U Oliwki - 2012
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
Posadziłam róże Widziałam u Gosi, że przyszły następne, powinna być jeszcze jedna moja.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Kasiu - martagony to lilie, dziko rosnące np. w polskich górach. Mają drobne kwiaty w kształcie turbanów. Gatunek ma te kwiaty takie brudno różowe, oprócz tego są oczywiście piękne odmiany hodowlane.
Mandragora to całkiem inna roślina, popularna zwłaszcza wśród czarownic Jej korzeń z grubsza przypomina kształtem człowieka i stąd legendy o jej czarodziejskiej mocy: na przykład ta, że kiedy się ją wyrywa z ziemi, to przeraźliwie krzyczy Była taka fajna scenka w którymś Harrym Potterze: wyrywali te mandragory, a one się darły i im uciekały
Najfajniejsze mandragory (tzn. z największą mocą magiczną), rosły pod szubienicami wisielców i były wzmacniane ich...hmm płynami ustrojowymi
To może wystarczy już o mandragorach
Teraz obiecane fotki z dziś:
mój jedyny przebiśnieg Plena:
wawrzynek - malutki krzew o bardzo powolnym wzroście:
jeszcze więcej przebiśniegów:
i bardzo szybko przekwitające ranniki:
Agness - witaj serdecznie zapraszam gorąco. Ranniki mi się udały Po początkowych niepowodzeniach, w końcu mam z nich pociechę. Jesteś kolejną osobą, która uskarża się na zeszłoroczne zamówienie od pana Pajdy. Mam nadzieję, że to faktycznie jednorazowa wpadka, bo zamierzam tam jeszcze kupować.
Ewa - widziałam te paki Mam nadzieję, że nie przyjdą razem z różami od Kamili, bo mnie to przerośnie
Mandragora to całkiem inna roślina, popularna zwłaszcza wśród czarownic Jej korzeń z grubsza przypomina kształtem człowieka i stąd legendy o jej czarodziejskiej mocy: na przykład ta, że kiedy się ją wyrywa z ziemi, to przeraźliwie krzyczy Była taka fajna scenka w którymś Harrym Potterze: wyrywali te mandragory, a one się darły i im uciekały
Najfajniejsze mandragory (tzn. z największą mocą magiczną), rosły pod szubienicami wisielców i były wzmacniane ich...hmm płynami ustrojowymi
To może wystarczy już o mandragorach
Teraz obiecane fotki z dziś:
mój jedyny przebiśnieg Plena:
wawrzynek - malutki krzew o bardzo powolnym wzroście:
jeszcze więcej przebiśniegów:
i bardzo szybko przekwitające ranniki:
Agness - witaj serdecznie zapraszam gorąco. Ranniki mi się udały Po początkowych niepowodzeniach, w końcu mam z nich pociechę. Jesteś kolejną osobą, która uskarża się na zeszłoroczne zamówienie od pana Pajdy. Mam nadzieję, że to faktycznie jednorazowa wpadka, bo zamierzam tam jeszcze kupować.
Ewa - widziałam te paki Mam nadzieję, że nie przyjdą razem z różami od Kamili, bo mnie to przerośnie
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko śliczny ten przebiśnieg plena. Miejmy nadzieję, że doczeka się rodzeństwa.
Zauważyłaś tę biedroneczkę przy pojedynczych przebiśniegach
Zauważyłaś tę biedroneczkę przy pojedynczych przebiśniegach
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: U Oliwki - 2012
Witaj wiosennie Walentyno
Jeden... ale jaki... Przyjmijmy, że reszta pełnych przebiśniegów doszła do wniosku, że nie ma się przez co przebijać i siedzi cicho
Myślałam o Tobie... i proszę, okazało się, że otwarcie już przegapiłam. A myślałam i owszem, dobrze... interesownie co nieco.... Sadziec purpurowy, czekoladowy? Nie widzę u mojego bidusia oznak życia - on taki niespieszny, czy ja w gorącej wodzie kąpana?
Jeden... ale jaki... Przyjmijmy, że reszta pełnych przebiśniegów doszła do wniosku, że nie ma się przez co przebijać i siedzi cicho
Myślałam o Tobie... i proszę, okazało się, że otwarcie już przegapiłam. A myślałam i owszem, dobrze... interesownie co nieco.... Sadziec purpurowy, czekoladowy? Nie widzę u mojego bidusia oznak życia - on taki niespieszny, czy ja w gorącej wodzie kąpana?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Oliwki - 2012
No śliczne Czytałam, że ranniki giną szybko, jak tylko robi się cieplej. U mnie jeszcze dość chłodno, może nacieszę się nimi choć kilka dni. Ta Twoja duża kępka przebiśniegów - imponująca!
- misia
- 500p
- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: U Oliwki - 2012
Przyjrzałam się dokładnie Versicolor i połowa jest żywa tak samo Charles de Mills ale niestety Gefylt do kopczyka wymarzł.
A miał być odporny do -39 st. Poprzednią zimę super przezimował ale ta dała się we znaki.
Pięknie kwitnie u Ciebie wawrzynek
A miał być odporny do -39 st. Poprzednią zimę super przezimował ale ta dała się we znaki.
Pięknie kwitnie u Ciebie wawrzynek
Pozdrawiam, Beata
Ogród Misi
Ogród Misi
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4615
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko i znowu widze ranniki nie umie ich u mnie kupić....
Przebiśnieg Plena piękny
Przebiśnieg Plena piękny
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam Renata
Zapraszam Renata
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5897
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko, przegapiłam inaugurację
Zapisuję, żebyś mi nie zniknęła.
