Ogródek KaRo cz.7
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Trochę za wcześnie ten mróz przyszedł, rośliny jeszcze zupełnie nie gotowe...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1179
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Krysiu u mnie nad ranem było -4 stopnie.
Brrr już zimno.
Twoje ciepłolubne roślinki są takie piękne i cudownie zdobią ogród.
Niestety chowanie ich do domu to ciężka praca.
Podziwiam Ciebie.
Ja tylko mam do schowania agapanthusy
Pozdrawiam, Elżbieta
Brrr już zimno.
Twoje ciepłolubne roślinki są takie piękne i cudownie zdobią ogród.
Niestety chowanie ich do domu to ciężka praca.
Podziwiam Ciebie.
Ja tylko mam do schowania agapanthusy
Pozdrawiam, Elżbieta
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Krysiu, odwiedzam i podziwiam Twój ogród od początku mojej obecności na forum. Byłabym bardzo zadowolona, gdybym miała taki bałagan, o którym piszesz. Dla mnie to porządek i ład godny pozazdroszczenia. Liście lecą, jak co roku mam ich tak dużo, że nie nadążamy sprzątać, a one otulają ogród kołderką zabezpieczając wiele roślin przed zimą.
U mnie też dzisiaj w nocy był przymrozek, to już koniec sezonu. Jak zwykle minął za szbko.
Pozdrawiam, Danuta
U mnie też dzisiaj w nocy był przymrozek, to już koniec sezonu. Jak zwykle minął za szbko.
Pozdrawiam, Danuta
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Krysiu, i ja wpisuję się w nowym wątku
Wielokrotnie odwiedzałam Twój ogród ale anonimowo , czas to zmienić
Jesienny ogród wygląda uroczo, szkoda tylko ,że te przymrozki nadeszły , taka jesień mogła trwać jeszcze dłużej
Pozdrawiam serdecznie
Wielokrotnie odwiedzałam Twój ogród ale anonimowo , czas to zmienić
Jesienny ogród wygląda uroczo, szkoda tylko ,że te przymrozki nadeszły , taka jesień mogła trwać jeszcze dłużej
Pozdrawiam serdecznie
- markussch01
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 7 lis 2007, o 22:40
- Lokalizacja: Düsseldorf
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Czesc Krystyna
Juz mowie
Zakladamy ze bananowie juz przyciety:
Wbij kijki wokol kikuta banana,tak aby mozna nalozyc donice(moze byc wiaderko plastikowe) na te konstrukcje jak czapke
Powstaly szkielet owin mata(podwojna warstwa wskazana) omotaj sznurkiem
Wsyp zrebki do wewnatrz na wysokosc ucietego "pnia"
Calosc budowli powinna byc wyzsza od punktu ciecia => mysle tak ciac
Po nalozeniu donicy powstanie przestrzen powietrzna pomiedzy koncowka kikuta a dnem nalozonej donicy
Miedzy scianka doniczki a mata bedzie docierac powietrze do wewnatrz-cyrkulacja powietrza
Wysyp tez dosc szeroko zrebkami ziemie wokol zimowego lokum banana "musa basjoo"
Przy mrozach od -15°C mozesz owinac mate-konstrukcje folia
ale nie razem z doniczka-cyrkulacja powietrza
Zakladam ze utniesz go na wysokosc 20 cm,po zdjeciach nie moge ocenic jak duzy jest
Usun wszystkie liscie,mozesz prysnac(wskazane) zrebki i ziemie jakims srodkiem grzybobojczym
Zbyt wysokie ciecie nic nie daje i tak zgnije niestwardniala gorna czesc
Banowiec podczas ostrej zimy moze wygnic do ziemi,najczesciej odbija ponownie
pytalas czym ciac a tym
Tobie wystarczy noz do tapet-ostre narzedzie
Pozdrawiam Markus
Juz mowie
Zakladamy ze bananowie juz przyciety:
Wbij kijki wokol kikuta banana,tak aby mozna nalozyc donice(moze byc wiaderko plastikowe) na te konstrukcje jak czapke
Powstaly szkielet owin mata(podwojna warstwa wskazana) omotaj sznurkiem
Wsyp zrebki do wewnatrz na wysokosc ucietego "pnia"
Calosc budowli powinna byc wyzsza od punktu ciecia => mysle tak ciac
Po nalozeniu donicy powstanie przestrzen powietrzna pomiedzy koncowka kikuta a dnem nalozonej donicy
Miedzy scianka doniczki a mata bedzie docierac powietrze do wewnatrz-cyrkulacja powietrza
Wysyp tez dosc szeroko zrebkami ziemie wokol zimowego lokum banana "musa basjoo"
Przy mrozach od -15°C mozesz owinac mate-konstrukcje folia
ale nie razem z doniczka-cyrkulacja powietrza
Zakladam ze utniesz go na wysokosc 20 cm,po zdjeciach nie moge ocenic jak duzy jest
Usun wszystkie liscie,mozesz prysnac(wskazane) zrebki i ziemie jakims srodkiem grzybobojczym
Zbyt wysokie ciecie nic nie daje i tak zgnije niestwardniala gorna czesc
Banowiec podczas ostrej zimy moze wygnic do ziemi,najczesciej odbija ponownie
pytalas czym ciac a tym
Tobie wystarczy noz do tapet-ostre narzedzie
Pozdrawiam Markus
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Kibicuję banankowi! Jak Ci się uda Krysiu, to wiosną tez kupuję, marzy mi się ten o bordowo pstrokatych liściach - ale póki co mam sprzeczne informacje. Jedni piszą że jest mrozoodporny do -20, inni że do -7, więc sam już nie wiem
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Ok. Dzięki Markus.
Cięcie wykonam w najbliższych dniach i wszystkie zalecenia wg instrukcji
Folię bąbelkową też mam w zapasach więc powinnam dać radę.
Upewnię się tylko
czy nie usypywać żadnego kopczyka z ziemi?
Tylko te zrębki?
p1760090a.jpg
Piterku sama jestem ciekawa co z tej uprawy pod niebem mi wyjdzie.
Aby do wiosny
Markus wczoraj też wysadziłam kamelke do ogrodu
Nie wiedziałam,że nawiedzą mnie przymrozki więc jej nie okryłam nawet taflami szkła mimo,że ustawiłam je w pogotowiu obok. Nic na szczęście się jej nie stało,przynajmniej nic nie widać.
Przeznaczyłam jej miejsce bardzo zaciszne wśród iglaków /
No i w pogotowiu są też wióry.
Przypuszczam,że będzie jej lepiej niż w mojej chacie,nawet zimnej ...
Cięcie wykonam w najbliższych dniach i wszystkie zalecenia wg instrukcji
Folię bąbelkową też mam w zapasach więc powinnam dać radę.
Upewnię się tylko
czy nie usypywać żadnego kopczyka z ziemi?
Tylko te zrębki?
p1760090a.jpg
Piterku sama jestem ciekawa co z tej uprawy pod niebem mi wyjdzie.
Aby do wiosny
Markus wczoraj też wysadziłam kamelke do ogrodu
Nie wiedziałam,że nawiedzą mnie przymrozki więc jej nie okryłam nawet taflami szkła mimo,że ustawiłam je w pogotowiu obok. Nic na szczęście się jej nie stało,przynajmniej nic nie widać.
Przeznaczyłam jej miejsce bardzo zaciszne wśród iglaków /
No i w pogotowiu są też wióry.
Przypuszczam,że będzie jej lepiej niż w mojej chacie,nawet zimnej ...
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Gosiu tak dawno Cię nie spotkałam na forum .. oj jak dawnooooo.
Bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin i mam nadzieję,że wkrótce znowu zaczniesz bywać tu częściej.
Jesień piękna jeszcze ale już bardzo mroźna Basiu ....
paulownia i dereń pozbawione sa zupełnie liści a jeszcze 2 dni temu tak przyzwoicie wyglądały nadając koloru zakątkom a dziś straszą gołymi pędami...
Małgosiu u mnie nadal wszystko po staremu w ogrodzie.
Zwinęłam jedynie prawie wszystkie doniczki z roślinami ale nadal mam nadzieje usiąść jeszcze na chwilę - po grabieniu liści i wypić filiżankę rozgrzewającej kawy.
Co prawda w kurtce ale w słoneczny dzień będzie chyba można jeszcze przysiąść
Kilka dni temu zakwitła kalina i ciemiernik - trochę za wczesnie dla nich ale może zwiastują ,że nie będzie prawdziwej zimy
Agnieszko ja nie umiem zrezygnować z doniczkowców. To absorbujące ale przyjemne zajęcie a doniczki wstawiam na rabaty gdzie się da.
100krotko a Ty nie masz doniczek?
Już znowu zabałaganiłam parapety bo ukorzeniam datury i fuksje,tozmnażam setkrezję purpurową i zielistkę i musze przechować w mieszkaniu kalanchoe i inne sukulenty ... oj a czyszczenie okien przy takim zbiorze doniczek nie jest przyjemne. To zestawianie ich ...eh.Cóż zrobić jak opętała mnie fobia i trzyma ...
Kaniu , Babuchno witam Was w moim ogródku.
Andrzejku prawie dałam radę,prawie jestem na bieżąco .
Ale tylko prawie...
Jak zaczną się sypać liście z drzew wszystko okaże się...
Oliwko
Jesień jest piękną porą roku tak tak ale strasznie bałagani i wymaga mnóstwa naszego czasu...
Sama wiesz jak to jest ... te liście lecą i lecą i końca nie widać aż do śniegu ,który zakryje wszystko to, co zostawię nie sprzątnięte
Bogumiłko - chryzantemy w ogrodzie to niemalże konieczność. Poza różami to jedyne rośliny dające o tej porze roku mnóstwo koloru .Dobrze się stało,że juz je wprowadziłaś do siebie i życzę byś zdobyła ich jak najwięcej...
Ja nieustannie zachwycam sie tą np.
I na koniec pokaże Wam niektóre kwitnące w mimo mrozu różyce
Elu,Danusiu,Kasiu ,Krzyś - pozdrawiam Wasz serdecznie
p1760152.jpg
Elu(elsi) - to dziwnie wybarwiony kwiat Kronenbourg o której pisałam u Ciebie.
Bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin i mam nadzieję,że wkrótce znowu zaczniesz bywać tu częściej.
Jesień piękna jeszcze ale już bardzo mroźna Basiu ....
paulownia i dereń pozbawione sa zupełnie liści a jeszcze 2 dni temu tak przyzwoicie wyglądały nadając koloru zakątkom a dziś straszą gołymi pędami...
Małgosiu u mnie nadal wszystko po staremu w ogrodzie.
Zwinęłam jedynie prawie wszystkie doniczki z roślinami ale nadal mam nadzieje usiąść jeszcze na chwilę - po grabieniu liści i wypić filiżankę rozgrzewającej kawy.
Co prawda w kurtce ale w słoneczny dzień będzie chyba można jeszcze przysiąść
Kilka dni temu zakwitła kalina i ciemiernik - trochę za wczesnie dla nich ale może zwiastują ,że nie będzie prawdziwej zimy
Agnieszko ja nie umiem zrezygnować z doniczkowców. To absorbujące ale przyjemne zajęcie a doniczki wstawiam na rabaty gdzie się da.
100krotko a Ty nie masz doniczek?
Już znowu zabałaganiłam parapety bo ukorzeniam datury i fuksje,tozmnażam setkrezję purpurową i zielistkę i musze przechować w mieszkaniu kalanchoe i inne sukulenty ... oj a czyszczenie okien przy takim zbiorze doniczek nie jest przyjemne. To zestawianie ich ...eh.Cóż zrobić jak opętała mnie fobia i trzyma ...
Kaniu , Babuchno witam Was w moim ogródku.
Andrzejku prawie dałam radę,prawie jestem na bieżąco .
Ale tylko prawie...
Jak zaczną się sypać liście z drzew wszystko okaże się...
Oliwko
Jesień jest piękną porą roku tak tak ale strasznie bałagani i wymaga mnóstwa naszego czasu...
Sama wiesz jak to jest ... te liście lecą i lecą i końca nie widać aż do śniegu ,który zakryje wszystko to, co zostawię nie sprzątnięte
Bogumiłko - chryzantemy w ogrodzie to niemalże konieczność. Poza różami to jedyne rośliny dające o tej porze roku mnóstwo koloru .Dobrze się stało,że juz je wprowadziłaś do siebie i życzę byś zdobyła ich jak najwięcej...
Ja nieustannie zachwycam sie tą np.
I na koniec pokaże Wam niektóre kwitnące w mimo mrozu różyce
Elu,Danusiu,Kasiu ,Krzyś - pozdrawiam Wasz serdecznie
p1760152.jpg
Elu(elsi) - to dziwnie wybarwiony kwiat Kronenbourg o której pisałam u Ciebie.
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7487
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
No i przytkało Forumków , w postępującym szoku po tych widokach są .
A ja nadal dumam , czym obdarzyłaś na powitanie mnie.
Ja z reguły tylko pospolite rozpoznaję w mig.
Mogłaś mi marcinki wstawić!
A ja nadal dumam , czym obdarzyłaś na powitanie mnie.
