Ogródek-kalejdoskop-lojki
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1915
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Witajcie koledzy ostatnio brakuje mi czasu na ogrodowe sprawy zdołałam tylko okryć co nieco drzewka i niektóre krzaczki ,mrozik coraz to większy się pojawia więc nie ma na co czekać.Jeszcze się zastanawiam czy okrywać mojego RH bo niby dobrze znosi zimę ale trochę byłoby mi szkoda gdyby pomarzł bo ma w tym roku pączki kwiatowe jak go okryję ciężki śnieg może je wyłamać -poradżcie proszę .
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4201
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Dla rh najlepiej zrobić wigwam z tyczek bambusowych i nakryć stroiszem.
Podam Ci link do Zenka , on zrobił tak ja piszę http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=938
Podam Ci link do Zenka , on zrobił tak ja piszę http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=938
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Witam i dziękuję za odwiedziny .
Masz śliczne rośliny i choć mały ale uroczy ogródek .
życzę Ci powodzenia w zrealizowaniu planów.
Pozdrawiam Jadzia
-- 22 lis 2011, o 14:44 --
Witam i dziękuję za odwiedziny .
Masz śliczne rośliny i choć mały ale uroczy ogródek .
życzę Ci powodzenia w zrealizowaniu planów.
Pozdrawiam Jadzia
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1915
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Agatko dziękuję za odwiedzinki i pomoc właśnie dzisiaj zrobiłam tak jak napisałaś , pogoda była super to i okrywanie dokładniejsze.Mam teraz parę dni wolnego to kusi mnie jeszcze poprzesadzać irysy bo pogoda też kusi.
To trochę chyba szaleństwo jak myślisz?
Jadziu serdecznie dziękuję za wizytę i wsparcie przepraszam że tyk póżno odpisuję ale jak mam na 10-11 do pracy to nic nie jestem w stanie zrobić bo zanim dojadę i wrócę to noc i dnia nie ma .Ubogo u mnie na razie bo zdjęć nie mam jak zrobić ale w najbliższych dniach się poprawię ,dzisiaj byłam przekopać resztę działki pod jarzynki -próba uratowania przed całkowitym zmarnowaniem po zalaniu .Pozdrawiam serdecznie i lecę na wasze ogródki...
To trochę chyba szaleństwo jak myślisz?
Jadziu serdecznie dziękuję za wizytę i wsparcie przepraszam że tyk póżno odpisuję ale jak mam na 10-11 do pracy to nic nie jestem w stanie zrobić bo zanim dojadę i wrócę to noc i dnia nie ma .Ubogo u mnie na razie bo zdjęć nie mam jak zrobić ale w najbliższych dniach się poprawię ,dzisiaj byłam przekopać resztę działki pod jarzynki -próba uratowania przed całkowitym zmarnowaniem po zalaniu .Pozdrawiam serdecznie i lecę na wasze ogródki...
- Grzesik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2337
- Od: 20 sty 2009, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Jolu, lepiej irysków już nie ruszaj, trochę za późno, zrób to jak już przekwitną
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4201
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Jolu popieram Grześka , zostaw iryski w spokoju
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1915
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Właśnie to jest mój feler z powodu którego często cierpią moje zielone jak mi się coś ubzdura to jak diabeł mnie korci zrobić to natychmiast tu wdzięczna będę jak mnie pohamujecie.Tak było z moimi drzewkami ledwo zaczęliśmy temat drzewek owocowych ,a dawno miałam na nie ochotę ,zaraz na drugi dzień były zamówione i mam nadzieję że będzie im u mnie dobrze i zechcą rosnąć.Drugim błyskawicznym dziełem było moje nie dokończone jeszcze bagienko takie niby oczko .Kopałam dołki pod drzewka i mając na uwadze żeby w mokre dni nie miały zbyt mokro powstał rowek i na końcu nie głęboki dołek-oczko.W tej chwili jest suche ale jak będą deszcze na pewno stanie woda tu przydały by mi się wasze sugestie czy dać jednak folię i żwirek ,czy zostawić to samej sobie przyrodzie .Wokół tego właśnie widzę iryski ,pałki , sitowie samo wyrosło i to ono natchnęło mnie wizją bagienka.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1915
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Może wreszcie uda mi się wam coś pokazać zdjęć z "Starej górki"
droga na działkę
skraj lasku
stara papierówka
pękające pąki porzeczki nic dobrego o tej porze
Swierki w wieku moich starszych dzieci
-- 25 lis 2011, o 18:56 --
Przepraszam znowu mi się nie udało przekręcić zdjęcia.
to kawałek który zamierzam uratować przed zmarnowaniem po bardzo mokrym roku.
orzechy stary i młody sadzony przeze mnie.
moje niedokończone bagienko
drzewka owocowe
mój mini lasek od frontu
-- 25 lis 2011, o 19:01 --
Zamierzam cały wolny teren zagospodarować do tej pory kosiliśmy tylko trawę ale nawet z trawą przez cały rok nie ma co robić.Jak tylko mi czas i zdrowie pozwoli to mam moc pracy i miejsca tylko tam ziemia nie sprzyjająca ale pójdę w ślad za wytrwałymi z forum i będę kuć żelazo póki się da.
droga na działkę
skraj lasku
stara papierówka
pękające pąki porzeczki nic dobrego o tej porze
Swierki w wieku moich starszych dzieci
-- 25 lis 2011, o 18:56 --
Przepraszam znowu mi się nie udało przekręcić zdjęcia.
to kawałek który zamierzam uratować przed zmarnowaniem po bardzo mokrym roku.
orzechy stary i młody sadzony przeze mnie.
moje niedokończone bagienko
drzewka owocowe
mój mini lasek od frontu
-- 25 lis 2011, o 19:01 --
Zamierzam cały wolny teren zagospodarować do tej pory kosiliśmy tylko trawę ale nawet z trawą przez cały rok nie ma co robić.Jak tylko mi czas i zdrowie pozwoli to mam moc pracy i miejsca tylko tam ziemia nie sprzyjająca ale pójdę w ślad za wytrwałymi z forum i będę kuć żelazo póki się da.
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Kurczę, hektary do pozazdroszczenia
Jest kilka sposobów wykorzystania trawy:
1. Możesz ją kompostować, ale trzeba doczytać trochę szczegółów, żeby trawy nie zmarnować;
2. Możesz przykrywać nią rabatki kwiatowe, żeby nie porastały ich chwasty. Dość szybko warstwa staje się niewidoczna, więc trzeba ja uzupełniać.
3. Możesz posypywać cienką warstwą przyszłe grządki warzywne, a po lekkim podsuszeniu wymieszać z glebą i posypywać kolejną warstwą. Po jednym sezonie zbita glina będzie o wiele pulchniejsza, a wzrost wielu chwastów zablokowany.
4. Możesz układać pryzmy lekko podsuszonej trawy pod drzewami. Rozkładając się będzie nawozić drzewa.
5. Możesz wysypać dużo trawy tam, gdzie chcesz się w przyszłości pozbyć murawy, np. na terenie pod przyszłą plantację truskawek ;-)
Żeby nie zarobić się pieleniem truskawek, w międzyrzędzia możesz wysypywać skoszoną trawę
Trawa jest the best ;-)
Wcale nie musisz kosić całej łąki, można ją kosic raz pod koniec lipca (chyba), a wcześniej mieć łąkę pełną kwiatów (szczególnie jak dosiejesz tam kilka mieszanek z torebek).
Na takiej łączce można kosić tylko dróżki do swobodnego chodzenia po posiadłości.
Zazdroszczę, jest cudnie... i te orzechy...
Jest kilka sposobów wykorzystania trawy:
1. Możesz ją kompostować, ale trzeba doczytać trochę szczegółów, żeby trawy nie zmarnować;
2. Możesz przykrywać nią rabatki kwiatowe, żeby nie porastały ich chwasty. Dość szybko warstwa staje się niewidoczna, więc trzeba ja uzupełniać.
3. Możesz posypywać cienką warstwą przyszłe grządki warzywne, a po lekkim podsuszeniu wymieszać z glebą i posypywać kolejną warstwą. Po jednym sezonie zbita glina będzie o wiele pulchniejsza, a wzrost wielu chwastów zablokowany.
4. Możesz układać pryzmy lekko podsuszonej trawy pod drzewami. Rozkładając się będzie nawozić drzewa.
5. Możesz wysypać dużo trawy tam, gdzie chcesz się w przyszłości pozbyć murawy, np. na terenie pod przyszłą plantację truskawek ;-)
Żeby nie zarobić się pieleniem truskawek, w międzyrzędzia możesz wysypywać skoszoną trawę
Trawa jest the best ;-)
Wcale nie musisz kosić całej łąki, można ją kosic raz pod koniec lipca (chyba), a wcześniej mieć łąkę pełną kwiatów (szczególnie jak dosiejesz tam kilka mieszanek z torebek).
Na takiej łączce można kosić tylko dróżki do swobodnego chodzenia po posiadłości.
Zazdroszczę, jest cudnie... i te orzechy...
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1915
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Mieszkacie tam czy nie mieszkacie 20 lat?
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1915
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Dzięki Siberko za podbudowanie zaraz chce się działać a tak nawiasem mówiąc to dzięki Tobie pomyślałam o urządzeniu tego ogrodu, wzorując się na twoim ogrodzie i podejściu do tematu że nie wszystko ładne co pod linijkę ,i nawet stare może dać urok ogrodowi.Przy domu tego nie udało by mi się zrobić bo moja połowa ma lekkiego hopla na tle porządku choć tak naprawdę tego nie widać .Tamten do póki jeszcze mój będzie moją oazą zachcianek i może nie wszystko zdołam wypielęgnować ale dam fory przyrodzie a ja troszkę jej pomogę.Dobrze że jesteś!
Re: Ogródek-kalejdoskop-lojki
Tak trzymaj
Dzikie jest piękne i przyjazne wszystkim małym stworzeniom zatruwanych przez nas notorycznie
Wszelkie naturalne, w sensie bez folii, sadzawki tylko w najniżej położonych miejscach, a nie tam, gdzie my chcemy mieć oczko. Takie szybciej wyschnie!
Dzikie jest piękne i przyjazne wszystkim małym stworzeniom zatruwanych przez nas notorycznie
Wszelkie naturalne, w sensie bez folii, sadzawki tylko w najniżej położonych miejscach, a nie tam, gdzie my chcemy mieć oczko. Takie szybciej wyschnie!