trzeba tam jeszcze trawy dosiać ,ale już widziałam jak smarkaty ze psem tam łaził .Nic tylko walnąć w łepetynę .Tylko sie boję tej roboty jak zaczna spadać te wszystkie liście
IRENKO jesteś miła ,ale tegoroczne cynie mnie zauroczyły
ELUSIA Dzięki za nasionka ostróżek .Nie mom kaj sadzic tego wszystkiego .Na razie robia porządki ,bo przecież przyjadą nowe różyczki
IZULKO niestety nie tylko z ostatnich fotek zaczyna zaglądać jesień .Ptaki dobieraja sie już powoli do dojrzałych owoców czarnego bzu, a inne szykują sie do wylotu ,ale jeszcze nie zauważyłam ,żeby zbierały sie w grupki .Przelatują nad moim ogródkiem .
A to efekt pracy przed domem .Raabtka z trzmieliną oskrzydloną irysami i firletką a w koło obsadzona serduszką
Duża obsadzona hostami ,miodunkami od Basi w środku posadzony cis a także cyprysiki groszkowe malutkie sadzonki ,paproć .Większa obsadzona aksamitkami,bratkami,bodziszkiem wiesiołkiem i tam posadzone 3 róże ,obok liliowce, irysy piwonia a potem mały skalniak obsadzony rozchodnikami i nie tylko .Muszę tylko dosiać trawy ,ale poczekam na deszcz
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7255
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu a Ty znowu tworzysz nowe rabatki ja tez zamierzam ale na razie nie mam weny
róże Twoje jak zawsze zachwycają mnie, też zamówiłam w nowym sklepie u nas róże
i podobno będą nazwane tylko Ciekawe jaka będzie cena Ładny Twój hibiskus
i pomidorki i tygrysek i wrzosy wróżące jesień
róże Twoje jak zawsze zachwycają mnie, też zamówiłam w nowym sklepie u nas róże
i podobno będą nazwane tylko Ciekawe jaka będzie cena Ładny Twój hibiskus
i pomidorki i tygrysek i wrzosy wróżące jesień
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu
Wpadłam do Ciebie a tu nowy wątek, musiałam cały przeczytać, zdziwiło mnie to, że założyłaś kilka nowych rabat, myślałam że w Twoim ogródeczku już nie ma miejsca, że wszystko dokładnie obsadzone, a tu proszę.
Różyczki jak zwykle piękne, a ja w tym roku jeszcze nie widziałam ani jednego kwiatka na Glorii Dei, ma tam kilka pączków może coś jeszcze zdąży zakwitnąć. Pomidorki ciekawe, podobne do papryczek. Wszystko Ci się udaje.
Wpadłam do Ciebie a tu nowy wątek, musiałam cały przeczytać, zdziwiło mnie to, że założyłaś kilka nowych rabat, myślałam że w Twoim ogródeczku już nie ma miejsca, że wszystko dokładnie obsadzone, a tu proszę.
Różyczki jak zwykle piękne, a ja w tym roku jeszcze nie widziałam ani jednego kwiatka na Glorii Dei, ma tam kilka pączków może coś jeszcze zdąży zakwitnąć. Pomidorki ciekawe, podobne do papryczek. Wszystko Ci się udaje.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
HENIU miejsca nie mam, a te rabatki są tworzone przy domu, w którym mieszkam .Zresztą jak sama nazwa mojego wątku wskazuje to familok ,czyli dom wielorodzinny taki robotniczy .Teren zaniedbany stał odłogiem i straszył ,wiec zaczęłam go porządkować . Rosły tam tylko na potęgę krwawniki i pokrzywy .Korzenie ,korzenie i jeszcze raz korzenie ,ale powoli zrobiłam tyle .Druga całkiem zacieniona połowa stoi dalej ,bo nie mam na nią koncepcji .W koło same wielkie drzewa nawet trawa nie chce porządnie tam rosnąć ,a na dodatek to zachodnia strona .Na tej połowie słoneczko dochodzi wiec i roślinki powinny rosnąć .Jak już zauważyłam aksamitki ,maruna arktyczna ,wiesiołki też już wychodzą ,żurawki ,irysom też chyba bedzie tam dobrze ,bo wszystkie po przesadzeniu stoją na baczność .Pozbywam się w ten oto sposób nadmiaru roślin z ogródka .Chcę tam również przesadzić odętkę różową i białą .
STASIU wszystko dla lokatorów,którym i tak wszystko zwisa i powiewa .Przecież nie posadzę tam moich pieknych różyczek,tylko te wsadziłam ,które mnie nie pociągały .Mam jeszcze jedną ,która też tam wyląduje .No sama sobie robie robotę
STASIU wszystko dla lokatorów,którym i tak wszystko zwisa i powiewa .Przecież nie posadzę tam moich pieknych różyczek,tylko te wsadziłam ,które mnie nie pociągały .Mam jeszcze jedną ,która też tam wyląduje .No sama sobie robie robotę
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Super! mam to samo tyle że moi lokatorzy siedzą całe popołudnie na ławce przed sienią i wzdychają oh jak pięknie jakie kwiaty jakie trawy... teraz miałem te noge w szynie, wszystko zarosło, z braku opadów męczyło się niemiłosiernie żeby tak ktoś wziął podlał czy pościnał co suche- a gdzie tam...
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4583
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu ile ty masz werwy zazdroszczę ja taki straszny len jestem A ty nie dość że działeczka to jeszcze przed blokiem
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Nie pierwszy to przypadek, kiedy zielono zakręceni biorą sprawy w swoje ręce.
Jest na forum kilka takich przeddomowych ogrodów.
Jedne są niszczone, inne nie.
Ot ludzka natura, jedni chcą mieć ładnie i sobie pomagać, innym wszystko jedno albo kochają niszczyć na przekór.
Będę trzymała kciuki, żeby wszystko się udało i "leniwce" poczuły bodżca do działania i współpracy.
Jest na forum kilka takich przeddomowych ogrodów.
Jedne są niszczone, inne nie.
Ot ludzka natura, jedni chcą mieć ładnie i sobie pomagać, innym wszystko jedno albo kochają niszczyć na przekór.
Będę trzymała kciuki, żeby wszystko się udało i "leniwce" poczuły bodżca do działania i współpracy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki