Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4583
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jestem i podziwiam
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Witam o poranku, Jadziu
Jedenastej części już nie ominę i będę regularnie odwiedzać familokowy - Twój przepięknie różanie ukwiecony ogród... lepiej późno niż wcale, prawda? ;-))
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Jedenastej części już nie ominę i będę regularnie odwiedzać familokowy - Twój przepięknie różanie ukwiecony ogród... lepiej późno niż wcale, prawda? ;-))
Pozdrawiam Cię serdecznie!
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4317
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
z pozdrowieniami ....
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Ja też pozdrawiam i podziwiam piękne kwiaty.
Pozdrawiam Krystyna
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12951
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
jestem ale lecisz ogródek czaruje,
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Witaj Jadzinko w nowym wątku.
Dzięki za fotkę Jadwiżki.....śliczna z niej różyczka ....a co się naszukałach.
W tej Twojej zegrodce jest istna buszowatość.......a ta Silesia....boska. Ja też jestem bardzo zadowolona z SIPowej róży Prelud.....są całkiem inne. Wypadałoby mieć na Śląsku różę Silesia...no nie?
Jadziu musza się kiedyś do Was wybrać.....zeby te cuda zobaczyć na własne oczy.
Jeszcze raz dzięki za to, że przyjchałaś mnie nawiedzić.
Dzięki za fotkę Jadwiżki.....śliczna z niej różyczka ....a co się naszukałach.
W tej Twojej zegrodce jest istna buszowatość.......a ta Silesia....boska. Ja też jestem bardzo zadowolona z SIPowej róży Prelud.....są całkiem inne. Wypadałoby mieć na Śląsku różę Silesia...no nie?
Jadziu musza się kiedyś do Was wybrać.....zeby te cuda zobaczyć na własne oczy.
Jeszcze raz dzięki za to, że przyjchałaś mnie nawiedzić.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu - strasznie mi się spodobał skalniakowy busz...gdzie Ty to wszystko mieścisz
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Witaj Jadziu.
Twój Burgund jak malowanie.Piękny-mój się tak nie rozrasta a może już za stary i czas kupić nowy krzew.Mój ma już z 10 lat.W tym roku przemarzł-szedł od zera a teraz znów złapał plamistość i stoi jak ten sołdat.Chicago też piękna-wg mnie mogaby dłużej trzymać kwiaty.Ale mimo to warta posadzenia na honorowym miejscu.Zresztą obie lubimy róże o wyrazistych kolorach-szczególnie wszelkie odmiany czerwieni.Moje róże w większości odpoczywają za to w cynie mają chyba ten rok dla siebie.Jadziu napisz jak głęboko sadzisz piwonie.Ja chyba za głęboko posadziłam niektóre,bo nie kwitły.
U mnie też susza do tego wiatr dodatkowo wysusza i całkowicie pustoszy rośliny.Dziś podwiązywałam róże,bo nowe pędy mają tak bardzo kruche,że bałam się iż mi wszystkie połamie
Miłego dnia
Twój Burgund jak malowanie.Piękny-mój się tak nie rozrasta a może już za stary i czas kupić nowy krzew.Mój ma już z 10 lat.W tym roku przemarzł-szedł od zera a teraz znów złapał plamistość i stoi jak ten sołdat.Chicago też piękna-wg mnie mogaby dłużej trzymać kwiaty.Ale mimo to warta posadzenia na honorowym miejscu.Zresztą obie lubimy róże o wyrazistych kolorach-szczególnie wszelkie odmiany czerwieni.Moje róże w większości odpoczywają za to w cynie mają chyba ten rok dla siebie.Jadziu napisz jak głęboko sadzisz piwonie.Ja chyba za głęboko posadziłam niektóre,bo nie kwitły.
U mnie też susza do tego wiatr dodatkowo wysusza i całkowicie pustoszy rośliny.Dziś podwiązywałam róże,bo nowe pędy mają tak bardzo kruche,że bałam się iż mi wszystkie połamie
Miłego dnia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9887
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Wpadam i ja do familokowego pachnącego ogródka i ciągle nie mogę się nadziwić że u Ciebie tak dużo kwitnie na tak małej powierzchni.
Też nic nam nie polało a sucho okropnie, zaczynam nienawidzić
Też nic nam nie polało a sucho okropnie, zaczynam nienawidzić
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu i ja witam.Gorąco tak,że wszystkie roślinki szybko przekwitają i nie nacieszymy się do syta.
Eyes for You i u mnie powtarza,nawet ma sporo pąków.Kwiaty jedne wybarwione jasno inne różowo-ale zawsze sa piękne.
Smieję się z tego szukania miejsca pod nowe róże-ja już nie wiem z czego rezygnować.
Eyes for You i u mnie powtarza,nawet ma sporo pąków.Kwiaty jedne wybarwione jasno inne różowo-ale zawsze sa piękne.
Smieję się z tego szukania miejsca pod nowe róże-ja już nie wiem z czego rezygnować.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu róże śliczności, pięknie rozpoczęłaś nowy wątek. Skalniaczek wśród kwiatów świetnie wygląda.
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu śliczny portrecik zrobiłaś Florze Danice Wpadnę do ciebie jutro na chwilunię - mam nadzieję, że lubisz węgierki
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Familokowy pachnacy różami i nie tylko cz.11
Jadziu już moge pisać do Ciebie .syn mi coś pozmieniał i mnie nie wylogowywuje. Rano napisze więcej.