Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
-
- 1000p
- Posty: 5043
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Jagusiu ile metrów ma ten uroczy ogródek?
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2205
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Odszczekuję acidantherę, to jest iksja .Francesca pisze:Najbardziej mi to przypomina mieczyka abisyńskiego - acidantherę.Jagusia pisze: ktoś może mnie oświeci: dostałam tę roślinkę również pod nazwą kroksomia
Jagusiu, o kleome na pewno zapytam - tam się zaopatruję w ziemię, a teraz często kupuję, no i popatrzę, czy coś z tych doniczek wyrasta . Ale to jest takie centrum ogrodnicze, ze niekoniecznie pracują w nim sami fachowi fachowcy .
Z doniczek z kleome coś wyrasta ale nie wygląda póki co na kleome , pani powiedziała, że tak, ich kleome jest byliną. Będę obserwować na bieżąco cóż zacz.
Zdrowia życzę i czekam, aż się zjawisz
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7255
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Witam Jagusiu masz nie tylko piękne kwiaty ale i tyle wiadomości w swoim wątku piszesz
na temat kwiatów że nie wpisać się byłoby grzechem .I od razu pytam czy kielichowiec już wypuścił
listki bo jeżeli tak to znaczy mój padł bo nie widzę odznak życia i to samo z perukowcem.
Pozdrawiam Serdecznie
na temat kwiatów że nie wpisać się byłoby grzechem .I od razu pytam czy kielichowiec już wypuścił
listki bo jeżeli tak to znaczy mój padł bo nie widzę odznak życia i to samo z perukowcem.
Pozdrawiam Serdecznie
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Jagusiu....przyleciałam ci się pochwalić...hostunie wychylają kiełki grzać sie na słoneczku
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
i jak nie zbił sie dzban po drodze.....???
dzięki .....a od dzieci za "Matuzemy"
dzięki .....a od dzieci za "Matuzemy"
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Jagusia gdzie ty się podziewasz?Jak zdrówko
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3198
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Strasznie Was wszystkich przepraszam... tak mi wstyd że zaniedbałam forum... tym bardziej że już się dobrze czuję... ale ciągle coś się dzieje.... i tak sobie obiecuję: w sobotę napiszę.... i mija kolejna sobota... i nic...
Jolu
Cieszę się że polecasz kielichowca, bo bardzo mi się on podobał. Teraz mogę na sto procent powiedzieć że przetrwał zimę kompletnie nie zabezpieczony w żaden sposób. Mała sadzonka posadzona wprost do gruntu jesienią ubiegłego roku.
Te zdjęcia są z 28 kwietnia - to jedna z tych sobót w których miałam się rozpisać na forum
I od razu pytanie do znawców: jak to to się podcina i kiedy?
Agnieszko
Śniedka można już jak najbardziej wysadzać do gruntu.
Moja kocimiętka rośnie jak szalona, z dnia na dzień większa... a przy okazji zauważyłam że rozsiała się w promieniu 2-3 m.
Małgosiu
Moja kroksomia niebyłą wykopywana na zimę i zawsze ładnie odrastała.... nie wiem jak będzie w tym roku, bo po zimie strasznie dużo mam strat w cebulowych...
Misiu
Kuklik sam się ładnie rozsiewa i rozrasta więc nie będzie problemu z podzieleniem się.
Kilkanaście z naszych róż nie przetrwało niestety tej okropnej zimy....za to cieszę się, bo już wiem, że większość z moich eksperymentalnie zaoczkowanych dziczków rośnie i ma się dobrze a nawet coraz lepiej. Relacje będę dawać [mam nadzieję] na bieżąco.
Tak moja plantacja wygląda teraz, po ścięciu dzikich części róż:
nic nie widać? to zbliżenie:
Tadzik
A u mnie mieczyki posadzone w połowie.... część musi poczekać ok. 2 tygodni... dzięki temu będą później kwitły i dłużej będziemy się cieszyć tymi pięknościami...
Olku
dziękuję i cieszę się że moja encyklopedia jest przydatna nie tylko mnie....
Zytko
Chciejstwa Twoje zapisałam - co będę mogła podzielić jest Twoje
Z chęcią przyjęłabym parę arów.... bo tak to pozostaje tylko upychanie.... i zmniejszanie warzywnika
Basiu
Polecam jak najszybsze rozpoczęcie tworzenia własnej encyklopedii - póki masz niedużo rośli, szybko to pójdzie, a potem będziesz sobie tylko dopisywać.... ja mam większy problem - dużo roślin i to....hmmmm.... troszkę zniechęca... na szczęście są osoby na tym forum, które dopingują moje poczynania i poganiają dzięki czemu powstają kolejne opisane literki...
Jolu
Cieszę się że polecasz kielichowca, bo bardzo mi się on podobał. Teraz mogę na sto procent powiedzieć że przetrwał zimę kompletnie nie zabezpieczony w żaden sposób. Mała sadzonka posadzona wprost do gruntu jesienią ubiegłego roku.
Te zdjęcia są z 28 kwietnia - to jedna z tych sobót w których miałam się rozpisać na forum
I od razu pytanie do znawców: jak to to się podcina i kiedy?
Agnieszko
Śniedka można już jak najbardziej wysadzać do gruntu.
Moja kocimiętka rośnie jak szalona, z dnia na dzień większa... a przy okazji zauważyłam że rozsiała się w promieniu 2-3 m.
Małgosiu
Moja kroksomia niebyłą wykopywana na zimę i zawsze ładnie odrastała.... nie wiem jak będzie w tym roku, bo po zimie strasznie dużo mam strat w cebulowych...
Misiu
Kuklik sam się ładnie rozsiewa i rozrasta więc nie będzie problemu z podzieleniem się.
Kilkanaście z naszych róż nie przetrwało niestety tej okropnej zimy....za to cieszę się, bo już wiem, że większość z moich eksperymentalnie zaoczkowanych dziczków rośnie i ma się dobrze a nawet coraz lepiej. Relacje będę dawać [mam nadzieję] na bieżąco.
Tak moja plantacja wygląda teraz, po ścięciu dzikich części róż:
nic nie widać? to zbliżenie:
Tadzik
A u mnie mieczyki posadzone w połowie.... część musi poczekać ok. 2 tygodni... dzięki temu będą później kwitły i dłużej będziemy się cieszyć tymi pięknościami...
Olku
dziękuję i cieszę się że moja encyklopedia jest przydatna nie tylko mnie....
Zytko
Chciejstwa Twoje zapisałam - co będę mogła podzielić jest Twoje
Z chęcią przyjęłabym parę arów.... bo tak to pozostaje tylko upychanie.... i zmniejszanie warzywnika
Basiu
Polecam jak najszybsze rozpoczęcie tworzenia własnej encyklopedii - póki masz niedużo rośli, szybko to pójdzie, a potem będziesz sobie tylko dopisywać.... ja mam większy problem - dużo roślin i to....hmmmm.... troszkę zniechęca... na szczęście są osoby na tym forum, które dopingują moje poczynania i poganiają dzięki czemu powstają kolejne opisane literki...
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3198
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Marzenko
Nasza cała działka [łącznie z domem] ma około 700m2 [trochę powyżej ale nie chcę kłamać ile....]. Nie jest to dużo, ale jak na ogródek przydomowy w mieście całkiem, całkiem.....
Agatko
O widzisz, dziękuję za identyfikację - faktycznie to iksja.... muszę uzupełnić moją bazę danych...
Obserwuj dalej fałszywą kleome - może akurat natrafimy na jakiś rarytasik....
Stasiu
Witaj w moim ogrodzie. Dziękuję za tak miłe słowa. Jestem początkującą ogrodniczką [jeśli w ogóle można mnie już tak nazwać] i większość wiadomości o roślinach które opisuję pochodzi albo od babci albo, jeśli chodzi o nowości w ogrodzie, z internetu i książek.
Agnieszka
Dzban się nie zbił - już wstawiłam do niego różę [a raczej odwrotnie ]
Nie matuzemy - tylko matuzalemy - mam nadzieję że będą żyły tak długo jak ich patron. [w rzeczywistości ta odmiana rybek to lobeo]
Gosiu
Jestem, jestem.... i obiecuję nadrabiać zaległości...
___________________________________________________________________________--
W ogrodzie coraz więcej się dzieje. Tak wyglądała część ogrodu przed domem 28 kwietnia:
jeszcze łyso to wygląda... ale z dnia na dzień coraz bardziej się grządki zapełniają.
zakwitła już bergenia:
i bratki:
i epimedium:
przepięknie pachną fiołki [mały bukiecik w kieliszku potrafi zaromatyzować cały pokój]:
a tak wyglądał floks 28 kwietnia [teraz jest jedną wielką kępą kwiatów]:
kwitnie też jagodowiec:
i karmnik ościsty:
Nasza cała działka [łącznie z domem] ma około 700m2 [trochę powyżej ale nie chcę kłamać ile....]. Nie jest to dużo, ale jak na ogródek przydomowy w mieście całkiem, całkiem.....
Agatko
O widzisz, dziękuję za identyfikację - faktycznie to iksja.... muszę uzupełnić moją bazę danych...
Obserwuj dalej fałszywą kleome - może akurat natrafimy na jakiś rarytasik....