Ja z reguły tylko pospolite rozpoznaję w mig.
Mogłaś mi marcinki wstawić!
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Proszę bardzo marcinki Doroto...najpiękniejsze jakie mam
Ta roślina nad którą się zatrzymałaś, to jesienna Leycesteria formosa.
Zaginęła gdzieś w moim gąszczu ale wreszcie latem się przebiła .
Latem wyglądała tak
p1730700.jpg
Kiedyś będzie to piękny krzew.
Chciałam też pokazać moją chryzantemę na kwiaty której czekam i czekam ... już kilka lat.
Nie dosłownie u tej prezentowanej roślinki, ale od wielu lat usiłuję ją zaadoptować do swojego ogrodu i dpotąd było to bezskuteczne.
Teraz wreszcie przyjęła się i postanowiła uraczyć mnie nawet kwiatami.
Och,oby przez kilka dni było jeszcze ciepło by kwiaty mogły w pełni się rozwinąć.
Mam takie pobożne życzenie
Ta roślina nad którą się zatrzymałaś, to jesienna Leycesteria formosa.
Zaginęła gdzieś w moim gąszczu ale wreszcie latem się przebiła .
Latem wyglądała tak
p1730700.jpg
Kiedyś będzie to piękny krzew.
Chciałam też pokazać moją chryzantemę na kwiaty której czekam i czekam ... już kilka lat.
Nie dosłownie u tej prezentowanej roślinki, ale od wielu lat usiłuję ją zaadoptować do swojego ogrodu i dpotąd było to bezskuteczne.
Teraz wreszcie przyjęła się i postanowiła uraczyć mnie nawet kwiatami.
Och,oby przez kilka dni było jeszcze ciepło by kwiaty mogły w pełni się rozwinąć.
Mam takie pobożne życzenie
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3681
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
Moja Leycesteria co roku odbija z ziemi
Ale tak pięknie kwitnie zawsze...
Za bananem podpatrzę, może keidyś
Jeszcze u Ciebie bardzo pięknie, mimo iż jesiennie.
I wpadła mi w oko biała kokorycz...cudna jest i teraz jeszcze kwitła?
Ale tak pięknie kwitnie zawsze...
Za bananem podpatrzę, może keidyś
Jeszcze u Ciebie bardzo pięknie, mimo iż jesiennie.
I wpadła mi w oko biała kokorycz...cudna jest i teraz jeszcze kwitła?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
I nadal kwitnie Grzesiu,sama jestem w szoku bo kwitnie również żółta
choć mniej efektownie bo jest to mała kępka ale też kwitnie nadal mimo zimnej już jesieni
.
Czy to znaczy,że każdego roku Leycesteria formosa będzie to taka mikra roślina?
Czy nie urośnie nam do bardziej wyrazistych rozmiarów?
Grzesiu jak długo masz swoją w ogrodzie?
choć mniej efektownie bo jest to mała kępka ale też kwitnie nadal mimo zimnej już jesieni
.
Czy to znaczy,że każdego roku Leycesteria formosa będzie to taka mikra roślina?
Czy nie urośnie nam do bardziej wyrazistych rozmiarów?
Grzesiu jak długo masz swoją w ogrodzie?
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3681
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Jesień 2011 u KaRo cz.7
To będzie jej trzecia zima...a na wszelki wypadek jeszcze robię kopczyk z ziemi, mały ale zawsze coś.
Widocznie nie urosną wyżej, ani szerzej...dla mnie to dobrze bo obok co roku sadzę tam jakąś kannę.
Nigdzie indziej nie mam miejsca
Też fajna ta żółta kokorycz.
Krysiu Figeliusa i Abutilona dostaniesz wiosną, jeszcze pamiętam.
Miały mszyce ale już nie ma śladów, tylko ja je sobie zostawię do rozmnożenia ok?
Figeliusa mam jeszcze jeden kolor od Grzesika....sadzonki się ukorzeniają już
Widocznie nie urosną wyżej, ani szerzej...dla mnie to dobrze bo obok co roku sadzę tam jakąś kannę.
Nigdzie indziej nie mam miejsca
Też fajna ta żółta kokorycz.
Krysiu Figeliusa i Abutilona dostaniesz wiosną, jeszcze pamiętam.
Miały mszyce ale już nie ma śladów, tylko ja je sobie zostawię do rozmnożenia ok?
Figeliusa mam jeszcze jeden kolor od Grzesika....sadzonki się ukorzeniają już