Mój ogród przy lesie cz.8
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11413
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Mój ogród przy lesie cz.8
Zgodnie z obietnicą zapraszam wszystkich odwiedzających mnie Gości do następnej, jesiennej, ósmej już części mojego wątku.
Jednocześnie dziękuję za dotychczasowe odwiedziny, które sprawiają mi wielką radość.
Fotki jesiennych kwiatów dla Was:
Jednocześnie dziękuję za dotychczasowe odwiedziny, które sprawiają mi wielką radość.
Fotki jesiennych kwiatów dla Was:
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11253
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
U mnie jeszcze chryzantemy nie kwitną a i odmian takich ładnych też nie mam ale i miejsca też nie mam...Twoje są bardzo ładne! Gratuluję nowej części !
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tereniu, z radością witam się w nowej części Twojego ogrodu - Twojej pasji...
Trudno nie kochać jesiennych klimatów, kiedy to kolorów tyle, że zawrotu głowy można dostać...
Przepiękne zdjęcia na otwarcie, z nutą melancholii...
Pozdrawiam Cię goraco!
Trudno nie kochać jesiennych klimatów, kiedy to kolorów tyle, że zawrotu głowy można dostać...
Przepiękne zdjęcia na otwarcie, z nutą melancholii...
Pozdrawiam Cię goraco!
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Melduje się na brązowej pozycji;)
Piękne złocienie, piękna hortensja. Kiedyś i ja będę takie miała:)
Piękne złocienie, piękna hortensja. Kiedyś i ja będę takie miała:)
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
No to ja jestem w tyle, u mnie astry pokazują nieśmiało pierwsze kwiatki a do prawdziwego kwitnienia to jeszcze im daleko....
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Witaj Tajeczko
Melduję się i ja w nowym jesiennym wątku, Pokazałaś piękne jesienne kwiaty, nie wiedziałam że masz je w tylu pięknych kolorach.
Pozdrawiam
Melduję się i ja w nowym jesiennym wątku, Pokazałaś piękne jesienne kwiaty, nie wiedziałam że masz je w tylu pięknych kolorach.
Pozdrawiam
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11413
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Bardzo Wam kochani dziękuję za wizytę w moim nowym wątku, bałam się, że nikt nie zajrzy.
Maryniu u mnie prawie wszystkie chryzantemy wymarzły.
Tylko ta brązowa przezimowała, a żółte, to tegoroczne nabytki .
Aguniu bardzo lubię taką wczesną jesień, w ogrodzie jest jeszcze kolorowo, a ostatnie opady deszczu może bardziej ożywią rośliny i spowodują zakwitnięcie pozostałych ociągających się astrów i chryzantem.
Ciebie również gorąco pozdrawiam.
Beatko dziękuję, z pewnością będziesz miała jeszcze ładniejsze.
Mariolciu bardzo Ci dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej.
U mnie kilka kolorów astrów jeszcze także nie zakwitło.
Iguniu jak miło, że wpadłaś do mnie.
Iwonko dziękuję za miłe słowa.
Kochana, to jeszcze mam nadzieję nie wszystkie.
Maryniu u mnie prawie wszystkie chryzantemy wymarzły.
Tylko ta brązowa przezimowała, a żółte, to tegoroczne nabytki .
Aguniu bardzo lubię taką wczesną jesień, w ogrodzie jest jeszcze kolorowo, a ostatnie opady deszczu może bardziej ożywią rośliny i spowodują zakwitnięcie pozostałych ociągających się astrów i chryzantem.
Ciebie również gorąco pozdrawiam.
Beatko dziękuję, z pewnością będziesz miała jeszcze ładniejsze.
Mariolciu bardzo Ci dziękuję za odwiedziny, zapraszam częściej.
U mnie kilka kolorów astrów jeszcze także nie zakwitło.
Iguniu jak miło, że wpadłaś do mnie.
Iwonko dziękuję za miłe słowa.
Kochana, to jeszcze mam nadzieję nie wszystkie.
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Tajeczko no ja też mam taka nadzieję że bedzie jeszcze na co popatrzeć. Muszę Ci powiedzieć że dzisiaj się upewniłam w tym że moje pełne zimowity nie zakwitną, znalazłam skorupki po cebulkach chyba wygniły, bo na pewno wiosną wypuszczały listki tylko one chyba jakoś tak szybko padły a ja tam nie zajrzałam do nich co się z nimi dzieje
- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4216
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Witaj Tajka w kolejnym wątku który otworzyłaś pięknymi kolorami zbliżającej się jesieni, o której swiadczyć mogą dość zimne noce i poranki.
Pozdrawiam Zenek
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11413
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Iwonko u mnie pełne zimowity także niestety nie wyrosły, a miałam dwie odmiany.
One z pewnością nie wygniły tylko zmarzły, gdyż te pojedyncze u mnie także znacznie uszczuplone kępy.
One z pewnością nie wygniły tylko zmarzły, gdyż te pojedyncze u mnie także znacznie uszczuplone kępy.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11253
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Te pełne zimowity to jakieś trefne są.. ja nie miałam /bo nie lubię pełnych kwiatów/ale 2 sąsiadkom też zginęły .!
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11413
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.8
Zenku witaj.
Masz rację, że ostatnie noce są niebezpiecznie zimne, całe szczęście, że nadają ocieplenie, więc jeszcze pocieszymy się pięknymi kolorami w ogrodzie.
Maryniu pełne zimowity trzy lata rosły w moim ogrodzie, ale bardzo powoli się rozrastały, a nawet można powiedzieć, że wcale, aż w końcu padły.
Nie będę ich więcej sadziła.
Masz rację, że ostatnie noce są niebezpiecznie zimne, całe szczęście, że nadają ocieplenie, więc jeszcze pocieszymy się pięknymi kolorami w ogrodzie.
Maryniu pełne zimowity trzy lata rosły w moim ogrodzie, ale bardzo powoli się rozrastały, a nawet można powiedzieć, że wcale, aż w końcu padły.
Nie będę ich więcej sadziła.