Stasiu
Witaj w moim ogrodzie. Dziękuję za tak miłe słowa. Jestem początkującą ogrodniczką [jeśli w ogóle można mnie już tak nazwać] i większość wiadomości o roślinach które opisuję pochodzi albo od babci albo, jeśli chodzi o nowości w ogrodzie, z internetu i książek.
Agnieszka
Dzban się nie zbił - już wstawiłam do niego różę [a raczej odwrotnie ]
Nie matuzemy - tylko matuzalemy - mam nadzieję że będą żyły tak długo jak ich patron. [w rzeczywistości ta odmiana rybek to lobeo]
Gosiu
Jestem, jestem.... i obiecuję nadrabiać zaległości...
___________________________________________________________________________--
W ogrodzie coraz więcej się dzieje. Tak wyglądała część ogrodu przed domem 28 kwietnia:
jeszcze łyso to wygląda... ale z dnia na dzień coraz bardziej się grządki zapełniają.
zakwitła już bergenia:
i bratki:
i epimedium:
przepięknie pachną fiołki [mały bukiecik w kieliszku potrafi zaromatyzować cały pokój]:
a tak wyglądał floks 28 kwietnia [teraz jest jedną wielką kępą kwiatów]:
kwitnie też jagodowiec:
i karmnik ościsty:
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3198
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Zaczęła także kwitnąć miodunka plamista:
i nieliczne narcyzy które przetrwały zimę:
o zakwitnięciu nie zapomniała także niezapominajka :
a ziarnopłon [a nie omieg - dziękuję Iwonko] się rozplenia po całym ogrodzie:
Omieg wygląda tak:
i nie rozplenia się tylko przepięknie kwitnie....
i oczywiście niezawodne prymulki wszelkiej maści:
a po tej przylaszczce to zostały już tylko liście:
różyczki rozchodnika okazałego choć nie są kwiatami zachwycają swoim wyglądem:
a tutaj kolejne fazy rozwoju sangwinarii - ledwo zdążyłam jej zrobić zdjęcie a już przekwitła:
ogród nadal jeszcze zdobią sasanki:
a ta sasanka miała być czerwona..... cieszę się że trafił mi się tak oryginalny kolor i mam nadzieję że będzie się ładnie rozrastać:
szafirki także niezawodne jak co roku:
a to nowa odmiana posadzona w ubiegłym roku:
a tutaj zaczyna kwitnąć po raz pierwszy w moim ogródku tarczownica:
i równie nieliczne tulipany:
przepięknie kwitnie śnieżnik:
i nieliczne narcyzy które przetrwały zimę:
o zakwitnięciu nie zapomniała także niezapominajka :
a ziarnopłon [a nie omieg - dziękuję Iwonko] się rozplenia po całym ogrodzie:
Omieg wygląda tak:
i nie rozplenia się tylko przepięknie kwitnie....
i oczywiście niezawodne prymulki wszelkiej maści:
a po tej przylaszczce to zostały już tylko liście:
różyczki rozchodnika okazałego choć nie są kwiatami zachwycają swoim wyglądem:
a tutaj kolejne fazy rozwoju sangwinarii - ledwo zdążyłam jej zrobić zdjęcie a już przekwitła:
ogród nadal jeszcze zdobią sasanki:
a ta sasanka miała być czerwona..... cieszę się że trafił mi się tak oryginalny kolor i mam nadzieję że będzie się ładnie rozrastać:
szafirki także niezawodne jak co roku:
a to nowa odmiana posadzona w ubiegłym roku:
a tutaj zaczyna kwitnąć po raz pierwszy w moim ogródku tarczownica:
i równie nieliczne tulipany:
przepięknie kwitnie śnieżnik:
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Jagusiu ja swojego kielichowca jeszcze nie przycinałam , ma ze cztery lata, sam ładnie się rozkrzewia, ale u Tadeusa48 jest już taki ogromny to może on coś więcej wie w kwestii przycinania.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Tarczownica jest chyba trudna w utrzymaniu?
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Beatko jak nie pisałaś to nie pisałaś ale jak wstawiłaś tyle zdjęć to dostałam oczopląsu nie wiedziałam na co patrzeć tyle śliczności pokazałaś. Na tym zdjęciu gdzie pisałaś że to omieg to nie jest ta roślinka tylko to jest ziarnopłon , on się ponoć bardzo rozłazi a to chwaścik.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Jagusiu mam nadzieję, że uda Ci się częściej zaglądać na Forum Mnóstwo się dzieje w Twoim ogródku, masa kwiatuszków kwitnie.....różyczki powycinane do samej ziemi, ale żyją i to najważniejsze....ja niestety dużo mam do wykopania....ale jeszcze czekam na różany cud.....