Wiosenne widoki budujące.
Ranników nie mam , muszę to naprawić.
Pozdrawiam
Zapisuję, żebyś mi nie zniknęła.
Wiosenne widoki budujące.
Ranników nie mam , muszę to naprawić.
Pozdrawiam
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3286
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: U Oliwki - 2012
hehe, niezłe to brrrNajfajniejsze mandragory (tzn. z największą mocą magiczną), rosły pod szubienicami wisielców
O martagonach muszę poczytać, zaciekawiłaś mnie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
Moje pełne przebiśniegi nawet się nie pokazały. Po rannikach ślad zaginął. Pokazały się za to cesarskie korony, zawsze zapominam, że wychodzą tak wcześnie i cieszę się jak głupia
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Ignis - biedroneczkę zauważyłam ,a nawet zdjęcie tak kadrowałam, żeby się załapała na fotkę
Już jakoś nie wierzę w to, że Plena doczeka się rodzeństwa, bo ono mu zanikło i żadnych oznak rozmnażania
Aleb-azi - witaj sadziec jest nieśpieszny, jak tak kojarzę, to rok temu też go podejrzewałam o wyginięcie, a on po prostu późno się pokazuje. I prawie nie przegapiłaś otwarcia
Ten jeden Plena taki gigant, bo źle zdjęcia zmniejszyłam i już mi się potem nie chciało tego poprawiać
MaGorzatko - to prawda, ledwie kilka dni i po nich. Przebiśniegi się dość szybko rozrastają, jak im miejsce spasuje, tak więc można się doczekać łanów, nie siwiejąc po drodze
Misiu - dziś też obejrzałam moje róże: Versicolor żywy na 100% i już puszcza kiełki, Charles niczego jeszcze nie puszcza, ale jestem dobrej myśli. Jakby tak galijki miały jeszcze przemarzać, to ja się w to nie bawię!
Wawrzynka mam od wielu lat, ale rośnie w tak ślimaczym tempie, że prawie niezauważalnie. Pięknie pachnie
Reniu - kupowałam wysyłkowo, najlepiej jesienią poszukać w sklepach z cebulkami, albo na all. Niewielkie pieniądze, a roślinka wdzięczna. Plena piękny, tylko szkoda że się mnożyć nie chce. I na czworakach trzeba wokół niego skakać, żeby kwiat zobaczyć.
Klaryso - niczego nie przegapiłaś , to cały czas jest inauguracja
Też jestem zbudowana, już bym posiedziała w ogrodzie przy herbacie, ale gdzie tam. Robota krzyczy głośno
Kasiu - swego czasu się tym trochę interesowałam, to czytałam tego typu literaturę
Martagony warte są spopularyzowania, bo mam wrażenie, że jednak są stosunkowo mało znane.
-- Cz 22 mar 2012 19:06 --
Ewa - może ziemia za ciężka? No sama nie wiem właściwie, czego ta drobnica nie lubi.
Cesarskich nie mam, jakoś do mnie nie przemawiają.
Już jakoś nie wierzę w to, że Plena doczeka się rodzeństwa, bo ono mu zanikło i żadnych oznak rozmnażania
Aleb-azi - witaj sadziec jest nieśpieszny, jak tak kojarzę, to rok temu też go podejrzewałam o wyginięcie, a on po prostu późno się pokazuje. I prawie nie przegapiłaś otwarcia
Ten jeden Plena taki gigant, bo źle zdjęcia zmniejszyłam i już mi się potem nie chciało tego poprawiać
MaGorzatko - to prawda, ledwie kilka dni i po nich. Przebiśniegi się dość szybko rozrastają, jak im miejsce spasuje, tak więc można się doczekać łanów, nie siwiejąc po drodze
Misiu - dziś też obejrzałam moje róże: Versicolor żywy na 100% i już puszcza kiełki, Charles niczego jeszcze nie puszcza, ale jestem dobrej myśli. Jakby tak galijki miały jeszcze przemarzać, to ja się w to nie bawię!
Wawrzynka mam od wielu lat, ale rośnie w tak ślimaczym tempie, że prawie niezauważalnie. Pięknie pachnie
Reniu - kupowałam wysyłkowo, najlepiej jesienią poszukać w sklepach z cebulkami, albo na all. Niewielkie pieniądze, a roślinka wdzięczna. Plena piękny, tylko szkoda że się mnożyć nie chce. I na czworakach trzeba wokół niego skakać, żeby kwiat zobaczyć.
Klaryso - niczego nie przegapiłaś , to cały czas jest inauguracja
Też jestem zbudowana, już bym posiedziała w ogrodzie przy herbacie, ale gdzie tam. Robota krzyczy głośno
Kasiu - swego czasu się tym trochę interesowałam, to czytałam tego typu literaturę
Martagony warte są spopularyzowania, bo mam wrażenie, że jednak są stosunkowo mało znane.
-- Cz 22 mar 2012 19:06 --
Ewa - może ziemia za ciężka? No sama nie wiem właściwie, czego ta drobnica nie lubi.
Cesarskich nie mam, jakoś do mnie nie przemawiają.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: U Oliwki - 2012
Zauważyłam że ranniki najlepiej rosną i rozmnażają się w miejscach gdzie nic, ale to kompletnie nic nie robię, a zwłaszcza nie kopię.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6148
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Oliwki - 2012
Bardzo cenna wskazówka ... a czy to ma być miejsce słoneczne, czy cieniste ?
I czy one są odporne na... nornice .
Mam je pierwszy rok i nie chciałabym stracić
I czy one są odporne na... nornice .
Mam je pierwszy rok i nie chciałabym stracić